Zaloguj się, aby obserwować  
Qba-13

Dragon Ball

856 postów w tym temacie

Dnia 21.04.2009 o 07:58, Kakarotto napisał:

Gra będzie bodaj do kupienia ;(

Fanowska gra, której okładka składa się z artworków do Budokai Tenkaichi 3? W co Ty wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mówię, że to złe czy coś, ale patrząc na tą grę cieszę się, że zainwestowałem w PS2, a ostatnio w X360 i mogę zagrać w takie gry jak BT3, lub BL...
Co do filmu - Shini ma całkowitą rację, wystarczy nie patrzeć w anime (poza tym, ludzie poczytajcie mangę, bo moja cierpliwość się kończy...) jak w ołtarzyk i potraktować DB jako ciekawe uniwersum, a wtedy z filmu można wyciągnąć dobrego średniaka. Ja bynajmniej nie żałuję 15zł na wypad do kina...

@master962
Taa, a ja odkryłem Amerykę przed Kolumbem... NIE mogłeś wiedzieć, co będzie. Sorry, musiałem to skomentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.04.2009 o 18:55, ibisz napisał:

@master962
Taa, a ja odkryłem Amerykę przed Kolumbem... NIE mogłeś wiedzieć, co będzie. Sorry, musiałem
to skomentować.

sorry ale jak tylko zobaczyłem zdjęcia z obsadą filmu po raz pierwszy czyli prawie dokładnie rok temu (maj) to wiedziałem już że film nie dorówna anime czy mandze zresztą chyba wiele się nie pomyliłem? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.04.2009 o 23:44, master962 napisał:

> @master962
> Taa, a ja odkryłem Amerykę przed Kolumbem... NIE mogłeś wiedzieć, co będzie. Sorry,
musiałem
> to skomentować.
sorry ale jak tylko zobaczyłem zdjęcia z obsadą filmu po raz pierwszy czyli prawie dokładnie
rok temu (maj) to wiedziałem już że film nie dorówna anime czy mandze zresztą chyba wiele
się nie pomyliłem? :]

Bardzo się pomyliłeś, bo z filmu ewidentnie wynika, że jest historią Smoczych Kul w trochę innym świecie DB i nawet nie chciał konkurować z serią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.04.2009 o 21:36, Shini napisał:

Bardzo się pomyliłeś, bo z filmu ewidentnie wynika, że jest historią Smoczych Kul w trochę
innym świecie DB i nawet nie chciał konkurować z serią.

a czy ja napisałem że film miał być ekranizacją mangi? słyszałem na początku że film miał być na jej postawie a i to z różnego rodzaju filmików krążących w internecie nie jest takie dla mnie oczywiste :] zresztą gdyby nie kule o których jest cały DB i trochę podobnie wyglądający schemat walk to cały film mógłby się nawet inaczej nazywać i nie oszukujmy się film nawet jakby chciał to nie mógłby zagrozić serii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sprostuję swoją wypowiedź - nie chodzi mi o to, że nie mogłeś się domyślać, a o to, że NIE wiedziałeś. Mogłeś tak myśleć, ale nie przewidujemy przyszłości, chyba, że ja o czymś nie wiem. A i czasem warto obejrzeć film by wystawić mu odpowiednią cenzurkę, a nie - bo mi się nie podobają trailery. Popieram Shiniego - imo bardzo się pomyliłeś.

@Sand_Wraith
Szczerze mówiąc z KAIa najbardziej mnie cieszy gra na DSa, która wychodzi z okazji premiery, ale taki remaster też może cieszyć. Fajnie, że coś z tym robią, widać, że DB jest popularne, bo co chwila jakieś nowe figurki czy serie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2009 o 15:41, ibisz napisał:

Sprostuję swoją wypowiedź - nie chodzi mi o to, że nie mogłeś się domyślać, a o to, że
NIE wiedziałeś. Mogłeś tak myśleć, ale nie przewidujemy przyszłości, chyba, że ja o czymś
nie wiem. A i czasem warto obejrzeć film by wystawić mu odpowiednią cenzurkę, a nie -
bo mi się nie podobają trailery. Popieram Shiniego - imo bardzo się pomyliłeś.

wiem że musisz wszystkiego dotknąć, spróbować, zobaczyć aby dopiero coś o tym powiedzieć ale to już twój problem. ja jak widzę że film ma żałosną obsadę później pojawiają się równie świetne trailery to nie trzeba być wyrocznią, jasnowidzem czy czym tam jeszcze aby WIEDZIEĆ że film nie będzie powalał (chyba że w negatywnym tego słowa znaczeniu). i nie myślę o zdobyciu przez DBE miana hitu bo ten film nigdy do tego tytułu nie konkurował i nawet jako taki nie był reklamowany. zresztą jeśli nie masz co robić z pieniędzmi to możesz sobie nawet i kilka razy chodzić do kina na ten film jak się tak tobie podoba. ja zbyt bardzo szanuję pieniądze aby je w taki sposób marnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2009 o 20:05, master962 napisał:

wiem że musisz wszystkiego dotknąć, spróbować, zobaczyć aby dopiero coś o tym powiedzieć
ale to już twój problem. ja jak widzę że film ma żałosną obsadę później pojawiają się
równie świetne trailery to nie trzeba być wyrocznią, jasnowidzem czy czym tam jeszcze
aby WIEDZIEĆ że film nie będzie powalał (chyba że w negatywnym tego słowa znaczeniu).
i nie myślę o zdobyciu przez DBE miana hitu bo ten film nigdy do tego tytułu nie konkurował
i nawet jako taki nie był reklamowany. zresztą jeśli nie masz co robić z pieniędzmi to
możesz sobie nawet i kilka razy chodzić do kina na ten film jak się tak tobie podoba.
ja zbyt bardzo szanuję pieniądze aby je w taki sposób marnować.

Jakie to polskie... Wcale nie zmuszam Cię do pójścia na ten film. Chciałbym po prostu żebyś nie oceniał filmu "po okładce", bo o filmie wiesz niewiele, jeżeli go nie oglądałeś. Tym samym wprowadzasz wielu ludzi w błąd. Co do obsady aktorskiej - co Ci w niej przeszkadza? W ogóle nie znasz tych aktorów, a jedyny znany aktor grający Roshiego, jest imo bardzo dobry. Że mają po kilkanaście lat, to skazuje ich na beznadziejność? Wiem, że na rynku jest przepych gwiazdek i gwiazdeczek, ale Harrisona Forda czy Marka Hamilla też nikt nie znał, gdy Lucas poprosił ich o zagranie głównych ról w Gwiezdnych Wojnach. Jeżeli chodzi o twoje pierwsze zdanie - myślałem, że jest to jedna z niewielu moich pozytywnych cech, ale jak widać znów się myliłem.
Prosiłbym, żebyś nie wchodził na temat pieniędzy. Rozmowa z kimś o czyjejś sytuacji finansowej jest trudna i irytująca. Sorki, może to źle zabrzmi, ale twoje zdanie zabrzmiało tak jakbyś mi czegoś zazdrościł, a wierz mi, nie ma czego. Imo żadna praca nie hańbi i przez to mogę pójść z kolegami do kina.
Irytuje mnie w takich wypowiedziach najgorsza z ludzkich cech - nieumiejętność przyjęcia krytyki. Warto czasem racjonalnie spojrzeć na sprawę, wziąć dwa oddechy i odpowiedzieć ze spokojem. Nie warto się unosić. Ale temat jest o Dragon Ballu, więc takie wycieczki słowne raczej nie są tu wskazane. Więc raczej nie odpowiem, chyba że będę miał coś do powiedzenia nt. DB, wtedy tak w ramach btw. odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.04.2009 o 20:32, ibisz napisał:

Jakie to polskie...

a mnie bardzie irytują takie rozpoczęcia postów bo sensowną krytykę umiem znieść.

Dnia 30.04.2009 o 20:32, ibisz napisał:

Wcale nie zmuszam Cię do pójścia na ten film. Chciałbym po prostu żebyś
nie oceniał filmu "po okładce", bo o filmie wiesz niewiele, jeżeli go nie oglądałeś.
Tym samym wprowadzasz wielu ludzi w błąd.

wiem że DBE jest wybitnym dziełem kinematografii i nie wolno go oceniać powierzchownie bo to co w nim najważniejsze jest ukryte głębiej. wiem też że te beznadziejne czy nawet momentami żałosne trailery są po prostu wyłamaniem się z przestarzałych schematów w których to zwiastun miał pokazywać najlepsze sceny z filmu i tym samym zachęcać do jego obejrzenia. a to że znając dobrze historię przedstawioną w DB nie znam fabuły filmu (który miał być na podstawie DB a przynajmniej do tego zobowiązywałby tytuł) to chyba źle o mnie nie świadczy?

Dnia 30.04.2009 o 20:32, ibisz napisał:

Co do obsady aktorskiej - co Ci w niej przeszkadza? W ogóle nie znasz tych
aktorów, a jedyny znany aktor grający Roshiego, jest imo bardzo
dobry. Że mają po kilkanaście lat, to skazuje ich na beznadziejność?

napiszę krótko. jeśli ty znasz tylko jednego aktora (Chow Yun-Fat) grającego w DBE to nie znaczy że wszyscy muszą też tylko jednego aktora kojarzyć.

Dnia 30.04.2009 o 20:32, ibisz napisał:

Prosiłbym, żebyś nie wchodził na temat pieniędzy. Rozmowa z kimś o czyjejś sytuacji finansowej
jest trudna i irytująca. Sorki, może to źle zabrzmi, ale twoje zdanie zabrzmiało tak
jakbyś mi czegoś zazdrościł, a wierz mi, nie ma czego. Imo żadna praca nie hańbi i przez
to mogę pójść z kolegami do kina.

jeśli nie odróżniasz szacunku do pieniędzy od ich nadmiaru/braku to nie faktycznie lepiej nie rozmawiaj na ten temat. dla jasności niczego ci nie zazdroszczę bo nie mam czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to już jest jak za realizację filmu biorą się amerykanie, którzy każdą historię potrafią maksymalnie spłycić i uprościć do poziomu 5 latka. Dragon Ball'' a pierwszy raz oglądałem ma RTL 7 dobrych 7 lat temu. Przez ten czas wracałem do każdej serii kilkukrotnie. Po pierwsze muszę stwierdzić iż najwięcej uroku miała w sobie pierwsza seria, chociaż Z i GT też były dobre i wnosiły coś nowego, lecz zwykły DB najbardziej chwytał za serce :) Gdy zobaczyłem pierwszych kilka minut filmu odrzuciło mnie od monitora i niczym ciśnięty kamehameh'' ą odbiłem się od ściany i zaryłem twarzą o podłogę żłobiąc niemałe koryto w parkiecie pokoju. Po chwili podniosłem się i stwierdziłem, że takiego ciosu to nawet Goku na poziomie SSJ 100 000 by nie wytrzymał. Jakby to powiedzieć... poza tym, że film nosi nazwę mangi i anime to absolutnie nie ma z nimi nic wspólnego, co nie musi być wadą, lecz w tym przypadku niestety jest i to ogromną. Dlaczego ktoś zapyta ? Ano dlatego, że scenariusz jest tak beznadziejny jak taniec z gwiazdami i nie ma absolutnie nic w sobie co mogłoby przyciągnąć uwagę lub przyspieszyć o bicie serca, nie mówiąc o tym, że wszystkie postacie zostały spartaczone do granic możliwości. Z przykrością stwierdzam, że nie dałem rady obejrzeć filmu do końca ale może to i dobrze, bo krócej trwała moja frustracja i zażenowanie. Przy okazji wysuwam apel do amerykańskich wytwórni filmowych: Jeżeli przyjdzie komuś do głowy zrobić film na podstawie jakiejś ciekawej mangi/anime to uprzejmie i serdecznie proszę ludzi z hollywood'' u ogarniętych żądzą pieniadza: NIE RÓBCIE TEGO ! LEPIEJ NAKRĘĆCIE AMERICAN PIE 10 czy 57 czy 89 ALE NIE DOKONUJCIE BEZWSTYDNEJ PROFANACJI ! Amen :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 03.05.2009 o 22:06, phoenix_fire napisał:

Gdy zobaczyłem pierwszych kilka minut filmu odrzuciło mnie od monitora

Oglądanie filmów na kompie jest jedną z największych głupot jakie można zrobić i tak samo dużą zbrodnią przeciw ludzkości. Ale żyjemy w Polsce, u nas przecież piractwo jest tak powszechne i tak łatwo usprawiedliwiane...

Dnia 03.05.2009 o 22:06, phoenix_fire napisał:

Jakby to powiedzieć... poza tym, że film nosi nazwę mangi i anime to absolutnie nie ma z nimi nic wspólnego

Oj, ma bardzo dużo wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 16:48, Shini napisał:

> Gdy zobaczyłem pierwszych kilka minut filmu odrzuciło mnie od monitora
Oglądanie filmów na kompie jest jedną z największych głupot jakie można zrobić i tak
samo dużą zbrodnią przeciw ludzkości. Ale żyjemy w Polsce, u nas przecież piractwo jest
tak powszechne i tak łatwo usprawiedliwiane...
> Jakby to powiedzieć... poza tym, że film nosi nazwę mangi i anime to absolutnie
nie ma z nimi nic wspólnego
Oj, ma bardzo dużo wspólnego.


Tak ma tyle , że postacie noszą te same imiona :P i ogólnie motyw z Picollo Dimao został przekształcony :P
Co do piractwa to nie wyrokuj tak.. ponieważ nie wiesz jaką wersję filmu oglądałem... może mam dostęp do kopii cyfrowych puszczanych w multipleksach, poza tym piractwo to nie tylko pobieranie ale również rozpowszechnianie materiałów. Z drugiej strony nie dziwię się ludziom którzy piracą tak marne filmy... po prostu na niektóre produkcje szkoda kasy...a mnie nie osądzaj bo 90 % mojej kolekcji to oryginały, reszta darmowa lub pożyczona :-]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

po prostu niektóre filmy nie powinny w ogóle powstać i film DBE potwierdza tę zasadę.

Shini
z twoich komentarzy wnioskuję że może inny film DB oglądałeś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piractwo, to piractwo. Jak tak szkoda wydać te kilkanaście złotych na kino, to lepiej w ogóle się za oglądanie filmów nie brać.

Master, już kilka razy pisałem, wystarczy tylko odpowiednio do tego filmu podejść i można się całkiem dobrze bawić ;) Bez rewelacji, ale ogólnie całkiem dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.05.2009 o 21:20, Shini napisał:

Piractwo, to piractwo. Jak tak szkoda wydać te kilkanaście złotych na kino, to lepiej
w ogóle się za oglądanie filmów nie brać.

Master, już kilka razy pisałem, wystarczy tylko odpowiednio do tego filmu podejść i można
się całkiem dobrze bawić ;) Bez rewelacji, ale ogólnie całkiem dobrze.


Myślę że gorsze jest siorpanie kasy na filmach z kategorii megaShit :P ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znacie moze jakies gry z serii dragon ball ale chodzi mi o te nowsze czy zostaly jakies wydane na PC bo znam jedynie te stare gry 2d a interesuje mnie cos w stylu 3d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mugen i tylko Mugen''y. Jeśli chodzi o PC''ta to niestety ale bijatki nie są wydawane a DB już tym bardziej. PS2 ma świetną ofertę bo Dragon Ball Budokai 3.Zawsze jak jestem u kumpla to właśnie w to gramy lub też on bierze konsole i do mnie ;) Tym bardziej że PS2 nie jest takie drogie a aktualnie nadal się trzyma, ta konsola ma coś w sobie ciągle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować