Zaloguj się, aby obserwować  
BiQ_MODED

Tabaka - szlachecka używka

238 postów w tym temacie

Ja mam z tabaką przeżycia dość konkretne. Na początku "zapoznał" mnie z nią kolega, gdy pojechałem go odwiedzić w ferie zimowe. Jako, że mieszkał w Zakopanym gdzie ta używka jest bardzo popularna nie było problemu z jej dostaniem. Było to bodajże w kasie 5. Potem nastąpiła długa rozłąka. Mieszkałem na wsi, gdzie ten towar nieludzko trudno znaleźć. Potem wyprowadziłem się do Warszawy na czas szkoły średniej, a że od tego momentu nie było już problemów z "dostaniem" tabaki, zacząłem ją wciągać regularnie. Na początku mało, ewentualnie do kręcenia w głowie. Potem zacząłem bawić się z kolegami w "kto więcej". Po pobiciu rekordu klasy (1gim) który wynosił 30 cm. szerokiego na 0,7 cm. paska miałem dosyć. Nie rzygałem, ale już nie nie miałem zamiaru wciągać więcej, bo kolega, który chciał pobić mój rekord (40 cm/0,7) zrzygał się 10-15 sek. od wciągnięcia i od tego czasu mam opory przed braniem tak dużych ilości. Po pewnym czasie z przykrością stwierdziłem, że nie kręci mi się w głowie po zażyciu, chyba, że wezmę jej dużo. A jak już pisałem, nie chciałem wciągać jej dużo. Obrałem inną strategie. Teraz wciągam "lajtowo" małe paseczki, do tego coraz częściej korzystam "naturalnej tabakiery". Raczej z przyzwyczajenia i dla tego, że lubię delektować się tym lekkim pieczeniem nosa i odświeżeniem. Poza tym nic tak nie czyści nosa ;]. A co do "kręcenia", gdy chce tego stanu, po prostu strzelam sobie tzw. "ciśnieniówe" (nie wiem jak się pisze ;p). Sądzę, że większość osób odwiedzająca ten temat powinna wiedzieć co to takiego. Pozdrawiam.

PS. Polecam Gletscher Prise (mentolowa). Redbull (mięta pieprzowa MOCNA) i Gawith (zwykła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolega poczęstował mnie dzisiaj tym Redbullem (trochę tylko na spróbowanie wziąłem) .Na początku nie chciało mi się wierzyć, że to prawdziwe ,bo dosłownie jak normalny eukaliptusowy inhalator do nosa pachniał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wie ktoś gdzie można w warszawie dostać tabakę białą? Bo wszędzie szukam i nie mogę znaleźć, a nie uśmiecha mi się kupowanie na allegro za 5zł +10 przesyłki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko. Czy tabaka jest szkodliwa? Chodzę aktualnie do 1 gim. A, że ostatnio katar mnie złapał to wypada sobie nos oczyścić. Koledzy to biorą ale ja boję się jakoś... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2010 o 21:44, Czarek188 napisał:

Mam pytanko. Czy tabaka jest szkodliwa? Chodzę aktualnie do 1 gim. A, że ostatnio katar
mnie złapał to wypada sobie nos oczyścić. Koledzy to biorą ale ja boję się jakoś... :/



Moim zdaniem nie... o ile nie przesadzasz. Najlepiej będzie jak sobie poczytasz to http://www.toczek.w.duna.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja aby nos oczyścić przed wychowaniem fizycznym. Gdy katar mnie puści to nawet tego nie zamierzam brać. A gdy biorę rano Otrivin to po 4 godz. mi znów nos zatyka... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2010 o 21:52, Czarek188 napisał:

Ja aby nos oczyścić przed wychowaniem fizycznym. Gdy katar mnie puści to nawet tego nie
zamierzam brać. A gdy biorę rano Otrivin to po 4 godz. mi znów nos zatyka... :/



E... To spoko. My kiedyś przed wychowaniem z kolegami tyle wciągnęliśmy, że połowa nie ćwiczyła bo im się rzygać chciało :P. Jeśli tak to nic ci nie grozi ;) A tabaka to najlepszy sposób na nos jaki znam :]

PS: Jak nie chcesz nikotyny załatw sobie tabakę "białą" To mieszanka cukru winogronowego z olejkami mentolowymi. Działanie takie samo, a wciągasz... cukier:O

@Burszurasek Po przygodzie z medykiem nie sięgam po mocniejsze tabaki :P...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie na pewno zdrowe to nie jest. Ale lepiej się sztachnąć, niż się napić, albo zapalić papierosa. Jeśli nie będziesz machał ogromnych ilości, to nic Ci nie będzie. Mój kolega, który "lekko przesadził" rozwalił sobie śluzówkę i lekarz jasno powiedział, albo przestaje, albo traci węch, więc można sobie tabaką kuku zrobić.
A z braniem przed WF też trzeba uważać, kiedyś robiliśmy brzuszki na zaliczenia, a akurat przed lekcją sobie zrobiliśmy czarnego młota. W czasie ćwiczenia czułem wszystko raz jeszcze, tylko w gardle, ble :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, na mnie coś tabaka nie działa. Kupiłem sobie jakiś czas temu Chapmana Cherry Snuff i tak leży już jakiś czas. Spróbowałem może parę razy ale jakoś oprócz czarnych glutów nic nie zaobserwowałem...hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak kumpel rok temu przyniósł do szkoły, to potem połowa szkoły chłopaków się sztachała (w tym ja). Najlepiej było przed w-f''em, bo dobrze oczyszczała drogi oddechowe. Potem jednak ktoś doniósł nauczycielkom i nawet brano na komendę podejrzanych o rozpowszechnianie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.04.2010 o 11:32, Citkowsky napisał:

Heh, na mnie coś tabaka nie działa. Kupiłem sobie jakiś czas temu Chapmana Cherry Snuff
i tak leży już jakiś czas. Spróbowałem może parę razy ale jakoś oprócz czarnych glutów
nic nie zaobserwowałem...hmmm...


Chapman to najgorsza tabaka jaka powstała :P. Polecam Ozone Pomarańczową albo Gawita. One się prędko nie nudzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oh, mi sie w tym tygodniu niemila przygoda zdarzyla. Na imprezie z kumplem zalozylismy sie, kto wiecej tabaki wciagnie, jako, ze pierwsza dziurke mialem calkowicie zatkana (katarem), to musialem sobie poradzic tylko druga. Wygralem. Niestety niedlugo po tym zaczely sie problemy z zatokami, a dzisiaj czyszcze nos i nagle zatoki mi sie przetkaly, patrze w chusteczke, a tam polip. Bylo to nieprzyjemne, a potem przez dlugi czas krew mi z nosa ciekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.04.2010 o 21:59, Burszurasek napisał:

Spróbujcie Magneta. :)

Oj Magnet to jest kot niezmierzony, jak inne można wciągać po pół metra, to ja po 5cm tego mam dosyć już. :D Generalnie to z kumplami kupujemy tylko po to żeby mieszać, np dodać do anyżowej czy miętowej trochę ''pieprzu''. Bo sam w sumie Magnet jest po prostu zbyt powalający. Jeszcze polecam Medyka, też mocno kopie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Szczecinie jest taki sklep Fajka, może tam gdzie Ty mieszkasz też jest jakiś sklep z wyrobami tytoniowymi, tam powinno być tego od groma. Cóż, z tego co wiem to i 14latki tam kupują, ale generalnie jest od osiemnastu lat. No i chyba biała jest od 15, bo nie zawiera tytoniu etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2010 o 16:17, Quandor napisał:

Gdzie zazwyczaj kupujecie tabakę. Na aukcjach internetowych czy gdzieś indziej? I czy
sprzedadzą ją nieletnim?:P


Czasem znajdziesz też tabakę w kioskach, ale różnie bywa, raz mają, raz nie. Popatrz też czy nie ma sklepów tytoniowych w Twojej okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.04.2010 o 16:17, Quandor napisał:

Gdzie zazwyczaj kupujecie tabakę. Na aukcjach internetowych czy gdzieś indziej? I czy
sprzedadzą ją nieletnim?:P



Tabakę często można spotkać w Kolportelach (nie jestem pewien czy dobrze napisałem). Przynajmniej w mojej okolicy. A co do sprzedaży to nie powinni, ale chyba wszyscy wiedzą jak jest :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować