gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Twoje posty powinny znaleźć się na maturze z poleceniem: "Co poeta miał na myśli". Bo za cholerę nigdy nie można zrozumieć o co Ci chodzi. Ja rozumiem, że polska język, trudna język, ale pisz trochę składniej, jeśli chcesz być zrozumiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2014 o 16:10, Graszcz napisał:

Moim zdaniem powinieneś robić to, co ci się podoba.
Masz ochotę wziąć udział w walentynkach - zrób to. Zwłaszcza jeśli może coś z tego wyniknąć.

Nie chcesz tego robić - nie rób tego.
Ograniczanie siebie samego jakimiś bezsensownymi zasadami niemającymi pragmatycznego
znaczenia jest moim zdaniem głupie

Kodeks determinuje moja moralność. Np nie ściągam, bo to oszukiwanie swoich umiejętności.
Ten kodeks nie jest do końca moralny, bo celem jego jest raczej zdobycie przewagi nad innymi. Moim zdaniem w uczciwy i zgodny ze mną sposób. Liczę na swoją siłe. Nigdy nie ściągam i nie oszukuje. Jestem z tego dumny.
Mam też kodeks złych zasad kiedy mogę być zły etc. (Wierzę, ze człowiek jest szary. Tzn trochę dobry trochę zły)
Czasem też trzeba być złym i do tego trzeba mieć zasady. To mam tylko na ewentualność jakiś krytycznych sytuacji np jakby ktoś mnie zaatakował i by zginął, to dzięki kodeksowi nie czułbym wyrzutów sumienia.
Zakładam, że wiara w zasady jest silniejsza od uczuć. Przynajmniej jestem je wstanie kontrolować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2014 o 16:20, Outlander-pro napisał:

Twoje posty powinny znaleźć się na maturze z poleceniem: "Co poeta miał na myśli". Bo
za cholerę nigdy nie można zrozumieć o co Ci chodzi. Ja rozumiem, że polska język, trudna
język, ale pisz trochę składniej, jeśli chcesz być zrozumiany.

Sorki. Chyba powianiem dostać bana za takiego posta. Miałem, to nieszczęście, że nie trafiłem nigdy na dobrego humanistę. W podstawówce na wsi sami analfabeci i polonistka opowiadająca o dziecku swoim. W gimnazjum na wsi polonistka z chorba sierocą. O dziwo miałem dobre oceny, ale ludzie popełniali gorsze błędy. W liceum polonistka, która nie lubiła mnie. Łatwiej jest mi napisać co myśle w C++ albo po Angielsku czasem niż po Polsku.
Mój problem jest taki, że wydaje mi się, ze dobrze piszę, bo w głowie mi to pasuje, ale dopiero jak to przeczytam w inny sposób, to źle to brzmi. Niby mam tą dysleksję, ale mnie to nie tłumaczy. Przepraszam za to, że nie umiałem tego lepiej opisać. Kiedyś jak miałem worda, to wklejałem posty do worda i autocorrectą poprawiałem xD. Z ortografią zrobiłem jakiś spory postęp. Z gramatyką, to tylko taki, że stawiam przecinki. Nadal mam problem z potokiem mysli, który tworzy niespójne zdania. Sry :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.01.2014 o 16:39, qwerty5712 napisał:

Czasem też trzeba być złym i do tego trzeba mieć zasady. To mam tylko na ewentualność
jakiś krytycznych sytuacji np jakby ktoś mnie zaatakował i by zginął, to dzięki kodeksowi
nie czułbym wyrzutów sumienia.


Tak sobie wmawiaj do czasu aż będziesz trzymał cudze życie w swoich rękach.
Teoria to jedno - praktyka to zupełnie inna para kaloszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2014 o 16:50, Pietro87 napisał:

Tak sobie wmawiaj do czasu aż będziesz trzymał cudze życie w swoich rękach.
Teoria to jedno - praktyka to zupełnie inna para kaloszy.

No wiem zgadzam się. Śmierć bliskiej osoby boli. Wrogiej zależy od naszej psychiki.
Ewolucja nas tak stworzyła, żebyśmy walczyli o przetrwania. Dużo zależy od konkretnego przypadku. Jednak zawsze się nastawiam na to, żeby chronić siebie i bliskich, a nie troszczyć się o życie przestępcy.
Moim zdaniem nawet w prawie powinno być, to na zasadzie kontraktu. Skoro decydujesz się na popełnieni przestępstwa, to zrzekasz się ubezpieczenia i jakichkolwiek roszczeń z tytułu uszczerbku na zdrowiu.
Zaznaczę, że nigdy nie chciałbym być w takiej sytuacji tylko nie chcę cierpieć z powodu tego, że ratowałem siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.01.2014 o 17:13, qwerty5712 napisał:

Ewolucja nas tak stworzyła, żebyśmy walczyli o przetrwania. Dużo zależy od konkretnego
przypadku. Jednak zawsze się nastawiam na to, żeby chronić siebie i bliskich, a nie troszczyć
się o życie przestępcy.


Życie to życie, najwyższa wartość w ludzkim kodeksie moralnym [przynajmniej w teorii]

Dnia 26.01.2014 o 17:13, qwerty5712 napisał:

Moim zdaniem nawet w prawie powinno być, to na zasadzie kontraktu. Skoro decydujesz się
na popełnieni przestępstwa, to zrzekasz się ubezpieczenia i jakichkolwiek roszczeń z
tytułu uszczerbku na zdrowiu.


Drogi Watsonie - świat nie jest czarno biały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.01.2014 o 16:50, Pietro87 napisał:

Tak sobie wmawiaj do czasu aż będziesz trzymał cudze życie w swoich rękach.
Teoria to jedno - praktyka to zupełnie inna para kaloszy.

Może inaczej. No zgadzam się z tobą możliwe, że bardzo przeżyję taką sytuację. Tylko, to że postępuje zgodnie ze swoimi zasadami pozwoli mi łatwiej zaakceptować to. Nie byłbym człowiekiem gdyby nic nie poczuł. Jednak, to daje mi szansę, tego żebym się z tego otrząsnął. Aktualnie nawet jestem w sytuacji, ze ktoś mi bliski może umrzeć.
I gdybym patrzał na to tylko przez pryzmat uczuć, to miałbym się załamać. Ta osoba by tego nie chciała.
Jeśli nie można czegoś zrobić dla siebie, to robi się to dla dobra innych. To, że wierze w moją rodzinę, która wierzy we mnie i w mój system wartości pozwala mi iść do przodu. Też kiedyś się załamałem i tylko dlatego, że uwierzyłem w innych, to się pozbierałem. Dlatego nie zaprzeczam, że mógłbym cierpieć w takiej sytuacji. Jednak wierzę, ze bym się podniósł dla dobra innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 26.01.2014 o 17:34, qwerty5712 napisał:

Może inaczej. No zgadzam się z tobą możliwe, że bardzo przeżyję taką sytuację. Tylko,
to że postępuje zgodnie ze swoimi zasadami pozwoli mi łatwiej zaakceptować to. Nie byłbym
człowiekiem gdyby nic nie poczuł. Jednak, to daje mi szansę, tego żebym się z tego otrząsnął.
Aktualnie nawet jestem w sytuacji, ze ktoś mi bliski może umrzeć.


Ależ jak najbardziej był byś człowiekiem - konkretnie socjopatą. Np najlepsi żołnierze to właśnie ci którzy wykazują cechy socjopatyczne, bo mogą rano wstać, umyć się, wypić kawę, w południe odstrzelić dwa tuziny cywili a potem iść na obiad i wieczorem przed kolacją odstrzelić kolejny tuzin ludzi. Następnego dnia wstaną z uśmiechem na ustach i powtórzą rutynę. Przykład kolejny - Ryszard Kukliński aka Ice Man właśnie dlatego, że był całkowicie pozbawiony jakiejkolwiek empatii i zdolności do odczuwania jakichkolwiek wyższych form uczuć potrafił bez trudu zabić tak powalająca liczbę ludzi [oficjalnie oszacowano na około 50 osób dla samej rodziny Gambino (udowodniono bodajże jedno, powiązano go też z kolejnymi dwoma), nieoficjalnie kilku znanych kryminologów jest skłonnych przypuszczać że łącznie ze zleceniami mafijnymi i własnymi wyskokami na boku zamordował nawet około 150-200 osób]

Ale to straszny OT. Nie sposób było nie rozwinąć myśli, nie mniej ja tym akcentem kończę, bo temat zejdzie kompletnie z torów właściwych dla tego wątku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie msm ochoty jej zapraszać.

Spoiler

zawsze kilka dni przed mam faze rezygnacji

. Teoretycznie powinien skoro mam syndrom może lepiej nie. Tylko, że jestem zrezygnowany psychiczne przez 3 projekty które na ten czwartek. Interakcje między ludzkie są takie męczące. Świadomość porażki demotywuje. Nie lubię przegrywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2014 o 12:14, Perry_Cox napisał:

Nom. Po co jeść jak będzie potem znów głodnym. Po co wstać jak później trzeba się położyć.
Po co sie rodzić jak potem się umiera.

Jutro się zastanowię. Jeśli nie będzie negatywnie, to spróbuje. W czwartek moze mi się sporo rzeczy zawalic na głowę. Dosłownie, to może być jeden z najgorszych dni od wielu lat i to, że jeszcze chce się bawić w miłośc, to może być za dużo. No, ale nie poddam się i jutro zobaczę, co mnie czeka. Chyba ten tydzień, to dla mnie postawienie wszystkiego na jedną kartę dosłownie. Jeśli czarny czwartek nie będzie taki straszny, to się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.01.2014 o 16:43, Diverso napisał:

Może zamiast uzewnętrzniać się na forum, warto zapisać się psychologa, albo na grupę
wsparcia?

Pierwszy akapit, to był sarkazm. Drugi no rzeczywiście nie potrzebny, ale spoko dam radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2014 o 21:22, Graszcz napisał:

Zapoznaj się z filmikami Simple Pickup

https://www.youtube.com/user/SimplePickup/search?query=how+to

Nie mam problemu z podrywaniem dziewczyn. Zobaczyłem sobie 3 losowe filimiki i nic odkrywczego nie zauważyłem.
Moim problemem było, głównie to że mamy wspólnych znajomych.
Gdybym miał szukać problemu u mnie, to raczej było by, to że nie jest łatwe znalezienie wartościowej dziewczyny.
Relacji międzyludzkich nie zamierzam zmieniać. Jestem sobą i jestem z tego zadowolony. Uważam, że nie muszę się dostosowywać do tego czego oczekuje ode mnie większość społeczeństwa. Jeśli dziewczyna, by nie szanowała mojego indywidualizmu, to tam są drzwi. Nigdy nie miałem z tego powodu wyrzutów sumienia, że dałem dziewczynie kosz, bo nie pasowała do mnie i mojego systemu wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie mało związane z tematem, ale kiedyś tam chwaliłeś się że chodzisz na karaoke itp, jakie znasz kawałki do wydarcia mordy coś w stylu metalcore którego wersje są na karaoke dostępne? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 22:49, kindziukxxx napisał:

W sumie mało związane z tematem, ale kiedyś tam chwaliłeś się że chodzisz na karaoke
itp, jakie znasz kawałki do wydarcia mordy coś w stylu metalcore którego wersje są na
karaoke dostępne? :)


Ogarnij się, nie pytaj KannX''a o takie rzeczy xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2014 o 22:49, kindziukxxx napisał:

W sumie mało związane z tematem, ale kiedyś tam chwaliłeś się że chodzisz na karaoke
itp, jakie znasz kawałki do wydarcia mordy coś w stylu metalcore którego wersje są na
karaoke dostępne? :)


Piosenki Bonnie Tyler świetnie wychodzą growlem/screamem/gruntem. Chyba wszystkie karaoke ją mają. Hehe, a w jednym klubie u mnie to mają nawet Disturbed. Tylko problem jest taki, że to trzeba umieć śpiewać, a ja nie umiem ;) SOAD też dosyć często bywa, ale to też jest trudne :)

Ogólna zasada: Walisz browar, prosisz listę, wybierasz znaną piosenkę i jedziesz. Każdą piosenkę można zgwałcić growlem, absolutnie każdą. Polecam eksperymentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się