Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

[YoungCezar 0]

Dnia 04.07.2010 o 12:38, MaccCry napisał:

Dobrze wiesz, że czasami lubię wyolbrzymiać, więc nie ma co wyjaśniać. W skrócie i normalnie,
brzydzę się palaczkami. Koniec transmisji.

Zalezy to tez od tego czy facet pali. bo jezeli plai i on i ona to inna sytuacja. ale grybym ja nie palił to raczej by mi przeszkadzała paląca dziewczyna.

[MaccCry 0]

Dnia 04.07.2010 o 12:38, Tyler_D napisał:

Fajnie ale nadal nie odpowiedziałeś na pytanie. To że w tym temacie trafiło się przez
jakieś 5 lat ileś tam idiotycznych pytań i ludzi inteligentnych inaczej ma świadczyć
o tym że cały topic jest nienormalny? No sorry ale to właśnie wynika z twoich postów.

Jaki takich było większość, to dlaczego nie uogólnić? A jak ktoś wie, że jest inteligentny, to się chyba nie obrazi na mnie.

Dnia 04.07.2010 o 12:38, Tyler_D napisał:

A jeżeli to się tyczyło drugiej części posta to cóż ... zobaczymy jak będziesz w takiej
lub podobnej sytuacji. :>

Byłem, jestem i będę w takiej lub podobnej sytuacji. I co? Jakoś nie przychodzę tu zapłakany i nie proszę o rady obcych mi ludzi. Od tego mam znajomych i samego siebie. Możesz dzwonić po kaftanik dla mnie.

Dnia 04.07.2010 o 12:38, Tyler_D napisał:

@down

To nie wyolbrzymienie. To semantyczne nadużycie!

Oj tam, nie zamierzasz chyba biegać z każdym ze słownikiem i mówić im jakich słów w danej sytuacji mają używać. To byłoby nudne.

[MaccCry 0]

Ja nie palę i mi przeszkadza su.. dziewczyna. Przecież to oczywiste. Gdybym palił, to może i by mi to nie przeszkadzało. To jest jeszcze bardziej proste.

[Tyler_D 0]

Dnia 04.07.2010 o 12:45, MaccCry napisał:

Jaki takich było większość, to dlaczego nie uogólnić?

Śmiem twierdzić że tych inteligentnych inaczej nie była wcale większość. A wydaje ci się że była ich większość pewnie dlatego że lepiej pamiętamy te głupawe posty i reakcje trolli niż poważne pytania ...
>A jak ktoś wie, że jest inteligentny,

Dnia 04.07.2010 o 12:45, MaccCry napisał:

to się chyba nie obrazi na mnie.

A pamiętasz jak Kaczyński [ już nie pomnę który to był ] powiedział że studenci to oglądają porno i piją piwo? Wtedy podniosła się wrzawa prawie na cały kraj a zapewne oburzali się wszyscy nie tylko ci "inteligentni". Bo nikt nie chce być traktowany jak ogół który zazwyczaj przedstawia inny poziom ...
>Jakoś nie przychodzę tu zapłakany

Dnia 04.07.2010 o 12:45, MaccCry napisał:

i nie proszę o rady obcych mi ludzi. Od tego mam znajomych i samego siebie. Możesz dzwonić
po kaftanik dla mnie.

Więc wystarczy jak nie będziesz komentował, inni wolą się wyżalić w necie. Ktoś widzi jakiś problem? Bo ja nie. Jedna ze złotych zasad mówi - żyj i daj żyć innym. Simple.
>To byłoby nudne.
Wystarczyłoby jakby używano słów zgodnie z ich znaczeniem.

[Adeq 0]

Dnia 04.07.2010 o 10:22, Isildur napisał:

Adeq - Skoro ten temat jest śmieszny to po co w nim się udzielasz? Degrad -2
za spam

Ojej czyli nie mogę już nic napisać? Wy "moderatorzy" na tym gramie jesteście coraz gorsi. Forum jest dla nas chyba nie? Warto rozmawiać skoro sam widzisz że mój jeden pojedynczy post wywołał tyle "e-emocji". Ojej dałes mi degradzika :< czuję się jak 3''latek ktulemu zablali lizaczka :<<< Nie rób tego więcej bo chyba dostanę nerwicy.

Btw to twój post jest najmniej na temat ze wszystkich : (((

A tak wracając do tematu, bo już nie chce offtopować. Moja 10''letnia dziewczyna mnie rzuciła, wracać do niej czy opuścić?

[Blu 0]

Dnia 04.07.2010 o 14:28, Adeq napisał:

A tak wracając do tematu, bo już nie chce offtopować. Moja 10''letnia dziewczyna mnie
rzuciła, wracać do niej czy opuścić?

Może czas zabrać się za starsze?

[Adeq 0]

Dnia 04.07.2010 o 14:40, Blu napisał:

Może czas zabrać się za starsze?

Do 11stek boję się zagadać. Są jak dla mnie za bardzo dojrzałe

[Madoc 0]

Też nie jestem zwolennikiem wylewania tutaj swoich żali, co więcej, mając problem tego typu w życiu bym nie pomyślał, żeby się z nim podzielić na forum, ale tak naprawdę- co kogo to obchodzi, serio? To jest forum, w tym temacie o to chodzi, żeby się podzielić z innymi sercowymi problemami. Śmieszy cię to, irytuje? Nie czytaj. Nie trzeba od razu pokazywać jakim to się nie jest macho i prowadzić swojej śmiesznej krucjaty, naprawdę. Nikomu to nie jest potrzebne.

[Los_Emilos 0]

Dnia 04.07.2010 o 14:28, Adeq napisał:

A tak wracając do tematu, bo już nie chce offtopować. Moja 10''letnia dziewczyna mnie
rzuciła, wracać do niej czy opuścić?

Zależy czy tobie zależy na niej czy nie. Ja ostatnio wychodzę z założenia że kobiecie nie można pokazać, że zależy ci na niej. Jeśli zrobisz przeciwnie, jesteś skończony.

[Paluch_222 0]

Dnia 04.07.2010 o 21:22, Los_Emilos napisał:

Zależy czy tobie zależy na niej czy nie. Ja ostatnio wychodzę z założenia że kobiecie
nie można pokazać, że zależy ci na niej. Jeśli zrobisz przeciwnie, jesteś skończony.

Z drugiej strony jeśli będzie ją zupełnie ignorować, pozostanie głuchy na jej słowa i da jej wolna rękę, niewiasta owa uzna, że nasz amant w ogóle się nią nie interesuje, lub jest mało zaborczy i pójdzie znaleźć sobie nowego chłopaka... tak źle, tak niedobrze. Musi odpowiednio wyważyć proporcje.

[Los_Emilos 0]

Dnia 04.07.2010 o 21:58, Paluch_222 napisał:

Z drugiej strony jeśli będzie ją zupełnie ignorować, pozostanie głuchy na jej słowa i
da jej wolna rękę, niewiasta owa uzna, że nasz amant w ogóle się nią nie interesuje,
lub jest mało zaborczy i pójdzie znaleźć sobie nowego chłopaka... tak źle, tak niedobrze.
Musi odpowiednio wyważyć proporcje.

Masz pełną rację, ale ja nigdy nie potrafiłem tego wyważyć.

[Tyler_D 0]

Ekhm ... czy wy na serio nie widzicie że gość tu ściemę wali i odstawia marną prowokację? Przecież teksty o dziesięcio czy jedenastoletnich "laskach" które podrywa mogą być tylko jednym zwłaszcza po ostatniej reakcji moda w tym temacie ...

Madoc - tru w 100 %

[kuba9876543210 2]

Dnia 04.07.2010 o 22:10, Tyler_D napisał:

Ekhm ... czy wy na serio nie widzicie że gość tu ściemę wali i odstawia marną prowokację?

Nie tak marna, skoro trzy osoby sie juz nabraly. ;]

@Madoc

Dnia 04.07.2010 o 22:10, Tyler_D napisał:

Śmieszy cię to, irytuje? Nie czytaj.

mnie to smieszy, ale w zadnym wypadku nie irytuje :) smiech to zdrowie ;) oczywiscie z nikogo sie staram nie nabijac, niektorzy naprawde tu szukaja "porad"...

--
btw.
Anti-Spam Security Question:
jak sadzicie, dziewczyny nieglupiej w jakim wieku szukac, zeby trafic na - jak to okresla moj kumper - "dobry towar"? bo wiekszosc w moim wieku nie grzeszy rozumem, a jesli trafi sie jakas niezla, to zajeta :/

[Los_Emilos 0]

Dnia 04.07.2010 o 22:10, Tyler_D napisał:

Ekhm ... czy wy na serio nie widzicie że gość tu ściemę wali i odstawia marną prowokację?
Przecież teksty o dziesięcio czy jedenastoletnich "laskach" które podrywa mogą być tylko
jednym zwłaszcza po ostatniej reakcji moda w tym temacie ...

Może masz racje, ja i tak nie mam nic ciekawszego o tej godzinie już do robienia oprócz pisania na posty.

[Paluch_222 0]

Dnia 04.07.2010 o 22:10, Tyler_D napisał:

Ekhm ... czy wy na serio nie widzicie że gość tu ściemę wali i odstawia marną prowokację?
Przecież teksty o dziesięcio czy jedenastoletnich "laskach" które podrywa mogą być tylko
jednym zwłaszcza po ostatniej reakcji moda w tym temacie ...

Madoc - tru w 100 %

10-letnią dziewczynę można rozumieć również jako okres, jaki z nią spędził (tu 10 lat), Blu rzucił jedynie adekwatnym żarcikiem który, jak widać, kieruje tok rozumowania większości na inne tory. A nawet jeśli Adeq nie pyta serio, to może inni, którzy rozstali się z dziewczyną przeczytają tę rozmowę i wyniosą coś dla siebie. Jak to powiedział Modoc "To jest forum, w tym temacie o to chodzi"

@Los_Emilos

Spoko, rozumiem, to jak ze zdawaniem prawa jazdy - teoria to pikuś i wydaje się być prosta, jednak gdy przychodzi do praktyki, ohoho, to już zupełnie inna bajka ;)

[Tyler_D 0]

Dnia 04.07.2010 o 22:38, Paluch_222 napisał:

10-letnią dziewczynę można rozumieć również jako okres, jaki z nią spędził (tu 10 lat),

Jak dla mnie to wtedy napisałby "mój 10 letni związek" czy coś w tym guście. ;-) Poza tym taki post zaraz po degradzie wydaj się być jednoznaczny ... dobra, już kończę te moje wywody, wnioski pozostawiam wam.

[Paluch_222 0]

Dnia 04.07.2010 o 22:41, Tyler_D napisał:

> 10-letnią dziewczynę można rozumieć również jako okres, jaki z nią spędził (tu 10
lat),
Jak dla mnie to wtedy napisałby "mój 10 letni związek" czy coś w tym guście. ;-) Poza
tym taki post zaraz po degradzie wydaj się być jednoznaczny ... dobra, już kończę te
moje wywody, wnioski pozostawiam wam.

Prawdą jest co prawisz, ale, w sumie, czy to ważne? Z Mr. Emilosem skończyliśmy już dawać dobre rady, czekamy na następnych poszukiwaczy wskazówek sercowych.

[MaccCry 0]

Dnia 04.07.2010 o 22:27, kuba9876543210 napisał:

> Ekhm ... czy wy na serio nie widzicie że gość tu ściemę wali i odstawia marną prowokację?


Nie tak marna, skoro trzy osoby sie juz nabraly. ;]

Z tego co widzę, to tylko jeden naiwniak się znalazł.

Dnia 04.07.2010 o 22:27, kuba9876543210 napisał:

@Madoc

> Śmieszy cię to, irytuje? Nie czytaj.

Śmiesz, bawi owszem, ale raczej nie irytuje. I nikt tu nie prowadzi śmiesznych krucjat, wszyscy się świetnie bawimy.

Dnia 04.07.2010 o 22:27, kuba9876543210 napisał:

--
btw.
Anti-Spam Security Question:
jak sadzicie, dziewczyny nieglupiej w jakim wieku szukac, zeby trafic na - jak to okresla
moj kumper - "dobry towar"? bo wiekszosc w moim wieku nie grzeszy rozumem, a jesli trafi
sie jakas niezla, to zajeta :/

Tym razem napiszę jak Tyler, nie można uogólniać, choc jaka większośc jest, każdy widzi. Zgaduję, że masz 16 lat, mam siostrę rok młodszą od Ciebie i patrząc na nią i jej koleżanki, cóż, wiele wody w Wiśle upłynie zanim one choc trochę zmądrzeją, jeśli w ogóle to nastąpi. Więc albo szukaj szczęścia teraz albo czekaj kilka lat albo bierz starsze albo zostań księdzem.

Ojej, zaczynam się wkręcac w ten temat ^^

[Los_Emilos 0]

Dnia 04.07.2010 o 22:49, MaccCry napisał:

Tym razem napiszę jak Tyler, nie można uogólniać, choc jaka większośc jest, każdy widzi.
Zgaduję, że masz 16 lat, mam siostrę rok młodszą od Ciebie i patrząc na nią i jej koleżanki,
cóż, wiele wody w Wiśle upłynie zanim one choc trochę zmądrzeją, jeśli w ogóle to nastąpi.

Ja znam 16-latkę z którą naprawdę fajnie się rozmawia, poważnie na wiele różnych tematów, ale też 15-latkę której przez jedno pytanie o mało nie umarłem z braku powietrza (woda dostała mi się jak piłem, nie tu gdzie powinna) i 20-latkę której podejście do życia mnie trochę przeraża. Wiek raczej tylko mówi jak dana dziewczyna wygląda i tyle, chodź to też nie do końca.

[Paluch_222 0]

Dnia 04.07.2010 o 22:49, MaccCry napisał:

Tym razem napiszę jak Tyler, nie można uogólniać, choc jaka większośc jest, każdy widzi.
Zgaduję, że masz 16 lat, mam siostrę rok młodszą od Ciebie i patrząc na nią i jej koleżanki,
cóż, wiele wody w Wiśle upłynie zanim one choc trochę zmądrzeją, jeśli w ogóle to nastąpi.
Więc albo szukaj szczęścia teraz albo czekaj kilka lat albo bierz starsze albo zostań
księdzem.

W razie desperacji może poszukać sobie chłopaka xD

Dnia 04.07.2010 o 22:49, MaccCry napisał:

Ojej, zaczynam się wkręcac w ten temat ^^

How nice is it, eh? ;)

@Los_Emilos

Dobre przykłady. Nie wiek jest ostatecznym miernikiem wartości i ułożenia dziewczyny (choć oczywiście ma znaczący wpływ), ale ona sama i to w jakim środowisku przebywa. Kuba (dużo numerków dalej), jeśli chcesz, szukaj już teraz, przegapisz jedną wartościowa i będzie po ptakach.