gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Eee tam ... dziewczyna powinna potrafić dobrze gotować a facet to tym bardziej bo co jak żony / dziewczyny nie będzie w domu przez parę dni? Na dłuższą metę jest to dość ... nieopłacalne i niezdrowe. ;-P Facet który kompletnie nie odnajduje się w kuchni i nie potrafi samemu zrobić nawet najprostszej rzeczy [ poza kawą / herbatą etc :-P ] to ... nie facet. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 00:09, Tyler_D napisał:

Facet który kompletnie nie odnajduje się w kuchni i
nie potrafi samemu zrobić nawet najprostszej rzeczy [ poza kawą / herbatą etc :-P ] to
... nie facet. ;-D


Te zdanie to tylko w ramkę oprawić i w każdym męskim pokoju powiesić- 11 przykazanie normalnie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 09:38, Cascad napisał:

w ogóle przecież, faceci muszą potrafić wszystko zrobić, wszystko naprawić, wszystko
złożyć, wszystko załatwić, nie?


Oczywiście, ponieważ Staszek wszystko umie, jest astrofizykiem, ma czarny pas w karate i jest taki dobry dla swojej Marysi (i zarabia kupę kasy) xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widzę Budo, że też znasz Staszka. On wszystko załatwi, wszędzie bierze swą kobietę, wszędzie był, wszystko widział, jest oschły ale czuły, miękki ale twardy, stanowczy ale delikatny, szalony ale ustatkowany.

Ach ten Staszek... gdybym był gejem to byłby moim nr 1. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.08.2009 o 10:10, Rick napisał:


> Albo nie załapałeś żartu albo akurat miała bolesny okres ;)

Jeśli uważasz, że ponura mina i zdanie: "nie cierpię jak faceci śmieją się z tego" to
żart, którego nie zrozumiałem, to przyznaję się do winy. ;)


Znaczy się: akurat miała okres ;]
Inna sprawa, ze ja na przykład nie lubię jak faceci się śmieją z małych piersi. Ale to akurat kwestia kompleksów.

Cascad

Dnia 06.08.2009 o 10:10, Rick napisał:

w ogóle przecież, faceci muszą potrafić wszystko zrobić, wszystko naprawić, wszystko złożyć, wszystko
załatwić, nie?



Niestety już nie... Równouprawnienie, psiakrew. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 09:05, Lillith napisał:

Te zdanie to tylko w ramkę oprawić i w każdym męskim pokoju powiesić- 11 przykazanie
normalnie :-P

Hyhy. ^^

A co do Staszka - wygląda on na ideał mężczyzny a jako że, ideałów nie ma to Staszka też nie ma więc i tak wszystko spoczywa na nas. ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje ,że ktoś mi teraz pomoże ; ]
Poznałem fajna dziewczynę(w życiu żadna mi się nie podobała tak jak ona) ,niby mnie lubi, przytulanie,pocałunek w policzek,gadanie i takie tam.Wydaje mi się ,że dosyć się zbliżyliśmy ,ale wciąż nie wiem czy mogę sobie pozwolić na pocałowanie ją w usta.Nigdy nie miałem jakiejś większej styczności z dziewczynami tzn.przyjaźniłem się ,jakieś tam pogadanki, spotkania, ale nigdy nie byłem do żadnej tak zbliżony.Tak więc może mnie ktoś oświecić czy zacząć ?
Tak wiem rozpisałem się i pewnie nie dostane jednoznacznej odpowiedzi ,ale zawsze lepiej posiadać więcej teoretyki ;)[nie jestem jakimś botem komputerowym ,tylko nigdy nie trafilem na dziewczynę taka jak ta )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 11:15, oskiiq napisał:

Mam nadzieje ,że ktoś mi teraz pomoże ; ]
Poznałem fajna dziewczynę(w życiu żadna mi się nie podobała tak jak ona) ,niby mnie lubi,
przytulanie,pocałunek w policzek,gadanie i takie tam.Wydaje mi się ,że dosyć się zbliżyliśmy
,ale wciąż nie wiem czy mogę sobie pozwolić na pocałowanie ją w usta.Nigdy nie miałem
jakiejś większej styczności z dziewczynami tzn.przyjaźniłem się ,jakieś tam pogadanki,
spotkania, ale nigdy nie byłem do żadnej tak zbliżony.Tak więc może mnie ktoś oświecić
czy zacząć ?

Wal. Jak nie będzie chciała dać prawdziwego całusa, to przynajmniej będziesz wiedział.

Dnia 07.08.2009 o 11:15, oskiiq napisał:

Tak wiem rozpisałem się i pewnie nie dostane jednoznacznej odpowiedzi ,ale zawsze lepiej
więcej teoretyki ;)

chyba erotyki
>[nie jestem jakimś botem komputerowym ,tylko nigdy nie trafilem na

Dnia 07.08.2009 o 11:15, oskiiq napisał:

dziewczynę taka jak ta )

No to nie marnuj czasu na tłumaczenie się z trollingu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 11:15, oskiiq napisał:

Mam nadzieje ,że ktoś mi teraz pomoże ; ]
Poznałem fajna dziewczynę(w życiu żadna mi się nie podobała tak jak ona) ,niby mnie lubi,
przytulanie,pocałunek w policzek,gadanie i takie tam.Wydaje mi się ,że dosyć się zbliżyliśmy
,ale wciąż nie wiem czy mogę sobie pozwolić na pocałowanie ją w usta.

