gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 06.04.2006 o 19:09, minimysz napisał:

bym na jej miejscu też do domu poszła. A na drugi raz nie umiawiaj się na "po lekcjach", jeśli
o innych godzinach kończycie.


W założeniu kończyliśmy tak samo :). Ale może i maasz racje ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 19:12, Modest-Vermin napisał:

Jak czytam sobie horoskopy które są w gazecie "Fakt" co chwila powinna znaleźć osóbka która
zawróci mi w głowie, a tu co? żadnej nowej :]

A ja sobie wrórze z fusów po herbacie i jedyne co mi wychodzi to to ze mi któras głowe urwie jak zaraz nie pozmywam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ksiądz się dowiedział, że czytam Horoskopy to tak mnie opierniczył, że aż mi się głupio zrobiło. Podobno to sprzeczne z zasadami chrześcijanina :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 19:50, Tomi_323 napisał:

Jak ksiądz się dowiedział, że czytam Horoskopy to tak mnie opierniczył, że aż mi się głupio
zrobiło. Podobno to sprzeczne z zasadami chrześcijanina :O


Jeżeli w to wierzysz to tak. Jednak bardziej mają "grzech" Ci, którzy Ci tą głupotę wciskają niż Ty, który w to naiwnie wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 19:50, Tomi_323 napisał:

Jak ksiądz się dowiedział, że czytam Horoskopy to tak mnie opierniczył


Hehe ja czytam bo przeczytać "Fakt" od deski do deski :) A to że tam jest horoskop to jest mi obojętne, gazety są rozrywkowe ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 21:13, Nobi Nowy napisał:

a kto ma dziewczyne .. może poradzicie mi jak jakąś zdobyć... mam już jakąs na oku ... i co
dalej mieszka na moim osiedlu ... co robić ??

Opowiedz może coś więcej, czy się znacie, jak wyglądają wasze dotychczasowe kontakty itp... Inaczej nikt Ci za bardzo nie doradzi co począć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zagadaj do niej!
jak jej sie nie spodobasz to ci da w "pape" albo wcisnie ci jakas wymowke ze musi juz isc
nic nie stracisz no prawie nic
jak sie w tobie nie zabuja to musisz czekac na inna niestety czego ci nie zycze
Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno jeśli od razu sobie ne wpadną w oko, to nie należy się poddawać... W ten sposób nigdy sobie nie znajdziesz kobiety, którą pokochasz. Nobi, musisz opisać dokładnie jak tam jesteś w kontaktach z nią, wtedy ktoś będzie mógł Ci pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2006 o 16:28, Epiphany napisał:

Po prostu taki mi jakoś przyszło do glowy, czemu biedni faceci czują się w obowiązku wydać
miesięczną pensję na pierścionek, a w zamian dostają uśmiech, albo i nie ;)


W zasadzie "w zamian" dostaja to jedno slowo, ktore warte wiecej niz miesieczna pensja ;)
Jak uwazasz ze to malo, to wybierz sie do kosmetyczki, fryzjera, na zakupy itp tak zeby nawet przez sekunde nie mial watpliwosci ze pierscionek za jedna pensje to za malo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 21:13, Nobi Nowy napisał:

a kto ma dziewczyne .. może poradzicie mi jak jakąś zdobyć... mam już jakąs na oku ... i co
dalej mieszka na moim osiedlu ... co robić ??

Najtrudniejsze z tego co pamiętam jest odezwanie się. Natomiast Ci, którzy nigdy się nie odezwali potrafia robić nawet wielkie odezwy na chodnikach, ścianach itd. Nie polecam tego.

Możesz ją zaczepić i użyć lekkiego nagięcia faktów.
Np. Że rozrzucasz ulotki jakiejś firmy kosmetycznej (możesz sobie wymysleć nazwę:) i właśnie dostałeś zlecenie na zbieranie adresów do reklamy bezpośredniej.
Inny wariant: Szukasz nowych twarzy z łapanki do kółka matematycznego (czy cokolwiek co przyjdzie Ci do głowy). Albo nowej kandydatki na muzę do kółka plastycznego. :) Im bardziej absurdalnie lub śmiesznie tym zwykle lepiej. Możesz coś wspomnieć o pięknym umyśle i takie tam bzdety (to do kółka matematycznego), albo o renesansowo długich rzęsach. (wszystkie się na to łapią bo nikt nie kapuje o co chodzi:)
Po czym zapytaj czy ma jakiś adres gg, albo maila. Po kłopocie. Reszta, to Twoja inwencja, której zwykle nie brakuje. Możesz jej nawet napisać, że to była bujda, tylko chciałeś ją poznać. Uwierz, że nie będzie wkurzona.

Jezeli odpowie, że nie ma internetu (albo w ogóle komputera), to możesz powiedzieć, że i tak marnujesz się w tej robocie bo bardziej wolałbyś się z nią umówić niz szukać jeleni. I wtedy zapytaj ją z zakoczenia kiedy ma czas . A dalej jakos pójdzie. :) Tylko nie zapomnij wyciągnąc od niej numeru telefonu czy cokolwiek (w ostateczności mogą być nawet godziny konczenia lekcji jeżeli ta sama buda i jedno wyjście z niej).

To tak ze starych przykładów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 21:40, bula1111 napisał:

[...] wcisnie ci jakas wymowke ze musi juz isc [...] jak sie w tobie nie zabuja
nic nie stracisz no prawie nic

Od pierwszego rzutu okiem nigdy nic się nie dzieje. Ile osób trafia szóstkę w Totka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 21:13, Nobi Nowy napisał:

a kto ma dziewczyne .. może poradzicie mi jak jakąś zdobyć... mam już jakąs na oku ... i co
dalej mieszka na moim osiedlu ... co robić ??


Instrukcja jest banalna:
podchodzisz i mowisz: "[powitanie], [jak zwrocila twoja uwage] [dokad ja zapraszasz] [jakis bzdurny powod dlaczego]"
np.
"czesc, mieszkam tu dosc dlugo a jakos ciebie prawie wcale nie znam, moze przeszlabys sie ze ma do pizzeri i poznalibysmy sie lepiej"
albo
"hej, przechodzilem obok i bardzo mi sie spodobalas, przejdziemy sie do parku //jak jest jakis park w okolicy// i pogadamy, jakis taki smetny dzien i mam ochote na spacer w milym towarzystwie"

Pozaniej tylko mowisz gdzie i kiedy. Konkretne miejsce i godzina (tylko wybierz logicznie nie za wczesnie i nie za pozno i w jakims publicznym lub dobrze znanym wam miejscu - prostota przede wszystkim).

Moze to totalnie banalne ale gwarantuje ze skuteczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 23:22, bula1111 napisał:

1 na 1 000 000 :D


eee to by nie było źle :P niestety szansa na "szóskte" jest o wiele mniejsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No moze. Ale po 10, 20 milionow ludziska wygrywaja -zebym tylko 10 tysiakow wygral by bylo extra. Nie grał bym na takim rupciu jakiego posiadam.
Yhym to chyba nie jest dział o totku??:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 21:13, Nobi Nowy napisał:

a kto ma dziewczyne .. może poradzicie mi jak jakąś zdobyć... mam już jakąs na oku ... i co
dalej mieszka na moim osiedlu ... co robić ??

Najpierw poczytaj trochę ten wątek - nie Ty pierwszy zadajesz to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2006 o 21:13, Nobi Nowy napisał:

a kto ma dziewczyne .. może poradzicie mi jak jakąś zdobyć...


oj, nie po to sie startuje do dziewczyny zeby "jakas" miec, uwierz, wiecej zdrowia kosztuje niewlasciwy zwiazek niz samotnosc. no i zrob wywiad czy juz ma chlopaka, bo mozesz doslownie ucierpiec na zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesteś wielkim optymistą, albo miałeś szczęście. :D
Nie przewidziałeś, że chłopak może dojść, powiem, że coś roznosi, a ona "spier****". Bo i to dziś możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się