gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Sama się przyznała. Spotkam się z nią niedługo i powiem jej co mi leży na serduchu. Jak tylko powiedzialem ze sie chce spotkać to odrazu się pytala "Chcesz ze mną zerwać? Co sie dzieje?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.12.2013 o 23:10, Darkstar181 napisał:

Ktoś miał podobne doświadczenia ?

Porozmawiaj z nią. Powiedz wprost, że widzisz jakieś niejednoznaczne sygnały z jej strony i nie wiesz, jak masz to rozumieć. A jeśli faktycznie nie układa jej się w związku i będzie chciała zostawić swojego partnera to poproś by określiła się jednoznacznie. Bo wiesz... może mówić, że z nim zerwie, Ty się zaangażujesz, a jej się odwidzi i zostanie z tamtym. To, że nie wiadomo Ci nic na temat problemów w jej związku nie oznacza, że takowe nie istnieją. Generalnie zgadzam się z tym, co napisał Tyler_D. Może się z tego zrobić ładny syf, a może fajna relacja, a może nadinterpretujesz.

@@@Lukas1694
Daj sobie spokój. Chyba, że potrzebne Ci są nerwy. Widzę z Gsa ile masz lat i podejrzewam, że szukasz czegoś poważniejszego niż laleczka olewająca swojego faceta i idąca na imprezę z innymi faciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2014 o 13:11, Lukas1694 napisał:

Jak zareagowalibyście na to, że wasza dziewczyna nie chce przyjechać do was na sylwestra
bo "ma okres", zdycha i nie ma siły nigdzie iść, po czym jak dzwonisz do niej parę h
później to pije w domu drinki, potem nie odbiera telefonu, o 24 nawet nie dzwoni, a potem
okazuje się że była u swoich znajomych studentów?

Olej. Nawet jakby jako tako zachowała się i uprzedziła że woli spędzić sylwestra ze znajomymi, to już sam ten fakt zbyt dobrze Wam nie rokuje.
Zacznij powoli rozglądać się za innymi, a tę cwaniarę zostaw.
I nie pozwól sobie wmówić że to Twoja wina. Dziewuchy bardzo lubią ją przerzucać na facetów żeby uspokoić sumienie, bo to przecież faceci są tymi świniami co zawsze zrywają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz - jeśli dziewczyna zerwie z innym dla Ciebie, to niewykluczone, że zerwie z Tobą dla innego.

Taka cenna rada na przyszłość.

Edit: To samo, na moje, tyczy się oczywiście facetów, żeby nikt nie myślał, że jestem wybiórczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2014 o 14:02, Lukas1694 napisał:

Wcześniej zamierzałem zerwac bo już nic do niej nie czułem. Gdy zacząłem czuć na nowo
i mocno to znowu coś odwaliła. Dużo już przeszedłem i przez to już się wydenerwowałem.
Będzie się tłumaczyła jakoś napewno. Kiedyś została zdradzona, szczerze wątpię bo znam
ją i jest z tych kobiet co by nic nie odwaliła raczej. Ale to dłuższy temat ;) Do tej
pory się nie odzywa do mnie od czasu ostatniego telefonu. Wiem z facebooka gdzie była.


albo sobie szczerze wszystko wyjaśnicie na czym stoicie albo nie będzie większego sensu czegoś takiego kontynuować, bo jeżeli robi to co faktycznie robi jesteś dla niej tylko dodatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.01.2014 o 18:00, ww3pl napisał:

Wiesz - jeśli dziewczyna zerwie z innym dla Ciebie, to niewykluczone, że zerwie z Tobą
dla innego.

No shit.
Normalna kolej rzecz. Szuka się tego najodpowiedniejszego. Zdziwiłbym się gdyby większość bab na stałe przyległa do jednego faceta. Sztuka polega na tym żeby nie zainteresowała się innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo błagała mnie o ostatnią szansę, mówi że wie że zjebała, ale tak mnie bardzo kocha i tak teraz to znów bardzo rozumie, że czuje że jesteśmy dla siebie stworzeni, że ona by się przy moich znajomych źle czuła... Powiedziałem, że się nad tym zastanowię. Powiedziała, że chce żebyśmy zrobili sobie własnego sylwestra i że chce pokazać że jej na mnie zależy. Nie wiem... drugi raz mnie tak poważnie zraniła. Parę miesięcy temu okłamała mnie mówiąc, że była sama u koleżanki na noc, pisała do mnie żebym przyjechał do niej bo jest u tej koleżanki, ja nie mogłem, a podobno była z koleżanką bo ją prosiła bo jakiś gość ją nachodził i zaprosiła gościa, z którym potem nie chciała zerwać znajomości i jeszcze prosiła żeby został na noc, ale on nie został. A dowiedziałem się też przez przypadek, jak chciałem coś przesłać z jej telefonu na mój to na pierwszej stronie była rozmowa z tamtym gościem... Co najgorsze przez tą sytuację z sylwestra jakoś bardzo mnie do niej ciągnie niż zwykle, ale z drugiej jej nienawidzę. Muszę się zastanowić czy zasługuje bo jestem wewnątrz rozdarty. Zaczęła wczoraj wspominać ile to przeżyliśmy i wymieniać wszystko co robiliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na twoim miejscu bym z nią zerwał. Nie potrafiłbym takiej zaufać.
Wiem, że to trudne, ale pamiętaj, że nikt nie jest niezastąpiony. Powiedzenie "tego kwiatu jest pół światu" (czy jakoś tak) jest banalne, ale prawdziwe. A jak widać, twoja panna jest daleka od ideału.

Poza tym jak tak będziesz jej w nieskończoność dawał kolejne szanse, to ona wciąż będzie to wykorzystywać i straci szacunek do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

JA na twoim miejscu dałbym jej ostatnią szansę, ale powiedział jej w prost że jeżeli zdarzy się cokolwiek wątpliwego z jej strony to już nie będzie żadnych szans i absolutny koniec. Wszystko w jej rękach bo jeżeli faktycznie jej zależy będzie się starać wiedząc że może cię stracić, bo obecnie może traktować cię jako kogoś do kogo od biedy zawsze może wrócić a bawić się będzie z innymi. Co do bawienia się z twoimi kolegami - niech ich wpierw pozna a później ocenia bo łatwo tak powiedzieć. To z noclegiem z nachodzącym gościem - przegięcie i to totalne. Wszystko jest w twoich rękach jak jesteś gotowy dać jej szansę to jej daj, z tym że powtarzam absolutnie ostatnią, inaczej będziesz przez cały czas tak rozdarty a to do niczego dobrego nie doprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sylwester był cudowny.

Byłem z tą drugą - Manami Tamurą. Jest tak słodka, że aż miałem mokro w gaciach. Ona ma tak dobry charakter, ze z miejsca wzgardziłem Metalówą. Manami nauczę miłości do metalu. Jest boska i taka naturalna! I nie, nie jest moim seksualnym ideałem. Nadrabia charakterem, nie mogę tego do końca opisać, ale jest super. Uwielbiam ją przytulać, dotykać, masować. Jest idealna, jak lalka, niczym Taiga Aisaka :)

Pozdro panowie, dziewyczyny z anime mają swoje wcielenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pogubiłem się! To w końcu jest jak Manami czy Taiga? :O

I tak jedyną słuszną dziewczyną (waifu?) jest Kushieda Minori. Skoro Tyś się doczekał swojej Manami (czy tam Taigi) to ja czekam na swoją Kushiedę! <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do dziewczyn.

Jeśli miałybyście do rozdysponowanie 5 punktów między wygląd, zachowanie i charakter, to jak zostałyby rozdane? Zawsze mnie to ciekawiło, a moja "hidden agenda" wymaga ode mnie dostosowania się do jakichś kryteriów.

<edit>
Wydaje mi się, czy ci dwaj na górze piszą o miłości do anime? oO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2014 o 03:45, Sigu napisał:

Wydaje mi się, czy ci dwaj na górze piszą o miłości do anime? oO

No oczywiście! Każdy przecież wie, że dziewczyny z anime to najlepsze dziewczyny!
Do tego KannX mi uświadomił, że takie dziewczyny żyją naprawdę! Moja nadzieja nie umarła! ;__;


Spoiler

Serio nie wychwyciłeś tej delikatnej nutki sarkazmu w poprzednim poście?


20140103043611

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2014 o 03:45, Sigu napisał:

Mam pytanie do dziewczyn.

1+2+2
Tak naprawdę to wszystko się liczy jednakowo. Zarówno jeśli chodzi o kobiety jak i facetów. Zachowanie wynika z charakteru (w dużej mierze), a ten musi pasować, żeby w ogóle z kimś wytrzymać w jednym pomieszczeniu. Mówi się, że faceci lecą na wygląd, ale w drugą stronę też to działa. Żeby dana osoba nas pociągała i żebyśmy chcieli z nią spędzać miłe noce (a nie tylko "wór na głowę i za ojczyznę"), musi nam się podobać. Jak ktoś jest pociągający, ale wredny to jest to przygoda na jedną noc. Jak nie ma wyglądu, ale fajnie się z nim przebywa to jest to przyjaźń, tudzież zwykła relacja koleżeńska.

@@@Darkstar181

Dnia 03.01.2014 o 03:45, Sigu napisał:

Zdziwiłbym się gdyby większość bab na stałe przyległa do jednego faceta.

Tylko krowa nie zmienia zdania - zawsze smakuje jej trawa ;) To naturalne, że człowiek dąży do szczęścia i jeśli nie znajduje go w obecnym związku to szuka zmian. Choć jeśli coś do Ciebie ma, to trochę nie fair z jej strony. Zamiast od razu zerwać i rozejrzeć się za szczęściem to czeka, jak się relacja rozwinie. Jak nie będzie nikogo lepszego na oku, to zostanie z tym gościem z którym jest teraz. Wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Interesujące. Dzięki za odpowiedź. Przydała się. Nieco to smutne, bo niestety potwierdza to czego się domyślałem :)

@PAPISHON
W takich sytuacjach szybko zaciera się granica między całkowitą powagą, a totalnym szaleństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się