gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 15.02.2015 o 20:54, Tuchaczevsky napisał:

> > Przetłumacz na polski, to może ci pomogę
> Jak laska cały czas skupia wzrok na gościu bez przerwy to znaczy ze jest ona nim
zainteresowana
> ? Czy zwyczajnie lubi sobie popatrzeć .

Chyba, że masz coś na facjacie oprócz nosa, ust i pary oczu :D

Ewentualnie czegoś nie ma.

Odnośnie tematu - ja bym podszedł i pogadał. Tak po prostu. Jak już było wspomniane, to nic nie kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej to pierwsze, choć moim zdaniem kompletnie nie powinieneś się tym przejmować. Podbijaj, jeśli tylko ona ci się podoba, bez względu na to czy na ciebie spogląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.02.2015 o 19:19, Graszcz napisał:

Raczej to pierwsze, choć moim zdaniem kompletnie nie powinieneś się tym przejmować. Podbijaj,
jeśli tylko ona ci się podoba, bez względu na to czy na ciebie spogląda

Podoba się podoba hehe no dość często na mnie zwraca uwagę a ja nie zwracałem na nią zbytnio uwagi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam dwa pytania do Was drodzy forumowicze ;)

Jutro mija miesiąc mojego związku z dziewczyną. Zastanawiam się czy wypada coś z tej okazji kupić dziewczynie ? Na Walentynki wysłałem jej kwiaty do domu oraz dostała odemnie serce łamane z grawerem plus łańcuszek srebrny. Robiliście coś na miesięcznicę ? :D

Druga sprawa to Dzień Kobiet. Co z tej okazji można by dać swojej ukochanej ?

Jakoś dziewczyny mają taki zmysł do kupowania fajnych rzeczy ;) Od swojej dostałem na Walentynki ładne pudełeczko, a w środku słodycze z motywem truskawek :D i perfum...

Pomożecie ? Dziękuję z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nigdy "miesięcznicy" nie obchodziłem... nie czułem takiej potrzeby. Natomiast mój znajomy swojej dziewczynie kupuje coś co miesiąć. Jakiegoś małego miśka/kwiatek plus zabiera do restauracji. Tylko, że oni w sumie prawie się nie widują więc... to chyba też troszkę inaczej.

Co do prezentów to zawsze jest problem. Nie znamy Twojej lubej, więc cieżko będzie nam coś doradzić. Ja lubię swoją zabrać np. do teatru, zwłaszcza, że mieszkamy w pewnym oddaleniu od wiekszego miasta i rzadko jest okazja.
A ma walentynki kupiłem jej takie wielkie (koło metra długości), pluszowe serducho i przyznam, że prezent w 120% trafiony. Nie dość, że ładnie wygląda, jest przeprzyjemny w dotyku to jeszcze niezwykle wygodny i robi za poduszkę.
Poza tym wiem, że na przykład moja dziewczyna nie lubi wszelkich kwiatków dostawać i tak dalej. Tzn. lubi, ale raczej jeśli ktoś nie wie, że wolałaby słodycze. Więc możesz zawsze upiec jakieś ciacho czy coś. To zawsze ładnie wygląda, a jak mieszkasz w okolicy Lublina/Garwolina to Ci je jeszcze przyozdobię za free (tylko składniki kup), jeśli sam nie czujesz się na siłach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co? Chyba trochę przeginasz z tymi prezentami. Jesteś z laską miesiąc, a już zafundowałeś jej jakieś łańcuszki, serduszka... Rozumiem, miłość w ogóle. Ale to dopiero miesiąc. Ogarnij się. Takie zasypywanie prezentami wcale nie jest dobre. Chyba, że jesteś jej sponsorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że PRINCE_JANEK ma rację. Jak będziesz tak rozpieszczał dziewczynę, to pewnego dnia może się niestety okazać, że tak naprawdę jest z Tobą tylko dla prezentów i Ciebie zdradza z kimś innym, kogo naprawdę kocha. Oczywiście tak być nie musi i trochę dramatyzuję, ale prawda jest taka, że nie znasz jej jeszcze dobrze, a ludzie są różni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak zaczniesz tak szastać prezentami, to możesz się szybciutko przejechać. Przywyknie i później mogą być pretensje. Widzę w głowie pewne zdanie, a brzmi ono: "Zmieniłeś się. Kiedyś byłeś bardziej romantyczny"

Termin "romantyczny" w dzisiejszych czasach dla niektórych lasek znaczy pompowanie w nie pieniędzy, bo są księżniczkami. Owszem one też coś dają. Ale zazwyczaj tylko jedną rzecz <jaś fasola face> Trochę skopałeś sobie start, bo wyznaczyłeś standardy, które kompletnie nie są potrzebne. Pamiętam jeszcze, jak moja się cieszyła, gdy zafundowałem jej dzień w centrum odnowy spa. Kupon na grouponie czy innym portalu nie kosztuje wcale tak dużo, a i radochę z tego miała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie to macie trochę racji w tym co piszecie. Nie chciałem się też poczuć źle. Dziewczyna wydała na prezent dla mnie 100zł i tyle też kosztował mnie łańcuszek.

Hmm... zostawmy ten temat. Dzień kobiet... coś poradzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałoby się powiedzieć ''gumki'' ale mam jakieś takie dziwne wrażenie że to jeszcze za wcześnie a i przy okazji moglibyście zaliczyć wpadkę także ... zostań może przy jakimś bukieciku i słodkościach ewentualnie i nie rób z siebie chodzącego sponsora bo tak to na pierwszy rzut oka wynika. A podejrzewam że dziewczyna jest w wieku policealnym więc ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.02.2015 o 15:31, Chlorofil napisał:

Hmm... zostawmy ten temat. Dzień kobiet... coś poradzicie ?


Tu moim zdaniem nie ma co wydziwiać, tylko standard walnąć, czyli kup bukiet tulipanów, jak macie możliwość, to ugotujcie wspólnie kolację, jak nie to np upiecz sam ciasteczka i daj z kwiatami a powinna być wniebowzięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 15:32, Tyler_D napisał:

Chciałoby się powiedzieć ''gumki'' ale mam jakieś takie dziwne wrażenie że to jeszcze
za wcześnie a i przy okazji moglibyście zaliczyć wpadkę także ... zostań może przy jakimś
bukieciku i słodkościach ewentualnie i nie rób z siebie chodzącego sponsora bo tak to
na pierwszy rzut oka wynika. A podejrzewam że dziewczyna jest w wieku policealnym więc


Cóż... ja mam 23 lata, ona 22. Oboje pracujemy xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2015 o 15:36, Chlorofil napisał:

Cóż... ja mam 23 lata, ona 22. Oboje pracujemy xd

No i? Jest to wiek policealny = studencki? Jest. To że macie 20+ nie znaczy że nie może wam się przytrafić wpadka. ;) Ale po miesiącu to choćby ze względu na własne bezpieczeństwo nie pchałbym się tak nachalnie do łóżka bo miesiąc to tyle co nic. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.02.2015 o 00:06, Graszcz napisał:

Czym grozi pójście do łóżka z laską, z którą od miesiąca się jest w związku?


Nieodwracalnym rozczarowaniem? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pójście do łóżka z kobietą, z którą jest się miesiąc czasu jest ryzykowne, bo nie znasz dobrze tej osoby i kiedy będziesz chciał od niej odejść, to może się okazać, iż jest ona w ciąży, no i jest problemik. To proste. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się