GaNgStA

Zdjęcia forumowiczów

17654 postów w tym temacie

Dnia 17.02.2009 o 17:52, Mac Cry napisał:

Żyje? Pupcia cała? :P

żyje i jest cała a później mnie wywaliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Quatre
Oto dwie fotki miłosne, znaczy że jestem na nich ja i moja miłość - Kawasaki ER-6n ^_^ Kochamy się dopiero od zeszłej środy :D

20090218021153

20090218021207

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ba, niezła maszynka :D. Póki co ja chciałbym sobie motorower kupić, ale jakoś się do odkładania kasy zmobilizować nie mogę... ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - nic trudnego. O ile jeździłeś wcześniej na rowerze to nie powinieneś mieć problemów z utrzymaniem równowagi na 125/250 cm3. Ruszanie jakieś skomplikowane nie jest, choć zasady trochę się różnią od jazdy samochodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2009 o 02:13, Quatre napisał:

Quatre
Oto dwie fotki miłosne, znaczy że jestem na nich ja i moja miłość - Kawasaki ER-6n ^_^
Kochamy się dopiero od zeszłej środy :D


Cóż za motorek ;)) Super na nim wyglądasz ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2009 o 08:52, TetraGramaton napisał:

A łatwo się nauczyć jeździć na motorze ?

Zapytaj mnie o to za jakieś dwa, trzy miesiące jak już się nauczę :) Na razie tylko trzy razy na nim "jeździłem" po podwórku, moja największa prędkość to całe 12 km/h ^_^ Niestety w dniu, kiedy mi go przywieźli z salonu, zaczął padać śnieg i od tamtego dnia pada non stop :/ Jazda po śniegu to żadna frajda, w sumie to się w ogóle nie da, bo koło non stop się ślizga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli wziąłeś takie błyszczące Kawasaki na sam początek nauki jazdy? Nieźle ;P A ile cię ta "zachcianka" kosztowała? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2009 o 09:08, Laska-z-Polski napisał:

No ba, niezła maszynka :D. Póki co ja chciałbym sobie motorower kupić, ale jakoś się
do odkładania kasy zmobilizować nie mogę... ;P

Niestety, długo trzeba zbierać :/ Mi zajęło to kilka ładnych lat, a i tak kupiłem go tylko dzięki uprzejmości rodziców - pożyczyli mi trochę kasy, bo mi brakowało :] Teraz chcąc nie chcąc muszę im go spłacać, więc nie ma problemu z oszczędzaniem :D
Aha - najlepiej się kasę odkłada w taki sposób, że wrzucasz ją na jakieś konto oszczędnościowe, tak, żebyś miał do tych pieniędzy utrudniony dostęp - wtedy mniej kusi, żeby je wydawać na niepotrzebne bzdurki :) Ustal sobie jakąś konkretną kwotę, nie musi być nawet duża, ale konsekwentnie odkładaj co miesiąc taką sumę. Zobaczysz - ani się obejrzysz, a już będziesz miał uzbierane pieniądze na motorower :]

Budo
Kombinezonu to ja na razie jeszcze nie mam. Kolejne ok. dwa tysiaki wydatku, więc na razie muszę wykombinować skąd ja tą kasę wezmę :) A z tego co słyszałem, to najlepiej stroje motocyklowe kupować na targach, najbliższe w kwietniu w moim mieście! :) Dla zainteresowanych - w Sosnowcu od 3 do 5 kwietnia.
http://www.scigacz.pl/SILESIA,MOTOR,BIKE,EXPO,2095x03.kwiecien.2009.1415.html

Dekerinho
Dzięki :) Chociaż szkoda, że na razie to sobie mogę na nim co najwyżej posiedzieć :/ No nic, czekam aż śnieg wreszcie zniknie. W zeszłym roku było śniegu jak na lekarstwo, więc nawet na nartach nie pojeździłem. A w tym, kiedy na rękę byłaby dla mnie powtórka z zeszłego roku, okazało się, że obrodziło w biały puch. Ktoś mi chyba tam na górze na złość robi :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2009 o 12:20, Laska-z-Polski napisał:

Czyli wziąłeś takie błyszczące Kawasaki na sam początek nauki jazdy? Nieźle ;P A ile
cię ta "zachcianka" kosztowała? :)

No co, trzeba ambitnie do życia podchodzić :D To jest w sumie tylko sześćsetpięćdziesiątka, a nie jakaś tysiączka - a są tacy, co to zaczynać chcą od razu od jakiejś Yamahy R1 albo Suzuki GSXR1000 :] Mój moto ma tylko 72 KM, ale za to spory moment 66 Nm. Spodobało mi się w nim to, że ma silnik nie tak wysokoobrotowy jak ścigacze, oraz że pozycja kierowcy jest znacznie wygodniejsza. Jak na nowy motocykl, to wcale dużo za niego nie zapłaciłem, w tym roku wchodzi nowy model, a ten mój to jest rocznik 2008 i dostałem dzięki temu naprawdę duży rabat :) Powiem tylko, że model 2009 kosztuje wg cennika 29 tys. zł, a ja zapłaciłem ok. 9tys. mniej ^_^
PS. to nie jest zachcianka, to jest moje marzenie odkąd byłem dzieckiem :) Od zawsze pasjonowały mnie motocykle i miałem nadzieję, że kiedyś sam będę na nich jeździł - i marzenie się wreszcie spełniło :] A wczoraj byłem już na pierwszych zajęciach kursu nauki jazdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2009 o 12:23, TetraGramaton napisał:

Pytam bo na tym bicyklu wyglądasz jak jakiś maniak.

Hehe :) Dlaczego jak maniak? :P Przecież nawet nie mam żadnej części stroju motocyklowego. Może dlatego odniosłeś takie wrażenie, bo zauważyłeś szczęście wymalowane na mojej twarzy - ale na to nic nie poradzę, że za każdym razem jak tylko widzę mój motocykl, to się szeroko uśmiecham od ucha do ucha ^_^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.02.2009 o 09:20, Arclight napisał:

Powiem tak - nic trudnego. O ile jeździłeś wcześniej na rowerze to nie powinieneś mieć
problemów z utrzymaniem równowagi na 125/250 cm3. Ruszanie jakieś skomplikowane nie jest,
choć zasady trochę się różnią od jazdy samochodem.

Niekoniecznie nic trudnego. Są ludzie, dla których nauka jazdy samochodem to duży problem, a autem jeździ się znacznie łatwiej niż motorem. Poza tym nie wiem jak na 125 lub 250, ale na mojej 650 czuć naprawdę sporą masę jak się na niego wsiądzie i to dla niewprawionego kierowcy (czyli np. dla mnie) jest spora nowość, do której trzeba się przyzwyczajać.
Kiedyś jeździłem u kolegi na takiej małej motorynce (chyba Simson) i zupełnie mi się na początku wszystko mieszało - właśnie dlatego, że byłem przyzwyczajony do samochodu i gaz, sprzęgło oraz hamulec obsługiwane rękami jakoś nie przekonywały mnie do siebie :/ Naprawdę ciężko się jeździ z początku, jeśli ktoś nigdy wcześniej nie miał kontaktu z jednośladami silnikowymi, a z samochodami owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 18.02.2009 o 12:23, Quatre napisał:

Dekerinho
Dzięki :) Chociaż szkoda, że na razie to sobie mogę na nim co najwyżej posiedzieć :/
No nic, czekam aż śnieg wreszcie zniknie. W zeszłym roku było śniegu jak na lekarstwo,
więc nawet na nartach nie pojeździłem. A w tym, kiedy na rękę byłaby dla mnie powtórka
z zeszłego roku, okazało się, że obrodziło w biały puch. Ktoś mi chyba tam na górze na
złość robi :]


Ja też bym sobie chętnie pojeździł bo też posiadam motor, ale na takim śniegu to nie ma szans ;/ więc nie jesteś sam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się