Zaloguj się, aby obserwować  
Aragloin

Forgotten Realms vs. świat Tolkiena

133 postów w tym temacie

Dnia 02.01.2008 o 16:04, Nevered napisał:

Jeżeli chodzi o Forgotten Realms to z autorów polecam :
R.A. Salvatore :]

wow:)Masz rację!(to wcale nie jest ironiczne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Według mnie Forgotten Realms jest dużo,dużo lepsze.Może dlatego,że Władca Pierścieni to głupia,oklepana i czarno biała opowiastka odwiecznej walki dobra ze złem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2008 o 15:06, dominik713 napisał:

Według mnie Forgotten Realms jest dużo,dużo lepsze.Może dlatego,że Władca Pierścieni to głupia,oklepana
i czarno biała opowiastka odwiecznej walki dobra ze złem?

Ne zgodziłbym się z tobą w kwestii WP.Ale FR jest bardzo dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytałem Władcę pierścieni, ale jakoś książki mi się nie podobały i nawet nie wiem czemu :) taki odruch nie pasują mi.
Z FR zacząłem czytać cykl Wojna Pajęczej Królowej, czytam teraz trzecią część, a zaraz po zakończeniu całego cyklu biorę się, albo za książki o Drizztcie, albo książki ze świata Warhammera, ale ten temat nie ma nic wspólnego z tym ostatnim światem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż... FR to większości takie fantastyczne Harelquin''y
R.A. Salvatore i paru innych popełnił parę niezłych książek, ale cóż do Tolkiena im daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2008 o 15:06, dominik713 napisał:

Według mnie Forgotten Realms jest dużo,dużo lepsze.Może dlatego,że Władca Pierścieni to głupia,oklepana i czarno biała opowiastka odwiecznej walki dobra ze złem?

Głupia? Oklepana? Co to znaczy? Może jakieś argumenty. Świat Tolkiena to nie tylko Władca Pierścieni. Nie czytałem żadnej książki ze świata Forgotten Realms, ale walka dobra ze złem pewnie sie różni. Według mnie to dlatego, że Tolkien zaczął pracować nad śródziemiem bodajże w 1917 roku. A Ed Greenwood nad swoim światem chyba w drugiej połowie lat 80. Wtedy panowały inne obyczaje, poglądy...Tolkien jest twórcą współczesnej fantastyki. Świat jaki wykreował jest ogromny! Można kilkakrotnie czytać jego książki. Władca Ci się nie podoba? Przeczytaj Hobbita albo Dzieci Hurina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi najbardziej podoba sie swiat Tolkiena. Moze dlatego ze nie czytalem nic z Zapomnianych Krain, nie wiem. Ale wiem to, ze to Tolkien wykreowal prawdziwe oblicze Fantastyki, i to jego dziela wybralem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wybrać między twórczością Tolkiena a Forgotten Realms nie mogę. Tolkiena czytałem, Forgotten Realms też, jeżeli chodzi o książki to fantastykę bardzo lubię. Książki o Drizztcie polecam dla fanów gatunku, Władce Pierścieni również (dla tych co nie czytali bo mało takich znam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach



Czytałem Hobbita i podoba mi się jeszcze mniej.U Was to nie jest lektura? Jest oklepana,to znaczy jest w niej wszystko co było,a denerwuje mnie to,że orkowie to tylko tępi sługusi zła(choć nie powiem,w FR jest podobnie,ale nie aż tak).Naprawdę,ile można czytać o ciągłej wojnie z złem? Przecież to się staje nudne... No ale czego można oczekiwać od bajeczki która była wymyślana dla jego dzieci?A jak nie czytałeś żadnej książki ze świata FR to nie mów mi,co lepsze.To tak,jakbyś mówił że Lays''y są lepsze od Crunchips''ów,a nigdy Crunchips''ów nie jadłeś...
Ja zdania na pewno nie zmienię.Tolkien jest przereklamowany i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem bardziej wartościowe są ksiązki Tolkiena. On jest protoplastą wszystkiego a świat jego ksiązej ma wręcz epicki rozmach. Z kolei ksiązki FR sa łatwe przyjemnie się je czyta i potem zapomina to wszystko. takie harlekinki:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2008 o 15:06, dominik713 napisał:

Według mnie Forgotten Realms jest dużo,dużo lepsze.Może dlatego,że Władca Pierścieni to głupia,oklepana
i czarno biała opowiastka odwiecznej walki dobra ze złem?


Stary.. Nie zgodzę się z Tobą. Co kwestionujesz świat J.R.R Tolkiena na podstawie jednej trylogii. Świat Tolkiena jest o wiele większy niż Ci się wydaje jeżeli nie czytałeś może Silmarillion .. Albo Hobbita bądź wiele wiele innych książek, że śmiesz na tym wypowiadać się płytko. np: (Głupia) wiesz dla mnie to nie jest argument poza tym inni forumowicze kwestionują Twoją wypowiedź bo jest zbyt banalna ... Świat Zapomnianych Krain jest większy i wspaniały ale hmmm opisują go że tak powiem hmm pisarze drugiej klasy Jedyny R.A Salvatore się wybył... Poza tym książki związane z FR można kupić tylko na necie byłem w wielu księgarniach i nic nie zastałem ani związanego z D&D bo książki z serii D&D można kupić nawet na Wirtusie ;] ani z FR mimo iż to uwielbiam.. A książki Tolkiena wszędzie są i wszędzie można dostać.... Duże uznanie ma najnowsza bułeczka którą poskładał z zapisek Tolkiena jego syn "Dzieci Hurina" Polecam ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Czytałem Hobbita i podoba mi się jeszcze mniej.U Was to nie jest lektura? Jest oklepana


Czyli należy to rozumieć jako jedną z wypowiedi typu: lektury są bee, nie będę ich czytał?^^

Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Ja zdania na pewno nie zmienię.Tolkien jest przereklamowany i tyle.


Może i jest przereklamowany, ale głównie przez film.Nasuwa sie też pytanie czy czytałeś książkę, czy też tylko oglądałeś film WP, który z całym szacunkiem dla Petera Jacksona i jego ciekawej wizji, nie ma za dużo z książką wspólnego? Mówisz, że walka dobra ze złem jest oklepana? A z czym mamy do czynienia w Faerunie? "Dobrzy" Harfiarze (najlepiej wybić tą bandę..) walczą ze "złymi" Zhentarimami, i proszę znowu coś oklepanego. Kontrargumentem na to stwierdzenie będzie na pewno coś w rodzaju: drowy są złe i walczą między sobą, a więc to nie jest płaska opowiastka, a to po prost konflikt mniejsze zło x wieksze zło i każda z frakcji ma swoje własne pojęcie "dobra". Zapomniane Krainy są równie cukierkowate jak Śródziemie, z tą różnicą, że tutaj Czarodzieje nie są elitą, a jedynie bandą szaleńców, któzy myślą, że Sztuka da im panowanie nad światem i którym niedaleko do ekipy Niewidzalnego Uniwersytetu ze Świata Dysku.
A znowu Tolkien? Piszesz, że wszystkie opowieści ze Śródziemia są bajeczką dla dzieci bo i prawda, początkowe rozdziały Hobbita są utrzymane w konwersji bajeczki, ale potem przeradza się w ocenzurowaną, nadal dla dzieci, wersje Beowulfa. Jednak Władca Pierścieni to pierwsza, naprawdę uznana książka fantastycznai ona de facto rozpoczęła gatunek. Mówisz, że Ci nie podchodzi tak jak w wiekszości płaskie (nie licząc Salvatore, a i tak nie do końca) opowiastki z ZK? No i dobrze. To jest coś na kształt starogermańskiego eposu, a styl klasyczny nie każdemu podchodzi i wielu męczy, ale to jeszcze nie znaczy, że mozna powiedzieć, że książka będąca czymś na kształt biblii fantastyki jest głupia! Gusta zmieniają się na przestrzeni blisko 100 lat. Oglądałeś pierwszego "Frankensteina" z lat 20-tych? Wtedy ludzie dostawali w kinie histerii, a dzisiaj wywołuje to najwyżej uśmiech. A poza tym "głupi" (herezja! [ chyba przesadziłem...]) Tolkien stworzył to wszystko czym się tak ekscytujesz w ZK: elfy, smoki - to jego koncept tworzy ich dzisiejszy wizerunek, a krasnoludy? Nie byłoby tej rasy, gdyby nie Tolkien, podobnie jak i fantastyki.

A który świat mi się bardziej podoba? Każdy świat ma swoje wady i zalety: Faerun jest bardziej dopracowany i większy, ale ma za to płaską historię i tło kulturowe, a Śródziemie ma mity, legendy, kulturę, epickich bohatrów, ale z drugiej strony zadziwia fakt, że tak wielki kontynent ma 4-5 metropolii na krzyż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2008 o 15:05, Sir Braveheart napisał:

> Według mnie Forgotten Realms jest dużo,dużo lepsze.Może dlatego,że Władca Pierścieni to
głupia,oklepana
> i czarno biała opowiastka odwiecznej walki dobra ze złem?

Stary.. Nie zgodzę się z Tobą. Co kwestionujesz świat J.R.R Tolkiena na podstawie jednej trylogii.
Świat Tolkiena jest o wiele większy niż Ci się wydaje jeżeli nie czytałeś może Silmarillion
.. Albo Hobbita bądź wiele wiele innych książek, że śmiesz na tym wypowiadać się płytko. np:
(Głupia) wiesz dla mnie to nie jest argument poza tym inni forumowicze kwestionują Twoją wypowiedź
bo jest zbyt banalna ... Świat Zapomnianych Krain jest większy i wspaniały ale hmmm opisują
go że tak powiem hmm pisarze drugiej klasy Jedyny R.A Salvatore się wybył... Poza tym książki
związane z FR można kupić tylko na necie byłem w wielu księgarniach i nic nie zastałem ani
związanego z D&D bo książki z serii D&D można kupić nawet na Wirtusie ;] ani z FR mimo iż to
uwielbiam.. A książki Tolkiena wszędzie są i wszędzie można dostać.... Duże uznanie ma najnowsza
bułeczka którą poskładał z zapisek Tolkiena jego syn "Dzieci Hurina" Polecam ;]

Kupiłem sobie "Dzieci" w wakacje .Bardzo fajna ale i wzruszająca opowieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się z tym, że Tolkien jest przereklamowany. Przede wszystkim Tolkien nie tworzył z myślą o zarobku i sławie ( były to zupełnie inne czasy). Nie można powiedziec o twórczości iż jest przereklamowana jeżeli swoją premierę miała dawno temu. Natomiast zebrała wielkie grono fanów i dzięki swojej żywotności doczekała się ekranizacji (jak dla mnie w postaci pięknej wizji). Uważam, że porównywanie Tolkiena i FR nie ma sensu. Można powiedziec, że twórczośc T. jest właściwie Biblią fantastyki-to z niej wiemy jak piękny jest elf a jak paskudny ork. Gdy skończyłem nie dawno czytac "Dzieci Hurina" zajrzałem do materiałów na końcu książki i zdziwiłem sie jak mało wiem o Tolkienie bowiem on nie dośc, ze tworzył piękną prozę, wymyślał języki i pieśni to niektóre historie powstawały w postaci liryki. Wtedy już wiedziałem komu wszyscy fani fantasy powinni składac hołd. Nie można zaprzeczyc, że w czasach gdy gry fabularne były świetnie sprzedającym sie elementem kultury masowej, wszystko co było z nimi związane również miało zarobic. Dlatego FR to dla mnie coś co nawet nie ma prawa stawac na przeciwko Tolkiena. Tolkien poświęcił całe życie na stworzenie czegoś wspaniałego i mu się to udało. Natomiast FR to taka literatura komercyjna mająca na celu zebranie dobrych zysków a nie zadowolic miłośnika fantastyki. Co do hobbita przede wszystkim jest to lektura dla tych mniejszych moli. Ja zetknąłem się z hobbitem gdy był obowiązkową książką do przeczytania w podstawówce. Zachodziłem w głowę kim lub czym jest ów mały pan z fajką na okładce. Po przeczytaniu był to mój numer jeden, potem sięgnąłem po władcę i tak już zostałem tam-w Śródziemiu ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Czytałem Hobbita i podoba mi się jeszcze mniej.U Was to nie jest lektura? No ale czego można oczekiwać od
bajeczki która była wymyślana dla jego dzieci?

Hobbit jest ciekawą książką. Krasnoludy co chwila w coś sie pakują i wyciąga ich z kłopotów Gandalf albo Bilbo. Ale nie wszystko dobrze się kończy. W bitwie pięciu armii ginie przecież kilku głównych bohaterów. Widzę, że nie jesteś przekonany do Tolkiena, jak znajdziesz siły to przeczytaj "Dzieci Hurina" bądź ''Silmarilion". U nas to nie była lektura.

Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Jest oklepana,to znaczy jest w niej wszystko co było.

Jeżeli chodzi o współczesną fantastykę to raczej w innych książkach jest wszystko to co było w Tolkienie. Ale raczej w to wątpię, bo nie znajdziesz podobnych książek do WP, Hobbita czy Silmariliionu.

Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

a denerwuje mnie to,że orkowie to tylko tępi sługusi zła

W filmie są ukazane jako tępa masa, w książkach jest z tym inaczej. Nie wiem, jak Ty, ale ja zawsze postrzegałem orki jako głupie, okrutne, ohydne i bezwzględne, brudne stwory.

Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Naprawdę,ile można czytać o ciągłej wojnie z złem? Przecież to się staje nudne...

Walka dobra ze złem jest w teatrze, filmie i książkach. Niestety w filmach zawsze dobro wygrywa, książka pewnie sie znajdzie jakaś ze "złym" końcem.

Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

A jak nie czytałeś żadnej książki ze świata FR to nie mów mi,co lepsze.

A gdzie ja do cholery pisałem co jest lepsze?!

Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Ja zdania na pewno nie zmienię.Tolkien jest przereklamowany i tyle.

Gdyby Władca Pierścieni nie doczekał się ekranizacji byłby o wiele mniej znany i patrzyliby na niego nieco inaczej. Przereklamowany nie jest, dla mnie to majster.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś był "piwoszem" w Baldur''s Gacie II to wie co to jest Maztika.A tak w sumie to w każdej książce fantasy dobro walczy ze złem.Żeby głeboko nie sięgać to np.Eragon, harry Potter:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Czytałem Hobbita i podoba mi się jeszcze mniej.

Akurat Hobbit jest fajny - ot, takie opowiadanko, lekkie i przyjemne.

Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Jest oklepana,to znaczy jest w niej wszystko co było

Przeczytałem Twoją wypowiedź... Słyszysz stuknięcie? Tak, właśnie spadłem z krzesła. Potem przeczytałem jeszcze:

Dnia 03.01.2008 o 20:30, dominik713 napisał:

Może dlatego,że Władca Pierścieni to głupia,oklepana i czarno biała opowiastka

Polecam się dowiedzieć co było pierwsze - Władca Pierścieni czy Forgotten Realms (i inne światy typu Warhammera itp). Sam piszesz do kogoś, żeby nie pisał o książkach FR jeśli żadnej nie czytał, ale też sprawiasz wrażenie jakbyś mało wiedział o LotR. Szczególnie podkreślone elementy. Nie nakażę Ci lubić twórczości Tolkiena, ba, sam padłem w połowie Dwóch Wież, ale... Śródziemie to podstawa dla wszystkich światów fantasy i nie nazywaj twórczości Tolkiena oklepanej, bo on był (chyba) jednym z pierwszych pisarzy fantasy.
Swoją drogą mogło być gorzej - gdybyś np. napisał, że Tolkien wzorował się na R.A. Salvatore. ;]

Co do samego tematu - książki Tolkiena średnio mi się podobają - po prostu. Szanuję go jednak za to, co wniósł do fantastyki. FR... Nie mogę dostać żadnych książek o Drizzcie, ale w bibliotece znalazłem książkę pt. "Ogar Magów" (trylogia "Doradcy i królowie", część pierwsza). Nie jest złe, chociaż czytałem już lepsze książki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować