Zaloguj się, aby obserwować  
Taikun

jRPG (temat ogólny)

820 postów w tym temacie

Dnia 29.05.2012 o 18:54, maniekk napisał:

To wcale nie były jakieś super mobki, pierwsze zlecenie z gildii od razu po uzyskaniu
takiej możliwości, do tego nawet wychodząc przed miasto te stworki wyglądające jak latające
koty potrafiły mi 1/3 życia ściągnąć.
No nic zobaczymy co będzie dalej.

Hm może z początku, ze względu na zupełny brak sprzętu czy czarów, faktycznie jest nieco trudniej? Przypomina mi sie Lost Odyssey gdzie z tego powodu pierwszy boss był paradoksalnie jedną z najtrudniejszych walk w całej grze.
Poza tym 1/3 HP w tej grze to nie tak wiele zważywszy że walki ze zwykłymi mobkami trwają często 1-2 tury, a najsłabszy czar leczniczy przez długi czas odnawia HP do pełna (a już zwłaszcza jego wersja grupowa znacznie uprasza sprawę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanko cały czas nawijacie o tym Legend o Heroes: Trials in the Sky ?:P
Bo nie ukrywam zaciekawiliście mnie ;p Persona już u końca to można by coś innego powoli zaczynać ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2012 o 11:00, Kosmitus napisał:

Hm może z początku, ze względu na zupełny brak sprzętu czy czarów, faktycznie jest nieco
trudniej? Przypomina mi sie Lost Odyssey gdzie z tego powodu pierwszy boss był paradoksalnie
jedną z najtrudniejszych walk w całej grze.
Poza tym 1/3 HP w tej grze to nie tak wiele zważywszy że walki ze zwykłymi mobkami trwają
często 1-2 tury, a najsłabszy czar leczniczy przez długi czas odnawia HP do pełna (a
już zwłaszcza jego wersja grupowa znacznie uprasza sprawę).


Tak, tyle, że nie chcę aby moje postacie były "two hit KO", spotkam się z latającym kotem, dwiema roślinkami plującymi z daleka i mogę być ugotowany, a to dopiero początek.
Do tego trochę się wkurzyłem, gdy te ananasowate roślinki wybuchają gdy się je zabija, dlatego trzeba pod koniec ich HP walić z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2012 o 13:01, treek napisał:

Pytanko cały czas nawijacie o tym Legend o Heroes: Trials in the Sky ?:P
Bo nie ukrywam zaciekawiliście mnie ;p Persona już u końca to można by coś innego powoli
zaczynać ^^

Tak jest ;] maniekk wydaje się mieć niewielkie trudności (liczę że będzie tak tylko na początku), ale mnie gra bardzo się spodobała. Teraz pewnie pykałbym w kolejne części gdyby nie to, że nie ukazały się po angielsku, ale że są to pozycje stosunkowo świeże i obiło mi się coś o uszy, że mają wyjść również na Vitę, to jeszcze jest nadzieja ;)

Trailer jednego z sequeli: http://www.youtube.com/watch?v=WGXe0SIDeZY
Ao no Kiseki - Blue Trials, o ile znajomość tych paru słówek z japońskiego mnie nie zawodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.05.2012 o 13:35, maniekk napisał:

Tak, tyle, że nie chcę aby moje postacie były "two hit KO", spotkam się z latającym kotem,
dwiema roślinkami plującymi z daleka i mogę być ugotowany,

Cóż, jeśli zdarzy ci się przegrać walkę to nic strasznego się nie stanie bo można ja bez przeszkód rozegrać od nowa. Gdy zginiesz masz 2 opcje - retry i load ;)

Dnia 31.05.2012 o 13:35, maniekk napisał:

a to dopiero początek.

Jak mówię, początek może się okazać najtrudniejszy XD

Dnia 31.05.2012 o 13:35, maniekk napisał:

Do tego trochę się wkurzyłem, gdy te ananasowate roślinki wybuchają gdy się je zabija,
dlatego trzeba pod koniec ich HP walić z daleka.

Ja zawsze waliłem w nie z daleka ogniem na który były wrażliwe. Poza tym czesto stoją one gdzieś z tyłu i szkoda tracić turę na podchodzenie do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z grindem/levelowaniem to przypomina mi sie pewien niedokonczony przez tworce, jrpg robiony w RPGmakerze, gdzie by podlevelowac trzeba bylo isc w las na bestie, a kasy malo, mikstury i nocleg drogie, ze po kilku walkach jak za duzo kasy poszlo na potiony i byl marny drop to braklo na nocleg;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2012 o 09:49, Sarinew napisał:

Z grindem/levelowaniem to przypomina mi sie pewien niedokonczony przez tworce, jrpg robiony
w RPGmakerze, gdzie by podlevelowac trzeba bylo isc w las na bestie, a kasy malo, mikstury
i nocleg drogie, ze po kilku walkach jak za duzo kasy poszlo na potiony i byl marny drop
to braklo na nocleg;P.


Aj tam ,aj tam sytuacja zdarzająca się w wielu ukończonych grach jrpg,szczególnie w tych starszych .

Osobiście nie lubię przesadnego grindu jak np . Dragon Quest na PS2 którego przez kto odrzuciłem w kąt natomiast w Personie 3 i 4 ,chociaż to była w sumie główna część zabawy to jednak levelowałem na potęgę nie odczuwając żadnego bólu (muzyka potrafi budować klimat) .Najgorszy rzecz to jednak śmierć po 2 godzinach takiego procederu .Nie raz zakląłem siarczyście że te 8 poziomów poszło się ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2012 o 09:58, Darnok_Rukia napisał:

Aj tam ,aj tam sytuacja zdarzająca się w wielu ukończonych grach jrpg,szczególnie w tych
starszych.

I jeszcze losowe spotkania z wrogiem, powrót ledwo żywych bohaterów a tu bitwa z niby prostym potworkiem i zgon. Też nie lubię przesadnego grindu, bo najgorzej jest jak widać koniec gry, a tu człowiek się rozpędzi i utknie w lochu-ostatecznym-a-level-zbyt-maly.;)
Duzo zalezy od mechaniki (i fabuly) gry;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2012 o 10:35, Sarinew napisał:

I jeszcze losowe spotkania z wrogiem, powrót ledwo żywych bohaterów a tu bitwa z niby
prostym potworkiem i zgon. Też nie lubię przesadnego grindu, bo najgorzej jest jak widać
koniec gry, a tu człowiek się rozpędzi i utknie w lochu-ostatecznym-a-level-zbyt-maly.;)

Duzo zalezy od mechaniki (i fabuly) gry;)


Dobrze mówisz ,prosty przeciwnik ,zdarzało mi się pomylić skilla i mój biedny fotel dostawał baty :) Są jeszcze hardkokorowe przypadki gdzie jeśli zginie twój główny protagonista to Game Over gdzie tu logika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2012 o 10:55, Darnok_Rukia napisał:

Dobrze mówisz ,prosty przeciwnik ,zdarzało mi się pomylić skilla i mój biedny fotel dostawał
baty :) Są jeszcze hardkokorowe przypadki gdzie jeśli zginie twój główny protagonista
to Game Over gdzie tu logika ?

Mówisz o Personie 3? :P Logika jest - dowódca pada, reszta drużyny idzie w rozsypkę, po czym ich ciała i dusze zostają pożarte przez istoty z którymi właśnie walczyłeś ;)
Co do starszych i trudnych jRPG - właśnie gram Fire Emblem na GBA. To tactics w którym pokonana postać zostaje permanentnie zabita ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2012 o 14:54, Kosmitus napisał:

Mówisz o Personie 3? :P Logika jest - dowódca pada, reszta drużyny idzie w rozsypkę,
po czym ich ciała i dusze zostają pożarte przez istoty z którymi właśnie walczyłeś ;)


Tak o P3 i P4 ,w tym że w czwórce po odpowiednim poziomie social linku twój kompan mógł cię ocalić ale przy ataku grupowym to i tak by nic nie dało.Twoja teoria jest prawdopodobna :) Osobiście będąc w drużynie chciałbym pomścić wodza albo przegrać honorowo ,co się z nami potem stanie to inna rzecz.

Dnia 02.06.2012 o 14:54, Kosmitus napisał:

Co do starszych i trudnych jRPG - właśnie gram Fire Emblem na GBA. To tactics w którym
pokonana postać zostaje permanentnie zabita ;]


Ale że na zawsze ?? Z taktyków grałem jedynie w dwie części Disgaea (nie odmienię tego) i jak sam dobrze wiesz tam wszystko się szybko działo. W sumie osób czysto fabularnych było tam mało ,większość oddziału jest anonimowa co nie znaczy z się z nimi nie związałem .Jakby zabili mi permanentnie jakąś wypakowaną postać to nie byłbym zadowolony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W trójce wystarczyło mieć zawsze homunculusa w pogotowiu i wtedy problem nagłych śmierci main hero był rozwiązany. A w czwórce to już całkiem prościzna, ani razu nie zdarzyło mi się, aby jacyś losowi przeciwnicy mnie zabili.
Jak ktoś zagra w SMT: Nocturne, wtedy to może poznać, co to znaczy mieć przesrane :P (ale Persony i tak najlepsze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2012 o 16:11, Kopiec napisał:

W trójce wystarczyło mieć zawsze homunculusa w pogotowiu i wtedy problem nagłych śmierci
main hero był rozwiązany. A w czwórce to już całkiem prościzna, ani razu nie zdarzyło
mi się, aby jacyś losowi przeciwnicy mnie zabili.


To mnie teraz wprawiłeś w zamyślenie .O ile pamiętam to homunculus w naszym ekwipunku bronił postacie tylko przed skillami Mudo i Hama .Gdyby wróg zabił nas dajmy Megidolanem to rzeczony item by nam nie pomógł. Co prawda mogę się mylić a 3 grałem bardzo długo i tak mi się wydaje .

Dnia 02.06.2012 o 16:11, Kopiec napisał:

Jak ktoś zagra w SMT: Nocturne, wtedy to może poznać, co to znaczy mieć przesrane :P
(ale Persony i tak najlepsze).


Wiem o co chodzi ,to rzeczywiście jest totalny hardkor. W tą część akurat nie miałem okazji zagrać ale w Digital Devil Saga już tak . Ogólny wniosek, Persona w porównania do Shin Megami Tensei pod względem trudności to pikuś .Ale ten pikuś potrafi nieźle dowalić ,tak że P4 jest moją ulubioną grą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, chronił tylko przed Mudo i Hama, no ale te skille były najgorsze, posiadały je potem zwykłe shadowy, a mogły za jednym zamachem zabić naszego bohatera.
Z resztą nie było źle, a przed mini bossem zawsze save.
Aaa, no i najlepiej było biegać po dungeonach z Personą, która nie miała żadnych słabości, bo inaczej rzeczywiście można było się nadziać, gdy to shadow nas pierwszy zaatakowal :D

A co do Persony 4, to naprawdę jestem pod wrażeniem, jak poziom trudności był wyważony, normal pozwalał przejść grę bez żadnego grindu, ale i jednocześnie nie było szansy odczuć, aby było łatwo. Złoty środek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2012 o 16:37, Kopiec napisał:

A co do Persony 4, to naprawdę jestem pod wrażeniem, jak poziom trudności był wyważony,
normal pozwalał przejść grę bez żadnego grindu, ale i jednocześnie nie było szansy odczuć,
aby było łatwo. Złoty środek.


Bo Atlus ma w swoich grach to ,,coś " a muzyka do dzis potrafi mnie zachwycić. Tak w ogóle to miło wiedzieć że ktoś lubi tą serię :)


BTW.Wiem że pewnie mało kogo to zainteresuje ale Namco zapowiedziało Tales of Xillia 2 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2012 o 16:08, Darnok_Rukia napisał:

Tak o P3 i P4 ,w tym że w czwórce po odpowiednim poziomie social linku twój kompan mógł
cię ocalić ale przy ataku grupowym to i tak by nic nie dało.

Dobre usprawnienie :) A ogólnie to tę czwórkę kiedyś jeszcze nadrobię :P

Dnia 02.06.2012 o 16:08, Darnok_Rukia napisał:

Twoja teoria jest prawdopodobna
:) Osobiście będąc w drużynie chciałbym pomścić wodza albo przegrać honorowo ,co się
z nami potem stanie to inna rzecz.

To swoją drogą, ale wiadomo co dzieje się w grupie gdy nagle dowódca znika - chaos, kłótnie, złamane morale. Potworki zadają już tylko "cios łaski" XD

Dnia 02.06.2012 o 16:08, Darnok_Rukia napisał:

Ale że na zawsze ??

Tak, zabita na śmierć ;p No, w prologu, czyli pierwsze 10 mapek jeszcze nie giną, a zostają ranni, ale i tak nie będzie można ich użyć do końca prologu. Potem giną na stałe i pozostaje tylko wczytanie gry, albo pogodzenie się ze stratą. Trzeba grać ostrożnie, bo czasem wystarczy jeden błąd, np. wejście swoim Pegaz Knightem w zasięg wrogich łuczników i jest problem.

Dnia 02.06.2012 o 16:08, Darnok_Rukia napisał:

Z taktyków grałem jedynie w dwie części Disgaea (nie odmienię tego)
i jak sam dobrze wiesz tam wszystko się szybko działo.

Ta, nie mówiąc o tym ze czym bardziej poobijany wyszedłeś z bitwy tym lepiej dla ciebie, ze względu na itemki ze szpitala ;]

Dnia 02.06.2012 o 16:08, Darnok_Rukia napisał:

W sumie osób czysto fabularnych
było tam mało ,większość oddziału jest anonimowa co nie znaczy z się z nimi nie związałem
.Jakby zabili mi permanentnie jakąś wypakowaną postać to nie byłbym zadowolony .

Tutaj postacie są unikatowe, maja imiona i często odgrywają jakąś tam rolę w historii. Co więcej, nowych kompanów przyłącza się rozmawiając z nimi odpowiednią postacią w czasie bitwy, więc jeśli kogoś stracisz to możliwe że w przyszłości nie będziesz w stanie dodać do drużyny kogoś innego.

Dnia 02.06.2012 o 16:08, Darnok_Rukia napisał:

Bo Atlus ma w swoich grach to ,,coś " a muzyka do dzis potrafi mnie zachwycić. Tak w ogóle to miło
wiedzieć że ktoś lubi tą serię :)

Być może się powtarzam, ale też lubię Persony ;) Swoją drogą, grałeś w starsze części, czy tylko 3 i 4?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2012 o 13:08, Kosmitus napisał:

Dobre usprawnienie :) A ogólnie to tę czwórkę kiedyś jeszcze nadrobię :P


Wiadomo że dobre i fajnie wygląda ,jak twój kompan rzuca się w twojej obronie .Minus że możliwość ta jest dopiero od 9 SL kompana ,co jak się domyślasz że to dość późno. Czuć że jesteś dla nich ważny i rzeczywiście chyba bez nas tracą cały zapał :)

Dnia 03.06.2012 o 13:08, Kosmitus napisał:

Być może się powtarzam, ale też lubię Persony ;) Swoją drogą, grałeś w starsze części,
czy tylko 3 i 4?


