Zaloguj się, aby obserwować  
kupczyk11

Serial "ZAGUBIENI' (Lost) - premiera na TVP i AXN [M]

1954 postów w tym temacie

>Hej zastanawialiście się, gdzie pobiegł Desmond?

No właśnie, bezkitu ;) Nawet się nad tym nie zastanawiałem. Podejrzane jest to, że reszta grupy nawet nie próbowała go szukać, aby Desmont wyjaśnił im wszystkie nieścisłości.
Na ich miejscu - jeżeliby jakiś facet kazał wciskać guzik co 108 min i rónocześnie sobie poszedł nie pozostawiając żadnych wyjaśnień - to na pewno bym go szukał.

...;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Z drugiej jednak strony nie ryzykują. Muszą wciskać klawisz co 108 minut bo Desmond tak robił i był spokój. A nie pójdą do dżungli, bo boją się "tamtych". Ciekawe też, dlaczego nie przygarnęli tej francuzki? Ona miała broń (choć teraz oni maja lepszą). Ja bym na przykład nie ryzykował szukania Desmonda, choć jego ucieczka jest podejrzana. Może miał on jakąś łódkę (przecież płynął do okoła świata) i odpłynął. Podobno w następnej części nie zdążą wcisnąć klawisza i pojawią się hieroglify. Więcej nie wiem i wiedzieć nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 22:13, mallard napisał:

No właśnie. Z drugiej jednak strony nie ryzykują. Muszą wciskać klawisz co 108 minut bo Desmond
tak robił i był spokój. A nie pójdą do dżungli, bo boją się "tamtych".


Masz racje, ale na zdrowy rozum jak Desmond mógł od tak po prostu odpłynąć ? Przecież się wcale nie przygotował: żywność, woda itp. I dlaczego uciekł ? Czyżby nie wiedział o istnieniu Innych ?
Jak na razie to jest więcej pytań, niż racjonalnych odpowiedzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak mówił, rzadko wychodził z bunkra. I mu się nie dziwie. A z tą łódką, to też nie wiem. To tylko sugestie. Ty! A może on wiedział o istnieniu dwóch innych stacji, takich jak ta w której mieszkał! Bo na tym doklejonym kawałku taśmy instruktażowej facet powiedział, że znajdują się w trzeciej stacji badawczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 22:24, mallard napisał:

Jak mówił, rzadko wychodził z bunkra. I mu się nie dziwie. A z tą łódką, to też nie wiem. To
tylko sugestie. Ty! A może on wiedział o istnieniu dwóch innych stacji, takich jak ta w której
mieszkał! Bo na tym doklejonym kawałku taśmy instruktażowej facet powiedział, że znajdują się
w trzeciej stacji badawczej!


Sądze, że raczej nie wiedział. Desmond wiedział tylko co Zagubieni na wyspie w momencie kiedy przekazał im misję wpisywania kodu i wciskania klawisza co 108 min. Zapewnie nie oglądał też tego kawałka taśmy, bo na pewno powiedział by Np. Jack''owi, o tym że istnieją inne stacje.
Tak swoją drogą ciekawe do czego służą pozostałem stacje, bo ani w nich komputerów niema, ani nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 22:24, mallard napisał:

A z tą łódką, to też nie wiem....


Aha i jeszcze jedno... on przypłynął jakimś jachtem, czy coś w tym stylu. Pamiętam jak mówił, że został zwerbowany do tego całego ekspreymentu, podczas swojej podróży do okoła świata. Więc na pewno czymś przypłynął. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może Desmond się rozbił na wyspie? Jeżeli by po tych 108 minutach miało się coś stać z sama wyspą, to na pewno zdążyłby przynajmniej wsiąść na łódkę i kawałek odpłynąć. Wniosek: albo po 108 minutach dzieje się coś strasznego na szeroką skalę albo po prostu nie miał łódki :D

Ciekawe jest dlaczego uciekając zgarnia jakieś leki do torby...

Mimo, że jestem 7 odcinków do przodu to i tak wciąż wiem niewiele więcej od ludzi, którzy oglądają "Zagubionych" tylko na TVP1 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.10.2006 o 22:54, Dark Templar napisał:

A może Desmond się rozbił na wyspie? Jeżeli by po tych 108 minutach miało się coś stać z sama
wyspą, to na pewno zdążyłby przynajmniej wsiąść na łódkę i kawałek odpłynąć. Wniosek: albo
po 108 minutach dzieje się coś strasznego na szeroką skalę albo po prostu nie miał łódki :D



Desmond mówił, że jak nie wciśnie się tego klawisza po 108 min, to cały świat ulegnie zagładzie ;) Więc wniosek jest jasny - nawet jakby uciekł swoją łódką na jakaś odległość, to i tak by zginął. ;)

A nie zastanawia Was fakt, jakim cudem on wciskał ten klawisz co 108 min ? Tzn kiedy spał. Przecież tak się nie da budzić co 2 godz, ludzi organizm potrzebuje snu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 09:10, mallard napisał:

No właśnie, on nie spał. Budził się za każdym razem, gdy usłyszał alarm. drzemał, usłyszał
alarm i leciał wpisać kod.

Musiałbyć widać bardzo niewyspany;). Zresztą i nie zachowywał się normalnie;). Ale jego znajomość z doktorkiem, ech, lekkie przegięcie...i do tego przewidywalne;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W ostanim odcinku podobała mi się hostoryjka Msr. Eko. Dla mnie obok historii Locke''a i Soyera(Sawyera?) jest jedną z lepszych. Cholernie charyzmatyczna postać z Eko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 11:47, KOWAL0 napisał:

wiecie co a mi się nie do końca podobają romanse w zagubionych w końcu to serial przygodowy
a nie telenowela

Ale wiesz, po tylu dniach serce może nie zneść samotności;). A że przygodowy? To tym bardziej muszą być romanse!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 11:47, KOWAL0 napisał:

wiecie co a mi się nie do końca podobają romanse w zagubionych w końcu to serial przygodowy
a nie telenowela


Ale całe szczeście jest ich niewiele. Poza tym i tak mało miejsca zajmują :D A i tak szczerze mówiąc, romans Kate z Sawyerem mógłby być ciekawy - może Sawyer by się zmienił :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 11:50, Blackgoat napisał:

> wiecie co a mi się nie do końca podobają romanse w zagubionych w końcu to serial przygodowy

> a nie telenowela
Ale wiesz, po tylu dniach serce może nie zneść samotności;). A że przygodowy? To tym bardziej
muszą być romanse!;)

na tak ale wcale nie mówie że nie ma być romansów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 11:51, Dark Templar napisał:

> wiecie co a mi się nie do końca podobają romanse w zagubionych w końcu to serial przygodowy

> a nie telenowela

Ale całe szczeście jest ich niewiele. Poza tym i tak mało miejsca zajmują :D A i tak szczerze
mówiąc, romans Kate z Sawyerem mógłby być ciekawy - może Sawyer by się zmienił :]

Ale nie będze, bo Kate sama mówiła że gdy na niego patrzy, przypomina jej sięj ojczym;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 11:57, Blackgoat napisał:

Ale nie będze, bo Kate sama mówiła że gdy na niego patrzy, przypomina jej sięj ojczym;).


A może właśnie dlatego będzie z nim? Jako pokuta za zabicie ojca. Może zrozumie, że popełniła błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.10.2006 o 12:02, Dark Templar napisał:

> Ale nie będze, bo Kate sama mówiła że gdy na niego patrzy, przypomina jej sięj ojczym;).


A może właśnie dlatego będzie z nim? Jako pokuta za zabicie ojca. Może zrozumie, że popełniła
błąd.

Ej, to jest naprawdę dobre! Mozę i tak będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować