Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Poza firewallem: filmy - recenzja - "28 tygodni później"

22 postów w tym temacie

Lucas the Great

Nadszedł czas na publikację zapowiedzianej na dziś recenzji filmowej. Mastermind, fan zombie movies, wziął na tapetę trafiającą właśnie do sklepów kontynuację horroru 28 dni później, zatytułowaną 28 tygodni później. Zapraszamy do lektury!

Przeczytaj cały tekst "Poza firewallem: filmy - recenzja - "28 tygodni później"" na gram.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Film denny jak i glupi sam nie wiem czemu mial takie wysokie noty. Juz na poczatku jak jest scena gdy ludzie wracaja do strefy gdzie nibyjest bezpiecznie a wokolo cala WB zasiana trupami i bog wie czym jeszcze . Jaki madry czlowiek wrocilby w takie miejsce a tam mamy dzieci ktore wracaja z usmiechem na twarzach. ludzie ja nawet jako dorosly nie wrocilbym tam jakby mi dawali miliona i do tego mowili ,ze pilnuje tego sam superman z batmanem.No ale lecmy dalej . Mamy te dwoje dzieci i co sie dzieje opuszczaja strefe bezpieczna i ida na wycieczke poza granice wrecz uciekajac. Spaceruja ulicami gdzie walaja sie jakies resztki gdzie w kazdej chwili moze cos wyskoczyc . Co robia dalej ? Laska wchodzi do sklepu jakiegos bo znalazla skuter w sklepie leza trupy a ona odwazna bierze z lapy jakiegos trupa kluczyki i dalej wista skuterkiem.Ktory dzieciak by tak zrobil ? NMo wrecz trzymalby sie pazurami miejsca poza taka wyspa wiedzac ,ze tam jakies zombiaki szalaly . Scenariusz dla ludzi ktorych nie razi tak mocno naciagana fabula. Mnie sie tam smiac chcialo i wylaczylem film po moze 40 min bo juz nie moglem patrzec na tak nierealne sceny . Ja rozumiem ,ze chorror to film zmyslony ale musza tez zostac jakies realne ludzkie zachowania.Bo kto by z nas tam wrocil w takie miejsce odpowiedz nikt tymbardziej spacerujac po krwistych ulicach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kontynuacja mojego ulubionego thrillera s-f, czego jak czego ale tego się nie spodziewałem. Póki co nie sugeruje się opiniami mediów, jutro obowiązkowo zaopatrzę się w tytuł =D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fabuła może nie powala, ale ujęcia i podkład muzyczny mmm boski. Jeśli ktoś lubi trochę krwawych jadek i ładnych scen to na 100% mu się spodoba ;) Mnie akurat przypadł do gustu =D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fabularnie film jest słaby i przeciętny. Nie ma się czym podniecać, ale nie powiem jak już ktoś wspomniał. Zdjęcia pustego Londynu, akcent głównego bohatera, oraz soundtrack warte są choć jednego zobaczenia. Reszta słaba jak niemieckie trunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem obydwie części i stwierdzam że są genialne. Najlepsze momenty są wtedy jak pokazują opuszczone miasta, co w połączeniu z genialnym soundtrackiem tworzy atmosferę katastrofy totalnej. Po prostu bomba! xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś lubi filmy i bezmózgich zombie, to powinno się spodobać. Ja akurat nie lubię (mam dość zombie, wampirów, wilkołaków i innych przedstawionych jako krwiożerczych morderców, wrogów ludzkości).
Fakt, przestrzenie są urzekające, ale to już chyba lepiej obejrzeć coś dokumentalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W pierwszej części, t.j. "28 Dni Później", była genialna scena gdy główny bohater dopiero co przebudzony spaceruje po pustym centrum Londynu. Do tego ta charakterystyczna melodia... Miodzio! :D
Druga część to już niestety typowy średniak. Klimat już jest nieco inny, bo mamy już wielu ludzi, którzy zawziecie walczą z zarażonymi... Ale mimo wszystko warto obejrzeć, chociażby dla końcówki, która pozostawia wolną drogę dla... 28 Miesięcy Później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jako, że "28 dni później" był pewnego rodzaju odświeżeniem gatunku zombie movie, czekalem na 28 tygodni z niecierpliwością. Muszę przyznać, że sequel jest gorszy, natomiast ciągle pozostaje dobrym kawałkiem kina grozy. Zwłaszcza naładowanie filmu "przestraszajkami" (za czym niespecjalnie przepadam) wywołuje efekt przypływu adrenaliny. Co do nieścisłości fabuły, to,wbrew opiniom innych forumowiczów, nie są one duże, zwłaszcza jeśli ktoś się czepia zachowania dzieci podczas ucieczki ze strefy chronionej przez wojsko. W końcu tam był ich dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, to powtórzenie schematu znanego z "Żołnierzy kosmosu" - pierwsza część niezła, ze świetnym klimatem; druga to totalny zawód, żeby nie rzec - porażka. Aż się boję, że powstanie 28 miesięcy później - przy tej tendencji spadkowej, to dopiero będzie prawdziwy horror...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem prób porównania "28 dni później" i "28 tygodni później". To trochę tak, jakby ktoś porównywał System Shock i Doom - niby i tu, i tu się strzela, ale jednak różnice są. Z filmami podobnie: pomimo faktu, iż 28TP jest kontynuacją 28DP, wspólne z nim ma tylko pewne elementy. Cała reszta, od bohaterów po klimat, jest zupełnie inna, i dokładnie taka ma być - jedynka to taki typowy survival horrorek, przypominający lekko pierwszego "Obcego", a sequel to coś a''la "Obcy - decydujące starcie": więcej akcji, więcej strzelania, więcej krwi, mniej fabuły i klimatu. Nie znaczy to, że Obcy byli gorsi od Obcego. Byli inni.

Dla mnie 28TP to bardziej film akcji, niż horror. Niby mamy zombie (a tak naprawdę to ofiary wirusa), niby jest ten element zagrożenia (momentami), ale czy to wystarczy by nazwać całość horrorem? No dobra, końcówka rzeczywiście jest dość mocno skąpana we krwi, to trzeba przyznać.

Największe wrażenie zrobiła na mnie scena z pchaniem samochodu. Może daleko jej do wzruszających momentów z Jestem Legendą, ale i tak nie pozostawia człowieka obojętnym.

Tym, co zastanawia mnie najbardziej, jest ostatni trend w różnych horrorach, polegający na odejściu od wszelkiego rodzaju ingerencji sił nadprzyrodzonych ("Evil dead" itp) ku motywom "ludzie ludziom zgotowali ten los", czyli wszelkiego rodzaju mutacjom genetycznym, wirusom itp. Czyżby był to fenomen podobny do tego, jaki widzieliśmy kilka lat temu z filmami w rodzaju "Armageddon", "Dzień zagłady" etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Obcy nie byli gorsi od Obcego. Rzeczywiście, byli po prostu inni. Tygodnie są inne, niż Dni - też sie zgadza. Ale są też - i tu następuje najważniejsza część tej wypowiedzi - moim zdaniem filmem dużo gorszym niż rzeczone Dni. "Inność" w tym wypadku nie oznacza, niestety, podobnej jakości. Aliens to perfekcyjny, militarystyczny film akcji - 28 Tygodni... to jedynie przeciętniak. Ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować