Zaloguj się, aby obserwować  
Mediv

Forumowe RPGi gram.pl - ogłoszenia, rekrutacja, itp.

392 postów w tym temacie

Hmmm... mitologia? Nie powiem, ciekawy pomysł. A jak jeszcze zarzucić czymś od siebie - Świat Dysku, albo Patrole Łukjanienki :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patrole gniotą i jestem tak bardzo za, że niemalże mnie nie widać na horyzoncie. Tylko nie wiem, czy MG pasują ;P
Mitologia mogłaby być ciekawa, chociaż jeśli już robimy tak bardzo heroic, że bardziej się nie da, to jest parę innych światów. Ale przyznaję - jasne, mniej więcej zrozumiałe zasady są lepsze od przekomplikowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy mitologia nie byłaby zbytnim uproszczeniem. Przecież tam postacie się opierały na pojedyńczych cechach i były marionetkami bogów/przepowiedni. Jakby nie było nic innego to mogę się przyłączyć, jednak wolałbym takie realia jak wymienił Maka (w szczególności Planescape).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2009 o 10:51, Shadowtear napisał:

Nie wiem, czy mitologia nie byłaby zbytnim uproszczeniem. Przecież tam postacie się opierały
na pojedyńczych cechach i były marionetkami bogów/przepowiedni.


A kto powiedział, że u nas musi tak być? Chodzi o klimaty mitologii i ogólnie świat, nie musimy wszystkiego kopiować kropka w kropkę ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.05.2009 o 11:07, rob006 napisał:


A kto powiedział, że u nas musi tak być? Chodzi o klimaty mitologii i ogólnie świat,
nie musimy wszystkiego kopiować kropka w kropkę ;]


Mimo wszystko wybranie świata nakłada pewne ograniczenia, premiuje i karze pewne wybory. Nie wyobrażam sobie granie którąś z moich "bliznonapsychicznych" postaci w takich realiach - stworzonych przecież, dla zbudowanych jak pięciu Marcusów Fenixów i jednego Pudziana w dodatku, wojaków z wielgachną pałą w dłoni. We wszelkie opowieści musieliby być wplątani bogowie, a przeciwników można by było uznać za otoczonych w wypadku w którym mają przewagę dwadzieścia do jednego.
Ale nie mówię, że nie byłoby to przyjemne ;P
Jeśli sięgamy już po heroic to weźmy sobie coś takiego może bardziej oryginalnego, najlepiej w ogóle otwarcie przepakowanego - walki Supermegajołwyczepisty kontra NadNiszczycielWszechświatów, wracają do korzeni w których walka staje się bardziej taktyczna i wymaga rozsądnego dobrania umiejętności czy ataków.
A i jedna gorsza wiadomość - MG (ujawnisz się wreszcie? ;P) nie jest zbytnio obcykany ani w Patrolach, ani w Planescape. Te realia odpadają, ale jako, że nie myślał jeszcze zbytnio nad swoim światowyborem (przynajmniej wczoraj ;)), to propozycje wciąż chyba są przyjmowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie chodziło mi o bardziej luźne podejście do tej mitologii, tylko klimat i NPC/potwory/misje, ale aby postać a la mag nie była nieosiągalna. ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Steampunk jak w Arcanum daje dużo możliwości wykreowania postaci i wymaga pewnego podejścia taktycznego ze względu zakłóceń magia-technologia. Tyle, że ten znowu może być za skomplikowany. I tu mogą być zarówno epickie, jak i niedoświadczone postacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uuuu... Dawno tu nie zaglądałem. Jak mówiłem, do Ferpegów ja zawsze chętny. Więc jak wygląda sytuacja na froncie, można liczyć na coś na wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

[ Nie było mnie bo zielona szkołą mnie odcięła od komputera.]

Może taki pomysł dość ciekawy zarzucę (nie koniecznie oryginalny i nie koniecznie musi się wszystkim podobać). Może zrobimy tak, że świat jest (prawie) nasz realny, lecz tu ciekawostka, że to gracze będą bogami. Nie są oczywiście wszechwiedzący, wszechpotężni, a ich nieśmiertelność polega na niepodatność poddawaniu się czasu. Oczywiście jako, że nie są zwykłymi śmiertelnikami są silniejsi, szybsi i wytrzymalsi i także potrafią władać "magią" (na nią też mam pewien pomysł, lecz na razie nie będę go opisywał). Nudne? I tu leży właśnie najciekawsze. Bogowie w tych realiach, mają zdolność robienia portali (która zresztą zużywa wiele energii, a im dalszy skok tym więcej energii idzie przecz). Portale pozwalają się przenosić w czasie i przestrzeni (dzięki czemu od mitologi można się przenieść to przyszłości na inną planetę, można by dać komponent dzięki, któremu to by było możliwe i tak mógł robić nam skoki w epokach "zezwalając na przeprowadzenie rytuału stworzenia portalu" poprzez danie odpowiedniego składnika). Żeby nie było nudno okazuje się, że smoki i inne stworzenia istniały stworzone przez nad bogów (duuuuużo potężniejsi od zwykłych bogów) dla rozrywki (wieczność może się znudzić).
Jakby co nad bogów można zamienić w bogów, a bogów w pół bogów.

Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi się nie wiedzieć skąd przyplątała faza na klimat wiktorianski... Vidocque, Jeździec bez głowy i tym podobne klimaty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2009 o 21:45, Gvynbleidd napisał:

Co myślicie?

Więc rozgrywka polegałaby na lataniu w te i w tamte przez te portale? Sory, ale nie czaje jak ma wyglądać gameplay...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2009 o 22:04, dominikanczyk napisał:

> Co myślicie?
Więc rozgrywka polegałaby na lataniu w te i w tamte przez te portale? Sory, ale nie czaje
jak ma wyglądać gameplay...


A co tu do czajenia? Każdy skok to jakaś misja do wypełnienia, nieprosta, więc spokojnie powinno nam na niej zejść kilka miesięcy. W międzyczasie świat się zaczyna nudzić, więc przeskoczenie do innego będzie ciekawym urozmaiceniem. IMO pomysł bardzo dobry, tylko nie przesadzałbym z tymi bogami - moglibyśmy być po prosty "zwykłą" drużyną która ma jakąś heroiczną lub nieheroiczną misję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2009 o 22:10, rob006 napisał:

[Ciachciachciach]


Aż mi się moja Kula przypomniała. :) Szkoda, że w końcu nie ruszyłem w niej fRPG... chociaż może jednak?
Tej, nagle popłynęła przeze mnie fala energii. Powiedzcie - mielibyście ochotę na fRPG w której możecie być dowolną istotą osadzoną gdzieś na osi między Magią a Technologią (pomysł wziął się jeszcze przed zagraniem w Arcanum. Naprawdę. Poza tym i tak wygląda to trochę inaczej ;P), między Centrum a Konsorcjum...
Nagle coś we mnie strzeliło (jak piszę tego posta, znaczy). Stwierdziłem, że mogę. Że mogę spróbować jeszcze raz. A bylibyście chętni?

A swoją drogą, treść początkowo zawarta w tym poście miała brzmieć: nasz MG poważnie rozważa coś a''la grecka mitologia, chociaż ja, osobiście mam nadzieję, że po zagraniu w Tormenta przerzuci mu się na Planescape ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Skoki przez portale do różnych czasów... zmień "czasów" na "sfer", dorzuć Sigil i masz Planescape. Może być. Konflikt magia-technologia jest według mnie w porządku. Klimaty wiktoriańskie z "cudami" to przecież Steampunk (a jak bardzo odrealniony, to już do ustalenia). Ale Steampunk ze skokami pomiędzy sferami/czasami/czymkolwiek, będzie przesadą. Jak narazie to mi najbardziej odpowiadają Planescape i Steampunk. Ale decyzja należy do GM''a.

Inna sprawa, że jakikolwiek będzie świat, mam ochotę by uczestniczyć fRPGu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zanim ktoś poprosi, żebym rozwinął, to powiem, że jestem nieco zbyt śpiący. Ale...
Ale...
No właśnie, to "ale" skłoniło mnie do napisania kolejnego posta. Otóż gdzieś w otchłaniach Folderu z Moją Mroczną Twórczością, wygrzebałem taką fajną, już sobie jakiś czas żyjącą kartę postaci. Bohater który się tam pojawia pochodzi tak właściwie z dwóch moich światów - Kuli i Nieba (co do tego - w gigantycznym skrócie świat archipelagów odłamków ziemskich, zamieszkiwany przez takie jakby smokoidy i Ptaszników. Bardzo work in progress, więc nawet nie wiem dlaczego jest tak a nie inaczej). I stwierdziłem, że się nią z Wami podzielę - jak świat się spodoba to dajcie znać.
http://rapidshare.com/files/236464203/Karta_do_publikowania.doc.html
Nie było toto nigdzie wykorzystywane, więc i korektą się zbytnio nie bawiłem - co oznacza mniej więcej tyle, że część zdań okaże się zbyt chaotyczna.
I zanim ktoś pomyśli "ależ ten element jest właściwie ściągnięty z xxx" to powiem mu: przypuszczalnie masz rację. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nadszedł chyba już czas, coby się do samego siebie przyznać, co też niniejszym czynię :).

Jeśli chodzi o realia - faktycznie, myślałem już trochę o mitologii, wcześniej jeszcze, niż Wy o tym wspomnieliście. Pomysł wydaje się dosyć świeży i lepszy od kolejnych światów fantasy, choć nie liczyłbym ja jakieś God-of-Wary i inne rzezie na harpiach i minotaurach, przynajmniej początkowo. Jednak już zamiast wybieranej typowo klasy postaci, wybierałoby się bóstwo opiekuńcze, typu Dzeus, Artemida, Ares, Afrodyta (?!?) i z tego wynikałyby korzyści, jak też rola w intrydze, opierającej się na relacjach międzyboskich. Ogólnie byłoby ciekawie, choć Odyseję i Mitologię musiałbym odkurzyć ;).

Co do pomysłu z wędrówką między uniwersami, całkiem ciekawy, ale mi osobiście źle się kojarzący. Było takie anime Tsubasa Chronicles, gdzie bohaterowie z odcinka na odcinek latali pomiędzy krainami (wychodziło na to, że wszystkie były traktowane po łebkach), w różny sposób wymyślonymi, jednak zawsze po te same magiczne piórka. Mniejsza o fabułę - była ona na słaba, mdłą kreskę i głupie postacie, po prostu nic w tym anime ciekawego nie było (chyba, że aż intrygująca jego mierność :), więc moje nastawienie do tematu wciąż byłoby odrobinę negatywne.
Inna sprawa jest to, że te wymyślane światy zawsze opierałyby się na kliszach, jakiś niepraworządny władca, potwory i tego typu głupoty. Poza tym sporo roboty wymagałoby tworzenie tego wszystkiego, co dawałoby to, iż w jednym miejscu siedziałoby się minimum kilka miesięcy, a znając tendencję aktywnościową w tego typu tematach - nie byłoby to wiele. Więc wiecie.
Z drugiej strony byłoby to możliwe, jednak ja jestem bliżej konwencji w stylu "Trudno być bogiem". Książki nie czytałem, ale rozumiem to tak, iż mamy już zaawansowany naukowo świat, co daje nam jeszcze pole do zabawy magia - technologia.

Ciągle jednak zostaje wiele innych możliwości, moja wiedza o świecie Tormenta długo raczej nie będzie wystarczająca, jednak gra jest na dysku i może dziś się zacznę kształcić. :) I wyobraźnia też spora, dziękować, więc jeszcze inne, zupełnie odmienne warianty też możliwe.
A, że decyzja ujawnienia się Waszego przyszłego MG wzbudza wiele kontrowersji, tak więc ma tu padać jeszcze więcej mądrych propozycji i deklaracji chęci gry i ogólnie FRPG mają powstać ponad tytany, na nogach twardszych, niż ze spiżu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się mimo tego, że fRPG więcej czytam niż uczestniczę ;). Pomysł z mitologią grecką świetny.

Możnaby zrobić odległą przyszłość (np. rok 2200) i wielką wojnę na ziemi. Wtedy do akcji wkroczyliby bogowie ujawniając swe potomstwo ze śmiertelnikami [herosi]. Niby chcieli wszystko dobrze stworzyć ze swych dzieci armie, która rozłożyłaby wszystkie inne, ale... bóstwa się poróżniły i część przyjęła stronę jednej frakcji, a część po stronie drugiej, a gracz wybierając tatusia (bądź mamusię) przyłącza się do którejś z frakcji.

Spoiler

To tylko mój pomysł robiony na żywioł, więc ma dużo niedoróbek (jeśli się spodoba opiszę go więcej na mym GS''ie)



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem za mitologią. ;] Świat ciekawy, wystarczy tylko uformować to w jakiś sensowny sposób i nie powinno być źle, zawsze to coś innego niż oklepane do bólu fantasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.05.2009 o 17:17, Liqid napisał:

A, że decyzja ujawnienia się Waszego przyszłego MG wzbudza wiele kontrowersji, tak więc
ma tu padać jeszcze więcej mądrych propozycji i deklaracji chęci gry i ogólnie FRPG mają
powstać ponad tytany, na nogach twardszych, niż ze spiżu ;)


O tak, taki stabilny fRPG by się przydał, dlatego jakby co ponownie deklaruję chęć udziału;P Niestety jeśli chodzi o inne koncepcje światów nie mam już raczej pomysłów...
Sądzę, że wiele graczy może zgodziłoby się na grę w jakichś mrocznych, oryginalnych klimatach, gdzie wszystko jest inne niż wszędzie indziej, jak jesteś dobry, musisz się ukrywać, a jak zły, to bez problemów chodzisz po mieście. Konkretów nie mam, choć sam stworzyłem taki "pseudoświat"... ale kreować w nim historię wolę na razie sam.
Swoją drogą wspomniana przez ciebie mieszanka technologii z magią może być interesująca, ale nadal obstaję przy mitologii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować