Zaloguj się, aby obserwować  
Witcher1990

Najlepsi gitarzyści, perkusiści, basiści i nieziemskie solówki [M]

188 postów w tym temacie

Wy tutaj praktycznie tylko o zagranicznych muzykach a nic o naszych.
Najlepszym perkusistą wg. mnie jest bez zwątpienia Wojtek Owczarek, te jego solówy i w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.11.2009 o 15:25, jcl99 napisał:

Najlepszym perkusistą wg. mnie jest bez zwątpienia Wojtek Owczarek, te jego solówy i
w ogóle :)

najgorszy to on nie jest, ale taki Jerzy Piotrowski czy Darek Brzozowski to już go nieźle zawstydzają ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2009 o 02:59, deusER4 napisał:

> Najlepszym perkusistą wg. mnie jest bez zwątpienia Wojtek Owczarek, te jego solówy
i
> w ogóle :)
najgorszy to on nie jest, ale taki Jerzy Piotrowski czy Darek Brzozowski to już go nieźle
zawstydzają ;]

A taki Irek Loth to już w ogóle. Apropos Irka xD Proszem http://nasza-klasa.pl/profile/11308308/gallery/23 xD szatan;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2009 o 02:59, deusER4 napisał:

> Najlepszym perkusistą wg. mnie jest bez zwątpienia Wojtek Owczarek, te jego solówy
i
> w ogóle :)
najgorszy to on nie jest, ale taki Jerzy Piotrowski czy Darek Brzozowski to już go nieźle
zawstydzają ;]


A Docent zza grobu tylko się uśmiecha, i myśli - kurde, nadal jestem najlepszy...
:>

A poważnie rzecz ujmując, to nic nie jest wstanie ruszyć bębniarzy jazzowych. Najczęściej nie znamy ich nazwisk, ale to właśnie jazz wymaga najlepszej koordynacji i kreatywności od fizycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A moja " Święta Trójca " to :

1. Tony Iommi - założyciel Black Sabbath, tego Pana chyba nikomu nie trzeba przedstawiać
2. Dimebag Darrell - gitarzysta Pantery i Damageplan, geniusz
3. Zakk Wylde - świetny wokal, solówki i riffy pełne wykopu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2010 o 14:18, Nephren-Ka napisał:

nic nie jest wstanie ruszyć bębniarzy jazzowych. Najczęściej
nie znamy ich nazwisk, ale to właśnie jazz wymaga najlepszej koordynacji i kreatywności
od fizycznego.

jazz, zgadzam się.. gatunek w którym improwizacja gra główną rolę. istotna to zaleta u artysty, każdego, nie ma nic piękniejszego jak zobaczyć i posłuchać na żywo kapeli która potrafi bawić się utworem, zmieniając jego formę i łamiąc niejednokrotnie wszelkie podręcznikowe zasady [John Zorn, albo lepiej: Frank Zappa - Pan i Władca] ..miarą geniuszu muzyka jest odnajdywanie się w innych stylach, dzięki czemu często zapraszany jest do współpracy w projektach z różnych nurtów gatunkowych. wielu takich nie ma, ale znaczy to, że są ;) ..no ba, wymieniać można, lecz śmiem twierdzić że jedno nazwisko w zasadzie (jeśli mowa o bębnach) wszystkim przychodzi teraz na myśl ]:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2010 o 15:48, deusER4 napisał:

no ba, wymieniać można, lecz śmiem twierdzić że jedno nazwisko w zasadzie
(jeśli mowa o bębnach) wszystkim przychodzi teraz na myśl ]:>


Jedno, ale może być ich jednak kilka, zależy co kto skojarzy.:> Ja mam zawsze skojarzenia z panem takim jak Elvin Jones. W końcu ma z pół setki płyt na koncie(jak lider i jako członek składu), a i grał razem z Coltrane''em czy Davis''em.:>

Tak patrzę ogólnie na ten temat i mam skojarzenia, że autor stworzył go po to, by siać zamęt i kłótnię...:P
Choćby Tony Iommi - IMHO nie był/jest geniuszem gitary, jest tylko dobry. Za to stworzył mnóstwo świetnej muzyki(tak solowo jak z BS) i tego mu odmówić nijak nie można. Podobny przykład to Jimmy Page.:> Sam bardzo lubię wielu muzyków, ale to nie jest od razu powód, żeby przyczepiać mu łatkę najlepszego w swojej kategorii.:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.04.2010 o 15:48, deusER4 napisał:

..no ba, wymieniać można, lecz śmiem twierdzić że jedno nazwisko w zasadzie
(jeśli mowa o bębnach) wszystkim przychodzi teraz na myśl ]:>

Jeśli o bębny chodzi jest to jedyny słuszny perkman Dave Lombardo:) Oj długo nam przyjdzie czekać na coś równie dobrego jak partie z RIB czy SITA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę w każdym szanującym się zespole bębniarz ma bardzo dobre skille, stąd też trudno mówić o tym, który jest najlepszy. Mi osobiście impnuje Chad Smith z Red Hotów i Tre Cool z Green Daya :)

A i jeszcze do solówek. Wykonanie obojętnie, ale samo Canon Rock imponuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ou, w takim razie chyba jeszcze nie miałeś okazji poznać takich onanistów gitary jak Yngwie Malmsteen czy gitarzystów Studioforce. Pomijając już sympatie i antypatie do tego typu sposobu gry czy samych gitarzystów, większości
z nich talentu odmówić nie można.

A oficjalnie największym wybijaczem progów jest ten tutaj oto Brazylijczyk.

http://www.youtube.com/watch?v=BynUZOJc8QI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gitarzyści:
Tony Iommi
Jason Becker
Dave Mustaine
Marty Friedman

Basiści:
Geezer Butler
Robert Trujillo

Perkusiści:
Bill Ward
Dave Lombardo
Zbigniew Promiński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nigdy nie mogłem pojąć tego fenomenu Schodów i ich Page''owskiej solówki.
Nie jest to na pewno wina urodzenia się w "niewłaściwym" pokoleniu, ponieważ jak widzę, i
młoda gwardia potrafi uważać ten utwór za ósmy cud świata.

A jeśli już, to za najlepszą wersję Stairwaya uważam tą z "Songs Remains The Same".
Good one.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować