gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 27.10.2010 o 17:59, HumanGhost napisał:

A zdążysz odrobić lekcje przed spotkaniem? Bo jutro Pani na Przyrodzie będzie na pewno
sprawdzać zeszyty. Szkoda by było znowu dostać smutne słoneczko, prawda? ;]

Uwielbiam obserwować gniew i rozpacz wypływającą z postów zagorzałych antyfanów KannXa, jak również rozpaczliwe próby ośmieszenia go przy użyciu TAKICH IRONICZNYCH & SARKASTYCZNYCH ripost na poziomie drugiej klasy gimnazjum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolega się tak nie nadyma bo mu balon pęknie. ;]
KannX ma już monopol na humorystyczne posty na tym forum? Weź daj spokój, wyluzuj.

P.S. Antyfan? No proszę, jaj sobie nie rób. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2010 o 19:24, HumanGhost napisał:

Kolega się tak nie nadyma bo mu balon pęknie. ;]

to nie mnie piecze dupa na widok relacji KannXa

Dnia 27.10.2010 o 19:24, HumanGhost napisał:

KannX ma już monopol na humorystyczne posty na tym forum? Weź daj spokój, wyluzuj.

nie, czy zabraniam ci opisywania swych podbojów?

Dnia 27.10.2010 o 19:24, HumanGhost napisał:

P.S. Antyfan? No proszę, jaj sobie nie rób. ;D

ty zacząłeś :F

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.10.2010 o 17:58, Tyler_D napisał:

>Bardziej mnie bawią, a jednocześnie szokują
> Ci, którzy uważają KannX''a za, prawie, wzór do naśladowania.
Mam nieodparte wrażenie że mylisz tych którzy mają zwykły, niczym nieskrępowany ubaw
po pachy gdy czytają jego historyjki od tych którzy na serio widzą w nim jakiegoś Casanovę.
Tych pierwszych jest dość spora grupa, ci drudzy to jakieś pojedyncze przypadki jak choćby
Jcl żeby daleko nie szukać. Poza tym jaki jest sens naśladować kogoś jeśli się takie
czy inne zachowania uważa za ... niestosowne że tak powiem?

Pisałem oczywiście o tej drugiej grupie, która mimo mniejszej ilości jednak bardziej się udziela przy komentarzach KannX. Przynajmniej wcześniej.

Dnia 27.10.2010 o 17:58, Tyler_D napisał:

Zdecydowana większość kobiet zdaje się nie wyznawać starej zasady

Spoiler

„jak nie dam
chłopakom, to oddam robakom"

więc nie dziwota że niektóre nader zdesperowane chwytają
się różnych kroków.

Ponoć od jakiegoś czasu prostytutki "bankrutują". I to wbrew pozorom nie jest dobra wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Kanxx okazał się przydatny. Już mniej się boję odrzucenia i jak jeszcze trochę popracuję to bez problemu będę podchodził do dziewczyn na ulicy. Narazie tylko się do nich uśmiecham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak próbuję. Ale ja to za dużo pić nie mogę, bo nie wiem co mówię po alkoholu. Ale jakiś tam browarek dla rozluźnienia, owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ludzie nie wiem co mnie naszło, ale dzisiaj masowo zacząłem przepraszać ludzi a zwłaszcza znajome z którymi miałem trochę wojen i innych mniejszych bądź wielkich konfliktów, i o dziwo, większość jak odpisała to przyjęła, chyba jednak czas leczy rany ;], bo niektóre wydarzenia są jeszcze z 2005r. ;], jednak jestem pozytywnie zaskoczony bo nie spodziewałem się wybaczenia od tylu osób, i tak będą mi to pamiętać, ale przynajmniej jakiś krok do przodu, w końcu nie można zawsze ze wszystkim wojny prowadzić, ten etap mam już za sobą ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe no i znowu pełny sukces :D Na początku trochę było gorąco, bo... jej nie poznałem :D Ale szybko wybrnąłem z tej sytuacji mówiąc wprost: "Wiesz jak się poznaliśmy to trochę zbyt dużo wypiłem i dlatego nie byłem pewny czy ty to ty." Ładnie się uśmiechnąłem, oczywiście podziałało i poszliśmy do kina.

Całkiem ładna jest, zgrabna i drobna. Bardzo się nam przyjemnie gadało, rzucałem drobnymi żarcikami ale bez przesady, żeby nie wyjść na chama i kretyna ;) Jeszcze się z nią umówię, najpewniej na karaoke bo ona lubi śpiewać tak jak ja. I nawet nie byłem stratny na kasie bo wczoraj były środy z orange, więc jej bilet wyszedł gratis :)

PS. Jak jej powiedziałem o tym, że ostatnio zbyt duzo wypiłem to powiedziała: "Ach to dlatego byłes taki spontaniczny" :D. Ja to nawet po pijaku robię dobre wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale z Ciebie dupa, z tak poznaną kobietą nie idzie się do kina, a przynajmniej się jej nie stawia. Pełny to by był gdybyś ją przeleciał, a pewnie jej nawet nie pocałowałeś. Ja wczoraj miałem lekcję francuskiego na pożegnanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2010 o 12:31, Witcher1990 napisał:

Ale z Ciebie dupa, z tak poznaną kobietą nie idzie się do kina, a przynajmniej się jej
nie stawia.


Wiesz, chciałem ją wziąć na na wyścigi monster trucków, albo pokazać jej moją kolekcję hentai i pluszowych wagin, ale się wstydziłem więc ją wziąłem do kina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2010 o 18:19, Czarek188 napisał:

A w przypadku gdy nie jesteśmy w związku tylko w fazie przed-związkowej?


A czy to w ogóle coś zmienia? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie są kobiety.
Raz jedna półżartem chciała sprawdzić jak mi na mnie zależy. Nazwała się "Nagrodą numer jeden" i niczym, w teleturnieju powiedziała mi, że mam kilku konkurentów itd, muszę zdobyć jak najwięcej "punktów".

Lubię w takich sytuacjach gasić kobiety. Wtedy powiedziałem "Cóż, nie lubię presji, więc odpadam z gry". I wyszło na moje bez owijania w bawełnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2010 o 18:29, Ancient_Lord napisał:

Raz jedna półżartem chciała sprawdzić jak mi na mnie zależy. Nazwała się "Nagrodą numer
jeden" i niczym, w teleturnieju powiedziała mi, że mam kilku konkurentów itd, muszę zdobyć
jak najwięcej "punktów".


Trzeba było zapytać ile punktów mógłbyś kupić za 50 eurogąbek. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A, daj spokój. Ogólnie, tamta istota była straaasznie infantylna, dzięki czemu wykorzystałem tą pierdołę, by NAPRAWDĘ zrezygnować z walki o "nagrodę numer jeden".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się