Mass Effect PC - temat ogólny

[Karharot 0]

Hmm. Przy obecnym podejściu do gry ze względu na to że chcę wreszcie dotrzeć do 60 levelu używam swojej poprzedniej postaci, a ponieważ zamierzam w końcu zdobyć achievemant "Asari Ally" pominąłem na Cytadeli wszystkie questy poboczne i od razu poleciałem na Therum.
Już przy tym pierwszym skoku zostałem poproszony o wykonanie misji na księżycu.
Z tego wnioskuję że poza 20-22 levelem nie ma żadnych innych wymagań do tego zadania - jeśli go nie dostałeś to jest to chyba jakiś bug:(

[Krusty 0]

Dnia 21.07.2008 o 21:05, GanD napisał:

Dokładnie. Ta gra to trochę interaktywny film, ale ja wolałbym w niej mniej wpływów
amerykańskiej kinematografii dla mas. A ta scenka na końcu gdy Shepard stoi na tle jakiejś
czerwonej planety. No to już Hollywood pełną gębą, propaganda jak w Żołnierzach Kosmosu
(chyba wspomniałeś nawet o tym filmie w wątku pod opowiadaniem z 7 dnia z ME:), a i jeszcze
bardzo przypomina mi podobny motyw z Halo.

Gdyby postać zginęła nie byłoby drugiej i trzeciej części ;) a co do tej amerykańskiej kinematografii to większość najlepszych seriali i filmów scifi powstała tam i nie widzę powiązania miedzy tym a happy endem na końcu, proszę unikać takich twierdzeń. A Żołnierze Kosmosu to świetny film i zupełnie nietrafiony przykład, bo to właśnie inteligentny pastiż hurra bohaterstwa i kultury siły.

H311diver-> ja kupiłem gre za 60 złotych więc nie czuje żadnej straty.

[icemount 0]

Dnia 21.07.2008 o 21:05, GanD napisał:

SPOILERY

> Jak Shepard wyszedł z gruzów wydało mi się to takie... Hollywoodzkie. Gdyby Główna
postać zginęła pod sam
> koniec gra bardzo by w moich oczach zyskała na klimacie.

Dokładnie. Ta gra to trochę interaktywny film, ale ja wolałbym w niej mniej wpływów
amerykańskiej kinematografii dla mas. A ta scenka na końcu gdy Shepard stoi na tle jakiejś
czerwonej planety. No to już Hollywood pełną gębą, propaganda jak w Żołnierzach Kosmosu
(chyba wspomniałeś nawet o tym filmie w wątku pod opowiadaniem z 7 dnia z ME:), a i jeszcze
bardzo przypomina mi podobny motyw z Halo.

SPOILERY

SPOILER

Niestety jeśli ktoś, tak ja (niestety), śledził wydarzenia związane z grą to było pewne że Shepard cała zabawę musi przeżyć, gdyż będzie bohaterem i następnej części. Jeśli takowa zostanie wydana również na PC''ty to pamiętajcie żeby zachować swoją ulubioną postać :D

KONIEC SPOILERA

[Osiol 0]

Dnia 21.07.2008 o 22:22, Karharot napisał:

Już przy tym pierwszym skoku zostałem poproszony o wykonanie misji na księżycu.
Z tego wnioskuję że poza 20-22 levelem nie ma żadnych innych wymagań do tego zadania
- jeśli go nie dostałeś to jest to chyba jakiś bug:(

A to nie zależy od tego czy nasza postać pochodzi z Ziemi czy z innej części galaktyki? Bo z tego co wiem to serio ma znaczenie przez całą grę jaką przeszłość miała nasza postać.

[Krusty 0]

Dnia 21.07.2008 o 22:42, Gawełek napisał:

> Już przy tym pierwszym skoku zostałem poproszony o wykonanie misji na księżycu.

> Z tego wnioskuję że poza 20-22 levelem nie ma żadnych innych wymagań do tego zadania

> - jeśli go nie dostałeś to jest to chyba jakiś bug:(

A to nie zależy od tego czy nasza postać pochodzi z Ziemi czy z innej części galaktyki?
Bo z tego co wiem to serio ma znaczenie przez całą grę jaką przeszłość miała nasza postać.

Ja raczej nie zauważyłem żeby miało to jakieś szczególne znaczenie no chyba że chcesz bardzo wczuć się w rolę jaką odgrywasz.

[ArhWitcher 0]

Takie pytanko : Kto waszym zdaniem lepszy :
Ashley czy Liara?? :P
Mi tam bardziej Ashley sie podoba. bardzo ładne piksele. Baardzo ładne...

Nie wiem czemu polacy czepiaja sie do dubbingu Sheparda. Nie jest taki zły.
Gdybym nie kupił Mass effect, nadal uważałbym że Wiedźmin jest najlepszym RPG:P

_____________________________________________________________________
Nie ma dobra i zła. jest tylko kwestia punktu widzenia.

[eLMaQ 0]

Dnia 21.07.2008 o 22:32, Krusty napisał:

Gdyby postać zginęła nie byłoby drugiej i trzeciej części ;) a co do tej amerykańskiej
kinematografii to większość najlepszych seriali i filmów scifi powstała tam i nie widzę
powiązania miedzy tym a happy endem na końcu, proszę unikać takich twierdzeń. A Żołnierze
Kosmosu to świetny film i zupełnie nietrafiony przykład, bo to właśnie inteligentny pastiż
hurra bohaterstwa i kultury siły.

A skąd wiesz, że będziemy kierować Shepardem w następnych "Mass Effect''ach"? :D
Co do filmowości tej gry, nie mam żadnych zastrzeżeń, to wyszło grze na dobre i dało mi naprawdę dużo frajdy oglądanie tej interaktywnych scen.

[Vicot 0]

AFAIK pochodzenie i to drugie(profil psychologiczny? :P) wpływa tylko na jeden quest poboczny (zależny od pochodzenia) i bonusu do renegat/idealista na start
No i dialogu na samym początku gry + niektórych innych

[ArhWitcher 0]

Jeszcze jedno :
Wiecie może kiedy będzie Mass effect 2?

I o co chodzi z Achievement? Bo mam 59 lvl i z deka nie mam styka co to jest ten Acheivement...Wiem, może wyjdę na tępaka, ale trudno. Proszę o odpowiedzi:P

[nieszczescie 0]

Dnia 21.07.2008 o 22:50, ArhWitcher napisał:

Jeszcze jedno :
Wiecie może kiedy będzie Mass effect 2?

I o co chodzi z Achievement? Bo mam 59 lvl i z deka nie mam styka co to jest ten Acheivement...Wiem,
może wyjdę na tępaka, ale trudno. Proszę o odpowiedzi:P

Wejdź w ustawienie--> osiągnięcia a zobaczysz ^^ Tylko w menu głównym
Options --> achievement

[Jaro7788 0]

Dnia 21.07.2008 o 21:35, Gawełek napisał:

Właśnie ukończyłem Mass Effect...jej...takiego epickiego zakończenia to ja dawno nie
widziałem! Taka akcja...tyle zmyłek...jej! Czułem się zwyczajnie jak w kinie. Takich
gier powinno być więcej! Jedyne co mnie smuci...to to, że tylko parę expa zabrakło mi
do 50lvl ;/...rany! A specjalnie porobiłem jeszcze parę questów dodatkowych aby dobić
do tego poziomu i lipa.

To chyba ironia, co?

SPOILER

No właśnie - ta cholerna, amerykańska epickość. Ja pierdzielę, normalnie takie zaskoczenie jak Shepard wyszedł cały i zdrowy - przecież nie widzieliśmy tego w dziesiątkach innych filmów, nigdy w życiu! Rada, na którą składają się oczywiście głupi i naiwni przemądrzalcy nieumiejący dostrzec racji prostych żołnierzy! Obcy, którzy zupełnym przypadkiem wyglądają dokładnie jak w naszych obecnych wyobrażeniach! Przymierze reprezentujące całą ludzkość (już ja widzę, jak USA, Rosja i Chiny podają sobie ręce w imię szlachetnej integracji z galaktyczną społecznością)! Ech... trochę więcej wyobraźni, panowie. Czemu ciągle powielacie te same schematy s.f.?!

[Krusty 0]

Dnia 21.07.2008 o 22:49, Lunatic MaQ napisał:

A skąd wiesz, że będziemy kierować Shepardem w następnych "Mass Effect''ach"? :D
Co do filmowości tej gry, nie mam żadnych zastrzeżeń, to wyszło grze na dobre i dało
mi naprawdę dużo frajdy oglądanie tej interaktywnych scen.

Niech pomyślę bo Bioware i EA mają chrapkę na stworzenie wielkiej dojnej krowy :D

[Krusty 0]

Dnia 21.07.2008 o 22:58, Jaro7788 napisał:

No właśnie - ta cholerna, amerykańska epickość. Ja pierdzielę, normalnie takie zaskoczenie
jak Shepard wyszedł cały i zdrowy - przecież nie widzieliśmy tego w dziesiątkach innych
filmów, nigdy w życiu! Rada, na którą składają się oczywiście głupi i naiwni przemądrzalcy
nieumiejący dostrzec racji prostych żołnierzy! Obcy, którzy zupełnym przypadkiem wyglądają
dokładnie jak w naszych obecnych wyobrażeniach! Przymierze reprezentujące całą ludzkość
(już ja widzę, jak USA, Rosja i Chiny podają sobie ręce w imię szlachetnej integracji
z galaktyczną społecznością)! Ech... trochę więcej wyobraźni, panowie. Czemu ciągle powielacie
te same schematy s.f.?!

Bo oryginalność się nie sprzedaje i jest na to kupa dowodów, Bioware dokonał dobrej rzemieślniczej roboty i dobrze, dzięki temu gracz taki jak ja, dla którego scifi to ważny element życia doczeka się kolejnej części w klimatach, jakie kocha i w jakich się świetnie czuje, bo jakoś nie czuję, że jest przesyt gier scifi. Chcesz zimnowojennego konfliktu pograj w StarLancera ;)

[Osiol 0]

Dnia 21.07.2008 o 22:58, Jaro7788 napisał:

To chyba ironia, co?

Hm...tym razem to nie była ironia, bo naprawdę zakończenie bardzo mi się podobało. Jeszcze moja wieża robiła dodatkowy efekt, ciesze się, że akurat w tym momencie nikt z domowników nie wlazł do pokoju i nie powiedział bym ściszył (w sumie...to tylko brat tak robi...bo Mamie i Tacie jakoś nie przeszkadza to jak gram sobie trochę głośno).

SPOILER

A co do tego jak Shepard wyszedł z gruzów...to ja seryjnie odetchnąłem z ulgą jak go zobaczyłem żywego. Widzę Talie, smutnego Garrusa gdzie moja postać? Kurde...już mnie emocje porywały i nagle wybiega on z bananem na ustach : ). Może gdybym oglądał o wiele więcej filmów to pewno taki chwyt by mnie zażenował...ale tutaj bardzo mi się podobał.

[Olamagato 3]

Dnia 21.07.2008 o 22:02, Karharot napisał:

Sprawdź na mapie galaktyki czy na pewno nie odblokował Ci się ten system - znajduje się
on w "Local Cluster" na lewo i w dół od "Exodus Cluster".

Tak nawiasem mówiąc, to Bioware sfuszerował położenie układu słonecznego. Nasz układ jest na samym skraju galaktyki minimalnie powyżej płaszczyzny ekliptyki. A na mapce w grze jest on prawie w jej środku.

Druga fuszerka, to kasa i znajdowane przedmioty. Badziewna ekonomia, to stała wizytówka Bioware. O ile do trudności walk nie przyczepię się, to zdobywanie tych gór kasy i sprzętu, to porażka - do natychmiastowej naprawy.

ps. Gram kobietą, na polskim dubbingu bez napisów. Jest całkiem przyzwoicie. Czasem urywa dialogi, ale to jest chyba wada samej gry, a nie polonizacji. Podobnie z czasem skopanymi loadami za które odpowiada chyba system zabezpieczeń gry pracujący w tle.

[GanD 0]

Dnia 21.07.2008 o 22:32, Krusty napisał:

Gdyby postać zginęła nie byłoby drugiej i trzeciej części ;)

Nie widzę żadnego powodu, dlaczego kontynuacja nie miałaby być poprowadzona oczami kogoś innego. Za to widzę problem przy grze tą samą postacią, bo jak ją dalej rozwijać, skoro już osiągnęła mistrzostwo? Trzeba by stosować jakieś głupie wybiegi w stylu utraty pamięci/ogromnego wyczerpania itp., nie lubię takich tanich zagrywek, tym bardziej że to już było choćby w serii Gothic.

Dnia 21.07.2008 o 22:32, Krusty napisał:

a co do tej amerykańskiej
kinematografii to większość najlepszych seriali i filmów scifi powstała tam i nie widzę
powiązania miedzy tym a happy endem na końcu, proszę unikać takich twierdzeń.

A ja widzę, brakowało mi tam jeszcze powiewającej w tle amerykańskiej flagi. Nie twierdzę, że Amerykanie nie potrafią robić dobrych filmów, po prostu często przesadzają w ilości happyendów, scen w stylu zabili go i uciekł oraz innych nieprawdopodobnych zdarzeń, a tak trochę wygląda to zakończenie, przynajmniej w moim odczuciu.

Dnia 21.07.2008 o 22:32, Krusty napisał:

A Żołnierze Kosmosu to świetny film i zupełnie nietrafiony przykład, bo to właśnie inteligentny pastiż
hurra bohaterstwa i kultury siły.

O Żołnierzach Kosmosu nie napisałem, że to zły film (raczej trochę lepszy niż przeciętniak, ale można się nieźle uśmiać), chodziło mi o klimat tamtego filmu, o propagandowe sceny z tejże produkcji. Takie same sceny jakie mogliśmy zobaczyć w kampanii Terran w Starcrafcie. Jest tam praktycznie identyczna sekwencja, w której marines stoją na tle jakiejś zdobytej planety, a w tle powiewają flagi Dominium. Skoro przez większość gry grałem jako bezwzględny sukinsyn i takich wstawek nie było, to na końcu trochę razi.

[Olamagato 3]

Dnia 21.07.2008 o 22:47, ArhWitcher napisał:

Mi tam bardziej Ashley sie podoba. bardzo ładne piksele. Baardzo ładne...

A ja sobie zrobiłem wycacaną buźkę Miss Shepard. I nikt mi nie podskoczy z lepszymi wrażeniami jak panienka która z dużym wdziękiem roznosi kolesi sztucerem bez celowania.

[Outlander-pro 0]

Właśnie się przełamałem i zamówiłem EK Mass Effecta. Myślałem, że może zwykłą edycję, ale jednak zdecydowałem się na EK i mam nadzieję, że dobrze zrobiłem :] Paczka powinna dojść za dwa dni. Nie mogę się doczekać ! :D

[Fang 1]

>>Za to widzę problem przy grze tą samą postacią, bo jak ją dalej rozwijać, skoro już osiągnęła mistrzostwo?
>>Trzeba by stosować jakieś głupie wybiegi w stylu utraty pamięci/ogromnego wyczerpania itp…

Mam nadzieje, że nie zrobią czegoś takiego. Powinni raczej przemodelować system rozwoju może coś na wzór drzewek z Diablo? Zresztą to mało prawdopodobne, bo Casey Hudson mówił żeby zostawić swój profil, bo przyda się w kolejnych częściach:

“Project Director for BioWare, has said that players should keep their Mass Effect save-files, because decisions made by the player in the first game will continue to have influences on their character in the sequel.”

Kierownik projektu, pracujący dla BioWare, powiedział, że gracze powinni zachować swoje zapisane stany gry, ponieważ decyzje, jakie dokonał gracz w pierwszej części gry będą miały swoją kontynuacje w kolejnej części.

[Krusty 0]

Dnia 21.07.2008 o 23:26, GanD napisał:

Nie widzę żadnego powodu, dlaczego kontynuacja nie miałaby być poprowadzona oczami kogoś
innego. Za to widzę problem przy grze tą samą postacią, bo jak ją dalej rozwijać, skoro
już osiągnęła mistrzostwo? Trzeba by stosować jakieś głupie wybiegi w stylu utraty pamięci/ogromnego
wyczerpania itp., nie lubię takich tanich zagrywek, tym bardziej że to już było choćby
w serii Gothic.

Bioware potwierdziło, że warto zatrzymać stare savy, bo podjęte przez nas decyzje będą rzutowały na to, co wydarzy się w dwójce, to samo tyczy się postaci i jej umiejętności, nowi gracze będą zaczynali od mniejszego poziomu trudnośc i dodatkowego wyjaśnie co się wydarzyło wcześniej, czy dotrzymają słowa tego nie wiem

Dnia 21.07.2008 o 23:26, GanD napisał:

A ja widzę, brakowało mi tam jeszcze powiewającej w tle amerykańskiej flagi. Nie twierdzę,
że Amerykanie nie potrafią robić dobrych filmów, po prostu często przesadzają w ilości
happyendów, scen w stylu zabili go i uciekł oraz innych nieprawdopodobnych zdarzeń, a
tak trochę wygląda to zakończenie, przynajmniej w moim odczuciu.

Zakończenie adekwatne do tego co planuje Bioware, o czym napisałem powyżej.