Zaloguj się, aby obserwować  
BiQ_MODED

Tabaka - szlachecka używka

238 postów w tym temacie

Dnia 30.10.2008 o 00:34, Obi-wan Kenobii napisał:

> /.../ czy to tylko u mnie w szkole takie schizy i postrzeganie tabaki trochę jak
narkotyku czy to normalne??...

Szpan! Szpan! Wciągasz i jesteś man.


dokładnie. Za czasów gimnazjalnyhc głupki usypywały sobie kreski długości ławki szkolnej i byli "kól". Jakaś taka moda, ze nawet dziewczyny zaczeły ciągać. Przyznam, że też próbowałem, ale zadziałało na mnie jak zwyka fajka - bol brzucha.

Dnia 30.10.2008 o 00:34, Obi-wan Kenobii napisał:

Narkotyków się boją, to się łapią za podpuche. Po zobaczeniu gościa ćpającego cukier-puder
nic mnie już nie zdziwi ;-)


Po zobaczeniu ludiz ćpajacych tabletki na kaszel też już mnei nic nie zdziwi, nawet ludize ćpajacy specyfik do higieny intymnej u kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat już był poruszany. Teoretycznie jest od 18 roku życia ale ja osobiście nigdy nie miałem problemów z jej kupnem (od wczoraj już na pewno nie będę miał ;) ), dla tego powinni Ci sprzedać. Wszak to nie wódka po której młodzież robi rozróby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 14:33, wasamir napisał:

Temat już był poruszany. Teoretycznie jest od 18 roku życia ale ja osobiście nigdy nie
miałem problemów z jej kupnem (od wczoraj już na pewno nie będę miał ;) ), dla tego powinni
Ci sprzedać. Wszak to nie wódka po której młodzież robi rozróby...

No ale wsumie tabaka jest chyba narkotykiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 14:42, eXtaz napisał:

No ale wsumie tabaka jest chyba narkotykiem?

Narkotykiem raczej nie jest,bo nie działa jak halocynogeny,ale ma w zawartości troche ytoniu,a ogólnie rzecz biorąć jest uważana za używke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 14:42, eXtaz napisał:

No ale wsumie tabaka jest chyba narkotykiem?


To zależy co uznać za narkotyk. Jeżeli posłużyć się definicją słownikową narkotykami są substancje psychoaktywne, a tytoń się za takową uważa. Niemniej jednak nazwa "narkotyk" kojarzy się ludziom tak źle, że do tabaki bym jej nie użył ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 15:01, wasamir napisał:

> No ale wsumie tabaka jest chyba narkotykiem?

To zależy co uznać za narkotyk. Jeżeli posłużyć się definicją słownikową narkotykami
są substancje psychoaktywne, a tytoń się za takową uważa. Niemniej jednak nazwa "narkotyk"
kojarzy się ludziom tak źle, że do tabaki bym jej nie użył ;)

No tak wsumie masz racje. ale czy wszelkie używki Nie są przypadkiem 18 + ? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.11.2008 o 16:42, eXtaz napisał:

czy wszelkie używki Nie są przypadkiem 18 + ? :>

Są, co nie zmienia faktu, że tabakę sprzedają bez problemu nieletnim w większości sklepów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak dla odświeżenia tematu : mieszacie tabaki ? Jakie ? Które Wam najbardziej przypadły do gustu? I nie chodzi mi tu o mieszanie tabaki np.z pieprzem czy innymi przyprawami.
A tak od siebie : wczoraj spróbowałem tzw. Czarnego młota (Gawith + Red Bull) - świetny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To spróbuj połączyć Medicate (rzadko jest już w sklepach, częściej na allegro) z Red Bullem. Czułem długą, nieustającą świeżość. :P
Tak swoją drogą dobre do dodania do tabaki są różnego rodzaju herbatki smakowe, oczywiście małych ilościach i wcześniej zmielone. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja wam proponuje białą. Jeżeli miałbym kirać to tylko tą. Czarna mnie już nie kręci. Nie lubie tego smaku. A jak spłynie do gardła... Biała za to... mmm... wpsaniała w smaku, świetnie odświeża... a gdy spłynie do gardła nie sprawia odruchów wymiotnych, wręcz przeciwnie ^^...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.02.2009 o 13:35, peryfraz napisał:

Ja wam proponuje białą. Jeżeli miałbym kirać to tylko tą. Czarna mnie już nie kręci.
Nie lubie tego smaku. A jak spłynie do gardła... Biała za to... mmm... wpsaniała w smaku,
świetnie odświeża... a gdy spłynie do gardła nie sprawia odruchów wymiotnych, wręcz przeciwnie
^^...


