gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Ogólnie się z Tobą zgadzam , i taką sytuację można powiedzieć że mam , i każdemu życzę . Kochamy się mocno z żoną od czasu do czasu się miło zaskoczymy ale z prezentami to nie przesadzamy bo to nie o to chodzi . Zawsze można swoją miłość jakoś inaczej podkreślić , jesteśmy po ślubie 8 lat i nigdy nie mieliśmy problemów z zanikaniem uczucia . Wiadomo sprzeczki mogą się zdarzać bo i powinny ale nie muszę na każdym kroku niczego udowadniać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 12:11, minimysz napisał:

ludzie dażący się prawdziwym uczuciem mogą spędzić razem dzień mało się odzywając i zajmując
się swoimi hobby, a mimo to nie czują się zaniedbywani przez partnera. Uczucie "gorszej jakości"
już takiego komfortu nie zapewnia - pojawia się przymus rozmowy a każda dłuższa chwila ciszy
powoduje nerwowość.


Dokładnie tak. Po raz kolejny się z Tobą zgodzę. Podejrzewam, że już jesteś trochę małżonką :) i wiesz jak to wszystko wyglądać powinno. Pamiętam jakie problemy rodziła Forumowa Mafia swego czasu ;P No, ale cóż, czasami oczekiwania dwóch osób się rozmijają i co poradzić. A co do kwestii poruszonej przez Eloe, a dotyczącej pism kobiecych, to chyba to jest wewnętrzny świat kobiet...
A co do malowania się i ubierania, to robicie to w 95% dla siebie i innych kobiet - nie dla facetów.
Zadziwia mnie na przykład, że kobieta nie jest w stanie zapłacić 6pln więcej za wino lepszej jakości, ale w tym samym tygodniu jest w stanie wydać 200pln na kosmetyczkę i fryzjera. I to w zasadzie tylko po to, by dwa tygodnie później znowu wydać 200pln na ten sam cel... kurde belle... 200pln! Tego nie jestem w stanie pojąć. Żeby była jasność - ona nie ma faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 13:09, Yarr napisał:

Dokładnie tak. Po raz kolejny się z Tobą zgodzę. Podejrzewam, że już jesteś trochę małżonką
:) i wiesz jak to wszystko wyglądać powinno.

11 lat w tym roku będzie.

Dnia 20.02.2006 o 13:09, Yarr napisał:

A co do kwestii poruszonej przez Eloe, a dotyczącej pism kobiecych, to chyba to jest wewnętrzny
świat kobiet...

Nie mam pojęcia - nie czytam tzw. pism kobiecych.

Dnia 20.02.2006 o 13:09, Yarr napisał:

A co do malowania się i ubierania, to robicie to w 95% dla siebie i innych kobiet - nie dla
facetów.

Dokładnie tak.

Dnia 20.02.2006 o 13:09, Yarr napisał:

Zadziwia mnie na przykład, że kobieta nie jest w stanie zapłacić 6pln więcej za wino lepszej
jakości, ale w tym samym tygodniu jest w stanie wydać 200pln na kosmetyczkę i fryzjera. I to
w zasadzie tylko po to, by dwa tygodnie później znowu wydać 200pln na ten sam cel... kurde
belle... 200pln! Tego nie jestem w stanie pojąć. Żeby była jasność - ona nie ma faceta :)

200pln?!? To model dla męża, gra dla mnie, klocki dla syna i jeszcze może na jakąś książkę zostanie (albo i dwie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 13:19, minimysz napisał:

200pln?!? To model dla męża, gra dla mnie, klocki dla syna i jeszcze może na jakąś książkę
zostanie (albo i dwie)


To dokladnie mój sposób rozumowania! :D Dlatego dwustu złotych na fryzjera nie wydałabym pewnie nawet do ślubu ;)
Co ciekawe, przy kupowaniu wina takie przeliczanie mi się włącza ;)
Ciekawe, czy to kwestia kwoty czy towaru ;) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 13:35, Epiphany napisał:

Co ciekawe, przy kupowaniu wina takie przeliczanie mi się włącza ;)


Oczywiście mialo być: "nie wlącza".
Cóż za przejęzyczenie paskudne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zadałaś na początku tematu pytanie co w kobietach dziwi facetów.
Później napisałaś, że kobieta ucieszyłaby się jakby jej sprawić nie jakiś prezent za 1000 złotych, ale jakiś taki od serca np coś namalować. Dobrze zrozumiałem ?
Bo jeżeli tak to nie sądzisz, że jak Jej dam kartkę jakąś, na której namaluje jakiś kwiatek i napiszę parę słów od siebie to będzie sie cieszyć i będzie w niebo wzięta ? Bo mi się wydaje, że powie, że mam sobie w du** wsadzić takie coś bo maluje okropnie i lepiej bym jej kupił coś.
Nie piszę tego na własnym przykładzie, ale wydaje mi się, że kobieta / dziewczyna mogłaby tak zareagować.
Może nie tak ostro jak to napisałem, ale chyba by się nie cieszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2006 o 13:09, Yarr napisał:

A co
do kwestii poruszonej przez Eloe, a dotyczącej pism kobiecych, to chyba to jest wewnętrzny
świat kobiet...

Tak ale do tego świata możesz zaglądać czasem chyba, że to Cię nie interesuje co wyjaśnia dlaczego uważasz, że to całkiem inny świat. Czasem warto sie przemęczyć i czegoś dowiedzieć niż cały czas mówić, że się czegoś nie rozumie.

Dnia 20.02.2006 o 13:09, Yarr napisał:

A co do malowania się i ubierania, to robicie to w 95% dla siebie i innych kobiet - nie dla
facetów. > Zadziwia mnie na przykład, że kobieta nie jest w stanie zapłacić 6pln więcej za wino lepszej
jakości, ale w tym samym tygodniu jest w stanie wydać 200pln na kosmetyczkę i fryzjera. I to
w zasadzie tylko po to, by dwa tygodnie później znowu wydać 200pln na ten sam cel... kurde
belle... 200pln! Tego nie jestem w stanie pojąć. Żeby była jasność - ona nie ma faceta :)

To dlaczego tej dziewczynie wypominasz, że nie ma faceta a to robi? Zarabia, stać ją ,może dzięki temu lepiej sie czuje, jest radośniejsza. A zresztą zapytaj ja dobrze czy takie kwoty na taki okres czasu wydaje na ten cel bo jakoś chyba, wydaje mi sie, że jest inaczej :).
Ja często robiłam coś z wyglądem dla faceta bo wiedziałam, że może mu byc przyjemnie i lubiłam jak patrzył :) Treaz robie to dla siebie i chyba mniej mam z tego radości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 13:37, Vaxinar napisał:

Zadałaś na początku tematu pytanie co w kobietach dziwi facetów.
Później napisałaś, że kobieta ucieszyłaby się jakby jej sprawić nie jakiś prezent za 1000 złotych,
ale jakiś taki od serca np coś namalować. Dobrze zrozumiałem ?
Bo jeżeli tak to nie sądzisz, że jak Jej dam kartkę jakąś, na której namaluje jakiś kwiatek
i napiszę parę słów od siebie to będzie sie cieszyć i będzie w niebo wzięta ? Bo mi się wydaje,
że powie, że mam sobie w du** wsadzić takie coś bo maluje okropnie i lepiej bym jej kupił coś.

Pamiętaj, że kobiety są estetkami :) Dlatego zrób coś w czym czujesz się dobrze. Jak śpiewasz to zaśpiewaj na kasecie i jej daj (super sprawa) jak rysujesz to narysuj, ale jak np. nic nie umiesz to kup pare drobnych rzecz z którymi Ci sie ona wiąże np. cukierki -dopisz bo słodka, różyczka mała jedna i napisz - bo piękna, kamyczek - bo niepowtarzalna, pocztówka z morza - i dopisz bo jest ucieczką w marzenia itd. Teraz jakoś mało takich rzeczy mi przychodzi do głowy bo nostalgia mi dokucza ale jeszcze pomyślę.
A jeśli wyśmieje cos co dla niej zrobisz to jak to o niej świadczy? Żle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 14:01, Eloe napisał:

A jeśli wyśmieje cos co dla niej zrobisz to jak to o niej świadczy? Żle.


A nie sądzisz, że to Twoje prywatne zdanie a inna kobieta powie mi co mi po kwiatku czy czymś takiego ?
A co do tych wydatków to wg mnie kobieta wcale nie maluje się, nie ubiera się jak chce facet, ale jak ona chce.
HA ! A jeszcze spróbujcie Panowie takiej powiedzieć, żeby założyła co innego to.... no właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 14:01, Eloe napisał:

Pamiętaj, że kobiety są estetkami :) /.../


Sorry - pewnie teraz wyjde na cyniczkę okropną, ale trudno ;)
To o czym piszesz wygląda mi na wyrafinowane tortury, wymyslone specjalnie w tym celu, aby maksymalnie zgnębić faceta. Już widzę dorosłego mężczyznę, który rysuje dla swojej ukochanej laurki, nagrywa kasety, etc. Nie przeczę, to byłoby bardzo miłe ;) Ale nie wymagam od mojego faceta takiego poświęcenia, bo zdaję sobie sprawę, że już kupienie mi odpowiedniego prezentu (trzeba najpierw wpaść na odpowiedni pomysł, potem iść do sklepu i dokonac wyboru) to dla niego poważne zadanie. Więcej od niego nie wymagam, bo nie zamierzam się nad nim pastwić - po prostu ma inne sposoby przeżywania i okazywania uczuć niż ja, i trudno mieć o to do neigo pretensję. Grunt, że się chłopak stara na swój sposób.

Swoją drogą, gdyby dostała różę (broń Boże różyczke, moze jeszcze ze wstążeczką :/) z dopiskiem, że "jestem piękna jak roża", to chyba padłabym ze śmiechu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2006 o 14:32, Vaxinar napisał:

A nie sądzisz, że to Twoje prywatne zdanie a inna kobieta powie mi co mi po kwiatku czy czymś
takiego ?

Tak to moje prywatne zdanie. Zawsze cieszyły mnie rzeczy zrobione przez mojego faceta.

Dnia 20.02.2006 o 14:32, Vaxinar napisał:

A co do tych wydatków to wg mnie kobieta wcale nie maluje się, nie ubiera się jak chce facet,
ale jak ona chce.

Chyba robiłam źle. Teraz będę oczekiwała prezentów za 1000 zł i ubierała sie w rzeczy, które sie tylko mi podobają. Chyba tak będzie lepiej. Nauczyła mnie coś ta dzisiejsza rozmowa na forum. Trzeba oczekiwać i wymagać bo może wtedy (tak jak Ty) facet faktycznie zaczyna sie zastanawiac co sprawia kobiecie radość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 14:40, Eloe napisał:

Chyba robiłam źle. Teraz będę oczekiwała prezentów za 1000 zł i ubierała sie w rzeczy, które
sie tylko mi podobają. Chyba tak będzie lepiej. Nauczyła mnie coś ta dzisiejsza rozmowa na
forum. Trzeba oczekiwać i wymagać bo może wtedy (tak jak Ty) facet faktycznie zaczyna sie zastanawiac
co sprawia kobiecie radość.


Wiesz nie rozpędzaj się tak aż za bardzo. :D Z drugiej strony to właśnie jest dobre w kobiecie jak cieszą takie podarki od serca a nie tylko to co świeci, a takich mało ;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czuję w powietrzu jakąś sprzeczkę... :) Muszę Wam powiedzieć, że prezenty mogą mieć różną posatć. Przecież jeżeli ktoś nie ma żadnego talentu to nie będzie na siłęczegoś malował, nagrywał swój śpiew choć nie ma do tego predyspozycji, jeżeli ktoś ma takie możliwości czemu nie (ja potrafię ładnie malowac). Innym sposobem jest kupienie czegoś co nie jest żeczywiście łatwec jak napisała Epiphany.
Ile jest ludzi tyle charakterów. Inne potrzeby, inne gusta dla jednego "prezent" może nic nie znaczyć a dla drugiej osoby jest naprawdę wartościowy.
Eloe i Vaxinar nie możecie się przecież sprzeczać o to co bardziej się wam podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2006 o 15:41, rolek85 napisał:

Eloe i Vaxinar nie możecie się przecież sprzeczać o to co bardziej się wam podoba
:)

Ale my sie nie sprzeczamy, a nawet napisał do mnie coś bardzo miłego za co Mu dziękuję. Chyba muszę przemysleć wszystko. Pewnie, że różnym ludziom różne rzeczy sprawiaja przyjemność. Zawsze mi sie podobały drobiazgi, które ktoś mi zrobił, ale wiem, że to czasem problematyczne. Problem tez w tym, że lubiłam rzeczy, które robił mi mój chłopak a miał wiele talentów :) Wychodze tez z założenia, ze najlepiej drogie rzeczy samemu sobie wybierać, a dostawać takie co bawią, rozweselaja i powoduja, że sie czuje człowiek troche właśnie romantycznie :)
Gdybym dostała róże z napisem jestes piękna jak ona, tez pewnie bym sie śmiała, ale........hm i tak pojawia się u mnie uśmiech. Od dzis oglądam tylko dramaty bo mam umysł nasiąknięty kiczem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 16:02, Eloe napisał:

Gdybym dostała róże z napisem jestes piękna jak ona, tez pewnie bym sie śmiała, ale........hm
i tak pojawia się u mnie uśmiech. Od dzis oglądam tylko dramaty bo mam umysł nasiąknięty kiczem:)


O, nie! Tylko nie dramaty!!! Tam to dopiero jest kiczu pod dostatkiem ;)
Proponuję mangę i japońskie horrory. Też kicz, ale za to jaki egzotyczny ;) ;) ;)

BTW, z prezentami wiąże się ejszcze ejdna kwestia, a mianowicie przyzwyczajenie. Mojego niemęża odziedziczyłam pio poprzedniczce z paskudnym - dla mnie - nawykiem kupowania praktycznych prezentów, w rodzaju desek do krojenia, kompletu ściereczek, poradników typu "Moja kuchnia". O skarpetkach pakowanych po pięć nie wspomnę ;) Namęczylam się strasznie, zeby go tego oduczyć - a przecież moja potencjalna następczyni może nienawidzić ręcznie malowanych kubków! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.02.2006 o 16:18, Epiphany napisał:

BTW, z prezentami wiąże się ejszcze ejdna kwestia, a mianowicie przyzwyczajenie. Mojego niemęża
odziedziczyłam pio poprzedniczce z paskudnym - dla mnie - nawykiem kupowania praktycznych prezentów,
w rodzaju desek do krojenia, kompletu ściereczek, poradników typu "Moja kuchnia". O skarpetkach
pakowanych po pięć nie wspomnę ;) Namęczylam się strasznie, zeby go tego oduczyć - a przecież
moja potencjalna następczyni może nienawidzić ręcznie malowanych kubków! ;)


Współczuję i gratuluję sukcesu w "naprawie" paskudnych nawyków męża :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 16:26, Leon1989 napisał:

a ratynku po walentynkach a jeczsze nie mam spokoju stymi babami


COOO?? Albo już za długo siedzę przed komp. albo ten post jest niezrozumiały :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 16:39, rolek85 napisał:

Współczuję i gratuluję sukcesu w "naprawie" paskudnych nawyków męża :D

>
Niemęża - gdyby jeszcze żonie deski do krojenia kupował, to bym zrozumiała od biedy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.02.2006 o 16:39, rolek85 napisał:

> a ratynku po walentynkach a jeczsze nie mam spokoju stymi babami

COOO?? Albo już za długo siedzę przed komp. albo ten post jest niezrozumiały :):)


on chyba martwi się tym że ma za duże powodzenie u płci pięknej (swoją drogą nie rozumiem go)
czy ktoś jeszcze ma dwojakie uczucia dot. walentynek czy tylko ja?? z jednej stronu walentynka od cdp :) a z drugiej brak walentyki od pewnej dziewczyny ;(. A jak u was? rozczarowanie czy też takie powodzenie jak u Leona1989?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się