Zaloguj się, aby obserwować  
CH1CKEN

Jakie kawały robilisćie w szkole???

272 postów w tym temacie

Dnia 04.01.2006 o 14:50, Arclight napisał:

Przypomniało mi się jeszcze, jak przed lekcją angielskiego kolega wlazł do przeszklonej gabloty.


Zajęcia z PO mieliśmy w sali gdzie okna wychodziły na daszek nad wejściem... i jeden z kolegów wyszedł sobie na spacer po tym daszku... Pułkownik oniemiał gdy zobaczył gościa za oknem...:)

Na jednych z zajęć z PO był test wielokrotnego wyboru - ja i jeszcze jeden kolega byliśmy akurat nieobecni, ale ku naszemu zdumieniu okazało się, że dostaliśmy lufy z testu... I jeszcze pułkownik nam nawrzucał, że cymbały jesteśmy i na każde pytanie odpowiedzieliśmy A... (jak łatwo się domyślić uczynni koledzy napisali testy za nas...:))...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z takich rzeczy co mi na szybko do głowy wpadają to dwie.

Raz na lekcji wychowawczej podpaliliśmy koszt na śmieci a jeden z kolegów, taki mądrzejszy inaczej, zamiast zalać to wodą to na dwór wystawił cały kosz na śmieci i tak trzymał w powietrzu. Najciekawsza była reakcja wychowawczynie. Po chwili zadumy zapytała: Co tak śmierdzi spalenizną? Cała klasa chórem: Kosz na śmieci się pali!!! A ona: Aha. Tylko go zgaście zaraz bo po nas Pani dyrektor ma tu zajęcia i nie chcę żeby się czepiała. Po czym zaczeła dalej coś tam pisać w dzienniku.

Innym razem akcja działa się w kiblu (najciekawsze miejsce chyba w każdej szkole).
Mieliśmy w klasie kolegę pirotechnika amatora. Lubił znosić różne dziwne rzeczy. Przytargał trochę nitrocelulozy(chyba tak sie to nazywało) Podobnież fajnie się paliło - jasnym światłem, niźle śmierdziało itp. Wysypał tego trochę na parapet i zaczęły się kłótnie kto za sapera robi, no to ja mądra i odważna głowa wzięłem jakże chwalebną odpowiedzialność na siebie. A że się naoglądałem jakiegoś filmu w którym coś podobnego do tego palili, to myślałem że to tak powoli jka siarka będzie się palić. Nachyliłem sie nad ty wszystkim i zgrzyt zgrzyt zapalniczką. Jak mi to pierd..... prosto w twarz, kiedy zaczaiłem o co chodzi, to koledzy leżeli ze śmiechu przed kiblem. Widoczność w kiblu na jakieś 30 cm. smród jak z szamba + spalenizna, moje brwi i rzęsy pięknie i symetrycznie wydepilowane, a że ten środek (o czym nie wiedziałem) zostawia cudowny śnieżno biały nalot, no to wyglądałem jak albinos wśród Murzynów.
Niestety 5 min. później, przechodziła w okolicy Pani od matmy, a że w okolicy z potencjalnych winowajców byliśmy my z koelgami oraz dziweczyny od nas z klasy. No to powoli zaczeliśmy myśleć o wymówce i powolny desant zaliczaliśmy. Po czym matematyczka wypaliła rozwalając nas: Gówniarze z zawodówki znowu w kiblu palili papierosy (bo my to stare chłopy już byliśmy - 3 klasa - i z LO), jeszcze dym się unosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2006 o 07:58, Harmegidon napisał:

Przeczytałem niektórych debilów posty - jak bym był moderatorem to bym zamknął ten temat.


Marudzisz... nie podoba Ci się temat? Nie czytaj go :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.01.2006 o 18:00, Darkstar181 napisał:

A najlepszy numer był Prima a prylis( czy jak to się pisze) w technikum u mojego brata ciotecznego.A
właściwie w technikum obok(akurat dwie szkoły są bardzo blisko siebie) Jego starsi kumple zwineli
z warsztatow stroje robocze,wzięli ze sobą dokumenty ściągniete z internetu(jakieś durnowate
wpisy bez sensu) zrobili na kompie powiększone odbice złotowki tak żeby wyglądała na pieczątkę
i weszli do tej szkoły podając się do elektrykow.
Oczywiscie nikt nie patrzył na dokumenty z bliska więc bez problemu wymienili WSZYSTKIE korki
w szkole na zepsute po czym z niej bez problemu wyszli.

Zajęcia odwołano.Bo jak można robić warsztaty kiedy nic nie działa.Najlepszy ubaw był oczywiście
zdyrektora ktory pare razy przechodził obok nich i probował im pomagać,chwalać się swoją wiedzą:)



Dobre he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mój kumpel namawiał mnie żebym razem wrzucił z nim petarde do kibla.Ale, że wiedziałem że u mnie w szkole są poje**** nauczyciele co to ze wszystkiego robią totalną aferę to się wycofałem.Ale kumpel znalazł innego (wyrażę się tu) głąba ( bo obaj byli siebie warci) kupili 2 duże Achtungi.Na długiej przerwie poszli do kibla, podpalili petardy i wrzucili do sedesów.Najpierw zaczęło się dymić, a po kilku sekundach taki był huk jakby szkoła jakimś Panzerfaustem dostała.Zleciała się cała szkoła, patrzą??? a tam dwóch kolesi ***** i ****** (nie będę mówił imionami).Mieliśmy dwa sedesy w łazience i obydwaj te dwa sedesy rozwalili.Szkoła miała niezły ubaw, ale obojgu delikwentom nie było już do śmiechu kiedy złapała ich dyrektorka.Nie dość że musieli odkupić te sedesy, to musieli jeszcze pomalować wszystkie WC ( bo kible z 12 lat nie były przemalowywane).Tacy to oni mądrzy byli.

(akcja ta była naprawdę, więc nie uważajcie że Was picuje, serio)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mieliśmy podobną akcję w szkole. :) Rozwalili petardą kibel, wylała się woda na sporym obszarze szkoły ;) i później śmierdziało przez dwa dni szambem. :) Kibel, który wysadzili do tej pory jest zamknięty, a było to ponad 2,5 roku temu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To było niedawno, bo tydzień temu. Takie mój kolega-piromaniak, zrobił petardy z prochu czarnego, saletry potasowej i prochu fotobłyskowego (wydatek 1ok. 12 zł), na początku zrobił małą, odpalił ją w sali, bum i piękna dziura w suficie ;]
Później zrobił 4 razy (lub więcej) większą i ustawił przed szkołą a, że nie obliczył dobrze szybkości, toru lotu i długości lotu rakiety, odpalił ją i pięknie zbiła okno, przeleciała przez pół szkoły (ku zdziwieniu plebsu) i wybiła drugie okno w najdalszym zakamarku szkoły i i równo z tym jak wybijała okno wybuchła i ci, którzy byli w promieniu 3 metrów o rakiety zostali tak oślepieni, że widzieli tylko na odległość 20 cm. Oczywiście po tym huku połowa okien w szkole pękła, dobrze, że się zmyłem w pore bo bym jeszcze musiał za to odpowiadać. A miały być po prostu fajerwerki z okazji próbnych egzaminów klas 3 ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas mimo że to polibuda to na wykładach gdy ktos wychodzi do WC to podczas jego nieobecności zeszyt takowego zapełnia się parafkami połowy roku....... a druga połowa coś dorysowuje.......

Skutek taki że przezorni idą do sracza z plecakiem.......

albo idziesz na wykład i wysyłasz do wszystkich znajomych sms-a masowo w jednej wysyłce.... nokia kumpla z roku to potrafi.........

Koszmar jak się wszystkie telefony odzywają naraz.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

2 kawaly z kolegami w podstawówce zrobilem :

1:Facekta od polaka ciagle jadla cukierki i zostawiala sobie na biorku to my jej tego cukierka najpierw opluli potem obsikali i otoczyli w kredzie :D

2:Tej samej facetce ra zakleilismy kropelka szuflade w biorku z pol godziny otwierala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2006 o 17:13, ciaputek napisał:

Kiedyś mój kumpel namawiał mnie żebym razem wrzucił z nim petarde do kibla.Ale, że wiedziałem
że u mnie w szkole są poje**** nauczyciele co to ze wszystkiego robią totalną aferę to się
wycofałem.


Dziwisz się? Rozwalenie kibla to nie błachostka i NIE dowcip tylko wandalizm :P

S.V.P.A.M

U nas w szkole to plecaka nie można zostawić na 10 sekund bo już go więcej nie zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam niektóre posty to az mi ręce odpadają. Widzę, że dzisiejsza młodzież nie umie odróżnić dowcipu od zwykłego aktu wandalizmu i głupoty. Cóż, takie czasy mamy.
Jest jedna zaleta niektórych postów - raz za razem przesuwa się granica głupoty ludzkiej jaką potrafię sobie wyobrazić. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2006 o 17:53, S.V.P.A.M napisał:

U nas mimo że to polibuda to na wykładach gdy ktos wychodzi do WC to podczas jego nieobecności
zeszyt takowego zapełnia się parafkami połowy roku....... a druga połowa coś dorysowuje.......


To nie tylko na polibudach ;) Mój zeszyt też pomazali :/ Ale wpisała się tam taka fajna dziewczyna z Ekonomii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.01.2006 o 18:27, HumanGhost napisał:

Jak czytam niektóre posty to az mi ręce odpadają. Widzę, że dzisiejsza młodzież nie umie odróżnić
dowcipu od zwykłego aktu wandalizmu i głupoty. Cóż, takie czasy mamy.
Jest jedna zaleta niektórych postów - raz za razem przesuwa się granica głupoty ludzkiej jaką
potrafię sobie wyobrazić. ;-)

HumanGhost----> niektóre "żarty" osiągają bardziej destrukcyjny wynik od zamierzonego ;] Np: jak podałem kilka postów wyżej to z kolęgą chcieliśmy tylko puścić fajerwerki, a wyszło coś nieoczekiwanego ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja znamoma (w której klasie to było ale nie mapewno w nauczaniu poczatkowym) kiedy pani chciała jej dac uwagę (nie była to jakaś okropna uwaga chyba za gadanie czy coś) to podbiegła do biurka uklękła na kolonach i zaczeła błagać panią aby jej nie wpisywała (ale wtedy się śmialiśmy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fajny podpis. Jak naprawdę nie wiesz to mogę Ci podać e-mail do mojej mamy do pracy. Jest naczelnikiem jednego Rejonowego Urzędu Poczty (Polskiej) [w skrócie RUP]. Czasem mi tam opowiada co się u nich dzieje, czego klientela nie widzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.01.2006 o 14:37, CH1CKEN napisał:

O właśnie takich jest mowa w tym temacie, tym co w budzie zawsze robiono kawały, a później
tacy wyjeżdżają: "to jest niemolalne i źłe, a jak ja tak mówię to tak jest!!!!!" . Ja zawsze
trzymałem się z tymi klasowymi "zimnymi draniami" (żeby nie mówić idiotami....) i przez to
sam robiłem wiele kawałów i rzadko byłem po tej drugiej stronie (tych co im się zawsze dostaję).
I tylko teraz mnie tu nie nazywać idiotą. Średnią wtedy miałem ok. 4,5 (i zachowanie nieodpowiednie...)


Ciesz się że byłeś zdolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 04.01.2006 o 16:53, Tomi_323 napisał:

Marudzisz... nie podoba Ci się temat? Nie czytaj go :P

Ci co nie propagują zła to zawsze o nich się mówi że marudzą, ciesz się że nie ma starych czasów bo wtedy nikt nie marudził tylko prał pasem po tyłku na opamiętanie.
Daltego że wam tak popuszczają to kończy sie to właśnie huligańswem co z resztą widać. A PO ZA TYM JAK SIĘ NIE WYNIESIE Z DOMU DOBRYCH RZECZY TO NIC JUŻ CHYBA NIE POMOŻE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2006 o 00:53, Harmegidon napisał:


Ci co nie propagują zła to zawsze o nich się mówi że marudzą, ciesz się że nie ma starych czasów
bo wtedy nikt nie marudził tylko prał pasem po tyłku na opamiętanie.
Daltego że wam tak popuszczają to kończy sie to właśnie huligańswem co z resztą widać. A
PO ZA TYM JAK SIĘ NIE WYNIESIE Z DOMU DOBRYCH RZECZY TO NIC JUŻ CHYBA NIE POMOŻE


Uspokój sie troche, moralny radykał jakiś z Ciebie czy co? :)
Poza tym z całym szacunkiem, ale nie masz racji. Stare czasy to znaczy kiedy? To znaczy, że tylko obecna młodzież robi tzw. "głupie dowcipy" a wcześniej to mieliśmy społeczeństwo młodocianych ideałów przebywające cały czas w szkole, nie myślące o dziwnych ekscesach, wagarach, niemoralnych zabawach, skupiające się jedynie na jak najdokładniejszym wchłanianiu wiedzy jaką przekazywali im nauczyciele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 05.01.2006 o 01:03, .Darnok napisał:

Uspokój sie troche, moralny radykał jakiś z Ciebie czy co? :)
Poza tym z całym szacunkiem, ale nie masz racji. Stare czasy to znaczy kiedy? To znaczy, że
tylko obecna młodzież robi tzw. "głupie dowcipy" a wcześniej to mieliśmy społeczeństwo młodocianych
ideałów przebywające cały czas w szkole, nie myślące o dziwnych ekscesach, wagarach, niemoralnych
zabawach, skupiające się jedynie na jak najdokładniejszym wchłanianiu wiedzy jaką przekazywali
im nauczyciele?


...żebyś wiedział było mniejsze badyctwo(za czasów komuny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.01.2006 o 01:11, Harmegidon napisał:


(...)

Dnia 05.01.2006 o 01:11, Harmegidon napisał:

...żebyś wiedział było mniejsze badyctwo(za czasów komuny).


Podanego stwierdzenie nie będę komentował, bo nie mam specjalnej możliwości jego weryfikacji.
Zastanawiające jest tylko, że każdy zawsze uważa podobnie - kiedy on był młodszy, to młodzież była lepiej ułożona (może dlatego, że sam do niej należał?). Szkoda, że mało kto widzi, że przykład często idzie "z góry".

Pewnie za kilkanaście lat będzie sie narzekać "za kaczyńskiego to dopiero mieliśmy wspaniałą młodzież" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować