gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 01.05.2010 o 02:11, Rodzyn napisał:

> przynajmniej nie powinno się tego robić...
Kto tak mówi?
Pytanie: Co go obchodzi ten typ? Ty poświęcasz własne szczęście na rzecz szczęścia nieznajomych
Ci osób?

Życzę powodzenia w związkach bo gdy Twoja kobieta się z Tobą pokłóci ktoś ci wytnie taki sam numer bo w końcu co go obchodzi nieznajomy typ? Z drugiej strony ile warta jest taka kobieta, która potrafi znaleźć innego gdy jeszcze z jednym chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2010 o 10:12, Witcher1990 napisał:

Życzę powodzenia w związkach bo gdy Twoja kobieta się z Tobą pokłóci ktoś ci wytnie taki
sam numer bo w końcu co go obchodzi nieznajomy typ? Z drugiej strony ile warta jest taka
kobieta, która potrafi znaleźć innego gdy jeszcze z jednym chodzi...

Na pewno patrzyłbyś na nią gdybyś to Ty startował do niej ;] Różne sytuacje są dopuszczalne i wymagają od nas przystosowania ;] Oczywiście nikt by nie chciał żeby ktoś nam z butami do związku czy życia właził. Ale zawsze się jakiś taki cham znajdzie który szuka korzyści w ludzkim nieszczęściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2010 o 07:41, Inquis1t0r napisał:

A pomyślałeś, że skoro ona nadal z nim jest to prawdopodobnie jest z nim szczęśliwa ?


Ta, tak samo jak bite i gnębione kobiety nie odchodzą od mężów alkoholików ;]
Nie ma co się pakować w cudzy związek, o ile jest normalny i względnie szczęśliwy, ale jeśli panna się męczy, albo relacja jest chora, to nie widzę problemu jej to uświadomić zaznaczając jednocześnie jacy my jesteśmy fajni ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak pannie jest źle, to lepiej ją zostawić i niech się męcz co nie? :D To będzie tak po chrześcijańsku. Taka panna się wtedy marnuje, bo ona nie ma przyjemności, a i my z niej również nie mamy pożytku. Jak się pannie nie układa w związku to wtedy najlepiej wkroczyć, przejąć pannę i używać wedle przeznaczenia. Nikt nie traci, a można tylko zyskać (no chyba że ona planuje zmienić swojego faceta swoimi nieprzebranymi pokładami miłości - ale to tylko w bajkach i mandze działa ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2010 o 10:12, Witcher1990 napisał:

Z drugiej strony ile warta jest taka
kobieta, która potrafi znaleźć innego gdy jeszcze z jednym chodzi...


Najwyraźniej sporo, skoro jest obrotna i błyskawicznie znajduje zainteresowanych :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2010 o 15:44, AlexW napisał:

> Z drugiej strony ile warta jest taka
> kobieta, która potrafi znaleźć innego gdy jeszcze z jednym chodzi...

Najwyraźniej sporo, skoro jest obrotna i błyskawicznie znajduje zainteresowanych :P

Albo leci na golfa II ew III a na BMKi to już w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro mam imprezę u kumpla, będzie sporo nieznajomych dziewczyn, a ja mam problem, bo nie umiem tańczyć za bardzo, chyba, że mocno się schleję to jakąś poproszę do tańca... Fajnie jakby udało mi się z jakąś zaznajomić, może wyrwać, szkoda, że ze mnie żaden amant ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


kedzior jak nie umiesz tańczyć, to śpiewaj- też działa :D
Zresztą, przy odpowiedniej dawce to każdy jest dobry śpiewak, tancerz i jeszcze poliglota ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2010 o 21:43, kedzior141 napisał:

Jutro mam imprezę u kumpla, będzie sporo nieznajomych dziewczyn, a ja mam problem, bo
nie umiem tańczyć za bardzo, chyba, że mocno się schleję to jakąś poproszę do tańca...
Fajnie jakby udało mi się z jakąś zaznajomić, może wyrwać, szkoda, że ze mnie żaden amant
;)

Ja też nie umiem tańczyć, ale proszenie do tańca na trzeźwo całkiem mi wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się schlejesz to nie polecam.
Ja raz zaprosiłem pewną pannę do tańca i chciałem powiedzieć coś w stylu "rozruszam cię", końcowy efekt był "rozrucham cię", chyba nie muszę pisać jaki był efekt ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak się ma schlać to polecam śpiewać growlem. Alkohol + growl dają najpełniejszy efekt. Chociaż efekt może być różny zależnie od towarzystwa któremu zaprezentujemy swoje umiejętności ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2010 o 22:35, jcl99 napisał:

Jak się schlejesz to nie polecam.
Ja raz zaprosiłem pewną pannę do tańca i chciałem powiedzieć coś w stylu "rozruszam cię",
końcowy efekt był "rozrucham cię", chyba nie muszę pisać jaki był efekt ;)

:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, to ja jak schlałem się na andrzejkach to podryw mi szedł bardzo dobrze. Jednak trochę przesadziłem i nie dotrwałem do końca, a szło tak pięknie. Laska była już lekko oczarowana :P Potem jednak na trzeźwo po imprezie nie miałem odpowiedniej weny, aby ją wyrwać ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2010 o 21:43, kedzior141 napisał:

Jutro mam imprezę u kumpla, będzie sporo nieznajomych dziewczyn, a ja mam problem, bo
nie umiem tańczyć za bardzo, chyba, że mocno się schleję to jakąś poproszę do tańca...
Fajnie jakby udało mi się z jakąś zaznajomić, może wyrwać, szkoda, że ze mnie żaden amant
;)

To ja powiem nawet tak ,że na wczorajszej imprezie nie miałem nawet minuty odpoczynku bo co usiadłem to mnie dziewczyny ciągały do tańca ;p
Jedyny minus to taki ,że w knajpie nie było nic do zjedzenia to straciłem energię zbyt wcześnie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.05.2010 o 22:35, jcl99 napisał:

Ja raz zaprosiłem pewną pannę do tańca i chciałem powiedzieć coś w stylu "rozruszam cię",
końcowy efekt był "rozrucham cię", chyba nie muszę pisać jaki był efekt ;)


Ominęliście głupi etap tańca i od razu przeszliście do sedna? ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to niestety na imprezach bardzo lubię szybko się nawalić i niestety z zabawy nici, a co dopiero mówić o obracaniu dupek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.05.2010 o 17:05, miCHolo_PL napisał:

Ja za to potrafię skutecznie się "bronić" przed dziewczynami. Wiele było "ataków", ale
wytrwałem :)

Damski bokser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się