Niestety ,tylko w te dane mi było zagrać .Planuję w przyszłości jeszcze nadrobić dwójkę najlepiej na PSP (jak się go dorobię ,a w sumie to już grosze ) .A tak w ogóle to liczę że dowalą 5 część która mnie zniszczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2012 o 18:31, Darnok_Rukia napisał:

Wiadomo że dobre i fajnie wygląda ,jak twój kompan rzuca się w twojej obronie .Minus
że możliwość ta jest dopiero od 9 SL kompana ,co jak się domyślasz że to dość późno.
Czuć że jesteś dla nich ważny i rzeczywiście chyba bez nas tracą cały zapał :)

Cool, zawsze lubiłem gdy czuć więź z drużyną ;] Przypomina mi sie Suikoden ze swym genialnym motywem posiadania własnego zamku i zapełnianiem go towarzyszami. 108 postaci do zwerbowania (!) i to nie jakichś tam bezimiennych mobków ;]

Dnia 03.06.2012 o 18:31, Darnok_Rukia napisał:

Niestety ,tylko w te dane mi było zagrać .Planuję w przyszłości jeszcze nadrobić dwójkę
najlepiej na PSP (jak się go dorobię ,a w sumie to już grosze ).

Tylko pamiętaj że dwójka to tak naprawdę dwie gry - Innocent Sin oraz Eternal Punishment. Druga połowa na PSP jeszcze nie ukazała się po angielsku.
A jeszcze co do jedynki, grałem w nią na PSP i muszę powiedzieć że też całkiem sympatycznie sie grało ;) Heh, w P3 troszkę mnie zdziwiło że broń którą załatwia nam ten gliniarz sprawia wrażenie jak gdyby zamknął on jakichś złodziei, którzy obrabowali muzeum i zatrzymał sobie część skradzionego stuffu XD Miecze, topory, włócznie, seriously, skąd on to bierze? XD W P1, oprócz broni białej, mamy też spluwy ;] każda postać umie posługiwać się jednym rodzajem broni białej i jednym palnej. Do tego dochodzą persony ze swoją magią, podzieloną na sporo żywiołów (nie pamiętam dokładnie ale na pewno było tego więcej niz w P3), co ostatecznie daje nam naprawdę dużo możliwości w walce ;)

Dnia 03.06.2012 o 18:31, Darnok_Rukia napisał:

A tak w ogóle to liczę
że dowalą 5 część która mnie zniszczy...

Zauważyłem że ty, w przeciwieństwie do mnie śledzisz różne newsy :P Wygooglowałem na szybko "Persona 5" ale zdaje się że nic konkretnego na chwilę obecną nie wiadomo. No nic, trza czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.06.2012 o 19:11, Kosmitus napisał:

Cool, zawsze lubiłem gdy czuć więź z drużyną ;] Przypomina mi sie Suikoden ze swym genialnym
motywem posiadania własnego zamku i zapełnianiem go towarzyszami. 108 postaci do zwerbowania
(!) i to nie jakichś tam bezimiennych mobków ;]


Powiem ci że Suikoden V jest w mojej trójce jRPG w które chce jeszcze zagrać ma PS2 ,ale te 108 mnie trochę przeraża ,lubię mieć wszystko uporządkowane a przy takiej ilości postaci mógłbym dużo przeoczyć.

Dnia 03.06.2012 o 19:11, Kosmitus napisał:

Zauważyłem że ty, w przeciwieństwie do mnie śledzisz różne newsy :P Wygooglowałem na
szybko "Persona 5" ale zdaje się że nic konkretnego na chwilę obecną nie wiadomo. No
nic, trza czekać.


Heh ,lubię poszperać ,były plotki kto może być protagonistką piątki ale nie powiem wcześniej zagraj w czwórkę .Mam nadzieję że Atlus ze po ukończeniu P4 na Vite i wydaniu w Europie tej bijatyki (w sumie ciekawa sprawa) weźmie się do czegoś nowego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, chciałbym zagrać w jakiegoś jrpga, ale nigdy nie miałem z żadnym do czynienia, macie może jakiś w miare dostępny i ciekawy tytuł na pc od którego mógłbym zacząć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować