gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Znaczy się kompletnie, wcale, zero, null ?
Tj 20 letni prawiczek ? Pytam poważnie, bez złośliwości.

Jeśli j/w to może jesteś aseksualny. Bo technicznie w tym wieku hormony powinny buzować. Sam miałem etapy seksualnego purysty jak trenowałem [kwestia utrzymywania wysokiego poziomu testosteronu i wydolności treningowej]. Ale jak kończyłem cykl treningowy [zależnie od okresu tj masa, redukcja tudzież etap wydolnościowy na cf oparty] to miałem "wściekłe libido".

Z drugiej strony nie ma w tym nic tak znowu nienormalnego. Nie każdy chłop to pies na baby. Sam teraz jako kawaler pytam kto wyrabia moją średnią jak czytam, że przeciętny polak "seksuje 5 dni w tyg po 2 razy dziennie :-P
Ahh ta magia syatystyki i ankietowanych z familiady ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Sam teraz jako kawaler pytam kto wyrabia moją średnią jak czytam, że przeciętny

Dnia 29.08.2015 o 10:24, Zekzt napisał:

polak "seksuje 5 dni w tyg po 2 razy dziennie :-P


Ehe, przeciętny? To już nie statystyka, to ściema. ;) Tego typu statystyki aktywności z rzadka się zdarzają przez pierwszy rok, może dwa w oficjalnych ''związkach'', potem w sporej ilości przypadków jest dupa siad.

Msprison, 20 lat?

Idę o zakład że w tym wieku połowa [ jak nie więcej ] twoich rówieśników jest na tym samym ''etapie'' co i ty. Weź po uwagę to że ludzie bardzo lubią koloryzować. ;) Zwłaszcza mając tyle lat co ty i rozmawiając o seksie.

I sorry ale to co napisałeś kojarzy mi się co nieco z tekstami z Bravo w tonacji ''jestem Asia, mam 16 lat i jestem dziewicą, czy mam sobie podcinać żyły?''. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry punkt ruszyłeś. Presja otoczenia i skłonność małolatów do naginania rzeczywistości robią swoje. Jak dorzucisz fakt, że młodzież dodatkowo sama się wbija w kompleksy chociażby poprzez nadużywanie filmów porno masz mix depresyjny.
Ludzie poważnie zaczynają traktować pewne sprawy do których powinni mieć luźniejsze podejście.
Aczkolwiek jeśli fizycznie zdrowy 20-25 latek nie czuje pociągu seksualnego i dalej jest przed pierwszą inicjacją to nie jest tak w 100% ok. Aczkolwiek tu ogólnie pisze, bez odniesienia konkretnie do kolegi zadającego pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego poszło pytanie czy brak kontaktów z płcią przeciwną jest spowodowany brakiem takiej potrzeby [i w domyśle pociągu seksualnego] czy zwyczajnie np nieśmiałością itp pierdołami.
Bo to - jak sam napisałeś, dwie różne rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwie uwagi:

1. Mam głęboko gdzieś Twoje życie prywatne i kompletnie nie obchodzi mnie, czy spałeś z dwucyfrową, czy może z ujemną liczbą kobiet.
2. Skoro już się tak przechwalasz swoim "prawictwem", to wcale mi to nie przeszkadza, że w wieku 20 lat nigdy nie miałeś dziewczyny, zwłaszcza że to wcale nie tak dużo. Uważam że Twój brak doświadczeń z kobietami nie czyni Cię ani lepszym, ani gorszym ode mnie.

A nie, trzy uwagi.

3. Tyler ma rację, mnóstwo Twoich rówieśników może się pochwalić zerem na liczniku. Jest ich tak dużo, że Twój przypadek nie jest w żaden sposób dziwny czy wyjątkowy. Jak będziesz mieć trzydziestkę na karku, to wtedy zaczniemy się może o Ciebie martwić. Choć szczerze mówiąc nawet wtedy nie będzie mnie to obchodziło.

Ja wiem, że koledzy w szkole się pewnie naśmiewają, bo oni już zaliczyli tyle gwiazdek porno w zaciszu swojego pokoju, że uważają siebie za bogów seksu. Ale obawiam się, że oni są idiotami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2015 o 06:11, MSPRISON napisał:

Zajawka - 20 lat z hakiem, obecności płci przeciwnej podczas jego egzystencji nie stwierdzono,
pozornie normalny, standardowy, z dużego miasta RP. Co sądzicie ? Obywatel RP, z przekonań
czy też światopoglądu jakoby katolik, bez doświadczeń z płcią przeciwną. Przyszła kryska
na matyska czy może winien zastanowić się nad sobą, nad własnym. Czekam na opinie :D


Podpowiem Ci, że dwa przypadki najbardziej rozpoznawalnych podrywaczy na świecie (mowa o czasach współczesnych, nie osiągało żadnych sukcesów z kobietami nawet dłużej niż Ty. Jeden był prawiczkiem do 23 roku życia, tak więc pamiętaj o bardzo mądrym przysłowiu - nie od razu Rzym zbudowano ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2015 o 10:24, Zekzt napisał:

Znaczy się kompletnie, wcale, zero, null ?
Tj 20 letni prawiczek ? Pytam poważnie, bez złośliwości.

Jeśli j/w to może jesteś aseksualny. Bo technicznie w tym wieku hormony powinny buzować.
Sam miałem etapy seksualnego purysty jak trenowałem [kwestia utrzymywania wysokiego poziomu
testosteronu i wydolności treningowej]. Ale jak kończyłem cykl treningowy [zależnie od
okresu tj masa, redukcja tudzież etap wydolnościowy na cf oparty] to miałem "wściekłe
libido".

Z drugiej strony nie ma w tym nic tak znowu nienormalnego. Nie każdy chłop to pies na
baby. Sam teraz jako kawaler pytam kto wyrabia moją średnią jak czytam, że przeciętny
polak "seksuje 5 dni w tyg po 2 razy dziennie :-P
Ahh ta magia syatystyki i ankietowanych z familiady ;-)


Tak się złożyło,że z reguły działam w oparciu o określone wartości, w których próżno szukać przypadkowych znajomości czy relacji, o instynktownym sposobie podejmowania decyzji nie wspominając. Nawet i ponad przytoczoną liczbę, w oparciu o ten fakt można by jakiś skecz na swój temat skomponować :D
Tak, tak, hormony jasna sprawa, ale to było wcześniej, jednocześnie patrz pierwsze zdanie mojej wypowiedzi. Być może masz rację i tego typu aspekt życia nie każdemu jest w danym momencie potrzebny, być może to też kwestia chęci, czy swego rodzaju zapotrzebowania. Cóż, najpewniej przyjdzie prędzej czy później, wszak z czasem człowiek zazwyczaj nawiązuję głębszą relację pt. związek, a przynajmniej tak mi się wydaje. Po prostu byłem ciekawy opinii na ten temat, a o tą najłatwiej właśnie w internecie :D Co do tych norm - ludzie są z natury towarzyscy, zaś miejsc do nawiązywania wszelkiego typu relacji u nas Ci pod dostatkiem.

@AL_PB Przytoczone przez Ciebie przysłowiowe niech będzie swego rodzaju drogowskazem na przyszłość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.09.2015 o 17:06, Graszcz napisał:

Dwie uwagi:

1. Mam głęboko gdzieś Twoje życie prywatne i kompletnie nie obchodzi mnie, czy spałeś
z dwucyfrową, czy może z ujemną liczbą kobiet.
2. Skoro już się tak przechwalasz swoim "prawictwem", to wcale mi to nie przeszkadza,
że w wieku 20 lat nigdy nie miałeś dziewczyny, zwłaszcza że to wcale nie tak dużo. Uważam
że Twój brak doświadczeń z kobietami nie czyni Cię ani lepszym, ani gorszym ode mnie.