A ja za to uwielbiam mieszać Reda z Alpiną. Fajny zapaszek, polecam każdemu.
I ludzie dajcie sobie w końcu powiedzieć- tabaka to nie narkotyk, ale używka. Przecież po tabace nikt wam nie wkręci, że was zamyka w słoiku albo że rozmawia przez gniazdko jak przez telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.02.2009 o 16:36, misiuna1 napisał:

A ja za to uwielbiam mieszać Reda z Alpiną. Fajny zapaszek, polecam każdemu.
I ludzie dajcie sobie w końcu powiedzieć- tabaka to nie narkotyk, ale używka. Przecież
po tabace nikt wam nie wkręci, że was zamyka w słoiku albo że rozmawia przez gniazdko
jak przez telefon...


A po jakim narkotyku mzna komuś cos takiego wkręcić? Podział na narkotyki i używki to takie mydlenie sobie oczu - wszystko to są substancje psychoaktywne z tym, że jedne działają slabiej inne mocniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja w gimnazjum ostro to ciągnąłem xD, ale przynajmniej było śmiesznie jak koledzy zaczeli po tym łzawić, ale to nie uzależnia, chyba przynajmniej je się nie uzależniłem, zawsze na religii wsypywało się na tabakierkę, takie zagłębienie na dłoni przy kciuk ;), i Marcelino tabaka i wino heh troche głupie ale i tak każdy się śmiał ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2009 o 15:38, Budo napisał:

Na jakiej podstawie zaliczasz tabakę do narkotyków, albo związków psychoaktywnych?


Wcześniej pisałem w temacie, że za czasów gimnazjalnych był na to jakiś dziwny szał. Też spróbowałem parę razy. Nie powiem by mi się to podobało. W tamtych czasach wolałem zioło ;-) Czułem się jak po fajce, a tabaka to przecież nikotyna. Kręciło się po tym w głowie i było trochę luzu przez chwilę. To chyba zasługa tytoniu? Narkotyki, alkohol, używki to tylko takie umowne podziały. Dla mnie nic nie znaczy, że w encyklopedii lajtowa MJ zostanie nazwana narkotykiem i postawiona obok heroiny. Przy czym groźniejsze alko to używka, bądź po prostu alko. Wszystko to są substancje psychoaktywne, z tym, że jeden działają mocniej inne słabiej i na inne partie mózgu. Właśnie piję kawę, wcześniej piłem yerba mate, w szufladzie mam rośliny kava kava i blue lotus. Są to bajtowe specyfiki, ale niemożna zapominać, że są to substancje mniej lub bardziej psychoaktywne. Idąc za Grafissem to czekolada też jest psychoaktywna, bo stymuluje mózg do uwolnienia endorfiny bodajże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Bez sensu, na tej zasadzie to wszystko można zaliczyć do substancji psychoaktywnych. Wg mnie tabaka nie ma żadnego takiego działania i w żadnej liście, ani wykazie, ani kodeksie prawa nie jest jako psychoaktywna ujęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.02.2009 o 15:51, Budo napisał:

/.../

Bez sensu, na tej zasadzie to wszystko można zaliczyć do substancji psychoaktywnych.
Wg mnie tabaka nie ma żadnego takiego działania i w żadnej liście, ani wykazie, ani kodeksie
prawa nie jest jako psychoaktywna ujęta.


Prawo prawem, a nauka i rozum swoją drogą. To co z tego, że nie ma tego w wykazie substancji zakazanych, czy kontrolowanych? Kawy przeciez tez tam nie ma. Po miesiacu przerwy jak zrobilem sobie siekiere to czulem sie jak po spidzie przez chwile. Yerba poczatkowo tez miala dzialanie rozewselajaco stymulujace. Uwierzysz ustawie a nie rozumowi? W takim razie proponuje walnąć tak z 10 konkretnych kaw do tego zjadajac fusy i zobaczymy czy kofeina nie jest substancja psychoaktywna, bo ustawa tak nie stanowi. Zresztą Ty piszesz o aktach prawnych, które tylko zachaczają o medycyne. Prawo ma to do siebie, że nigdy nie będzie w stanie wyczerpująco wszystkich aspektów życia unormować. Nauczają tego już na pierwszym roku prawa.

Co do tabaki to nie wiem też ile Ty jej wciągałeś. Ja sugeruję się kretynami, którzy rozsypywali kreski przez całą długość ławki i to wciągali by mieć fazę. Ja wciągnąłem taką może z 5-10 cm jak nie mniejszą. Jeżeli Tobie chodzi o delikatne posypanie na rękę to, to miało prawo nie zadziałać tak jak powinno. Tylko, że to już kwestia dawki. Małych dawek THC, LSD, czy alkoholu też nie poczujesz, a na pewno nie wpłyną na Ciebie tak by zmienić na czas działania spojrzenie na świat etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja do tabaczki powrocilem po dluzszej przerwie (zebranym mega przypale w szkole sredniej..) ogolnie snafuje sie nie po to, zeby miec jakies fazy czy co, tylko po to, zeby sie pozbyc kataru i dla smaku, dlatego moim ostatnim zakupem nie byl jakis red bull, tylko wisniowa ozona ;) w trafice, w moim city nie chcieli mi sprzedac, bo dowodu nie mialem ;( ale kolejnym mym zakupem bedzie tabaczka malinowa, mniam! ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować