gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 19.01.2013 o 16:17, Shoggun napisał:

Oczekuje tylko że ty jako dużo starszy wiesz że i po tej pracy, czeka mnie z 5 lat siedzenia
ze starymi w domu niestety ma mnie to cieszyć skacze do góry. Dziwisz mi się, praca
w pośredniaku w przyszłości nie da mi samochodu własnego mieszkania itp.


To chłopie rusz tyłek sprzed komputera i zrób coś ze swoim życiem skoro jest ono takie złe. Użalaniem się nad sobą na forum publicznym nie jest dobrym pomysłem, bo Tobie pracy nie da...

EOT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 16:20, Isildur napisał:

To chłopie rusz tyłek sprzed komputera i zrób coś ze swoim życiem skoro jest ono takie
złe. Użalaniem się nad sobą na forum publicznym nie jest dobrym pomysłem, bo Tobie pracy
nie da...

EOT


Problem w tym że ja się na tym kompletnie nie znam, co mi da dobrą robotę itp a nie mam nikogo kto mi może pomóc i wszystko wraca do punktu wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 16:21, Shoggun napisał:

Problem w tym że ja się na tym kompletnie nie znam, co mi da dobrą robotę itp a nie
mam nikogo kto mi może pomóc i wszystko wraca do punktu wyjścia.


Jeśli chcesz dyskutować o swoim życiu zawodowym dopisz się tutaj: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=48356&u=139

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 10:49, Janek_Izdebski napisał:

I co tam słychać u Ciebie i Twojej lubej? Ok?

Pozdrawiam. :)


O! Hah no wszystko ok. Nawet podejrzanie dobrze, jakieś tam sprzeczki są, no ale trudno żeby nie było, na pewno nie ma natomiast żadnych awantur, fochów itp. za starzy już my na to ;) . Muszę skończyć wreszcie te studia i zacząć zarabiać na nasze wspólne życie i je jakoś ukonstytuować :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2013 o 23:27, MKRaven napisał:

O! Hah no wszystko ok. Nawet podejrzanie dobrze, jakieś tam sprzeczki są, no ale
trudno żeby nie było, na pewno nie ma natomiast żadnych awantur, fochów itp. za starzy
już my na to ;) .

To świetnie. Gratuluję. :)

Dnia 19.01.2013 o 23:27, MKRaven napisał:

Muszę skończyć wreszcie te studia i zacząć zarabiać na nasze wspólne życie
i je jakoś ukonstytuować :) .

Czyli troszkę narzeka, że jeszcze nie skończyłeś? Hehehe. ;)

Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.01.2013 o 08:58, Janek_Izdebski napisał:

Czyli troszkę narzeka, że jeszcze nie skończyłeś? Hehehe. ;)


Nieee narzekam to ja, że nie skończyłem, a nie ona bo już chciałbym mieć z głowy :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.01.2013 o 11:59, Janek_Izdebski napisał:

A kiedy planowana magisterka i obrona? :)


Proszę Wszystkich o powrócenie do tematu tego wątku... Studia i tego typu sprawy nie są tematem tego wątku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podzielę się mądrą radą (chyba).
Jako, że ostatnio Luba ma, miała urodziny to wypadało się postarać o jakiś prezent.
Z funduszami było bardzo krucho, więc zdecydowałem się kupić antyramę (a4 wielkość) i namalowałem żałosny (brak talentu) obraz o tematyce, którą rozumiem i ja i Ona. Z tyłu dedykacja i słowa pochwalne.

Nawet nie wiedziałem, że coś takiego może sprawić tyle radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.01.2013 o 14:54, Isildur napisał:

Proszę Wszystkich o powrócenie do tematu tego wątku... Studia i tego typu sprawy nie
są tematem tego wątku...

Ok, masz rację. Chciałem tylko przy okazji pociągnąc tę myśl. Sorry. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Otóż mam pewien problem - sytuacja wygląda następująco. Jest pewna koleżanka, na której bardzo mi zależy. Ona dobrze wie, że na niej mi zależy, zwłaszcza, że sam niedawno jej powiedziałem. Jestem z nią w jednej grupie, ale w tej grupie jest jeszcze kolega, któremu też na niej zależy. On wydaje się wporządku, no i nawet o niej rozmawialiśmy. Problem polega na tym, że mimo to, że mnie lubi to jednak wolę wiedzieć, na czym stoję. Niestety dla mnie - ona działa tak, że cały czas utrzymuje moje zainteresowanie sobą, zwłaszcza, kiedy chcę to wszystko rzucić w diabły i nie zawracaś sobie dłużej nią głowy. W jakiś sposób niby jest mną zainteresowana, odczułem to m.in. gdy była ''mniej trzeźwa'' i co chwilę rzucała do mnie prowokujące teksty. Co mogę więcej powiedzieć, wyżalała mi się, a to na byłego (którego chciała, żebym ''skopał''...), a to na ludzi z grupy itd. Friendzone to to nie jest mimo wszystko. Jednak ja nie chcę, aby bawiła się moimi uczuciami, no i w pewien subtelny sposób chciałbym też jej pokazać, że ''pół świata tego kwiata''. Możliwe też, że ja i ten koleś jesteśmy w obecnej chwili testowani, który lepszy itd. Ostatnio też wyszło tak, że zapytałem jej mniej więcej tak: ''co mam zrobić, jak widzę, jak bardzo masz mnie w rzyci'' - odpowiedzi udzielić nie chciała.

No i teraz moje pytanie do doświadczonych, wprawionych w bojach forumowiczów - co mam z tym wszystkim zrobić? Mam dalej czekać? Może mam okazywać mniejsze zainteresowanie nią? Dać sobie spokój? Czy może powiedzieć coś, co by mi choć trochę rozjaśniło, jak się zachować w tej sytuacji.

PS. Przepraszam za brak ładu i składu w części głównej, za to, że jest to napisane tak chaotycznie. Nie mam 15 lat, jedynie zmęczenie i natłok myśli sprawił, że napisałem to, jak napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie nazwalbym siebie ''''wprawionym w bojach'''' (''''gierkach''''? bo tego nie lubie), ale nie wiem czy dobrze zrobiles jesli predko jej dales znac, ze Ci na niej zalezy. Jesli Cie rzeczywiscie sie Toba bawi to ja bym sobie z nia dal spokoj, ale to jest moje podejscie, sam musisz zdecydowac czy to lubisz czy nie (bo niektorzy zdaja sie lubic :P), mozliwe ze to olanie jej moze poskutkowac wiekszym zainteresowaniem i wykazywaniem inicjatywy z jej strony, ale jesli nie jest to wartosciowa osoba to radze trzymac sie swoich decyzji i nie dac sie nabrac/uwiesc. Jesli naprawde Ci na niej zalezy po prostu umow sie z nia by lepiej ja poznac - zanim to zrobi Twoj kolega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z dziewczynami i kwiatkami? jestem z moją 5 miesięcy i nigdy nie kupiłem jej kwiatka.. Zaskoczyć ją na pół roku i kupić bukiet, czy na walentynki?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kup kwiatek bez okazji, a na walentynki bukiet, lub roślinkę + bonus, np. własnoręcznie napisany list lub swoje zdjęcie, żeby miała w portfelu.


Moja dziewczyna bardzo lubi dostawać kwiaty, jak jest okazja, jak jej nie ma itp. Często sama się pyta, kiedy w końcu dostanie nowego, lol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2013 o 11:04, Bithda napisał:

Jak to jest z dziewczynami i kwiatkami? jestem z moją 5 miesięcy i nigdy nie kupiłem
jej kwiatka.. Zaskoczyć ją na pół roku i kupić bukiet, czy na walentynki?:P

Niespodziewane kwiaty mają moc porównywalną do amuletu ze skały księżycowej znalezionego w wieży czarnoksiężnika tak więc postaraj się je zdobyć przed 14 lutego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2013 o 11:04, Bithda napisał:

Jak to jest z dziewczynami i kwiatkami? jestem z moją 5 miesięcy i nigdy nie kupiłem
jej kwiatka.. Zaskoczyć ją na pół roku i kupić bukiet, czy na walentynki?:P

Kwiaty potrafią zdziałać cuda więc radzę jak najszybcij udać się do najbliższej kwiaciarni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2013 o 11:04, Bithda napisał:

Zaskoczyć ją na pół roku i kupić bukiet, czy na walentynki?:P

A w ogóle lubi kwiaty? Czy chcesz dać "bo się daje"? ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2013 o 02:50, kuba9876543210 napisał:

Na pewno nie nazwalbym siebie ''''wprawionym w bojach'''' (''''gierkach''''? bo tego
nie lubie), ale nie wiem czy dobrze zrobiles jesli predko jej dales znac, ze Ci na niej
zalezy.


Czy szybko powiedziałem, pojęcie względne, chociaż mimo wszystko mogłem się wstrzymać. Pomijając już fakt, że osoby trzecie wyraźnie widziały, że mam się ku niej

Dnia 30.01.2013 o 02:50, kuba9876543210 napisał:

Jesli Cie rzeczywiscie sie Toba bawi to ja bym sobie z nia dal spokoj, ale to
jest moje podejscie, sam musisz zdecydowac czy to lubisz czy nie (bo niektorzy zdaja


Też dałbym sobie spokój, ale jak by to sprawdzić. Życie nauczyło mnie tego, żeby podchodzić z dystansem do pierwszego wrażenia i pierwszych myśli. Jeśli bym stwierdził, że nie ma sensu, a tak naprawdę droga by była prosta i bez przeszkód, to byłby to ból.

Dnia 30.01.2013 o 02:50, kuba9876543210 napisał:

sie lubic :P), mozliwe ze to olanie jej moze poskutkowac wiekszym zainteresowaniem i
wykazywaniem inicjatywy z jej strony, ale jesli nie jest to wartosciowa osoba to radze


No właśnie myślę, że zdystansowanie się może być jakąś taktyką. Jakieś rady, jak można by to uskutecznić? Bo też chciałbym jej jakoś pokazać, że wokół nie brakuje ładnych, interesujących dziewczyn, ale też nie palnę tego wprost, bo mogę przegiąć.

Dnia 30.01.2013 o 02:50, kuba9876543210 napisał:

trzymac sie swoich decyzji i nie dac sie nabrac/uwiesc. Jesli naprawde Ci na niej zalezy
po prostu umow sie z nia by lepiej ja poznac - zanim to zrobi Twoj kolega.


Z tym obecnie będzie ciężko... Sesja zdecydowanie ogranicza życie towarzyskie. Ot czasem na twarzoksiążce uda mi się z nią chwilę pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2013 o 11:54, Kadaj napisał:

> Zaskoczyć ją na pół roku i kupić bukiet, czy na walentynki?:P
A w ogóle lubi kwiaty? Czy chcesz dać "bo się daje"? ;p

Bardzo lubi:P Co jakiś czas mi mówi" Oj, kiedy ja w końcu kwiatka dostanę, tak je lubię" i opowiada, jak jej chłopak jeden na pierwszej randce dał, a ja jestem z nią 5 miesięcy i jej nie dałem. Wtedy mówię- dlatego to ja z Tobą jestem:D Ale chciałbym jej sprawić tą przyjemność właśnie:) Mam już dla niej niespodziankę na piątek, w niedzielę jedziemy do stolicy, to na zakończenie ferii myślę o kwiatku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2013 o 01:07, Heimdallr napisał:

''pół świata tego kwiata''.

Ja bym się zastanowił czy dziewczyna, która się bawi Twoimi uczuciami jest warta starań... Jeśli jesteś zdecydowany to ja na Twoim miejscu postawiłbym sprawę jasno- wyciągnął gdzieś i dał do zrozumienia, że traktujesz to jak randkę (mały tip: wybierz jakieś ciekawe miejsce, więcej się zapunktuje jak zrobisz coś innego niż oklepane kino, pizza itd.) W sytuacji gdy nic się nie zmieni ja bym to zostawił, jak sam napisałeś ''pół świata tego kwiata''. Możesz też powoli się dystansować, rozmawiać mniej, rozmawiać więcej z innymi dziewczynami. (Jak masz więcej czasu to możesz np. pisać codziennie mniej więcej o tej samej porze i w pewnym momencie przestać, chociaż takie coś jest skuteczniejsze na początku znajomości ;P) Brak efektu będzie znaczył, że chyba nie jest Tobą aż tak zainteresowana, przynajmniej jako potencjalnym partnerem, a jeśli wykaże zainteresowanie to wykorzystaj to ^^ Na pytanie czemu się odsuwasz możesz odpowiedzieć, że nie wiesz czego ona chce skoro raz Cię olewa a raz nie, a nie masz nieskończonych pokładów cierpliwości.
Moim zdaniem cały problem z friendzonem polega na tym, że faceci... zachowują się jak kobiety ;P Trzeba jasno i z pewnością siebie pokazać, że jesteś zainteresowany i konsekwentnie do tego dążyć (najlepiej gdzieś zapraszać, wyciągać na spacery, rozmowa twarzą w twarz zawsze będzie lepsza niż zakładka od twarzoksiążki gdzie odpisuje się w przerwie miedzy sprawdzaniem poczty, a oglądaniem kwejka, demotów czy lolcatów x)). Kiedy widać po Tobie, że sam nie wiesz czego chcesz to zostajesz przyjacielem, bo dziewczyny też mają przeważnie problem z tym więc lubią mieć kogoś przy sobie o kim wiedzą, że umie być zdecydowany. (tak generalizuje wiem, że są wyjątki) Na pewno odradzam robienie czegokolwiek podczas sesji ;P wtedy nikt nie ma nastroju do tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się