gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 14.07.2012 o 11:22, Bithda napisał:

/cut/
Już się dałaś sprowokować pisząc to:> Jestem bezstronny.

nie wszyscy mają zdolność choćby rozmawiania z płcią przeciwną jak większość moich kumpli,
ale to nie koniec świata, na wszystko przyjdzie czas. Trzeba chcieć.


Ja chcę ale większość tematów o których chce rozmawiać nie pasują dziewczynom, ja nie rozmawiam o tych głupotach o tym że był a w sklepie że odbiera telefon itp tid ja coś robię i tyle nie rozmawiam o tym. Ja nie chce stale z facetami gadać po prostu, znudziło mi się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 11:28, Airandill napisał:

>
> > Złośliwości nic ci nie dadzą nie dam się sprowokować, bo nie umiem zmienić
nie wiem
> co
> > konkretnie zmienić może jestem wg ciebie idiotą trudno to ciebie tak nazwę
bo po
> co takie
> > posty piszesz.
> Już się dałaś sprowokować pisząc to:> Jestem bezstronny.
>
> nie wszyscy mają zdolność choćby rozmawiania z płcią przeciwną jak większość moich
kumpli,
> ale to nie koniec świata, na wszystko przyjdzie czas. Trzeba chcieć.

Ja chcę ale większość tematów o których chce rozmawiać nie pasują dziewczynom, ja nie
rozmawiam o tych głupotach o tym że był a w sklepie że odbiera telefon itp tid ja coś
robię i tyle nie rozmawiam o tym.

Chodzi Ci o sekcję pytań "gdzie jesteś/co robisz/w czym jesteś/co będziesz robić/co robilaś"? Bo jak nie to nie czaję

Dnia 14.07.2012 o 11:28, Airandill napisał:

Ja nie chce stale z facetami gadać po prostu, znudziło
mi się to.

w sumie mógłbym napisać tutaj, że trzeba było o tym myśleć od zerówki ale to bezsens. Odwaga motorem działania, a z gadką.. Nie zadawaj pytań, w sumie nie powinno Cię interesować nic o tym, co chce robić ta dziewczyna zanim ją poznasz. Rozmawiaj od niechcenia a przejdziesz na wyższy poziom. Ciężko to wytłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 11:56, Bithda napisał:

/cut/

Tak dokładnie taka gadka szmatka o niczym, wtedy wolę gazetę w rękę i usiąść z boku słuchawki na uszy i mnie nie ma chyba już wpadłeś, na to że jestem introwertykiem i samotnikiem. No raczej bezsens, jakoś fajnych dziewczyn ani w przedszkolu ani w podstawówce nie spotkałem, raczej trudną młodzież z bidula z ulicy szkoda gadać. Jak od niechcenia człowieku żeby do dziewczyny zagadać, to jest dla mnie całe wydarzenie niestety no cóż ze mnie jest człowiek jakby, z innej rzeczywistości mało przebywałem z ludźmi kiedyś z ich również winy i to sporej. Mnie wszystko interesuje o wszystkim jest konserwatystą i jestem ciekawski, taki już mam charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.07.2012 o 12:02, Airandill napisał:

Tak dokładnie taka gadka szmatka o niczym, wtedy wolę gazetę w rękę i usiąść z boku słuchawki
na uszy i mnie nie ma chyba już wpadłeś, na to że jestem introwertykiem i samotnikiem.

Zamiast słuchawek na uszy jedną a drugą podaj dziewczynie i spytaj, czy jej muzyka podchodzi, od tak. Szukaj w codziennych sytuacjach i czynnościach okazji do podzielenia się z innym, bez strachu :P

Dnia 14.07.2012 o 12:02, Airandill napisał:

No raczej bezsens, jakoś fajnych dziewczyn ani w przedszkolu ani w podstawówce nie spotkałem,
raczej trudną młodzież z bidula z ulicy szkoda gadać.

Nie znam tego jak coś, ze wsi jestem i na oko wszyscy byli w porządku, wychowani w duchu chrześcijaństwa, piaskownicy i boiska za domem:)

Dnia 14.07.2012 o 12:02, Airandill napisał:

Jak od niechcenia człowieku żeby
do dziewczyny zagadać, to jest dla mnie całe wydarzenie

Więc nie traktuj tego jako wydarzenie tylko coś, co robisz z nudy, z niechęcią. Łatwo jest oszukać siebie przybierając postawę aroganta, choćby chwilowo, ale nie wobec innych a swoich działań. Nawet nie będziesz miał rumianych policzków po rozmowie, lub w czasie, z takową dziewczyną;)

Dnia 14.07.2012 o 12:02, Airandill napisał:

niestety no cóż ze mnie jest
człowiek jakby, z innej rzeczywistości mało przebywałem z ludźmi kiedyś z ich również
winy i to sporej.

Mam nadzieję, że chociaż uśmiechasz się normalnie i masz poczucie humoru? :P Bo taki np. z mojej klasy w liceum chłopaczek ma same piątki ale jego śmiech jest sztuczniejszy niż gumiana godzilla z lat 60-tych.

Dnia 14.07.2012 o 12:02, Airandill napisał:

Mnie wszystko interesuje o wszystkim jest konserwatystą i jestem ciekawski,
taki już mam charakter.

Spróbuj wykorzystać to na własną korzyść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 12:14, Bithda napisał:

/cut/


Ja nie wie co to poczucie humoru kumasz no właśnie, ze mną gorzej jak z emerytem no wiesz ja nie lubię bosika piłą w brzuch po operacji serca naprawdę bawi mnie jak nie wiem co. Jak tak po prostu ty byłeś w-wa kiedyś boże człowieku tu są laski co szukają sponsora po 30 co chcą żeby im coś stale kupować. No wiesz umiem dedukować domyślać się jak ma komórkę w łapie stale to lubi dużo gadać itp, takie tam kombinatoryka jedno dodaje do drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.07.2012 o 12:27, Airandill napisał:

Ja nie wie co to poczucie humoru kumasz no właśnie, ze mną gorzej jak z emerytem no wiesz
ja nie lubię bosika piłą w brzuch po operacji serca naprawdę bawi mnie jak nie wiem co.
Jak tak po prostu ty byłeś w-wa kiedyś boże człowieku tu są laski co szukają sponsora
po 30 co chcą żeby im coś stale kupować. No wiesz umiem dedukować domyślać się jak ma
komórkę w łapie stale to lubi dużo gadać itp, takie tam kombinatoryka jedno dodaje do
drugiego.

Pisz wolniej :D W takiej wawie jak szukasz w galeriach to tak jest. Nie wierzę, by nie było fajnych dziewczyn. Wszędzie są. A takie, które nie są fajne czuć na kilometr. Przynajmniej ja czuję, bo życie, choć krótko nauczyło cierpieć. Trafi swój na swego, wystarczy, że będziesz chciał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 12:29, Budep napisał:

Według mnie Twój problem leży w malkontenctwie, braku charyzmy i nudziarstwie.

Nie mam charyzmy skąd czerpać, niestety powody domowe mocno wpływają. Nudze się jak wkoło mało ludzi kupa gówniarzy, co mam poradzić wyczarować ludzi nie chce na każde teraz zajęcia z nastolatkami chodzić może mi to nie pasować. Szukam w galeriach na podwórkach ludzi wyjrzałem przez okno 0 normalnie 0, ja czułem straciłem czucie nie znam się na kobietach i się o tym przekonałem na uczelni z taką jedną z Otwocka o boże szkoda gadać o niej.
W tym problem nie dogaduje się z samotnikami :P jestem większy dziwak, niż się każdemu wydaje a udaje kozaka no wiesz co jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj, proszę Cię, z tym Bradem Pittem nie jest aż tak źle. Nie musisz wyglądać jak on. Wystarczy, że schludnie wyglądasz, a twoja masa to nie tłuszcz, a mięśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 16:56, Miczkus napisał:

Oj, proszę Cię, z tym Bradem Pittem nie jest aż tak źle. Nie musisz wyglądać jak on.
Wystarczy, że schludnie wyglądasz, a twoja masa to nie tłuszcz, a mięśnie.


To tak nie jest tłuszcz to tłuszcz zmienić nie potrafię wagi, utrzymać nie umiem mam słabą wolę bardzo słabą.
Schludnie nie wiem co mam zmienić i gdzie nie znam się na modzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 17:15, Airandill napisał:

To tak nie jest tłuszcz to tłuszcz zmienić nie potrafię wagi, utrzymać nie umiem mam
słabą wolę bardzo słabą.
Schludnie nie wiem co mam zmienić i gdzie nie znam się na modzie.


Wybacz może tak bezpośredni zwrot, ale czego Ty w ogóle oczekujesz od nas.. czyli forumowiczów? Chyba od dwóch tygodni widzę Twoje narzekania i posty ludzi robiącymi za darmowych psychologów. To wynik nudy? Bo powoli odnoszę wrażenie, że po prostu trollujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Post w całości skierowany do imć Airandilla, taki to zakręcony osobnik że aż się pokusiłem żeby tu coś niecoś napisać.

Nie mam problemu ze sobą, nie chce teraz łazić jak te masy ludzi w moim wieku udawać że mnie interesują ciągle zakupy z dziewczyna nie i tyle a że przez to każdy mnie uzna za nienormalnego to nie mój problem.

Masz problem ze swoją osobą, nie wiadomo tylko dokładnie z jakiego powodu i na jakiej płaszczyźnie [ bo chyba nie na każdej oO ] ale ty wszędzie widzisz swoje wady, wygląd na nie, charakter na nie, zachowanie na nie, zainteresowania na nie ... jest coś co w sobie lubisz? Coś co sam cenisz? Coś co inni chwalą / chwalili / lubili kiedykolwiek w tobie? Zamiast skupiać się na wadach i słabościach znajdź coś in plus w sobie i od tego zacznij zmiany jeżeli w ogóle ich chcesz a zakładam że jednak chcesz ...

Nim jednak to zrobisz to naucz się pisać składnie, właściwie i zrozumiale bo niemal każdy twój post woła o pomstę do nieba, piszże choćby bez polfontów ale zrozumiale. Im składniej będziesz pisał tym większa szansa że ktoś cię zrozumie i będzie potrafił coś doradzić.

A zakupy z dziewczyną, nawet koleżanką mogą być bardzo fajne o ile nie jest ona typowym słitaśnym plastkiem. Chyba nie jest mega wielkim problemem wybrać się z nią w jakieś ciuchlandowe zakamarki i poprosić żeby ci coś doradziła w kwestii zmiany garderoby? Nie musisz ani wydawać masy siana ani mieć samych markowych ciuchów, wystarczy że będziesz wyglądał schludnie i sam będziesz się w tym dobrze czuł a już masz większe szanse u jakiejkolwiek dziewczyny.

Nie ma takich powodów które sa we mnie
Większość problemów człowieka w tej materii bierze się albo z niego, z jego wychowania / otoczenia albo jego urojeń. Sad but true.

ja jestem chętny do poznawania nowych ludzi, tylko że za duże grupy chodzą abym zaczepiał jestem introwertykiem tak ale nie, z wyboru tylko przez ludzi którzy mnie traktowali jak 0.


To zacznij robić coś, cokolwiek w tej materii. Opcji jest bardzo wiele tylko trzeba chcieć, ruszyć dupę [ nawet nie dosłownie ale to się przyda ] i ROBIĆ. Ale nie ... lepiej jest oczywiście ku...źwa marudzić i jęczeć. A nikt nie ma ani nie miał lekko, tym bardziej ja. Poszedłem na jedną randkę, było fajnie ale się nie udało, poszedłem na drugą i ... też nie wyszło ale zyskałem bardzo dobrą koleżankę [ ale nie żałuję tej pierwszej bo ... jest to zawsze jakieś doświadczenie ] - tobie by się to przydało bo byś w końcu sam zauważył że nie ma rzeczy niemożliwych jak się człowiek zaprze i postawi na swoim. Nawet wbrew innym, stresowi, oporom etc etc.

Dzię za odpowiedź, ja nie rozmawiam z tamtymi jakże inteligentnymi użytkownikami bo coś tam tak jak oni twierdzą na moje tematy.

Zrozum że ludzie dają ci konkretne rady, sugerują a ty tylko odbijasz piłeczkę. Dopóki SAM czegoś nie zrobisz poza jęczeniem to nie masz za dużych szans.

Tak będę złośliwy, no w tym problem że zanim ja sprawię że będę wyglądał jak Brad Pitt to zajmie tyle że będę dawno po studiach, więc taki totalna odmiana narzazie odpada wiem co mowie próbowałem szkoda gadać.

Wiesz co, ja już rzygam tym gadaniem o wyglądzie, zwłaszcza ze strony facetów. Poza naprawdę ekstremalnymi przypadkami większość społeczeństwa wygląda normalnie, przystojnych / ładnych ludzi ale takich naprawdę ładnych jest naprawdę niewiele. Idź na pierwszy lepszy deptak i patrz na przechodzące pary - zdecydowana większość ludzi to zwykli obywatele a nie same chodzące piękności i przystojniaki. Bym się rozpisywał bardziej ale mi się nie chce. A co. I czego niby próbowałeś? Hm?

Złośliwości nic ci nie dadzą nie dam się sprowokować, bo nie umiem zmienić nie wiem co konkretnie zmienić może jestem wg ciebie idiotą trudno to ciebie tak nazwę bo po co takie posty piszesz.

''Nie umiem'' to najprostsza chyba i najbardziej pospolita wymówka jaką można wymyślić. Albo fizyczny albo emocjonalny ''strzał w pysk'' by ci dał do myślenia z całym szacunkiem, zamiast pierdzielić głupoty zacznij lepiej działać nie myśleć i rozpamiętywać. Nie wiesz co zmienić? Myślę że masz dookoła siebie kogoś, kogokolwiek kto jest twoim ''ideałem''. Nie wiem ... znajomy, ktoś z widzenia, kuzyn, sąsiad. Popatrz na niego i na siebie i rób to by być jak on, by mieć jego cechy czy co tam chcesz. Poza tym - rozmawiaj z dziewczynami jak najwięcej, nawet w necie, może to ci coś pomoże.

Ja chcę ale większość tematów o których chce rozmawiać nie pasują dziewczynom, ja nie rozmawiam o tych głupotach o tym że był a w sklepie że odbiera telefon itp tid ja coś robię i tyle nie rozmawiam o tym. Ja nie chce stale z facetami gadać po prostu, znudziło mi się to.

Jakie to tematy? Hm?

Jak od niechcenia człowieku żeby do dziewczyny zagadać, to jest dla mnie całe wydarzenie niestety no cóż ze mnie jest człowiek jakby, z innej rzeczywistości mało przebywałem z ludźmi kiedyś z ich również winy i to sporej. Mnie wszystko interesuje o wszystkim jest konserwatystą i jestem ciekawski, taki już mam charakter.


Więc pora nadrobić zaległości i wyjść do ludzi, stopniowo. No samo się nie zrobi, sorry Winetou.


Jak tak po prostu ty byłeś w-wa kiedyś boże człowieku tu są laski co szukają sponsora po 30 co chcą żeby im coś stale kupować. No wiesz umiem dedukować domyślać się jak ma komórkę w łapie stale to lubi dużo gadać itp, takie tam kombinatoryka jedno dodaje do drugiego.

Jakie jeszcze mądrości objawione dotyczące CAŁEGO społeczeństwa nam zapodasz? :>

Nie mam charyzmy skąd czerpać, niestety powody domowe mocno wpływają.
Odseparuj się albo wyprowadź na pokój.
nie znam się na kobietach i się o tym przekonałem na uczelni z taką jedną z Otwocka o boże szkoda gadać o niej.
Za szybko się poddajesz. Rly.

To tak nie jest tłuszcz to tłuszcz zmienić nie potrafię wagi, utrzymać nie umiem mam słabą wolę bardzo słabą.
Schludnie nie wiem co mam zmienić i gdzie nie znam się na modzie.


Zdrowie, waga i te inne to za mało wiemy że ci coś podpowiedzieć ale jakoś nie chce mi się wierzyć że NIC kompletnie się nie da z tym zrobić. A o ciuchach pisałem wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 19:17, Tyler_D napisał:

/cut/


Prosta odpowiedź nie mam z kim na zakupy iść , randkę spotkanie, po prostu nie mam i nie miałem.
Nie jestem normalny grubas ponad 90 kg schudłem tak ale max miesiąc może dwa, wszystko wróciło do normy no cóż jakoś tak wyszło. Wyprowadzić nie za bardzo, wiesz sytuacja w domu co by się stało jakbym zagroził czyms takim, chciałbyś mieć na sumieniu matkę 4 raz w szpitalu to nie jest takie proste uwierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli z całego tego przydługiego posta jaki naskrobałem wyniosłeś tylko tyle to jestem rozczarowany ... Też kiedyś nie miałem z kim, nie miałem gdzie i po co ale powiedziałem ''dość'' i zacząłem coś robić. Tobie radzę to samo wraz z przeczytaniem mojego posta powyżej raz jeszcze i dokładnie oraz ze zrozumieniem. Wierzę i wiem że proste to to nie będzie ale sam nie miałem łatwo a wręcz pod górkę i mimo że się nie udawało to nie poddawałem się mimo że z różnych powodów było ciężko [ nie tylko stricte kobieco męskich ].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chce ruszyć dupę tylko nie wiem gdzie i to poważnie piszę, jestem odseparowany od ludzi już nie pamiętam od kiedy ludzie na studiach cóż okazali się jak by to trafnie, określić podli taka jedna szczególnie a potem efekt domina 2 koleżanki potem kolejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 19:29, Tyler_D napisał:

Jeżeli z całego tego przydługiego posta jaki naskrobałem wyniosłeś tylko tyle to jestem
rozczarowany ... Też kiedyś nie miałem z kim, nie miałem gdzie i po co ale powiedziałem
''dość'' i zacząłem coś robić. Tobie radzę to samo wraz z przeczytaniem mojego posta
powyżej raz jeszcze i dokładnie oraz ze zrozumieniem. Wierzę i wiem że proste to to nie
będzie ale sam nie miałem łatwo a wręcz pod górkę i mimo że się nie udawało to nie poddawałem
się mimo że z różnych powodów było ciężko [ nie tylko stricte kobieco męskich ].


Wszystko z niego wyniosłem tylko że, inaczej jak znajdę pracę jak nigdy nigdzie nie pracowałem moje wykształcenie jest prawda genialne bo mnie nie duposzczono do licencjatu a szkoła gimnazjum i liceum zwykłe, rejonowe przeciętne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co?

Już abstrahując od sensu i jakości postów usera wyżej, rozważyć należy sytuację zdrowotną i rodzinną. Ja wiem, każdemu łatwo napisać "weź się za siebie, rusz, mówiąc kolokwialnie, dupę, bo jesteś spasiony i wyglądasz jak świnia itd", ale ludzi serio spotykają wydarzenia, które uniemożliwiają normalne egzystowanie w społeczeństwie. Osobiście odnoszę wrażenie, że gość jest zdecydowanie zbyt pogmatwany i tak czy inaczej nie weźmie sobie do serca żadnej rady, ale pamiętajcie też proszę o innych kwestiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2012 o 19:40, Renzov napisał:

Wiecie co?

Już abstrahując od sensu i jakości postów usera wyżej, rozważyć należy sytuację zdrowotną
i rodzinną. Ja wiem, każdemu łatwo napisać "weź się za siebie, rusz, mówiąc kolokwialnie,
dupę, bo jesteś spasiony i wyglądasz jak świnia itd", ale ludzi serio spotykają wydarzenia,
które uniemożliwiają normalne egzystowanie w społeczeństwie. Osobiście odnoszę wrażenie,
że gość jest zdecydowanie zbyt pogmatwany i tak czy inaczej nie weźmie sobie do serca
żadnej rady
, ale pamiętajcie też proszę o innych kwestiach.


Mam matke z depresją i uwierz mi, wieść o wyprowadzce doprowadzi w tym momencie do jakiegoś wstrząsu ona potrafi wydzierać się bo ja chce pralki dotknąć co ja poradzę na to. Bo tobie łatwo napisać weź się za siebie bez pracy, tak może jeszcze wyjdę do empiku, do sklepu i co znajomi sami się pojawią z podziemi jak ja to czytam, to jest nie wiem scenariusz komedii do mnie nikt nie podszedł sam wiec na to mnie nie działa sprawdziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Owszem to prawda ale:
- jak nie będzie NIC robił to też się nie polepszy a być może pogorszy
- mimo wszystko uważam że nawet w sytuacjach skrajnie kryzysowych niezależnie od tego czego dotyczą cokolwiek można zrobić a nie zostawić tak o lub żeby ''samo się działo''
- nikt tu mu raczej nie każe się rzucać z motyką na słońce, niech zacznie od małych rzeczy ale niech robi coś, cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się