A nie, trzy uwagi.

3. Tyler ma rację, mnóstwo Twoich rówieśników może się pochwalić zerem na liczniku. Jest
ich tak dużo, że Twój przypadek nie jest w żaden sposób dziwny czy wyjątkowy. Jak będziesz
mieć trzydziestkę na karku, to wtedy zaczniemy się może o Ciebie martwić. Choć szczerze
mówiąc nawet wtedy nie będzie mnie to obchodziło.

Ja wiem, że koledzy w szkole się pewnie naśmiewają, bo oni już zaliczyli tyle gwiazdek
porno w zaciszu swojego pokoju, że uważają siebie za bogów seksu. Ale obawiam się, że
oni są idiotami.

Punkt pierwszy - Argumenty typu ad personam zostaw dla siebie, wszak są kompletnie niemerytoryczne. Nie chcesz podzielić się swoimi przemyśleniami czy doświadczeniami ? Dobrze, w takim razie pozostań jedynie obserwatorem dyskusji, tak będzie lepiej.
Punkt drugi - Nie miałeś czasami na myśli tzw. ''''prawactwa'''' ? Znany termin lecz nigdy nie identyikowałem go ze swoją osobą, wszak jego dogmaty określiłbym mianem odmętów szaleństwa, czytaj są one dla mnie na tyle skrajne, by nie traktować ich na poważnie.Przepraszam za parafrazowanie byłego już prezydenta, ale sformułowanie to pasuje tu jak ulał. Nie zamierzałem nikogo oceniać, a jedynie poznać opinie w określonym temacie, stąd też dziwi mnie tego typu reakcja, jakbym kogokolwiek obraził, bo inaczej zdania ''''Uważam że Twój brak doświadczeń z kobietami nie czyni Cię ani lepszym, ani gorszym ode mnie.'''' odebrać po prostu się nie da.
Punkt trzeci - W końcu poruszyłeś meritum sprawy. Uspokoiłeś mnie, choć logicznym jest, że mój przypadek nie może być odosobniony. Tak, mając lat 30 tego typu sytuacje można by potraktować zupełnie serio. W żadnym wypadku nie chodzi mnie o troskę, a jedynie opinie. Co do szkoły, to mam ją już za sobą, przynajmniej tą średnią, a z przytoczoną przez Ciebie angdotą się spotkałem, i owszem, ale w czasach właśnie szkoły średniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niskie libido to inna kwestia niż typowa "nieśmiałość". Stąd wynikało moje pytanie techniczne o zdrowy popęd. Takie zboczenie jakie mi zostało po porzuconych aspiracjach pójścia na medycynę =P [inna sprawa, że z racji uprawiania sportu miałem okazję wchłonąć dużo wiedzy praktycznej z zakresu zarówno zdrowego żywienia, trybu życia jak i zaburzeń min właśnie hormonalnych, profilaktyka zdrowotna ważna rzecz]

Czasem ludzie nie zdają sobie sprawy, że pewne symptomy mogą być objawami chorobowymi a nie jednie kwestia psychologii społecznej. Aczkolwiek skoro fizycznie jest ok, to najzwyczajniej taka natura. Inna sprawa, że już koledzy rozwinęli temat tego, jak osoby w tym wieku koloryzują i fakt, że tabuny twoich rówieśników są w identycznej sytuacji, tylko "szpan społeczny" nie pozwala im się do tego jawnie przyznać i wciskają ściemy =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.09.2015 o 21:18, MSPRISON napisał:

Punkt drugi - Nie miałeś czasami na myśli tzw. ''''prawactwa'''' ? Znany termin lecz
nigdy nie identyikowałem go ze swoją osobą, wszak jego dogmaty określiłbym mianem odmętów
szaleństwa, czytaj są one dla mnie na tyle skrajne, by nie traktować ich na poważnie.


Możesz mi powiedzieć w jaki sposób ktoś mógłby pomylić "prawictwo" z "prawactwem"? Szaleństwem jest szukanie jakichś nawiązań do poglądów politycznych tam gdzie ich nie ma i do w tego tematach, które nie są w jakikolwiek sposób z tym powiązane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wygląda na to, że cię uraziłem, tylko nie wiem czym, bo kompletnie nie było to moim zamiarem :D

odebrałeś mój post jako coś w rodzaju ataku na twoją osobę, podczas gdy moje nastawienie jest wręcz przeciwne.

nie, nie miałem na mysli prawicowych poglądów politycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2015 o 18:27, Tyler_D napisał:

Sprawdź to się dowiesz, innej rady nie ma a nikt nie jest wróżką.

Tylko nie wiem jak w dzisiejszych czasach dziewczyny patrzą na żołnierzy :D bo chodzę na policealną administrację i zawodu od niedawna jestem żołnierzem :P i poznałem ją niedawno ;) stąd takie moje pytanie bo nie wiem czy sens jest brać się za nią czy po prostu tak sobie oo patrzy bo widzi żołnierza w klasie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2015 o 18:37, Kubson023 napisał:

nie wiem czy sens jest brać się za nią czy po prostu tak sobie oo patrzy bo widzi żołnierza w klasie hehe

Postaw się z drugiej strony i pomyśl ja dziewczyna ma zwrócić czyjąś uwagę na siebie.
Ja zawsze "odpatrywałem" i tak mnie to rozśmieszało, że zaczynałem się śmiać, więc problem rozwiązywał się sam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.09.2015 o 19:06, Olamagato napisał:

> nie wiem czy sens jest brać się za nią czy po prostu tak sobie oo patrzy bo widzi
żołnierza w klasie hehe
Postaw się z drugiej strony i pomyśl ja dziewczyna ma zwrócić czyjąś uwagę na siebie.
Ja zawsze "odpatrywałem" i tak mnie to rozśmieszało, że zaczynałem się śmiać, więc problem
rozwiązywał się sam. :)

Jeżeli daje mi jakieś znaki to raczej warto spróbować niż później żałować, że okazja była, ale się nie skorzystało no bynajmniej zobaczę jutro, bo kolejny zjazd:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak sprawdzić czy dziewczynie na Was zależy? Ja bym chciał sobie ułożyć życie jakoś, tzn. wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać sam bądź z dziewczyna, jak bym mieszkał sam to by nie miało sensu, bo bym przy moich zarobkach wyszedł na 0, natomiast dziewczyna nie bardzo chce, a za granicę jak jej proponuję wyjazd to też nie chce, bo to by było "za poważne", i mieszkanie z kimś też jest brane przez nią jako "poważne. Ja kurde rozumiem że to jest poważna sprawa, ale strzela mnie już w tej robocie, brat proponuje Irlandię, a dziewczyny szkoda rzucić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.09.2015 o 16:31, zerohunter napisał:

Jak sprawdzić czy dziewczynie na Was zależy? Ja bym chciał sobie ułożyć życie jakoś,
tzn. wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać sam bądź z dziewczyna, jak bym mieszkał
sam to by nie miało sensu, bo bym przy moich zarobkach wyszedł na 0, natomiast dziewczyna
nie bardzo chce, a za granicę jak jej proponuję wyjazd to też nie chce, bo to by było
"za poważne", i mieszkanie z kimś też jest brane przez nią jako "poważne. Ja kurde rozumiem
że to jest poważna sprawa, ale strzela mnie już w tej robocie, brat proponuje Irlandię,
a dziewczyny szkoda rzucić...


Nie da się tego sprawdzić, uczucia nie raz urywają się nagle. Ja ze swoją planowałem wspólne mieszkanie, bo i tak pół tygodnia spędzała u mnie, kupiliśmy już większą pościel i parę dni później się rozstaliśmy. To, że nie chcę z Tobą mieszkać to nic nie znaczy, długo już jesteście razem?

Najlepszym wyjściem byłoby wynajęcie pokoju, a nie mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się