Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Oddał skarb, którego pragną miliony

142 postów w tym temacie

Fajnie, że są ludzie na świecie, którzy oddają swoje dość drogo kosztujące rzeczy. Ja na przykład nie mógł bym sobie na takie coś pozwolić, no ale on mieszka jeżeli dobrze myślę w Wielkiej Brytanii, a tam dla nich cena Wii jest malutka, nie to co w Polsce. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, dzieciak ma gest, w końcu oddał coś, co było jego (i nie ma tutaj znaczenia to, czy jego stary mu to wynagrodzi, czy nie, bo to jest chyba CIEKAWOSTKA, a nie lincz bogatych...)

BTW O co chodzi z tym ocenianiem? Tzn. oceniamy ciekawość artykułu/niusa czy to, w jaki sposób została jego treść przedstawiona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jezeli dzieciak zrobil to z wlasnej woli to jest swietny... no bo sorry ktore 9-cio letnie dziecko odda z wlasnej woli jakas rzecz, ktora na dodatek jest jedna z jego ulubionych? wiadomo ze ojciec mu to wynagrodzi ale tu nie o to chodzi tylko o to co to dziecko zrobilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, 9-cio latkowie są słynni - przynajmniej u mnie - jako okropne skąpiradła, wytrzymać się nie da na podwórku... Ciekawym, czy zrobił to z własnej, nieprzymuszonej woli...

Imo jakbym był synem biznesmena, ja bym oddawał bez chwili zastanowienia. Albo nie, nawet gdybym nie był takim synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2007 o 20:44, Union Pacific napisał:

Oddał jedną konsolę Wii na całą organizację?

to nie chodzi o to ile oddał. Chodzi o to że oddał konsolę.Sam gest ma dużą wartość. Poza tym przy Wii mogą się bawić przynajmniej 4 osoby jednocześnie A ty oddałbyś swojego kompa? Bo ja się przyznaję, że nie. I PSP też bym nie oddał. A szkoda...
(9 latkowie to nie jest jeszcze przesiąknięta złem do szpiku kości młodzież :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Troche mi się wierzyć nei chce w takie "akty miłosierdzia". Moze jestem zimnym draniem, ale mnie to nie rusza. Natomiast widze w tym genialną akcję promocyjną Nintendo. Dzieciak moze i oddał konsolę, ale ciekawe co otrzymał w zamian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ Madoc

Jakbyś miał ojca, który na płacz dziecka od razu biegnie do sklepu i kupuje grę/konsolę, tudzież co rusz przynosi do domu różnego rodzaju prezenty bez okazji, to też byś oddał konsolę bo wiedziałbyś, że i tak dostaniesz nową/lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ, proszę. Biorę sprzęt i zajmę się robotą. Tylko gdzie znajdę przedmiot zlecenia?
Naprawdę, zastanów się dobrze, zanim coś napiszesz :/

Ten dzieciak wykonał naprawdę wielki gest. Sam nie jestem pewien, czy miałbym siły oddać coś, do czego się tak mocno przywiązałem, i to dla osób, których nawet nie znam. Może i Wii nie jest drogie jak brylanty, liczą się intencję., nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2007 o 21:48, Union Pacific napisał:

Racja, nie oddałbym. Być może liczy się gest, być może, ale bądźmy realistami nie wszystkie
dzieci z sierocińców w Ameryce sobie na tym pograją :/

Nie pograją pewnie sobie nawet wszystkie dzieci z tego sierocińca. Ale powiedz mi, co z tego? jeśli nie można pomóc wszystkim, to przynajmniej pomóżmy tym, którym możemy. Te wszystkie akcje charytatywne też nie pomogą wszystkim, Ale komuś na pewno. I oto chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2007 o 21:56, Lord Joker napisał:

@ Madoc

Jakbyś miał ojca, który na płacz dziecka od razu biegnie do sklepu i kupuje grę/konsolę, tudzież
co rusz przynosi do domu różnego rodzaju prezenty bez okazji, to też byś oddał konsolę bo wiedziałbyś,
że i tak dostaniesz nową/lepszą.

Może i masz rację. Ale równie dobrze mógł to olać i grać sobie dalej na konsoli. Ale nie zrobił tego. Wolał dać dzieciom które być może nigdy by nie miały na to szansy. Wy to byście od razu chcieli żeby dał tam Wii, XBoxa, PSa, kompa, 47 gier na każde i żeby jeszcze im tam posprzątał i zrobił remont. A poza tym, to to że jego ojciec jest bogaty sprawia że on jest jakiś inny i jego prezenty są mniej warte? Racja, dla jakiegoś zwykłego dziecka ma ta konsola większą wartość pewnie. Tylko czy naprawdę zarobki jego ojca mają tu tak dużo do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.12.2007 o 21:53, HumanGhost napisał:

Troche mi się wierzyć nei chce w takie "akty miłosierdzia". Moze jestem zimnym draniem, ale
mnie to nie rusza. Natomiast widze w tym genialną akcję promocyjną Nintendo. Dzieciak moze
i oddał konsolę, ale ciekawe co otrzymał w zamian.

Mnie też to nie rusza. Ja się po prostu cieszę że tacy ludzie jeszcze istnieją. I nie są to ludzie starego pokolenia. A co miał dostać i za co? Dostał satysfakcję, i pewnie, jak wielu już sugerowało, coś od ojca. A dlaczego promocja Nintendo? "Kupcie naszą konsolę, bo bogate dzieci ją oddają sierocińcom!" ? Słabe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować