gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Według mnie najważniejszy jest luz i chęć dobrej zabawy:) potem wszystko idzie lekko. To jest według mnie podstawa "relacji damsko-męskich":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.11.2010 o 22:55, Witcher1990 napisał:

Napisał to tak jakby od faceta nie zależało czy będzie z jakąś panną czy nie


To Ty tak to zrozumiałeś. Chodziło o to, że jeśli już dostał kosza to żeby się tym nie przejmował, bo to nie ma sensu. Zapomnieć, żyć dalej.
Poza tym nie wiesz, że to kobieta wybiera? Jeśli nie będzie chciała to nic z tego i już. Jakiekolwiek zabiegi z naszej strony nic nie dadzą. Proste. Facet może sobie wyznaczyć cel do osiągnięcia, ale jego osiągnięcie i tak zależeć będzie od drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kobieta nie wybiera. Wybiera facet podchodząc do niej, a nie do innej.
Przejmować się nie ma sensu chyba, że jest tego na prawdę dużo wtedy widocznie coś jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2010 o 10:08, Witcher1990 napisał:

Kobieta nie wybiera. Wybiera facet podchodząc do niej, a nie do innej.
Przejmować się nie ma sensu chyba, że jest tego na prawdę dużo wtedy widocznie coś jest
nie tak

Ty wybierasz dziewczynę którą będziesz podrywał ale to ona ostatecznie wybiera czy poderwać się da. Uwierz mi, że jak dziewczyna widzi idącego w jej kierunku faceta to przechodzisz taką analizę, że FBI i KGB się chowają :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2010 o 10:08, Witcher1990 napisał:

Kobieta nie wybiera. Wybiera facet podchodząc do niej, a nie do innej.


Oszukuj się dalej. Ty sobie możesz wybrać kobietę, która Ci się spodoba i o względy której będziesz się starał. Ale to ona wybierze ostatecznie. Co z tego, że Ty pierwszy podejdziesz, zagadasz, słowem wybierzesz obiekt? Skoro to od niej będzie zależało czy twój "wybór" był prawidłowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to powiedział pewien gość wczoraj na weselu: "Jak podchodzi do ciebie kobieta i chce ci zabrać talerz, to oczywiste jest że na ciebie leci. Podchodzisz do niej mówisz: "Chcę cię mieć" i jest twoja." Trzeba spróbować ;)
P.S Macie ubezpieczenie w kieszeni, na wypadek gdyby was dziewczyna zgwałciła? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2010 o 13:25, Jcl napisał:

P.S Macie ubezpieczenie w kieszeni, na wypadek gdyby was dziewczyna zgwałciła? ;)


A są ubezpieczenia od szczęśliwych wypadków? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2010 o 14:11, Perry_Cox napisał:

Nie, ale państwo chętnie podatek od tego odciągnie.


Cholera jasna! Niech jakiś moderator szybko wykasuje tego posta! Szybko, zanim rządowi moderatorzy wyśledzą nowy pomysł! ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2010 o 10:17, likop2 napisał:

Pomyśl, że lepiej dostać 3 kosze, niż być nieszczęśliwie zakochany przez 3/4 roku.

Piszesz to na swoim przykładzie? Ja bujałem się w jednej przez ok. 3 lata
W tym czasie miałem kilka "okazji" na dziewuche, ale nieszczęśliwie zakochany i tylko ją chciałem...
Zmarnowane 3 lata^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.11.2010 o 16:01, Tyler_D napisał:


No co? Równouprawnienie przecież mamy. ;]
Hehehe ale artykuł milczy na temat ewentualnych różnic fizycznych między ofiarą i gwałcicielką. Może facet to chucherko a kobitka miała 100 kilo wagi i w młodości uprawiała judo? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem cholernie zadowolony i to naprawdę cholernie, cholernie!
Piłem, trzeźwiałem, piłem, trzeźwiałem i tak w kółko, ale dzięki temu gdy wytrzeźwiałem miałem luz cały czas.
Mogłem rozmawiać bez problemu i tak o to fantastycznie szła mi rozmowa z druhną, kobieta trochę starsza, ale dzięki temu zyskałem fajną koleżankę. Wcześniej bym się martwił o to co powiedzieć, czułbym pustkę w głowie i byłbym cały czas zestresowany. No i tak byłem zestresowany, ale się nie przejmowałem i gadka szła mi znakomicie, właściwie to tylko słuchałem, ale umiałem słuchać i wyciągać dalej wątki z rozmowy. Charakter kobieta ma świetny.
Zrobiłem krok na przód w relacjach damsko-męskich. W końcu nie byłem chyba albo prawie w ogóle arogancki, za to było ok, humor i normalna rozmowa. Nie przejmowałem się i to była chyba recepta na udaną rozmowę.
Ludzie, dzięki wam za to forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.11.2010 o 19:37, Jcl napisał:

Gdy to pisałem byłem pod %%%

Zauważyłem, że tłumaczysz tak 75% swoich postów. Ciężko się już przyznać do błędu? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się