!!!!1111oneoneeleven
Nie rób tego! To jest zakazane i w ogóle bleee!

Dnia 07.08.2009 o 11:15, oskiiq napisał:

Nigdy nie miałem jakiejś większej styczności z dziewczynami tzn.przyjaźniłem się ,jakieś tam pogadanki,
spotkania, ale nigdy nie byłem do żadnej tak zbliżony.Tak więc może mnie ktoś oświecić
czy zacząć ?
Tak wiem rozpisałem się i pewnie nie dostane jednoznacznej odpowiedzi ,ale zawsze lepiej
posiadać więcej teoretyki ;)[nie jestem jakimś botem komputerowym ,tylko nigdy nie trafilem
na dziewczynę taka jak ta )

Ale z dziewczyyyyyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 11:18, hans_olo napisał:

Wal. Jak nie będzie chciała dać prawdziwego całusa, to przynajmniej będziesz wiedział.

No to zaczynamy zabawę .

Dnia 07.08.2009 o 11:18, hans_olo napisał:

No to nie marnuj czasu na tłumaczenie się z trollingu :D

trollingu ,mówisz ? Chyba aż takiego idioty z siebie nie zrobiłem ^^
@Stalker69

>!!!!1111oneoneeleven
>Nie rób tego! To jest zakazane i w ogóle bleee!
dzięki ,jesteś pomocny ;]
>Ale z dziewczyyyyyną?
nie, no co ty cały czas mowie o chłopaku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 11:27, oskiiq napisał:

No to zaczynamy zabawę .

Chyba koszmar..

Dnia 07.08.2009 o 11:27, oskiiq napisał:

trollingu ,mówisz ? Chyba aż takiego idioty z siebie nie zrobiłem ^^

Do mnie nie ma startu x]
A tak serio to póki nie skaczesz z okna, bo dziewoja cię rzuciła, to do idiotyzmu jeszcze daleko :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 11:30, Stalker69 napisał:

> No to zaczynamy zabawę .
Chyba koszmar..

> trollingu ,mówisz ? Chyba aż takiego idioty z siebie nie zrobiłem ^^
Do mnie nie ma startu x]
A tak serio to póki nie skaczesz z okna, bo dziewoja cię rzuciła, to do idiotyzmu jeszcze
daleko :]

O to się nie martwię. Nie jestem desperatem.: ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj ją pocałować jak jej się spodoba to będziecie kontynuować aż trafi się wam mały bękart ;] Jeżeli się jej nie spodoba najwyżej będziesz miał śliwe pod okiem xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 11:45, mlynar911 napisał:

Spróbuj ją pocałować jak jej się spodoba to będziecie kontynuować aż trafi się wam mały
bękart ;] Jeżeli się jej nie spodoba najwyżej będziesz miał śliwe pod okiem xD

Tak od razu z pięściami ,hehe ;d
Spróbuje ,spróbuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.08.2009 o 11:15, oskiiq napisał:

Tak więc może mnie ktoś oświecić czy zacząć?

Nie pal się do tego. Im mniej się będziesz spieszył z desperackimi ruchami, tym częściej lepiej na tym wyjdziesz. Problem w tym, że każda dziewczyna może być inna. Jedna wolałaby coś szybciej, inna wolniej. Nie ma żadnej reguły. Ktokolwiek powie Ci, że jest - kłamie.
Natomiast kiedy ona będzie chciała się całować z Tobą, to się o tym dowiesz szybciej niż sobie to wyobrażasz. Jeżeli będziesz się spieszyć, to ryzykujesz, że coś się popsuje bo zapewne nie znasz jej życia na wyrywki.
Istotne jest tylko to czy po wakacjach przewidujesz znajomość z nią, czy będzie to fizycznie możliwe (np. mieszkacie blisko siebie) i kiedy coś będzie musiało się zmienić (np. zmiana szkoły).
Jeżeli jest to perspektywa dłuższa niż wakacje, to naprawdę się do tego nie spiesz. Najfajniejszy okres jaki może istnieć, i ten, który pamięta się latami to czas między poznaniem, a pierwszym pocałunkiem. Właśnie taki, w którym jesteś teraz. Wydłużanie go bardzo pomaga, a nie szkodzi zupełnie niczemu bo w tym okresie dziewczyna czy chłopak są kompletnie ślepi (sic!) na względy innych. A to dlatego, że "karmią się" własnymi wyobrażeniami. Dopóki nie zostaną one fizycznie zweryfikowane nic nie może im ich zachwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się