Zaloguj się, aby obserwować  
mesiu59

Half-Life vs. Unreal vs. Quake

55 postów w tym temacie

Dnia 20.12.2007 o 20:36, Dominik000 napisał:

> > > > Dodra. Nie wiedziałem, że w Half Lifie jest multi. Co do fabuły to mnie
to g...
> obchodzi
> >
> > > bo
> > > > to nie wpływa na grywalność, patrzę na fabułę jako dodatek. Fiza misi być
porządna,
>
> > u
> > > mnie
> > > > grafika w ocenie nie gra większej roli choć wiadomo że nie mogą z postaci
być
> prostokąty
> >
> > > bo
> > > > to już odrzuca od jej zagrania.
> > > LOL. Fabuła nie wpływa na grywalność xD. No, tak mamy nowe pokolenie graczy
;/
> > Dla mnie nie ważne jest co główny bohater powie w filmiku przerywnikowym tylko dynamika,

> fizyka
> > i jej urozmaicenie, czyli dużo opcji, broni, przeciwników. Tu akurat podałem rzeczy
z
> gry FPS.
> > Na przykład nowy NFS jest bardzo urozmaicony.
>
> Fabuła jako dodatek nie wpływający na grywalność? Stary, gry bez fabuły najczęściej lądują

> u mnie w koszu, co to za gra w której mam iść przed siebie, wybić kilkaset wrogów i zaliczyć

> kolejny podobny do poprzedniego poziom, po grach, nawet fpsach oczekuje czegoś znacznie
ambitniejszego
> :)
>
Ja jak chcę fabułę to odlądam film. Far Cry, grałeś? Koleś wywalił się na motorówce
wszedł na wyspę pęłną labolatoriów z trigenam, pod koniec gry jego koleżanka umierała i to
koniec fabuły, a gra najlepsza w jaką grałem. Podobnie jest z NFS, a F.E.A.R. ma taką fabułę,
że nie zapamiętałem wszystkich wątków.Po co mi to.


Bo takie zabijanie przez 10 godzin to by troche nudne bylo, nie? Tacy platni mordercy tez nie robia tego bo im sie nudzi. W grach koncentrujacych sie na singlu fabula w 80% decyduje o grywalnosci jak gra koncentrujaca sie na singlu nie ma dobrej fabuly, to i zajefajny multi jej nie uratuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2007 o 20:36, Dominik000 napisał:

Ja jak chcę fabułę to odlądam film. Far Cry, grałeś? Koleś wywalił się na motorówce
wszedł na wyspę pęłną labolatoriów z trigenam, pod koniec gry jego koleżanka umierała i to
koniec fabuły, a gra najlepsza w jaką grałem. Podobnie jest z NFS, a F.E.A.R. ma taką fabułę,
że nie zapamiętałem wszystkich wątków.Po co mi to.


Far Cry ma fabułę i nawet fajną (chodzi mi o te laboratoria i zombie na wyspie), NFS-y to ścigałki, do tego rodzaju gier nie daje się aż nadto rozbudowanej fabuły, głównie chodzi o to by się ścigać :) F.E.A.R zaś ma klimat azjatyckich horrorów, który rzeczywiście wciąga. Fabuła tam jest prosta, ale zarazem ciekawa i nietypowa, chyba że motyw Almy to dla ciebie tylko zbędny dodatek :P

Ps. Nikt tu nie wymaga od ciebie zapamiętywania wątków fabularnych, to co lubisz w grach to twoja sprawa a nie moja, ja tylko uważam że era strzelanek, której z jedynym celem jest przejście etapu i zabijanie non stop spawnujących się wrogów już dawno minęła, powiedz mi czym byłby np. taki Bioshock, Half-Life czy Dark Messiah bez fabuły? Byłby niczym, bezwartościowym crapem którego nikt by nie zapamiętał na dłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2007 o 20:42, Mechu95 napisał:


Bo takie zabijanie przez 10 godzin to by troche nudne bylo, nie? Tacy platni mordercy tez nie
robia tego bo im sie nudzi. W grach koncentrujacych sie na singlu fabula w 80% decyduje o grywalnosci
jak gra koncentrujaca sie na singlu nie ma dobrej fabuly, to i zajefajny multi jej nie uratuje.


