gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

W takim razie zdecydowanie korzystaj :) Jak daje to bierz, prosta zasada. I nie ma co szukać głębszego sensu w tym wszystkim - pierwotne instynkty są najlepsze. Mnie by się taka 16-tka przydała, tylko żeby lubiła BDSM :) Ech byłoby apogeum perwersji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2014 o 20:41, KannX napisał:

W takim razie zdecydowanie korzystaj :) Jak daje to bierz, prosta zasada. I nie ma co
szukać głębszego sensu w tym wszystkim - pierwotne instynkty są najlepsze. Mnie by się
taka 16-tka przydała, tylko żeby lubiła BDSM :) Ech byłoby apogeum perwersji!

raczej wątpię by 16 ogarniały BDSM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2014 o 23:26, kindziukxxx napisał:

raczej wątpię by 16 ogarniały BDSM


Teraz to nie ma pewności :) Może są jakieś świeżo-zboczone. To byłoby wspaniałe. Takie niezużyte ciało gotowe na tortury...

GAHAHAHAHA! Nyaaa ;)

PS. A tak ogólnie to dziewczyny są super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2014 o 23:42, KannX napisał:

Teraz to nie ma pewności :) Może są jakieś świeżo-zboczone. To byłoby wspaniałe. Takie
niezużyte ciało gotowe na tortury...

tja, ty to masz już w tej głowie tylko takie rzeczy :P, a powiedz mi jeszcze czy pytasz o to przy pierwszym spotkaniu?

Dnia 11.05.2014 o 23:42, KannX napisał:

PS. A tak ogólnie to dziewczyny są super :D

tu się zgadzam w 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.05.2014 o 15:14, kindziukxxx napisał:

tja, ty to masz już w tej głowie tylko takie rzeczy :P, a powiedz mi jeszcze czy pytasz
o to przy pierwszym spotkaniu?


Na ogół przy 3 lub 4 spotkaniu delikatnie poruszam temat i obserwuję jak panna reaguje :) Jak na razie wszystkie reagowały tak samo. Zaczynam zawsze od jej opinii na temat gorsetów, a potem już z górki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To ja może powiem co ja wywalczyłem.Ostatnio siedziałem na sympati.pl bo chciałem sobie jakoś porównać dziewczyny poznane w necie i te poznane w klubie.Zaczne od tych poznanych w klubie.Spoko się gada i tak dalej ale jak trzeba było przejść do konkretów czyli powiedzmy typowa randka to wielka bieda.Tak więc postanowiłem że spróbuje swoich sił na necie.Tam są jakoś dziewczyny bardziej chętne na znajomośći niż te z rzeczywistośći.
Akurat jestem z dziewczyna w związku z sympati.Wygląd spoko,szczupła,tyłek ładny ^^.Wiek akurat licealny więc ok.
Akurat trafiło się że mam do niej blisko,jest z Tychów.Więc z Kato nie jest daleko.Akurat jak zagadałem do niej na sympati to gadka szmatka,kilka komplementów a potem się wymieniliśmy się numerami.
Nasza pierwsza randka wyglądała tak że zaproponowałem spacer po Tychach.Buziak w policzek na początek.Lał deszcz więc troszkę była na początku nie śmiała aby iść ze mnam pod parasolem oraz jak szliśmy za rączkę :P. Na spacerze było lekkie kino,ale potem się roźluźniła i rozmowa się kleiła.Jak to zauważyłem uznałem że mogę przejść do kolejnego trybu jak odrobine romantycznośći.Więc zaproponowałem abyśmy sobie usiedli nad stawem na mojej kurtce.Jak ją obiołem to wtuliła się we mnie i aż tak że słyszałem jej przyłaknie śliny.A potem jej odgarnołem włosy i nasze usta się złączyły.Odprowadziła mnie na dworzec i się pożegnaliśmy długim pocałunkiem.I tak uznaliśmy po jeszcze kilku spotkaniach że pasujemy do siebie i tak powstał mój cudowny związek.
Po jakimś czasie nastał czas na poznanie jej rodziny i brata więc to było już z górki.Zostałem zakceptowany przez jej rodzine.Za niedługo ona do mnie przyjeżdża do mnie więc wprost można ująć że nasz związek kwitnie.

Jaki z tego morał wyciągam---Długo szukałem w moim życiu tej prawdziwej miłośći jaka spotkałem przez neta.I wnioskuje że nic złego nie jest w sympati i że dziewczyny są bardziej chętne niż te poznane w klubie.Więc panowie i panie warto prubować,a może znajdźcie ;)
Pozdro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam z kolei zupełnie odmienne zdanie. Dziewczyny z ''reala'' to albo skończone idiotki albo jakieś oryginały gdzie po jednym/paru/parunastu/parudziesięciu dniach znajomości, esemesowania i innych takich należy dać sobie spokój z nimi tudzież ''fajne ale nie do końca'' [ w najlepszym wypadku ] ... Za to te z neta ... większość to różnorakie dziewczyny z poharataną przeszłością, desperatki, nieogarnięte dziołchy, puste dziunie. Trafić na normalną jest cudem. Trafić na normalną i wolną - niemożliwością. I co chyba najgorsze - nieogar nie ma limitu wieku, czy to nastolatka czy trzydziestka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z przykrością jestem zmuszony przyznać Ci rację.
Najgorsze są niezdecydowane dziewuchy, które same nie wiedzą czego chcą i marnują nasz czas. Tych nie cierpię najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>>>....... taka 16-tka przydała, tylko żeby lubiła BDSM :) Ech byłoby apogeum perwersji!


Dużo gadżetów masz? :D

My z żoną w prezencie ślubnym od kogoś dostaliśmy dość spory zestaw do tego typu zabaw i powiem, że fajna sprawa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2014 o 21:11, Citkowsky napisał:

Dużo gadżetów masz? :D

My z żoną w prezencie ślubnym od kogoś dostaliśmy dość spory zestaw do tego typu zabaw
i powiem, że fajna sprawa:D


Haha, no trochę mam. Ale nawet jak człowiek nie ma nic pod ręką to zawsze skombinować jakąś linkę i przynajmniej shibari zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z shibari nie próbowaliśmy ale znajomi opowiadali, że fajna sprawa.
A nie dalej jak parę tygodni temu u nas w Lublinie był zlot fanów shibari i były prowadzone warsztaty z różnych wiązań. Niestety nie było tam nas ale znajomi mówili, że warto było pójść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2014 o 23:32, Piotrbov napisał:

Czy nie uważacie, że rozmowa "odrobinę" zeszła z tematu? xD

Jak to?
Relacje damsko-męskie. Mówi się przecież o węźle małżeńskim. Dlaczego więc rozmowa o BSDM miała by zejść z tematu? W pewnym sensie to esencja związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2014 o 14:30, Kapas napisał:

Za miesiąc mam ślub! :) już nie umiem się doczekać ^^

Łał! Gratulacje!
ps, też bym się nie mógł, ani nie umiał doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2014 o 14:30, Kapas napisał:

Za miesiąc mam ślub! :) już nie umiem się doczekać ^^


Czy dobrze kojarzę, że po 9 miesiącach znajomości na odgległość? Cóż za rosyjska ruletka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się