gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 20.11.2009 o 23:34, Calia napisał:

Co jest do analizowania w prostonatwarzowym stwierdzeniu ''jesteś moim cholernym przyjacielem''?... 8|


Bo nam nie można pozostawiać pola do manewru. Jeśli dziewczyna mówi o przyjaźni to niech od razuz aznaczy, że nie będzie nic więcej. My jesteśmy prostymi maszynami, wystarczy wklepać prostą komendę i sprawa załatwiona. Precyzyjną komendę, warto zaznaczyć. Jeśli mimo to facet nie rozumie znaczy, że jest idiotą i tyle. Zdarzaja się i takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>

Dnia 20.11.2009 o 23:34, Calia napisał:

Co jest do analizowania w prostonatwarzowym stwierdzeniu ''jesteś moim cholernym przyjacielem''?...
8|


Ha, to co powiesz na to kiedy dziewczyna mówi do mnie, że woli, żeby jej przyszły chłopak(czyt. miłość) zrodził się z przyjaźni, a nie, żeby to ciągle powtarzał jaka to ona piękna i prawił jej komplementy? Ile dziewczyn tyle teorii, a jasne jest to, że faceci nie lubią i w większości nie potrafią doszukiwać się ukrytych sensów. Ja np. cenię sobie jak ktoś jest bezpośredni wobec mnie, a nie bawi się w okrążanie tematu.

Jackaloppe Hmm, to może jesteś kobietą, bo w porównaniu z nimi, faceci to najprostsze urządzenia jakie kiedykolwiek stworzył Bóg. Oczywiście genialne w swojej prostocie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2009 o 23:24, Calia napisał:

A jak zaznaczy? Mówi taka w kółko i w kwadrat ''jesteś moim najlepszym przyjacielem'',
PRZYJACIELEM, a facet swoje.


Taki facet to debil. U mnie tak nie było ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2009 o 11:00, Jackaloppe napisał:

Eee, mów za siebie. Ja prostą maszyną nie jestem. :D


Pewnie, że jesteś. Bez urazy. Ale faceci to najmniej skomplikowane organizmy złożone. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2009 o 19:47, Calia napisał:

Dlaczego zawsze każdy jeden cholerny facet, kiedy dziewczyna zaczyna go traktować jak
najlepszego przyjaciela, musi wszystko dokumentnie spieprzyć, stwierdzając ''tak, ona
na pewno mnie kocha''? Kurna! Ludzie!



Bo właśnie wtedy facet oczekuje innych relacji. I to nie to, że my coś psujemy. To jest proste- chcę coś więcej z jakąś dziewczyną, a ona mi mówi, że jestem jej przyjacielem, traktuje mnie jak brata itd. No to nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.11.2009 o 14:11, HumanGhost napisał:

Pewnie, że jesteś. Bez urazy. Ale faceci to najmniej skomplikowane organizmy złożone.
;]

Dokładnie ;] nam wystarczy się najeść, obejrzeć mecz, wypić piwo i spotkać z dziewczyną ;] rożne modele mają rożnie te czynności poustawiane albo czasami tylko wystarczy im jedna ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2009 o 23:34, Calia napisał:

Myślcie trochę więcej, Panowie. Albo trochę mniej... W każdym razie niniejszym obalam
mit, że dziewczyny mówią co innego niż mają na myśli. Stworzył to jakiś totalny idiota
który nie chciał przyjąć do wiadomości tego co mu mówiono (przynajmniej taka jest moja
teoria) ;]


A ja mysle ze to po prostu dlatego ze emocje ludzi odmozdzaja:P. Facet sie po prostu zakochal, a ze w tym stanie nie za bardzo sie mysli tylko sie czuje to...

A co do tego, ze baby jestescie niezdecydowane to sie k***a z toba nie zgadzam:) i to pieronsko:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcę zaprosić na sylwestra organizowanego w moim domu z kumplami kilka koleżanek. Składka to ok 50zł. Jeden kumpel mówi, że skoro zapraszam dziewczyny na imprezę to nie powinienem oczekiwać zapłaty. Jednak uważam, że za coś musze kupić to wódkę więc one też muszą wyskoczyć z kasiorki. Ale czy na pewno? Może ten kolega ma rację? Co radzicie? Może jakaś pani się wypowie?;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2009 o 21:55, Witcher1990 napisał:

Chcę zaprosić na sylwestra organizowanego w moim domu z kumplami kilka koleżanek. Składka
to ok 50zł. Jeden kumpel mówi, że skoro zapraszam dziewczyny na imprezę to nie powinienem
oczekiwać zapłaty. Jednak uważam, że za coś musze kupić to wódkę więc one też muszą wyskoczyć
z kasiorki. Ale czy na pewno? Może ten kolega ma rację? Co radzicie? Może jakaś pani
się wypowie?;>


No co ty, powinny się składać. Co one są, jakieś lepsze, czy coś ? Ja zawsze brałem kasę od dziewczyn, a z obecną żyję na zasadzie każdy-za-siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja organizowałem cos takiego rok temu. Zbierałem po 30 zł. Zaprosiłem kilka dziewczyn i od wszystkich wziąłem pieniądze. Żadna z nich nie była urażona. po prostu - jest impreza, chcesz być? Płacisz. I tak taniej niż w pubie, bo wtedy pijesz ile wlezie. :p No chyba, że nic nie będą pić, ani jeść to nie bierz zapłaty. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2009 o 21:59, Rick napisał:

Ja organizowałem cos takiego rok temu. Zbierałem po 30 zł. Zaprosiłem kilka dziewczyn
i od wszystkich wziąłem pieniądze. Żadna z nich nie była urażona. po prostu - jest impreza,
chcesz być? Płacisz. I tak taniej niż w pubie, bo wtedy pijesz ile wlezie. :p No chyba,
że nic nie będą pić, ani jeść to nie bierz zapłaty. :p

Wychodzę z tego samego założenia przecież to koleżanki a nie moja dziewczyna:) Kiedyś robił takie coś brat z siostrą. Dziewczyny też były (nawet kuzynka) ale wszyscy płacili.
Daelor
Przecież nie wszystko na wódkę pójdzie ;o Wódki będzie na pewno pół litra na łeb + jeszcze trochę:)
Reszta pójdzie na żarcie- udko+frytki, może bigos, zimna płyta, śledziki, napoje, dużo napoi, owoce?, czipsy, paluszki itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz być frajerem który postawi ludziom sylwestra to ooook ;d na Twoim miejscu bym brał kase od wszystkich. Przecież to normalne. No chyba ,że chcecie jakieś striptizerki załatwić ;p to wtedy no jednego striptizera do innego pokoju bym załatwił z grzeczności dla pań ;d Albo sam możesz to zrobić ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.11.2009 o 21:55, Witcher1990 napisał:

Chcę zaprosić na sylwestra organizowanego w moim domu z kumplami kilka koleżanek. Składka
to ok 50zł. Jeden kumpel mówi, że skoro zapraszam dziewczyny na imprezę to nie powinienem
oczekiwać zapłaty. Jednak uważam, że za coś musze kupić to wódkę więc one też muszą wyskoczyć
z kasiorki. Ale czy na pewno? Może ten kolega ma rację? Co radzicie? Może jakaś pani
się wypowie?;>

Moim zdaniem lepsze jest rozwiązanie że wódkę każdy kupuje dla siebie, poza tym 5 dych na osobę to trochę dużo, przyzwoite pół litra za 2 dychy można przecież kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/...ciach.../

Chcą chlać niech płacą. :) Bo co w sklepie przecież wódki na uśmiech im nie sprzedadzą, to dlaczego u Ciebie mają ją dostawać. Kobiety chcą równouprawnienia to niech je mają, ale jak już, to w całości, mają mieć bilet ulgowy w życiu tylko dlatego, że są kobietami? Chociaż z drugiej strony...hmm ta teoria nie jest zbyt... No, bo jak napisałeś, że je chcesz zaprosić to co rozmowa będzie wyglądać tak:
- Cześć! Robię sylwestra w domu, przyjdziesz?
- Super, na pewno przyjdę
- No to składka jest 50 zł na wódkę.
?
To wszystko to tak trochę z przymrużeniem oka napisałem, nie bierz tego całkowicie na serio. Chociaż prawdy trochę w tym jest. Ew. możesz od nich nie brać kasy i zmieszać pół na pół wódkę z wodą. Mniej wtedy kasy wydasz.
Ale ja się tam nie znam, piszę to jako człowiek, którego pieniądze obchodzą bardziej od wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się