Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Retrogram: Nienarodzone dziecko

58 postów w tym temacie

Dnia 07.12.2007 o 22:28, Konował napisał:

Ciągle słyszę jedno i to samo ale wszyscy piszą strasznie ogólnikowo. Może jakieś konkretne
zarzuty..?

Proszę bardzo:
- zrobienie z gry FPP, a nawet FPS,
- uznanie, że to czego Fallout potrzebuje to Oblivion w świecie postnuklearnym (i wszystko co z tym związane - nuda, płytkość, dłużyzny, elementy zręcznościowe, słabi NPC, makabryczne dialogi a raczej ich brak etc., etc.),
- położenie nacisku na x-pudło - Fallout to gra na PC i PC tylko (tak, to taki ''rasizm'' elektronicznej rozrywki).
Śmierć Van Baurena to jedna z najczarniejszych kart historii cRPG. Aż trudno sobie wyobrazić czym byłaby ta gra i jak wyglądałby dziś e-world gdyby udało się ją ukończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2007 o 08:33, Mateusz9214 napisał:

Po pierwsze: betha zrobiła powazny blad robi to w pelnym 3d

Haaalooo, człowieeekuuu, spójrz na kalendarz, mamy już prawie rok 2008! Dla ciebie wyznacznikiem wysokiej jakości gier jest archaiczna grafika? To najlepiej przesiądź się na amigę, albo c64, tam grafa powinna zrobić na tobie wrażenie!

Cholera no, nie lubię gier bethesdy, i nigdy nie myślałem że będę jej bronił, ale jak czytam tak debilne argumenty to aż mi się niedobrze robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2007 o 08:54, misioo napisał:

> Po pierwsze: betha zrobiła powazny blad robi to w pelnym 3d
Haaalooo, człowieeekuuu, spójrz na kalendarz, mamy już prawie rok 2008! Dla ciebie wyznacznikiem
wysokiej jakości gier jest archaiczna grafika? To najlepiej przesiądź się na amigę, albo c64,
tam grafa powinna zrobić na tobie wrażenie!

Cholera no, nie lubię gier bethesdy, i nigdy nie myślałem że będę jej bronił, ale jak czytam
tak debilne argumenty to aż mi się niedobrze robi...

Szczerze to wole taka grafe jak np w NWN i z klimatem fallouta niz w pelnym 3d bez klimatu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2007 o 08:52, Graffis napisał:

> Ciągle słyszę jedno i to samo ale wszyscy piszą strasznie ogólnikowo. Może jakieś konkretne

> zarzuty..?
Proszę bardzo:
- zrobienie z gry FPP, a nawet FPS,
- uznanie, że to czego Fallout potrzebuje to Oblivion w świecie postnuklearnym (i wszystko
co z tym związane - nuda, płytkość, dłużyzny, elementy zręcznościowe, słabi NPC, makabryczne
dialogi a raczej ich brak etc., etc.),
- położenie nacisku na x-pudło - Fallout to gra na PC i PC tylko (tak, to taki ''rasizm'' elektronicznej
rozrywki).
Śmierć Van Baurena to jedna z najczarniejszych kart historii cRPG. Aż trudno sobie wyobrazić
czym byłaby ta gra i jak wyglądałby dziś e-world gdyby udało się ją ukończyć.

Dokładnie tak.
Ja bym jeszcze do tego dodał idiotyczne pomysły w stylu: atomowa katapulta, wybuchające atomowe samochody czy miecze na benzynę. I w taki sposób mamy obraz jak można skopać najlepszą serię CRPG. Ze starego Fallouta zostanie tylko nazwa a na to co robi bethesda szkoda słów. Fallout RIP 1997-2007.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2007 o 21:54, EmperorKaligula napisał:

> wkurzaja mnie wasze teksty typu: "bethesda niezrobi prawdziwego fallouta: albo "powierzono

> projekt amatorom" wy staneliście w latach 80-90?? cały czas chcecie gry w 2d?? moim zdaniem

> ten fallout ma szanse zostać najlepszym falloutem. Sam fakt jaką grą jest oblivion powinien

> każdego zadowolić... ale wam jeszcze mało.

grales w F1/F2 ? tego sie nie oddac w tandetnym FPP/TPP ktore chec bethesda wprowadza :/ grac
w gre taktyczna w FPP to tak jak grac w RTSa w FPP to sie mija z celem :/

patrze na te screeny i smutno mi... :/ tak powinien wygladac F3 no coz najwazniejsze ze jRPG
jest wieczne :D

tak grałem w f1/f2/ft, nawet mam wszystkie premierowe.ale grałem rónież w obliviona, w którego prawdopodobnie ty niegrałeś, i podobał mi się bardzie niż antyki w 2d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ech... łezka się w oku zakręciła... Chlip... A miało być tak pięknie... Ale powiadają, że należy cieszyć się z tego co się ma! <spogląda zamyślony na półkę z Falloutem i Falloutem 2>.
Co do projektu Van Buren to grałem w to i mam całkiem miłe wspomnienia... Z tego można było zrobić naprawdę dobrą grę... Czekam z niecierpliwością na newsa "BIS znowu w komplecie!". A potem "Reaktywacja projektu Van Buren!".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie mogę zdzierżyć tych wszystkich ortodoksyjnych malkontentów, uparcie twierdzących ( trochę jak zagorzali fani ustroju komunistycznego, serio ;) ) "jak to kiedyś było fajnie, jaki to Fallout był genialny i już nigdy nie wróci, bla bla bla"...Jako absolutny fan obu Falloutów ( szczerze - najlepsza gra w historii, nie wiem co w światowych rankingach na czołowych pozycjach robi, nieśmiertelna zresztą, Ocarina czy ostatnio Mario Galaxy :) ) oraz krytyk wszystkiego co z TES-ami związane jestem przekonany, że Bethesda ( jako zdeklarowani fani odpadów atomowych, proszę nie zapominać :) ) podoła podjętemu wyzwaniu.

A co do grafiki 2D i 3D - czy wracamy do wspaniałego klimatu czarno-białych telewizorów tylko dlatego, że nieodżałowanej pamięci Rubiny dostarczały nam tak wielkiej masy emocji ( nie to, co te burżuazyjne maszyny z eReFeNu :P ) ? Popatrzcie choćby na S.T.A.L.K.E.Ra ( to też kontrowersyjna produkcja w sumie...), w którym - moim subiektywnym zdaniem-, klimat jest po prostu niepowtarzalny. Jest to jakieś tam porównanie ( związany z postnuklearnym kryzysem produkt, widok FPP...)

Generalnie - nie nastawiajmy się w żaden sposób. Jeśli stwierdzimy od razu, że F3 to murowany hit, możemy się srodze zawieść, jak przewiduje wielu z Was. Z drugiej strony, skazywanie programu z góry na porażkę też niczemu dobremu nie służy - nawet w przypadku trzymania przez niego dobrego poziomu, stwierdzić będzie można, że to totalny gniot ( tylko przez nasze nastawienie). Poczekamy, zobaczymy...Trzeba wierzyć! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzut izometryczny dobrze sprawdził się w kilku gatunkach gier i jest on dla nich całkowicie wystarczający. Pakowanie na siłę obrazków pseudo trójwymiarowych przynosi taki skutek, iż mimo skoku technologicznego mamy gry o mniejszej ilości opcji i bardziej skromnej fabule, gdyż grafika pożarła resztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2007 o 11:43, plmko napisał:

tak grałem w f1/f2/ft, nawet mam wszystkie premierowe.ale grałem rónież w obliviona, w którego
prawdopodobnie ty niegrałeś, i podobał mi się bardzie niż antyki w 2d.


gralem w obliviona - ladna grafika i nic wiecej :/ nudna fabula, gameplay prosty jak but - totalny sredniak + ladne obrazki :/ jak widzisz gre taktyczna (f1/f2/ft) w FPP ? bo ja nie widzie... to juz bedzie tylko ladna strzelanka...

ktosik dobrze napisał:

Rzut izometryczny dobrze sprawdził się w kilku gatunkach gier i jest on dla nich całkowicie wystarczający. Pakowanie na siłę obrazków pseudo trójwymiarowych przynosi taki skutek, iż mimo skoku technologicznego mamy gry o mniejszej ilości opcji i bardziej skromnej fabule, gdyż grafika pożarła resztę.

i dobrze gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2007 o 12:17, Elf The Silvos napisał:

Naprawdę nie mogę zdzierżyć tych wszystkich ortodoksyjnych malkontentów, uparcie twierdzących
( trochę jak zagorzali fani ustroju komunistycznego, serio ;) ) "jak to kiedyś było fajnie,
jaki to Fallout był genialny i już nigdy nie wróci, bla bla bla"...Jako absolutny fan obu Falloutów
( szczerze - najlepsza gra w historii, nie wiem co w światowych rankingach na czołowych pozycjach
robi, nieśmiertelna zresztą, Ocarina czy ostatnio Mario Galaxy :) ) oraz krytyk wszystkiego
co z TES-ami związane jestem przekonany, że Bethesda ( jako zdeklarowani fani odpadów atomowych,
proszę nie zapominać :) ) podoła podjętemu wyzwaniu.

Pewnie, że podoła. Patrząc na to jak nisko sobie poprzeczkę położyli, to z pewnością. No ale wiadomo, lepiej się zaskoczyć pozytywnym drobiazgiem przykrytym kupą łajna niż niemile tłustą plamą na gangu od Gaultiera.

Dnia 08.12.2007 o 12:17, Elf The Silvos napisał:


A co do grafiki 2D i 3D - czy wracamy do wspaniałego klimatu czarno-białych telewizorów tylko
dlatego, że nieodżałowanej pamięci Rubiny dostarczały nam tak wielkiej masy emocji ( nie to,
co te burżuazyjne maszyny z eReFeNu :P ) ? Popatrzcie choćby na S.T.A.L.K.E.Ra ( to też kontrowersyjna
produkcja w sumie...), w którym - moim subiektywnym zdaniem-, klimat jest po prostu niepowtarzalny.
Jest to jakieś tam porównanie ( związany z postnuklearnym kryzysem produkt, widok FPP...)

Tak. I tak jak zapowiadano zrobiono doskonałego "RPG". W sumie to jest efekt przeciwny do tego co wyżej - ambicje przerosły możliwości - ale ze skrajności w skrajność to tak samo źle.

Dnia 08.12.2007 o 12:17, Elf The Silvos napisał:


Generalnie - nie nastawiajmy się w żaden sposób. Jeśli stwierdzimy od razu, że F3 to murowany
hit, możemy się srodze zawieść, jak przewiduje wielu z Was. Z drugiej strony, skazywanie programu
z góry na porażkę też niczemu dobremu nie służy - nawet w przypadku trzymania przez niego dobrego
poziomu, stwierdzić będzie można, że to totalny gniot ( tylko przez nasze nastawienie). Poczekamy,
zobaczymy...Trzeba wierzyć! :)

Nie ma tu wiele nadziei. "Mini atomówki", jedno miasto, enklawa na wschodnim wybrzeżu - po zniszczeniu enklawy. Czym jeszcze nas zaskoczą, jak nawet nie potrafią wymyślić nowej wrogiej organizacji czy jakiegokolwiek innego wroga? o nie wiem, moze tak często spotykane w F2 E.T. teleportowało prazydenta z obstawą na chwilę przed wejściem głównego bohatera na platformę, a zostawili gadające atrapy? Kto ich tam wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.12.2007 o 22:21, Konował napisał:

Czy jeżeli zmieni się widok na fpp to od razu według was gra musi być do d***?

A grałeś w cRPG-a z FPP , gdzie się gra drużyną? Dobrego cRPG-a? Ja nie.
Zresztą nie grałem w dobrego cRPG-a z FPP. Jeno w dość dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@ hans olo

Tak, wszystko pięknie, ale wciąż bazujesz jedynie na założeniach. Nie ma przecież czegoś takiego, jak "teoretyczny klimat". Atmosfera buduje się przed nami wtedy, kiedy sami wejdziemy do przygotowanego dla nas świata ( a jak wiadomo, bez klimatu nie ma Fallouta). Nie czuję się w żadnym stopniu obrońcą F3 - uważam jedynie, że nieobecnych nie powinno się osądzać...dodatkowo za niepopełnione zbrodnie. A kto wie, może Bethesda czymś jeszcze zaskoczy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako falloutowy fanatyk też dorzucę swoje trzy grosze... ja nie skreślam produkcji Bethsoftu... tak ogólnie, jako gry... bo z zapowiedzi wynika, że może to być całkiem klimatyczne mięsko... oczywiście zapowiedzi to jedno, a produkt końcowy to drugie, ale... z wypowiedzi przedstawicieli firmy wynika, że chyba odrobili lekcje po nudnym, jak flaki z olejem Oblivionie... a co z tego wyjdzie? Zobaczymy za rok... raczej na pewno nie będzie to gra, którą będzie można zaliczyć do kanonu... ale jeśli zaoferuje paręnaście/dziesiąt godzin klimatycznej zabawy, to czemu nie? A póki co, nie wieszajmy nienarodzonego... :P :)

Tylko Van Burena szkoda... oj szkoda... no szkoda... Van Burena szkoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.12.2007 o 08:52, Graffis napisał:

- zrobienie z gry FPP, a nawet FPS,

I co..? To ma zniszczyć grę? Nie będę tego komentował. Śmiechu warte.

Dnia 08.12.2007 o 08:52, Graffis napisał:

- uznanie, że to czego Fallout potrzebuje to Oblivion w świecie postnuklearnym (i wszystko
co z tym związane - nuda, płytkość, dłużyzny, elementy zręcznościowe, słabi NPC, makabryczne
dialogi a raczej ich brak etc., etc.),

Skąd wiesz jak Bethesda zamierza podejść do gry? Jesteś w ich teamie?? Nie sądzę...

Dnia 08.12.2007 o 08:52, Graffis napisał:

- położenie nacisku na x-pudło - Fallout to gra na PC i PC tylko (tak, to taki ''rasizm'' elektronicznej
rozrywki).

Rasizm to właśnie ty prezentujesz w stosunku do konsol.

Dnia 08.12.2007 o 08:52, Graffis napisał:

Śmierć Van Baurena to jedna z najczarniejszych kart historii cRPG. Aż trudno sobie wyobrazić
czym byłaby ta gra i jak wyglądałby dziś e-world gdyby udało się ją ukończyć.

Gdybanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 08.12.2007 o 14:14, AgayKhan napisał:

A grałeś w cRPG-a z FPP , gdzie się gra drużyną? Dobrego cRPG-a?

Wierzę że będziesz miał szansę po premierze Fallouta 3 zagrać w dobrego cRPG gdzie gra się z drużyną.
Nie ma co psioczyć na grę skoro jeszcze się nawet nie ukazała. Goście z Bethesdy to nie amatorzy więc uważam że czeka nas świetna gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, Bethesda to nie amatorzy..ale czy bycie tylko "nie amatorem" wystarczy, aby sprostać takiemu wyzwaniu? (Teraz staję po drugiej stronie barykady :P ). Black Isle cechował niewymuszony geniusz, tutaj mamy do czynienia z podjęciem, być może, największej próby w historii firmy...Wierzymy w Was, wierzymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.12.2007 o 20:02, Konował napisał:

I co..? To ma zniszczyć grę? Nie będę tego komentował. Śmiechu warte.

Klasycznego i hardcore''owego cRPG? Zdecydowanie tak. nie czekamy tyle lat na Quake''a z ulepszoną fabułą.

Dnia 08.12.2007 o 20:02, Konował napisał:

Skąd wiesz jak Bethesda zamierza podejść do gry? Jesteś w ich teamie?? Nie sądzę...

Poczytaj ich blogi, newsy i fora. Zapowiadają tam, że wykorzystają doświadczenia i rozwiązania znane z wcześniejszych swoich gier. Mini-gra dialogowa z Obliviona to mój faworyt tbh.

Dnia 08.12.2007 o 20:02, Konował napisał:

Rasizm to właśnie ty prezentujesz w stosunku do konsol.

Po pierwsze nie rasizm, tylko ''rasizm'' - to taki mało wybredny żart. I owszem, uważam, że F3 powinien być exclussivem na PC. Przyczyna jest bardzo prosta - po pierwsze jest to legenda tej platformy i nie ma żadnego powodu dla którego miałaby ona być przenoszona na konsole. Po drugie zapewniłoby to bezpieczeństwo przed zrobieniem z tego zręcznościówki jak Oblivion.

Dnia 08.12.2007 o 20:02, Konował napisał:

Gdybanie.

Masz rację, ale nie pozbawione podstaw. Byłaby to z pewnością gra o wiele lepsza niż Elder Scrolls V: Fallout 3. I nie mam nic przeciwko Daggerfall''owi, który jest dziełem epokowym (i epicko wręcz zbuggowanym). Po prostu od czasu Morrowinda mamy równie pochyła w dół :(

EDIT:

Dnia 08.12.2007 o 20:02, Konował napisał:

Goście z Bethesdy to nie amatorzy więc uważam że czeka nas świetna gra.

Amatorzy nie, ale fascynaci action-RPG w FPP pod mizerną przykrywką ambitnej rozgrywki? Jak najbardziej tak. No i jeszcze, dzięki akcjonariuszom, nastawieni na zysk do tego stopnia, by tworzyć największą kontynuację ostatnich lat pod X-boxa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować