gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 14.10.2010 o 03:09, Wojman napisał:

Widze, ze nie masz zupelnie nic do powiedzenia, na dodatek prowokujesz uzytkownikow.
Trollom dziekujemy za pobyt na naszym forum, do widzenia - BAN

Przez Ciebie musiałem jeszcze raz zakładać skrzynkę i konto. :/ Opanujesz się wreszcie? To już 4 raz. Nie rób zamieszania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 12:23, Relacjonista napisał:

Przez Ciebie musiałem jeszcze raz zakładać skrzynkę i konto. :/ Opanujesz się wreszcie?
To już 4 raz. Nie rób zamieszania.


BAN jest przyznawany po to, zeby pozbawic uzytkownika mozliwosci wypowiadania sie w serwisie. Zatem - piaty BAN na konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jutro jadę na wycieczkę weekendową w góry z kolegą - jadą jakieś dziewczyny, więc może się z nimi zintegrujemy - mam nadzieję. Mój cel nie jest zbyt urodziwy, gdyż ponieważ jest to dziewczyna reprezentująca punkową subkulturę, ale ma całkiem ładną twarz, reszta ciała niekoniecznie. Idąc jednak drogą starego słowiańskiego przysłowia "kto wybrzydza ten nie r*cha" biorę prowiant do plecaka i jadę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 18:03, Ancient_Lord napisał:

biorę prowiant do plecaka i jadę.


Nie zapomnij alkoholu. Przy podrywaniu pankówy się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naturalnie - na pierwszą noc biorę 1l Sobieskiego wraz z drugim kolegą - ona też powinna coś mieć. Wywnioskowałem to z rozmowy, ponieważ podczas zapisów podbiła do mnie o papierosa. Oczywiście jako dżentelmen i ogólnie wyrafinowany gość poczęstowałem ją. Poszliśmy zapalić z jej koleżanką i moim kolegą (nie tym co będzie ze mną pił). Gawędziliśmy w trójkę, ponieważ jej koleżanka to totalny przymuł i stała daleko mówiąc, że nie chce wdychać dymu i nienawidzi fajek. Nie narzekałem, bo była niezbyt urodziwa, do tego biust miała prawie na pępku. Do tego z charakteru też niefajna, więc nie mam czego żałować. Kolega zaczął opowiadać straszne farmazony, więc może to zadziałać ujemnie na dziewczynę, ale dobry wojownik walczy w każdych warunkach. Do tego myślę, że nasza znajomość się ułoży, do tego mieszka na mojej dzielnicy, tak więc nie mam daleko.

Nie mówię o jakimś poważnym związku - z punkówą broń Boże, ich poglądy są całkowicie sprzeczne z moimi, tak więc nie układało by nam się. Na szczęście nie każda znajomość damsko-męska musi kończyć się związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że nie. Chociaż w sumie nic mnie to nie obchodzi. Niemniej jednak wolałbym, żeby nie miała do czynienia z fetą. Zioło to tam nic, bo dużo młodych się tym podnieca.
A co do mojego osiedla - nie myśl, że mieszkam w czymś na wzór murzyńskiego getta w Ameryce :P

No i jest dwa lata starsza. Niby spoko, ale jej klatka piersiowa nie wskazuje na wiek i jest cofnięta conajmniej o cztery lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie pchał nawet w "sam raz na raz". Niestety metalówy i pankówy mają bardzo zrytą psychę, ciężko też będzie ci ją ogarnąć. Zacznie pewnie gadać, że ma ochotę, a jak dojdzie co do czego to będzie zgrywać trudną itp. Niby tak jak każda tylko 4xbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie z tego sprawe, niemniej jednak miałem do czynienia z jedną punkówą jakieś dwa lata temu. Wtedy jeszcze nie byłem uczulony na tą subkulturę, więc rozmawiało nam się fajnie, a gdy przyszło co do czego, to jeszcze mnie zmuszała i sama chciała, więc nie było źle :)

Tak więc i tutaj może być dobrze. Ale teraz też bez przesady - jest duża szansa, że może się nie udać, bo teraz zaczęła panować jakaś dziwna moda, że żeby uprawiać seks trzeba ze sobą być i się kochać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 23:37, Ancient_Lord napisał:

że żeby uprawiać seks trzeba
ze sobą być i się kochać ;/

Jak tego nie chcesz to idz na disco tam jest pelno pustaków/plastików które dadzą sie za byle spojrzenie,a nie bierzesz sie za punka i jeszcze Cie zgwałci xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 23:50, DuduTutu napisał:

> że żeby uprawiać seks trzeba
> ze sobą być i się kochać ;/
Jak tego nie chcesz to idz na disco tam jest pelno pustaków/plastików które dadzą sie
za byle spojrzenie,a nie bierzesz sie za punka i jeszcze Cie zgwałci xD

przesadzacie z tym podrywem na imprezie, że hoho. niby wszędzie pustaki, plastiki i idiotki a jakoś osoby tak twierdzące, gdy w końcu trafią do klubu, pomimo bycia samotnym (czemu mnie to nie dziwi?) nie potrafią nawet odezwać się słowem do przechodzącej metr od nich dziewczyny. ogólnie ludzie są mądrzy zza klawiatury/z dala od ''problemu''. no ale każdy teoretyzujący chłopiec wyobraża sobie te tajemnicze miejsca, gdzie tylko wchodzi i już na niego się rzuca 10 kobiet, tak głupiutkich, że nie potrafi mu odmówić - potem życie ich weryfikuje i garbią się sami z piwem w ręce koło baru ;)

nie uznaje takiej generalizacji, osobiście więcej tępych ludzi poznałem na studiach (a byłem nomen omen na b. renomowanej uczelni) niż podczas beztroskiej nocnej hulanki. od oceniania po wyglądzie oczywiście nigdy nie uciekniemy - tacy są ludzie, taką mamy seksualność i nie ma się czego wstydzić jednak wypada zawsze brać poprawkę, że taki osąd może być mylny, right?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.10.2010 o 23:58, Witcher1990 napisał:

A plastiki się cenią- minimum golf III i dobra skóra;] No i klata i bic musi być!!

Blachara czy nie, jeżeli sam nie weźmiesz sprawy w swoje ręce to nic nie zdziałasz. Wszędzie są ludzie bardziej i mniej inteligentni - jeżeli uważasz że należysz do tej pierwszej grupy, to chyba nie liczysz na to że po puszczeniu oka i uśmieszku będziesz słuchał jej jęków na czworaka w męskiej toalecie.
Trzeba mieć dobry aparat oralny, jak nie umiesz gadać to możesz sobie podjeżdżać mercedesem s klasa i dzwonić od złota na całym ciele bez efektów. Nie chodzi o tzw. bajerę, bo to żenada i faktycznie chyba tylko pustaki na to lecą. Podstawa to: swoboda, pewność i naturalność - wtedy rozmowa szybko się klei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2010 o 10:40, Transylvanian_Hunger napisał:

> A plastiki się cenią- minimum golf III i dobra skóra;] No i klata i bic musi być!!

Blachara czy nie, jeżeli sam nie weźmiesz sprawy w swoje ręce to nic nie zdziałasz. Wszędzie
są ludzie bardziej i mniej inteligentni - jeżeli uważasz że należysz do tej pierwszej
grupy, to chyba nie liczysz na to że po puszczeniu oka i uśmieszku będziesz słuchał jej
jęków na czworaka w męskiej toalecie.

A po co Ty mi to mówisz? Myślisz, że tego nie wiem?

Dnia 15.10.2010 o 10:40, Transylvanian_Hunger napisał:

Trzeba mieć dobry aparat oralny, jak nie umiesz gadać to możesz sobie podjeżdżać mercedesem
s klasa i dzwonić od złota na całym ciele bez efektów. Nie chodzi o tzw. bajerę, bo to
żenada i faktycznie chyba tylko pustaki na to lecą. Podstawa to: swoboda, pewność i naturalność
- wtedy rozmowa szybko się klei.

I to jest właśnie bajera, tak zwykło się to określać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2010 o 11:29, Witcher1990 napisał:

I to jest właśnie bajera, tak zwykło się to określać

Bajera, to stek sztucznie przygotowanych tekstów - zwykle banalnych i żenujących.
Ja pisałem o swobodniej, naturalnej rozmowie - dla mnie to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2010 o 11:32, Transylvanian_Hunger napisał:

> I to jest właśnie bajera, tak zwykło się to określać
Bajera, to stek sztucznie przygotowanych tekstów - zwykle banalnych i żenujących.

Nie wiem jak u Ciebie ale u nas podrywanie i rozmowę z kobietą określa się mianem bajery. A te sztuczne teksty? No to faktycznie pomyłka.
Aha co do puszczania oka- uwierz mi, że są takie które polecą. Kiedyś miałem taką sytuację, że nie zrobiłem nic a prawie pannę przeleciałem. Siedzę w klubie na kanapie, przychodzą 2lampucery siadają koło mnie. 3 nie ma gdzie usiąść więc pokazuje, że może u mnie na kolanach. Nie chciała więc ustąpiłem i poszedłem po bro. Póxniej rozmowa jakoś się potoczyła (sama mnie zaczepiła) no i było bardzo miło ale na drugi dzień się posypało. Szkoda, że nie miałem wtedy samochodu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm,nie wiem od czego zacząc bo jedyną rzeczą z jaką sie zgodze to to, iż oceniamy po wyglądzie. Nie wiem skąd pochodzisz ale w Kraku widać to na każdym kroku ile jest typiar gotowych zrobić Ci laske za byle gównno,a jak sie odezwą to nie wiadomo czy smiać sie czy płakać. Na uczelni tez poznałem parę tempych osób ale rozstałem sie z nimi po pierwszym semestrze :)tzn. oni ze mna :P Co do zagadywania to nie mam z tym probleu ale nie potrzebuje tego robić bo od dwóch lat jestem w zajebiscie szczesliwym związku. Póki co to życie tego nie zweryfikowało i gdziebym sie tylko nie ruszył widze ten plastik,czy to mpk czy klub czy uczelnia,czy sklep. Takie mamy czasy, media promuja byce odważnym i laski takie właśnie są. Naszczęscie to nie mój problem,ja ze swoja planuje slub i całe zycie. Ale co jak co nie wmówisz mi ze chciałbys miec za żone laske poznaną w barze/disco.

BTW."Po klubach nie chodze,bo muzyka to syf,a nie przełom jak kiedyś" - OSTR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.10.2010 o 11:32, Transylvanian_Hunger napisał:

Bajera, to stek sztucznie przygotowanych tekstów - zwykle banalnych i żenujących.
Ja pisałem o swobodniej, naturalnej rozmowie - dla mnie to nie to samo.

Hmm, niby tak, ale w więziennym slangu bajera to nawijka. Niemniej jednak nie jesteśmy za kratami, więc prawisz dobrze. I faktycznie, grunt to gadane. Możesz być bardzo przystojny, mieć pół metra czystego mięsa w spodniach, ale jeśli przy jakiejkolwiek dziewczynie Twój język się wypina i nie możesz nic powiedzieć, to jedynie można zacierać skórę na prawej dłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale tez trzeba gadac z sensem,a nie typu "czy Cie nic nie boli,bo taka gwiazdka mmusiała spaść z nieba" to jest tekst dobry dla podstawówki. A przedewszytskim trzeba byc sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się