13latek zabił za abonament do gry MMO

[rob006 1]

Dnia 29.11.2007 o 20:19, mlynar911 napisał:

Ok ale nie kosztem choćby chwili spędzonej z dzieckiem.

Czasami w życiu trzeba wybierać. Albo chwile spędzone z dzieckiem, albo jego przyszłość :)

Dnia 29.11.2007 o 20:19, mlynar911 napisał:

I co z tego ,że będzie miało książki
do szkoły. A jak będzie analfabetą ,leniem?? To to nic nie pomoże jeżeli rodzice nie będą poświęcać
większej uwagi swoim pociechom.

O lol. A jeśli nie będzie analfabetą ani leniem, ale miesięcznie na jego utrzymanie będzie przeznaczone tyle ile kosztuje średniej klasy plecak? To będzie dla niego dobre?

[Wakizashi 0]

Dnia 28.11.2007 o 18:59, Asthariel napisał:

13-letnie wietnamskie dziecko zabiło staruszkę, żeby zrabować jej pieniądze potrzebne mu do
opłacenia abonamentu w grze MMO.

Chłopiec udusił 81-letnią staruszkę kawałkiem sznurka i zakopał w kupie piachu przed jego domem.
Ukradł jej 100.000 dongów, czyli... troszkę ponad 6 dolarów. Dziecko ze względu na wiek nie
trafi do więzienia - zostanie zamknięte w zakładzie poprawczym i wypuszczone, gdy... zacznie
się właściwie zachowywać. Ciekawe, jak ustala się właściwe zachowanie po tym, jak ktoś udusił
człowieka i zakopał go w ogródku.
źródło - www.cdaction.pl , newsy

No to już wiemy , co będzie tematem nagonki na zdemoralizowanych graczy i brutalne gry .

I przez takie chore dzieci gracze zyskują negatywne opinie...

[lothar-mb 0]

Dnia 29.11.2007 o 20:14, rob006 napisał:

Może niektórzy rodzice uważają, że lepiej, aby ich dziecko miało dach nad głową, coś do jedzenia,
zapewnioną edukację i jakieś perspektywy na przyszłość? Bo co z tego, że dziecko nie będzie
grało w brutalne gry, skoro wkrótce może żyć jak margines.

Może przeczytaj jeszcze raz, bo chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi ...

[rob006 1]

Dnia 29.11.2007 o 20:33, lothar-mb napisał:

Może przeczytaj jeszcze raz, bo chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi ...

Może ty trochę poszerz horyzonty. Abym mógł studiować dziennie mój ojciec pracuje prawie 6 dni w tygodniu, jest w domu tylko w weekend i to nie cały. Ciekawe jak ma się interesować w co gra np moje młodsze rodzeństwo?

[mlynar911 0]

Chodziło mi o to że to nie kasa świadczy o człowieku tylko jego charakter.

[lothar-mb 0]

Poszerzam horyzonty :P.
Mówię, przeczytaj jeszcze raz dokładnie ze zrozumieniem - w którym miejscu pisałem o całkowitym zarzuceniu kariery zawodowej na rzecz dziecka?
Chodziło mi o takie "wypośrodkowanie".
Znam ludzi którzy potrafią pogodzić ze sobą obydwie sfery życia - prywatna i zawodową.
I sam też tak staram się robić - da się.

[rob006 1]

Dnia 29.11.2007 o 20:46, lothar-mb napisał:

I sam też tak staram się robić - da się.

Nie zawsze się da. W przypadku mojego ojca są 2 wyjścia:
1. Obecna sytuacja.
2. Rzuca pracę i zajmuje się gospodarką, co skutkuje jakimś 5-krotnym zmniejszeniem dochodów rodziny. W praktyce oznacza to zakończenie kariery zawodowej.
Czasami nie ma "wypośrodkowania".

@mlynar911
Teraz charakter nie wystarczy, bez szkoły i znajomości jesteś nikim, a fakt, że rodzice spędzali z tobą dużo czasu niewiele ci pomoże :)

[hammerfall87 0]

Dnia 29.11.2007 o 20:54, rob006 napisał:

> I sam też tak staram się robić - da się.

Nie zawsze się da. W przypadku mojego ojca są 2 wyjścia:
1. Obecna sytuacja.
2. Rzuca pracę i zajmuje się gospodarką, co skutkuje jakimś 5-krotnym zmniejszeniem dochodów
rodziny. W praktyce oznacza to zakończenie kariery zawodowej.
Czasami nie ma "wypośrodkowania".

@mlynar911
Teraz charakter nie wystarczy, bez szkoły i znajomości jesteś nikim, a fakt, że rodzice spędzali
z tobą dużo czasu niewiele ci pomoże :)

Ehm spierałbym się co do szkoły,możesz nie mieć studiów a zajdziesz wysoko :)(sam studiuje)

[rob006 1]

Dnia 29.11.2007 o 20:57, hammerfall87 napisał:

Ehm spierałbym się co do szkoły,możesz nie mieć studiów a zajdziesz wysoko :)(sam studiuje)

Doczytałeś ten kawałek ze znajomościami? ;)

A co do braku studiów, to Ameryki nie odkryłeś - wystarczy spojrzeć na niektórych posłów ;>

[Delis 0]

A ten dzieciak przyznał się, że zabił dla abonamentu? Mógł przecież, np. założyć się z kumplami, że zabije kogoś... Ale to wszystko jest dla mnie najzwyczajniej chore... Może stwierdzicie, że ja też jestem opętany, ale takim osobom powinno się zrobić to samo, co zrobili oni...

[hammerfall87 0]

Dnia 29.11.2007 o 21:07, rob006 napisał:

> Ehm spierałbym się co do szkoły,możesz nie mieć studiów a zajdziesz wysoko :)(sam studiuje)

Doczytałeś ten kawałek ze znajomościami? ;)

A co do braku studiów, to Ameryki nie odkryłeś - wystarczy spojrzeć na niektórych posłów ;>

Wiem wiem :),ale pracując w takim sklepie dostajesz awans i zarabiasz 3 tys :P.Lub jak mój były znajomy z pracy, został kierownikiem bo miał znajomości :D

[lothar-mb 0]

Dnia 29.11.2007 o 20:54, rob006 napisał:

Nie zawsze się da. W przypadku mojego ojca są 2 wyjścia:
1. Obecna sytuacja.
2. Rzuca pracę i zajmuje się gospodarką, co skutkuje jakimś 5-krotnym zmniejszeniem dochodów
rodziny. W praktyce oznacza to zakończenie kariery zawodowej.
Czasami nie ma "wypośrodkowania".

Jasne, że nie zawsze się da, ale warto próbować :P.
Moi rodzice skończyli medycynę - 6 lat studiów (jakby nie patrzeć jedne z najcięższych), staż, praktyka, specjalizacje. Teraz pracują w niełatwym zawodzie (wiemy jaka jest sytuacja w służbie zdrowia).
A jednak potrafili wychować takiego krnąbrnego dzieciaka jak ja ;). Zawsze mieli dla mnie czas i mogłem z nimi porozmawiać.
Podziwiam ich za to - widzę że można - ciężko jest to fakt ale jednak da się.

[SHARP1990 0]

I kolejny przypadek gdzie wina schodzi na grę komputerową, moim zdaniem nie słusznie bo przecież wszystko zależy od człowieka bo jakby gry naprawdę miały tak negatywny skutek to na ulicach mieli byśmy np. reality GTA chłopak miał coś z głową i tyle to jest moje zdanie na ten temat.

[SimpleGamer 0]

żal kolesia.... mam już wytłumaczenie dlaczego nie gram w płatne online xD

[Azvar 0]

Dnia 29.11.2007 o 20:03, mlynar911 napisał:

A dlaczego obliczają. Bo tu wszystko jest drogie. Każdy chce mieć więcej i żyć jak najlepiej
dobra ale nie za wszelką cenę. I co z tego że będę miał full kasy a 0 rodziny ?? Już wole mieć
te kilka tysiaków na kącie i żyć z ludźmi których kocham a nie latać i tylko zarabiać, zarabiać,
zarabiać.

Dorośniesz, przekonasz się jak jest :) A jest tak, że trzeba pracować byle gdzie i robić wszystko co każą, inaczej odpadniesz, a na twoje miejsce będą setki chętnych i gotowych do pracy. Ani trochę nie chodzi tutaj o wygodę i luksus, tutaj chodzi o zabezpieczenie finansowe na przyszłość i o inwestowanie w dzieci (co ty myślisz, że edukacja nic nie kosztuje, że fachowa opieka lekarska jest za darmo, że za 1200 zł/miesiąc można spokojnie każdego wykarmić? To wszystko kosztuje od groma kasy, a dolicz do tego jeszcze rachunki, czynsz, kredyt do spłacenia itd...).

Dnia 29.11.2007 o 20:03, mlynar911 napisał:

>No tak, po co biegają, mogą przecież mieszkać w chatce w lesie, bez prądu, bez wody, bez
gazu, bez czynszu, bez podatków, bez zdrowej żywności, bez wygody, bez rozrywki, bez internetu,bez
samochodu, a najlepiej to w ogóle bez dzieci i zwierząt domowych

To wszystko jest dla LUDZI a nie LUDZIE są dla tego ...

Więc przyłącz się do Amiszów jak tak uważasz ;-) Spróbuj przeżyć miesiąc bez tych wszystkich dobrodziejstw - ciekawe jak długo byś wytrzymał choćby bez tak niby zbędnych w życiu rzeczy jak internet czy TV. Bez ciepłej wodu i gazu też można przeżyć, tak samo jak i na oszczędzaniu na żywności i jedzeniu byle czego (a potem chodzeniu po lekarzach z chorą wątrobą i sercem) :) Prąd też nie jest ci potrzebny - przecież przy świecach też można czytać :)

[KazMeister 0]

To na prawde straszne. Szkoda mi staruszki i tego dzieciaka co jest aż tak bardzo uzależnione. Do czego to dzisiaj prowadzi..... szkoda gadać