Ja uważam, że o grywalności decyduje:dynamika, trudność. Czasem gra jest głupio trudna, zacinasz się w jakimś momencie z trudną zagadką i wkurzasz się i mówisz " głupie to, nie gram dalej" , albo męczysz się 3 dni i przechodzisz dalej. Wiadomo, co pół godziny powinien być jakiś filmik, bo bym się zanudził ale fabuła nie musi być mega skomplikowana, postacie mogą gadać głównie o tym samym głównym celu i w każdym filmiku o innej mniejszej sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2007 o 20:57, Dominik000 napisał:


>
> Bo takie zabijanie przez 10 godzin to by troche nudne bylo, nie? Tacy platni mordercy
tez nie
> robia tego bo im sie nudzi. W grach koncentrujacych sie na singlu fabula w 80% decyduje
o grywalnosci
> jak gra koncentrujaca sie na singlu nie ma dobrej fabuly, to i zajefajny multi jej nie
uratuje.

Ja uważam, że o grywalności decyduje:dynamika, trudność. Czasem gra jest głupio trudna, zacinasz
się w jakimś momencie z trudną zagadką i wkurzasz się i mówisz " głupie to, nie gram dalej"
, albo męczysz się 3 dni i przechodzisz dalej. Wiadomo, co pół godziny powinien być jakiś filmik,
bo bym się zanudził ale fabuła nie musi być mega skomplikowana, postacie mogą gadać głównie
o tym samym głównym celu i w każdym filmiku o innej mniejszej sprawie.


Nie mowie ze fabula musi byc "megaskomplikowana" ale musi byc taka zeby przykuwala do gry, zebynie pozwalala sie znudzic, zebysmy chcieli za wszelka cene poznac koniec. Co do dynamiki, nie zgadzam sie. W klasycznych cRPG, np Baldur''s Gate, fabula to najmocniejszy kawalek gry, ale z dynamika i trudnoscia jest odwrotnie - to najslabszy punkt gry, lecz gra jest cholernie grywalna choc minelo juz jej 10-lecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Quake
2. Unreal
3. HL

W takiej kolejności. Quake - za multi, fajne bronie, grywalność. Unreal bo gram pierwszy raz i to w UT3 (mniej frajdy niż w Quake''u odczuwam). Half Life na końcu, bo jeszcze nie grałem :) Kolejność może się zmienić jak zagram w HL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie HL jest ewidentnie na ostatnim jest za wolny ;/

z Unrealem i z Quakem jest ciężej to dwie bardzo szybkie gry które chwale ale po dłuższym namyśleniu wole Unreala a potem Quake''a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2007 o 21:02, Mechu95 napisał:


Nie mowie ze fabula musi byc "megaskomplikowana" ale musi byc taka zeby przykuwala do gry,
zebynie pozwalala sie znudzic, zebysmy chcieli za wszelka cene poznac koniec. Co do dynamiki,
nie zgadzam sie. W klasycznych cRPG, np Baldur''s Gate, fabula to najmocniejszy kawalek gry,
ale z dynamika i trudnoscia jest odwrotnie - to najslabszy punkt gry, lecz gra jest cholernie
grywalna choc minelo juz jej 10-lecie.

No ja akurat w Baldur''s Gate nie gram i w ogóle w cRPG nie gram, głównie spędzam czas przy FPS''ach, może jutro nawet kupię sobie kroniki Ricicka ale na razie jestem za GTA trylogia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja w żadną z tych gier nie grałem z zapałem lecz planuje kupić sobie Orange Box przy jednoczesnej rezygnacji z UT 2007 co jest dość wymowne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2007 o 21:14, Dominik000 napisał:


>
> Nie mowie ze fabula musi byc "megaskomplikowana" ale musi byc taka zeby przykuwala do
gry,
> zebynie pozwalala sie znudzic, zebysmy chcieli za wszelka cene poznac koniec. Co do dynamiki,

> nie zgadzam sie. W klasycznych cRPG, np Baldur''s Gate, fabula to najmocniejszy kawalek
gry,
> ale z dynamika i trudnoscia jest odwrotnie - to najslabszy punkt gry, lecz gra jest cholernie

> grywalna choc minelo juz jej 10-lecie.
No ja akurat w Baldur''s Gate nie gram i w ogóle w cRPG nie gram, głównie spędzam czas przy
FPS''ach, może jutro nawet kupię sobie kroniki Ricicka ale na razie jestem za GTA trylogia.


GTA to nie FPS tylko TPP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2007 o 21:20, Mechu95 napisał:

>
> > grywalna choc minelo juz jej 10-lecie.
> No ja akurat w Baldur''s Gate nie gram i w ogóle w cRPG nie gram, głównie spędzam czas
przy
> FPS''ach, może jutro nawet kupię sobie kroniki Ricicka ale na razie jestem za GTA trylogia.


GTA to nie FPS tylko TPP.

To wiem, ale gry tego typu również lubię, bardzo mi się podoba Armed &Dangerous. Jutro mam klasową griazdkę a w tym czasie pojadę sobie spędzić czas w media markcie. Tylko, że pojadę w białej koszuli, dobrze, że nie w marynarce :P Jak ten Httnan za 50 złoty stanieje to go kupię, albo jak będzie w jakimś czasopiśmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2007 o 21:32, Dominik000 napisał:


> >
> > > grywalna choc minelo juz jej 10-lecie.
> > No ja akurat w Baldur''s Gate nie gram i w ogóle w cRPG nie gram, głównie spędzam
czas
> przy
> > FPS''ach, może jutro nawet kupię sobie kroniki Ricicka ale na razie jestem za GTA
trylogia.
>
>
> GTA to nie FPS tylko TPP.
>
To wiem, ale gry tego typu również lubię, bardzo mi się podoba Armed &Dangerous. Jutro mam
klasową griazdkę a w tym czasie pojadę sobie spędzić czas w media markcie. Tylko, że pojadę
w białej koszuli, dobrze, że nie w marynarce :P Jak ten Httnan za 50 złoty stanieje to go kupię,
albo jak będzie w jakimś czasopiśmie.


Masz na mysli Blood Money?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.12.2007 o 23:40, Mechu95 napisał:

> To wiem, ale gry tego typu również lubię, bardzo mi się podoba Armed &Dangerous. Jutro
mam
> klasową griazdkę a w tym czasie pojadę sobie spędzić czas w media markcie. Tylko, że pojadę

> w białej koszuli, dobrze, że nie w marynarce :P Jak ten Httnan za 50 złoty stanieje to
go kupię,
> albo jak będzie w jakimś czasopiśmie.

Masz na mysli Blood Money?

Coś ci się chyba pomyliło, ja piszę, że oprócz FPS''ów lubię również FPP a ty mi tu zadajesz pytanie coś o Bood Meney. Napisz dłuższy post to może zrozumiem i się dogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.12.2007 o 13:43, Dominik000 napisał:

Coś ci się chyba pomyliło, ja piszę, że oprócz FPS''ów lubię również FPP a ty mi tu zadajesz
pytanie coś o Bood Meney. Napisz dłuższy post to może zrozumiem i się dogadamy.

"Tylko, że pojadę w białej koszuli, dobrze, że nie w marynarce :P Jak ten Httnan za 50 złoty stanieje to go kupię, albo jak będzie w jakimś czasopiśmie."

LOL, nawet nie wiesz co piszesz. Zresztą, skracajcie posty i nie róbcie offtopa.

Co do tematu, to Quake 2, w porównaniu do Unreala, który przecież wyszedł w tym samym czasie to jak niebo i ziemia. A w porównaniu do HL to już wogóle. Sam pamiętam jak od razu zackochałem się w HL. Gra z fabułą, charakterem, świetną historią. Wtedy takich FPSów nie było :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2007 o 20:53, Marcin321 napisał:

> Ja jak chcę fabułę to odlądam film. Far Cry, grałeś? Koleś wywalił się na motorówce

> wszedł na wyspę pęłną labolatoriów z trigenam, pod koniec gry jego koleżanka umierała
i to
> koniec fabuły, a gra najlepsza w jaką grałem. Podobnie jest z NFS, a F.E.A.R. ma taką
fabułę,
> że nie zapamiętałem wszystkich wątków.Po co mi to.

Far Cry ma fabułę i nawet fajną (chodzi mi o te laboratoria i zombie na wyspie), NFS-y to ścigałki,
do tego rodzaju gier nie daje się aż nadto rozbudowanej fabuły, głównie chodzi o to by się
ścigać :) F.E.A.R zaś ma klimat azjatyckich horrorów, który rzeczywiście wciąga. Fabuła tam
jest prosta, ale zarazem ciekawa i nietypowa, chyba że motyw Almy to dla ciebie tylko zbędny
dodatek :P

Ps. Nikt tu nie wymaga od ciebie zapamiętywania wątków fabularnych, to co lubisz w grach to
twoja sprawa a nie moja, ja tylko uważam że era strzelanek, której z jedynym celem jest przejście
etapu i zabijanie non stop spawnujących się wrogów już dawno minęła, powiedz mi czym byłby
np. taki Bioshock, Half-Life czy Dark Messiah bez fabuły? Byłby niczym, bezwartościowym crapem
którego nikt by nie zapamiętał na dłużej...


Far Cry jest kiepski. Nie ma fabuły . Strasznie łatwo zarobic kulke prubowalem 1 misje i nie poszlo ;D
Jesli chodzi o unreal jest to jedna z lepszych gier jakie widzialem, gralem mysle ze warto ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eee... a FPS i FPP to nie to samo? First Person Shooter może być First Person Perspectiwem, na odwrót nie zawsze. I co to jest Bood Meney? Bód Menej? Bóg i menel?! O takiej grze nie słyszałem, naprawdę.

Nie wiem o co Ci chodziło, ale drogądedukcji dochodzę do wniosku, że chodziło o Blood Money (Krwawa Forsa), i nie o FPP tylko TPP (Third Person Perspective).

Co do samego tematu. Według mnie najlepszy jest Unreal, za Half Lifem nigdy nie przepadałem i tylko to, że zrobiono na jego bazie Counter Strike`a jest u mnie na plus. Quake? Eh... w tym to całkowicie nic fajnego nie widziałem i do teraz nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieczęsto tu zaglądam, ale zaciekawił mnie temat. Unreal, Quake, HL to gry na których się wychowałem. Zaglądam i co widzę? Zamiast Unreal - UT, zamiast Quake - QW (QA). Widać za stary jestem. Czy ktoś z piszących tutaj pamięta jeszcze pierwszego Unreala (nie UT)? To była rewolucja przez duże R i szok przez duże S. Do tej pory mam dodatkowo zainstalowany win 98 żeby móc w niego grać, chciaż znam już w nim na pamięć każdy mm kwadratowy lokacji i najdrobniejsze szczegóły każdej misji, a płyta z muzyką z gry zajmuje honorowe miejsce w mojej fonotece. To był dopiero klimat. Myślę, że zdecydowana większość obecnych graczy nie widziała nawet jednego screena z tej gry, stąd opinie typu "fabuła nie jest ważna". To samo dotyczy HL i Quake (1 i 2). Te tytuły mają bardzo niewiele wspólnego z typowo sieciowymi nawalankami w stylu UT, czy Quake Arena (w które też czasami gram).
Proszę wybaczyć staremu zgredowi ten OT - taka nostalgia sylwestrowa.
Przy okazji życzę wszystkim graczom spełnienia mażeń w Nowym Roku, masy wypasionych, tanich gier i sprzętu który je pociągnie.
Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z serii Unreal cenię sobie tylko... Unreala :P Reszty gier z tej serii nie trawię.
Quake całkowicie nie lubię.
Half-Life... Ta seria gier to po prostu legenda wśród gier. Doskonała muzyka, grafiki, fabuła, klimat... No i nie jest to wcale taki bezmyślny shooter jak te powyżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

złe troche porównanie

Quake nie ma zabardzo Fabuły więc to tylko taka sobie nawalanka a Unreal to już wogule i fajnie sie gra multiplayer ale jeśli chodzi o fabułe to najlepszy ejst Half Life bo takiej fabuły strzelanki dobrej to nie widziałem jeszcze chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

1. Half-Life
2. Unreal
2. Quake
Ja, jako już dosyć doświadczony i hardcore''owy gracz, szukam nowych doznań - zaczęły mi odpowiadać gry o iście filmowym rozmachu, wspaniałej fabule, wiarygodnych postaciach... i to wszystko dostarcza mi seria Half-Life (głównie od części drugiej wzwyż, chociaż część pierwsza też jest świetna). Unreala i Quake''a traktuję na równi :) Naprawdę, jeżeli jeszcze nie graliście w Half-Life, a szukacie nowych doznań w sferze gier komputerowych, bierzcie śmiało! Nie bez powodu do dzisiaj jest to dla zdecydowanej większości graczy ''najlepsza gra na świecie''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować