gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 11.02.2009 o 13:34, booba napisał:

Dobre podejście, będziesz przez życie szedł szczęśliwie =P


Już idę. Niestety moje szczęście burzą co rusz przypadki zwalające mi się na głowę z nieprzewidywalnych kierunków. No, ale to nie Wasza wina ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zależało mi na niej, ale w końcu sobie darowałem. Jeszcze wyskoczyła ze mną z modrą, bo słusznie ją opieprzyłem, to jeszcze pluła się, że gadałem o tym z qmplem. Tobie by zależało na takiej dziewczynie? Wkurzyłem się i w końcu wyzwałem ją. A to, że to fajne i eleganckie napisałem ironicznie, bo wiem, że zrobiłem to źle. Ale nie żałuję, bo ona zasługuje na takie traktowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 15:42, trombocylek napisał:

Zależało mi na niej, ale w końcu sobie darowałem. Jeszcze wyskoczyła ze mną z modrą,
bo słusznie ją opieprzyłem, to jeszcze pluła się, że gadałem o tym z qmplem. Tobie by
zależało na takiej dziewczynie? Wkurzyłem się i w końcu wyzwałem ją. A to, że to fajne
i eleganckie napisałem ironicznie, bo wiem, że zrobiłem to źle. Ale nie żałuję, bo ona
zasługuje na takie traktowanie.


No to ja nie rozumiem jednego - opieprzyłeś ją, z czego wynika, że nie podoba Ci się, jak postępowała, ergo nie podoba Ci się, jaką jest osobą. Więc na czym konkretnie Ci w niej zależało...? Skoro uważałeś ją za taką ostatnią wywłokę, to po coś się koło niej kręcił wiedząc, jak traktowała Twojego kumpla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 15:42, trombocylek napisał:

(...) zasługuje na takie traktowanie.

Żadna kobieta nie zasługuje na takie traktowanie, choćby była ostatnią *******.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 15:42, trombocylek napisał:

Zależało mi na niej, ale w końcu sobie darowałem. Jeszcze wyskoczyła ze mną z modrą,
bo słusznie ją opieprzyłem, to jeszcze pluła się, że gadałem o tym z qmplem. Tobie by
zależało na takiej dziewczynie? Wkurzyłem się i w końcu wyzwałem ją. A to, że to fajne
i eleganckie napisałem ironicznie, bo wiem, że zrobiłem to źle. Ale nie żałuję, bo ona
zasługuje na takie traktowanie.


sorry, ale z twoich postów wynika, że miała rację "plując się" jak to ująłeś i jak powiedział xbit71 nie, nie zasługuje na takie traktowanie i to, że nie żałujesz świadczy tylko o tobie. Bynajmniej nie na "+"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 15:42, trombocylek napisał:

Zależało mi na niej, ale w końcu sobie darowałem. Jeszcze wyskoczyła ze mną z modrą,
bo słusznie ją opieprzyłem, to jeszcze pluła się, że gadałem o tym z qmplem. Tobie by
zależało na takiej dziewczynie? Wkurzyłem się i w końcu wyzwałem ją. A to, że to fajne
i eleganckie napisałem ironicznie, bo wiem, że zrobiłem to źle. Ale nie żałuję, bo ona
zasługuje na takie traktowanie.


Możliwe że problem tkwi nie w tym jak ona traktowałą Ciebie i cały świat, ale w tym jak Ty sobie wyobrażałeś sobie ten "związek". Leciutko odbiegnę od tematu ale kiedyś na TVN Style bodajże, był program o seksie, w sensie że dokumentalny a nie pornol żeby nie było xD No ale o programie. Padło tam bardzo fajne zdanie. "Nie wymagaj od swojej partnerki żeby kochała się z tobą jak gwiazda porno, która odbyte akty seksualne liczy w tysiącach..." Może ty podszedłeś do tej dziewczyny, mówiąc przysłowiowo, od dupy strony. Nie wiem. Może ty masz rację, nie znam Ciebie nie znam jej, niemniej jednak jak wspomniał kolega xbit71, żadan dziewczyna nie zasługuje na takie traktowanie, bez względu na to co zrobiła. A tak poza tym (skleroza ;)) To powinieneś najpierw wybadać jaki jest jej stosunek do tego żeby osoby trzecie wiedziały że coś między wami jest ten no wiesz... Taka sugestia na przyszłość...

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 17:22, syriusz.b napisał:

sorry, ale z twoich postów wynika, że miała rację "plując się" jak to ująłeś i jak powiedział
xbit71 nie, nie zasługuje na takie traktowanie i to, że nie żałujesz świadczy tylko o
tobie. Bynajmniej nie na "+"...


wtf? pluła się o to, że pogadałem z qmplem o niej, a wy mówicie, że miała rację? może i nie zasługuje na takie traktowanie, ale ja jednak byłem very wkurzony na nią. nawet nie dała w żaden sposób sobie wytłumaczyć nic.

ps. super podcast :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.02.2009 o 17:28, trombocylek napisał:

wtf? pluła się o to, że pogadałem z qmplem o niej, a wy mówicie, że miała rację?


Wygląda na to, że jest niedojrzała i niegotowa na cokolwiek co mogłoby się zwać związkiem. Zresztą w tym wieku się nie dziwię. Ale Ty też udowodniłeś, że jesteś na takim samym poziomie dojrzałości co ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 17:35, rick90 napisał:


> wtf? pluła się o to, że pogadałem z qmplem o niej, a wy mówicie, że miała rację?

Wygląda na to, że jest niedojrzała i niegotowa na cokolwiek co mogłoby się zwać związkiem.
Zresztą w tym wieku się nie dziwię. Ale Ty też udowodniłeś, że jesteś na takim samym
poziomie dojrzałości co ona.

Mocne słowa... niestety dla Ciebie Trombolcyleku bardzo prawdziwe. Podrośnij trochę, pójdziem na piwo i to obgadamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zrobiłem przecież czegoś strasznego. To, że ją wyzwałem było świństwem, nie ukrywam i żałuję. Teraz to już po przysłowiowym **uju i trudno. A na piwo mogę iść i w tym wieku, w końcu nie jestem jakimś strasznym gówniarzem. 15 lat to już poważny wiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 17:35, rick90 napisał:


> wtf? pluła się o to, że pogadałem z qmplem o niej, a wy mówicie, że miała rację?


[Ktośtam kto to napisał], może trzeba było spytać jej koleżankę, to by nic nie miała. A, nie znam się...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 17:49, trombocylek napisał:

Nie zrobiłem przecież czegoś strasznego. To, że ją wyzwałem było świństwem, nie ukrywam
i żałuję. Teraz to już po przysłowiowym **uju i trudno. A na piwo mogę iść i w tym wieku,
w końcu nie jestem jakimś strasznym gówniarzem. 15 lat to już poważny wiek :P

W którym miejscu xD Pozatym nie lubię pić ;) Nie smakuje mi alkochol xD To że możemy iść na piwo to taka przenośnia że się kiedyś spotkamy i jak podrośniesz to Ci wszystko wytłumaczę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 17:49, trombocylek napisał:

15 lat to już poważny wiek :P

Bardzo... Do książek, a nie do kufla :]

I co do przypadku z panną: jestem ciekaw jak zareagujesz, jak dziewczyna na której Ci zależy zwyzywa Cię i da Ci w twarz, za ewidentnie Twoją winę. A Ty jej odpłacisz tym samym :] Czy też powiesz że sobie zasłużyła (gdzie pokażesz tutaj przykład najbardziej gówniarskiego zachowania jakie tylko istnieje), czy zrozumiesz, że to Ty nadal jesteś dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To z tym wiekiem to miała być ironia. Zresztą nie moja wina, że nie urodziłem się 3 czy 4 lata wcześniej.

Gdyby to była ewidentnie moja wina na pewno bym tak nie zrobił. Czym ja zawiniłem, że chciałem pogadać z qmplem o tym? A, że on jej o tym opowiedział to już trudno. Opieprzyłem ją słusznie, bo mnie oszukiwała ciągle. Zacząłem ją za to przepraszać jak się na mnie obraziła, bo jeszcze w minimalnym stopniu mi na niej zależało. No ale w końcu przestało, ona za tą rozmowę z qmplem powiedziała, żebym więcej do niej nie pisał itp. Na następny dzień napisałem jej smsa, że chciałbym jej wszystko wyjaśnić, tak dla zachowania dobrej twarzy. Odmówiła z wielkim wyrzutem, że miałem już do niej nie pisać i że nie jest k**wą (wtf? nie mówiłem o niej tak). Mnie wtedy szlag trafił i napisałem jej smsa, w którym jej życzyłem tego i tamtego. Rozumiem, że zrobiłem źle i jest mi teraz przed wami głupio, no ale nie umiałem się powstrzymać. Ją już sobie całkowicie odpuszczam i nawet nie mam zamiaru utrzymywać z nią więcej kontaktów, skoro traktuje sprawę tak, że nawet nie da jej się nic wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


To nie przed nami powinno Ci być głupio, tylko przed nią. Mam dla Ciebie taką radę :
Jako że rozmowy przez GG/SMS są łatwiejsze od tych w "realu", masz czas na przemyślenie tego co napiszesz. W związku z tym, zawsze gdy masz ochotę napisać do kogoś "coś ostrego" poćwicz sobie chwilę, wysil się. Gdy zabierzesz się do pisania SMS, nie dość że już trochę ochłonąłeś, to napisz to jeszcze "łagodniej" niż naprawdę chcesz ;-). Przynosi świetne efekty, i potem nie wstydzisz się tego co napisałeś. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.02.2009 o 18:44, trombocylek napisał:

Nie zależy mi na jej zdaniu już. Nie ma już sensu ratować tej znajomości.

Tak, ale z każdej kłótni najlepiej wyjść z twarzą i jako cywilizowany człowiek, nieprawdaż? ;-)

Dnia 11.02.2009 o 18:44, trombocylek napisał:

Ale dzięki
za radę, zapamiętam.

Nie ma sprawy, sam jej używam ;->.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się