Zdjęcia forumowiczów

[kindziukxxx 8]

Phelela
tymi markerami co my graliśmy to aż tak nie bolało, jednak ślady zostały a siniaków jest całkiem sporo, jednak, podczas gry tego się aż tak nie czuje :)
Albii
a widzisz nawet nie pomyślałbym że jestem tak rozpoznawalny :)
Braveheart
zdjęcia robiła znajoma, która zresztą też grała, zamiast wrzucić wszystko na Picassę, to dała to na fb, a co do samej gry , to różnie bywało, bo odgrywaliśmy też scenariusze jak ochrona Vipa, czy zdobycie flagi, koszt niewielki jak za taką zabawę, 60zł,w tym kombinezon, marker, butla z ciśnieniem uzupełniana w cenie i 300 kulek które wystarczają na trochę ponad 3h gry :)

PS. ze złamaną ręką też można grać, czołgać się i biegać :)

[Graszcz 0]

Mapa, kampić, może jeszcze fragi i bombsajt? Błagam, ludzie, nie bądźcie dziećmi CS-a, paintball to nie gra komputerowa...

Raz w życiu się bawiłem w paintball i dostałem jedną kulkę z daleka - nawet nie rozchlapała się na moim ramieniu, grałem więc dalej. Ledwo poczułem

A jeśli o siniaki chodzi, to wydaje mi się, że airsoft pod tym względem jest bardziej interesująćy, tam łatwo zarobić ślad na twarzy, zdarzają się przypadki łamania i wybijania zębów (mój znajomy ma ukruszony kawałek jedynki), ja kiedyś krwawiłem z brody

[kindziukxxx 8]

Dnia 31.07.2011 o 22:49, Graszcz napisał:

Mapa, kampić, może jeszcze fragi i bombsajt? Błagam, ludzie, nie bądźcie dziećmi CS-a,
paintball to nie gra komputerowa...

Wiesz jak dziewczyny które nie znają gier komputerowych też używały takich pojęć to jednak są akceptowalne. ja zawsze grałem w ET a nie CS :)

Dnia 31.07.2011 o 22:49, Graszcz napisał:

Raz w życiu się bawiłem w paintball i dostałem jedną kulkę z daleka - nawet nie rozchlapała
się na moim ramieniu, grałem więc dalej. Ledwo poczułem

z daleka na słabym rozkręceniu ciśnienia to nic nie czuć prawie, jednak z bliska serię to co innego, zwłaszcza od osób z własnymi markerami które miały "trochę" to podkręcone.

Dnia 31.07.2011 o 22:49, Graszcz napisał:

A jeśli o siniaki chodzi, to wydaje mi się, że airsoft pod tym względem jest bardziej
interesująćy, tam łatwo zarobić ślad na twarzy, zdarzają się przypadki łamania i wybijania
zębów (mój znajomy ma ukruszony kawałek jedynki), ja kiedyś krwawiłem z brody

powiedzmy tak po airsofcie miałem takie same siniaki , a na obu można stracić zęby czy oczy jak się nie ma odpowiedniej maski, chociaż airsoft z bliska boli bardziej :)

[Graszcz 0]

Dnia 31.07.2011 o 23:06, kindziukxxx napisał:

Wiesz jak dziewczyny które nie znają gier komputerowych też używały takich pojęć to
jednak są akceptowalne. ja zawsze grałem w ET a nie CS :)

Możliwe. Nie znam paintballowego środowiska

Dnia 31.07.2011 o 23:06, kindziukxxx napisał:

z daleka na słabym rozkręceniu ciśnienia to nic nie czuć prawie, jednak z bliska serię
to co innego, zwłaszcza od osób z własnymi markerami które miały "trochę" to podkręcone.

Podobnie w airsofcie - wszystko zależy od odległości, kąta, warunków, mocy repliki i innych dupereli

Dnia 31.07.2011 o 23:06, kindziukxxx napisał:

powiedzmy tak po airsofcie miałem takie same siniaki , a na obu można stracić zęby czy
oczy jak się nie ma odpowiedniej maski,

kto do ciężkiej choroby gra w paintball bez maski? Oo

Dnia 31.07.2011 o 23:06, kindziukxxx napisał:

chociaż airsoft z bliska boli bardziej :)

bo kulki są z twardego kompozytu, a nie żelatyny spożywczej

[Braveheart 4]

Dnia 31.07.2011 o 22:49, Graszcz napisał:

Mapa, kampić, może jeszcze fragi i bombsajt? Błagam, ludzie, nie bądźcie dziećmi CS-a,
paintball to nie gra komputerowa...

Fajnie że jestem wg Ciebie dzieckiem CS-a ^^. Daaaawno temu grałem w tą grę. Pisząc o kampieniu w myśli miałem starego już Unreal Tournament ;-) Tam też szło kampić na kurniku :-P

[kindziukxxx 8]

Dnia 31.07.2011 o 23:10, Graszcz napisał:

> oczy jak się nie ma odpowiedniej maski,
kto do ciężkiej choroby gra w paintball bez maski? Oo

a w airsofta grałeś bez maski?,bo ja zawsze z, jednak kulki w airsofcie lecą bardziej celnie i przez to łatwiej o urazy twarzy.

[Zekzt 0]

Dnia 31.07.2011 o 23:21, kindziukxxx napisał:

a w airsofta grałeś bez maski?,bo ja zawsze z, jednak kulki w airsofcie lecą bardziej
celnie i przez to łatwiej o urazy twarzy.

O utratę oka raczej.
Imho zdecydowanie gorszy w skutkach może być strzał kulką kompozytową niż kulką z farbą/żelatyną.

Z resztą granie w tego typu gry terenowe, bez odpowiedniego sprzętu "dla szpanu" jakim się jest kozakiem jest co najwyżej przejawem skrajnego debilizmu.
Oka ani ucha nikt nie zwróci.


P.S.
A gwoli ścisłości wracając do tematu - Paintball rulez :)
Airsoft zawsze mi się kojarzył z dziecinną bieganiną dla gimbusów [bez urazy dla entuzjastów, od takie mam odczucia]
Aczkolwiek replikami od AS fajnie się strzela sportowo [puszki, butelki, tarcze styropianowe... nie przebije to strzelania replikami na śrut czy też strzelaniem z ostrej broni, ale jest całkiem spoko]

[Graszcz 0]

Dnia 31.07.2011 o 23:21, kindziukxxx napisał:

a w airsofta grałeś bez maski?,bo ja zawsze z, jednak kulki w airsofcie lecą bardziej
celnie i przez to łatwiej o urazy twarzy.

Tak, w airosfcie wymagane są tylko okulary/gogle. W ogóle mało kto używa masek w airsofcie - chyba że do CQB, bo właśnie tam najłatwiej stracić zęba

@Pietro87

Dnia 31.07.2011 o 23:21, kindziukxxx napisał:

Z resztą granie w tego typu gry terenowe, bez odpowiedniego sprzętu "dla szpanu" jakim się jest kozakiem jest co najwyżej przejawem skrajnego debilizmu

moment, czyli jak się ktoś nie lansuje amerykańskim wyposażeniem taktycznym za kilka kafli, to jest skrajnym debilem?

Dnia 31.07.2011 o 23:21, kindziukxxx napisał:

Airsoft zawsze mi się kojarzył z dziecinną bieganiną dla gimbusów

Jest w tym niestety ziarno prawdy

Dnia 31.07.2011 o 23:21, kindziukxxx napisał:

Aczkolwiek replikami od AS fajnie się strzela sportowo [puszki, butelki, tarcze styropianowe... nie przebije to strzelania replikami na śrut czy też strzelaniem z ostrej broni, ale jest całkiem spoko]

do tego służą wiatrówki

ciekawe kiedy polecą nagrody za offtop

[Zauri 0]

Zauri czuje pociąg

[Braveheart 4]

Dnia 04.08.2011 o 01:28, Zauri napisał:

Zauri czuje pociąg

Nie ma to jak coś a''la na "Poznańskich wagonach" :D
Fajna czapa i fajna bluza.. podoba mi się Design rysunku z tymi słuchawkami ;) No rozdzielczością zdjęcia widzę też nie pożałowałeś :-)

[Orion 0]

Dnia 04.08.2011 o 01:28, Zauri napisał:

Zauri czuje pociąg

Oo, mam podobną bluze ze słuchawkami tylko żółto-czarną :D

[Jakli 0]

Dnia 04.08.2011 o 01:28, Zauri napisał:

Zauri czuje pociąg

O stary co Ty masz na głowie ;3.

[Graszcz 0]

Dnia 04.08.2011 o 01:28, Zauri napisał:

Zauri czuje pociąg

skąd wytrzasnąłeś tę czapeczkę?

[Zauri 0]

z szafy znajomego, czapka pochodzi z anglii i miala jeszcze takiego irokeza wielkiego, no ale juz nie ma

[nightfaler 0]

Ciekawy offtop o paintaball''u i airsoft''cie, z własnego doświadczenia powiem, że ta pierwsza była dużo bardziej bolesna, chociaż z drugiej strony ciągły pęd który utrzymujemy (i działająca w ten czas adrenalina) sprawia, że uderzania kulki czasami nie czuć, ale tak jak napisał Graszcz wszystko zależy od wielu czynników(sam dodałbym, że tez od ubioru co cfańsi zawsze ubierają się "luźniej;p". Ja sam skończyłem zabawę na pewnej rundce speedball''a kiedy dostałem serię z takowego customowego rozpylacza na plecach miałem 4 siniaki każdy wielkości dłoni. Wszystko tak strasznie wyglądało, że jakąś maść dostałem od lekarza i tydzień spać na plecach nie mogłem... . Co do asg to przyjmując taką samą serie na plecy nie mam większych śladów. Fakt czasami wyskoczy się na kogoś (i vice versa) w lesie to dostanie się z kilku metrów w brodę czy czoło, wtedy mamy bardzo ładny własny wulkan , ale przecież to właśnie nadaje takim rozgrywkom uroku.

[Graszcz 0]

A propos airsoftu, Graszcz poprawia okulary

[Zdjęcie usunięte na życzenie właściciela -I]

[Braveheart 4]

Dnia 04.08.2011 o 16:32, Graszcz napisał:

A propos airsoftu, Graszcz poprawia okulary

Cóż za mina :D +5 do dowodzenia ? ;>
Bo tak to wygląda Majorze :-). Fajna fotka. Fajnie wyglądacie.... tam "w terenie"

[benq20 0]

Letnia wersja benq20 ćwiczenia break dance w ogródku niewiele dają ale może w końcu coś wyjdzie.

[Zekzt 0]

Dnia 31.07.2011 o 23:42, Graszcz napisał:

moment, czyli jak się ktoś nie lansuje amerykańskim wyposażeniem taktycznym za kilka
kafli, to jest skrajnym debilem?

ale kto ci się każe lansować w sprzęcie za kilka kafli, chyba zdroworozsądkowym wyjściem jest założyć bodaj okulary ochronne i do tego piłem [tzn bieganie z gołym pyskiem grając w tego typu gry terenowe to tak - dla mnie debilizm, choć bym nie wiem jak się umawiał ze znajomymi czy jak duże zaufanie pokładał, że gramy wedle reguł - nie strzelamy w okolice głowy, to wypadki się zdarzają a oka raczej mi nikt nie "odkupi" nie sadzisz ? - więc reasumując tak szanuję swoje zdrowie, mam jedno i więcej mi się nie trafi]


Żeby nie robić kompletnego offa, zdjęcie, stare bo stare [tzn z tej zimy, strzelone na zakupach], robione przez koleżankę, która się uparła, że takie czapki ja ta którą mam na sobie mi pasują [taaaa zwłaszcza kolorystycznie do aktualnie założonych ciuchów pasowała jak ulał =) ]

[Graszcz 0]

>>> Z resztą granie w tego typu gry terenowe, bez odpowiedniego sprzętu "dla szpanu" jakim się jest kozakiem jest co najwyżej przejawem skrajnego debilizmu
>ale kto ci się każe lansować w sprzęcie za kilka kafli
Albo zmieniłeś zdanie, albo w poprzednim poście wyraziłeś się niezrozumiale