gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 08.11.2008 o 21:06, Cord napisał:

jak tak nagle wszystko zamiera i nastaje jedna wielka cisza.
Jakieś rady?

Można wtedy zażartować, że tak dużo rozmawiacie, że aż tematów brakuje. Możesz poprosić, by powiedziała Ci, co robiła np. w ostatni weekend. Albo zapytać o coś związanego z zainteresowaniami. Jak ma jakieś zajęcia dodatkowe to zapytaj jak jej idą. Opcji jest mnóstwo ;] Wystarczy tylko nieco się zastanowić. A nawet jak już kompletnie nie wiesz, to możesz strzelić komplement, że tak fajnie się rozmawia, że aż odebrało Ci mowę z wrażenia ;P

PS. Nawet jak pytanie było to masz prawo zapytać. Owszem - tu nie jest kółko psychologiczne, ale może jakaś opcja będzie dla Ciebie właściwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja z moją dziewczyną nie mam tego problemu - jest typową kobietą, która potrafi o swoich sprawach gadać godzinami ;]

A Ty może po prostu spróbuj podejść do tej ciszy w inny sposób. Ktoś kiedyś powiedział, że bliska osoba to taka, przy której można po prostu pomilczeć. Rozkoszuj się zatem samym byciem z dziewczyną, uśmiechnij się i popatrz prosto w oczy. Jeśli już naprawdę nie możesz wytrzymać tej ciszy, to staraj się personalizować pytania tj. sprawiaj wrażenie, że interesujesz się jej sprawami.

Poza tym jest to zapewne też kwestia świeżej znajomości. Brakuje Ci pomysłów, bo nie znasz jej zbyt dobrze i nie wiesz na co sobie możesz pozwolić. Z czasem ten problem zniknie i będziecie mieli tyle tematów do obgadania, że będziesz błagał o ciszę ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za dobre rady mam nadzieje ze w jakiś sposób pomogą.

Dark Templar -> Nie mogę jej długo patrzeć w oczy kiedy prowadzę samochód ale jak gdzieś siedzimy albo chodzimy po mieście to tak robię ;)

A co do znajomości to znam ją od prawie 3 lat pisaliśmy ze sobą i co jakiś czas pogadali na osiedlu no a teraz spotykamy sie praktycznie dziennie.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.11.2008 o 21:06, Cord napisał:

jak tak nagle wszystko zamiera i nastaje jedna wielka cisza.
Jakieś rady?


Powiem Ci co ja robię. Kiedy następuje cisza zaczynam tekstem w stylu: "Nnnoooo to sobie pogadaliśmy..." albo "Nnnnoo to rozmowa nam się klei". Oczywiście nie bez powodu użyłem kilku "n" i "o". Musisz to odpowiednio przeciągnąć. No i oczywiście nie zapominaj o uśmiechu, musi wiedzieć, że mówisz to żartobliwie. A później rzuć jakimś tematem. Zawsze są tematy, które nie tracą na aktualności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 09:57, rick90 napisał:

A później rzuć jakimś tematem. Zawsze są tematy,
które nie tracą na aktualności.


Jasne, np. kryzys gospodarczy :P Choć tego raczej nie polecam, no chyba że dziewczyna ma takie zainteresowania lub pytania :)

a tak na poważnie to całkowicie podzielam zdanie Dark Templara. Z osobą Ci bliską możesz pomilczeć bez żadnego skrępowania. A jak nie możesz to patrz w oczy, tak głęboko i z uwielbieniem. Jak jedziesz samochodem to możesz na żarty np. złapać ją za kolano i gilgotać, jeżeli tylko uważasz, że takie żarty ją nie rozgniewają czy skrępują. Możliwości jest wiele i najlepiej chyba znaleźć swoją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Zwracam się tutaj po kilka porad, bo sam nie wiem co mam robić. Zastanawiałem się czy w ogóle coś tu napisać, bo mimo wszystko większość tutaj została pewnie nie raz przedyskutowana.

Mianowicie - spodobała mi się pewna dziewczyna. Znamy się już od blisko pół roku, ale dopiero niedawno dostrzegłem w niej całe jej piękno. Piszemy do siebie sms''y, rozmawiamy na gg, w połowie wakacji się spotkaliśmy i było całkiem fajnie. Chodzimy do tej samej szkoły. Jestem od niej dwa lata starszy (ja 2 gim, ona 6 podst.). W szkole spotykamy się niemal codziennie, ale jakoś nie rozmawiamy w trakcie przerw, ogranicza się to jedynie do "cześć"; "co tam" itp itd.

Ostatnio jednak kontakt trochę podupadł, zastanawiam się nad ponownym umówieniem się z nią, tylko teraz pogoda jest jaka jest i mógłby być problem z tym spotkaniem. A w szkole jak już wspominałem - nie potrafię do niej podejść, zagadać choćby przez moment. Myślę, że to również przez to, że zawsze jest w towarzystwie kilku koleżanek z klasy.

W ostatnim czasie sam nie wiem czemu, przechodząc po szkolnym korytarzu obok niej, przestałem na nią zwracać uwagę, nie odezwałem się słowem - a miałem świadomość tego, że przechodzi obok, ba widziałem ją, ale starałem się ją ignorować i sam zastanawiam się co było tego powodem. Podobna sytuacja zdarzyła się w piątek. Graliśmy turniej w nogę na sali, ona siedziała na trybunach razem ze swoją koleżanką, w trakcie przerw między meczami siedzieliśmy z kumplami prawie, że obok, no kilka miejsc; ale też nie zwracałem na nią uwagi, sam nie wiem czemu. Wstydzę się do niej podejść? W czym może być problem? Może w tym, że sam chodzę i obok siebie mam kilku kumpli, których boję się reakcji; że zaczną mnie wyśmiewać, że startuję do trochę młodszych od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Ze swojej strony mogę ci powiedzieć tylko tyle ze to ty wybierasz sobie dziewczynę z którą chcesz spędzić wspaniałe chwile bądź całe swoje życie a nie twoi koledzy nie przejmuj sie tym co oni będą mówić zapewne wyda ci sie to ciężkim orzechem do zgryzienia ale oni przestaną, Moim zdaniem powinneś w trakcie przerwy podejść do niej i zapytać czy ma chwilkę jej koleżanki sie nie obrażą a jeśli cie polubiłem zapewne z tobą pójdzie na boczek porozmawiać.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

My za Ciebie do niej nie podejdziemy ;]

Jak się tak wstydzisz jej/Twoich znajomych, to wyślij jej smsa lub zagadaj na gg. Możesz po prostu napisać, że ją przepraszasz za unikanie jej i że stęskniłeś się za Waszymi rozmowami/za nią. Potem powinno pójść z górki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba najgłupsze pytanie jakie w życiu zadałem :D Jak poprosić dziewczyne o jej gg której sie prawie w ogóle nie zna ijest starsza o rok?? Jest jakiś magiczny tekst? Help :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 22:04, makli napisał:

Chyba najgłupsze pytanie jakie w życiu zadałem :D Jak poprosić dziewczyne o jej gg której
sie prawie w ogóle nie zna ijest starsza o rok?? Jest jakiś magiczny tekst? Help :D

Np. "cześć chciałbym z tobą porozmawiać czy podasz mi swój numer gg?" lub spytaj jej koleżanek o jej numer gg a jak Tobie podadzą jej numer gg to napisz np. "Cześć jestem (tutaj podajesz swoje imię) chcesz porozmawiać?"
Powinno zadziałać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 22:04, makli napisał:

Chyba najgłupsze pytanie jakie w życiu zadałem :D Jak poprosić dziewczyne o jej gg której
sie prawie w ogóle nie zna ijest starsza o rok?? Jest jakiś magiczny tekst? Help :D

Czy nie prościej i przyjemniej zagaić z nią o czymkolwiek na korytarzu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 22:13, wdowiakm napisał:

> Chyba najgłupsze pytanie jakie w życiu zadałem :D Jak poprosić dziewczyne o jej
gg której
> sie prawie w ogóle nie zna ijest starsza o rok?? Jest jakiś magiczny tekst? Help
:D
>
Np. "cześć chciałbym z tobą porozmawiać czy podasz mi swój numer gg?" lub spytaj jej
koleżanek o jej numer gg a jak Tobie podadzą jej numer gg to napisz np. "Cześć jestem
(tutaj podajesz swoje imię) chcesz porozmawiać?"
Powinno zadziałać :)

Spox dzięki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za dubla.

Hm... 2 gim. Generalnie to raczej ludzie w tym wieku mają pstro w głowie i mało jest takich, którzy podchodzą poważnie do związków. Widzę jednak, że piszesz bardzo ładnie. Składnia i interpunkcja świetna, więc zapewne Ty jesteś mądry chłopak :) mam nadzieję, że ta koleżanka, 2 lata młodsza, to też taka rezolutna ;] jeżeli tak to musisz się przełamać. W wypadku naprawdę wielkiego stresu spowodowanego np. koleżankami to warto się umówić na gg. Jak będziecie sami powinno pójść lepiej :) Koledzy są zazwyczaj skuteczną barierą poznawczą między dziewczyną a chłopakiem, ale za kilka lat przestanie Cię to obchodzić. Na razie staraj się spotykać w 4 oczy to po prostu będzie Ci łatwiej rozmawiać ;) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.11.2008 o 22:56, turbol napisał:

W wypadku naprawdę wielkiego stresu spowodowanego np. koleżankami to warto się umówić
na gg. Jak będziecie sami powinno pójść lepiej :)


Tak właśnie się spotkaliśmy za pierwszym razem - i to o dziwo nie ja zabiegałem o spotkanie, tylko wyniknęło to z jej inicjatywy, więc to może jakiś dobry znak ? ;] W dodatku było naprawdę dobrze, rozmowa się nam nawet kleiła. Potrafiliśmy znaleźć wspólny język, a od tamtego czasu znamy się trochę lepiej, więc za kolejnym razem pójdzie mam nadzieje jeszcze lepiej.

Dzięki za rady, w środę, po powrocie do szkoły będę starał się przełamać :D Jeśli nie pójdzie po myśli, to oczywiście spróbuje przez gg i wtedy powinno się udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra to teraz ode mnie banalne pytanie :P
Jest jedna dziewczyna w tym samym roczniku tylko, że w innej klasie. Ona mi się podoba no i ja jej też no wiadomo o co chodzi. Tylko, że ja raczej należę do tych nieśmiałych i raczej trudno mi to wszystko jakoś przyspieszyc. No więc moje pytanie brzmi O czym na samym początku z nią rozmawiac? Żeby nie było rozmawiam z dziewczynami i to często ale jak przychodzi do rozmowy z tą, ktorą mi się przykładowo podoba to włącza się blokada totalna.
A i jeszcze w jaki sposób zagadac do niej na samym początku (Jakiś oryginalny pomysł?) Bo od tak raczej nie podejde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak... generalnie to prawie każdy co tu pisze ma blokadę na rozmowę z tą jedną ;) W sumie to właśnie moim zdaniem najlepsze są te rozmowy "ot tak". Podchodzisz i po prostu "no co tam?" no i zaczyna się. Jak z nią rozmawiasz w szkole to możesz poruszać tematy typowo w szkole, np. "u was też tak ciężko z tymi sprawdzianami/tym nauczycielem?" i potem to się rozkręca ;] a oryginalnych pomysłów nie mam... jakoś tak nigdy się nie sprawdzają ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No generalnie to masz racje ale jeżeli jej nie znam to jakoś trudno mi jest podejśc i rzucic tekstem "co tam" :)
Może źle się wyraziłem w poprzednim poście ale chodziło mi oto jak "zapoznac" się z daną osobą, a o czym rozmawiac to już napisałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypomniała mi się pewna akcja a propo najstarszego tekstu dotyczącego podrywu. Byliśmy u mojego kolegi na urodzinach, impra się kręci. W pewnym momencie przysiadam się do mojej dobrej koleżanki i mówię: Hej , czy my się przypadkiem skądś nie znamy? A ona: Tak, chyba z baru mlecznego. Jak to usłyszałem to mało padłem ze śmiechu na podłoge podobnie jak reszta imprezowiczów. To tak w ramach rozweselenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.11.2008 o 11:06, Pingus napisał:

Przypomniała mi się pewna akcja a propo najstarszego tekstu dotyczącego podrywu. Byliśmy
u mojego kolegi na urodzinach, impra się kręci. W pewnym momencie przysiadam się do mojej
dobrej koleżanki i mówię: Hej , czy my się przypadkiem skądś nie znamy? A ona: Tak, chyba
z baru mlecznego. Jak to usłyszałem to mało padłem ze śmiechu na podłoge podobnie jak
reszta imprezowiczów. To tak w ramach rozweselenia.


Ale Cie spłoszyła :P Przeszkadzałeś jej chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się