Co sądziecie o WOŚP?

[Vojtas 0]

Dnia 13.01.2008 o 20:03, KrzysztofMarek napisał:

Pisz precyzyjnie i bez podtekstów. Przecież prosiłem, tylko odpowiedź na pytania!
Czyli, zbiórka w ciągu całego roku jest też zbiórką publiczną. A jak jest zbiórką publiczną,
to koszty działalności administracyjnej pokrywane są ze zbiórki publicznej, tak? A jak napisałeś?
- "żadnych pieniędzy ze zbiórki publicznej" - tak?

Chcesz żebym napisał to, co chcesz przeczytać? Jasne, że można to wszystko wrzucić do jednego wora pod tytułem zbiórka publiczna i sprawa z głowy. Można sobie wszystko uogólnić, bo tak jest wygodnie. Ale jest wyraźna różnica między jednym a drugim - choćby taka, że Wielki Finał - czyli dzień wszelkich imprez masowych WOŚP i zbierania pieniędzy przez wolontariuszy na ulicach - to jest jeden dzień, niedziela w pierwszej połowie stycznia danego roku. Można to zaokrąglić nawet do tygodnia biorąc pod uwagę czas emisji reklam, przypomnień i wszelkich komunikatów medialnych pt. "Orkiestra zebrała..." itd - a więc wchodzi tu też w grę wszelka kasa wplacana na konto WOŚP za licytacje - nie wszystko przecież wpływa natychmiast. I jest drugi rodzaj wpłat, czyli np. w ciągu roku wsparcie ze strony firm, które się zobowiązują wobec fundacji konkretnymi umowami. Nie ma różnicy?

[gordonsumner 0]

Dnia 13.01.2008 o 19:22, KrzysztofMarek napisał:

> > /.../ > powiedz lepiej co Ty robisz dla innych, powiedz co robisz dla tych, ktorych
nie znasz, dla
> szpitali, /.../
Nie wiem kogo wywołujesz do tablicy, ale może powiesz, co Ty robisz?
Ja wożę do szpitali książki i je tam po prostu na salach zostawiam. Pewnie nie wiesz po co
- już Ci tłumaczę. W szpitalu leżą ludzie chorzy, czasem leżą trzy dni, czasem trzy miesiące.
Nie mają co robić i kisną z nudów. Jak zawiozę jednorazowo 50 książęk, to sobie poczytają,
aż je zaczytają. Sprawiam ludziom odrobinę radości i daję odrobinę wytchnienia. Nie ja jeden
to robię i nie jeden raz to zrobiłem. Pierwszy raz o tym mówię, bo nie trzeba się tym chwalić.
Ale skoro już padają takie pytania, jak od Ciebie, to proszę bardzo.
A teraz powiedz, co Ty robisz?

przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz bo nie zrozumiales jej sensu- nie chodzilo o wypytywanie kogokolwiek, tylko uswiadomienie coniektorym gramowiczom, ze nie powinni wytykac bledow WOŚP i Owsiakowi, ktorzy robia tak wiele dla obcych ludzi, bo sami nie potrafimy tego czynic, bo pomaganie obcym nie jest rzecza prosta.
jesli chodzi o moja pomoc-jestem wolontariuszka, dzialam z ramienia szkoly przy miejskim OSiR, ostatnia akcja-Pomoz dzieciom przetrwac zime. to drobny ulamek nieliczacy sie w porownaniu do pomocy jaka niosa organizacje czy inni ludzie, ale cos. w sumie to nie wiem po co to pisze, sens tamtego posta byl inny.

[Budo 0]

Dnia 13.01.2008 o 19:52, Geek with AS napisał:

Wszechobecne THC, kąpiele błotne, złamane krzyże celtyckie - pacyfki
No skądże wszystko ok...

No, to lepiej w ogóle zakazać wszystkiego i siedzieć w domu- daj się ludziom bawić. Ponoć na woodstocku atmosfera jest świetna, a dragów wcale nie ma dużo, zresztą ostatnio wprowadzono spore obostrzenia w tym zakresie (nie byłem, mówię z relacji uczestników-znajomych). Poza tym obok jest Przystanek Jezus, skoro Kościół wbija sie na taką imprezę to chyba dobrze świadczy- ostatnio jakiś abp przyjechał nawet (Gocłowski?) i dobrze sie ludzie z obu przystanków razem bawili.

[Geek_with_AS 0]

Dnia 13.01.2008 o 22:51, Budo napisał:

> Wszechobecne THC, kąpiele błotne, złamane krzyże celtyckie - pacyfki
> No skądże wszystko ok...

No, to lepiej w ogóle zakazać wszystkiego i siedzieć w domu- daj się ludziom bawić. Ponoć na
woodstocku atmosfera jest świetna, a dragów wcale nie ma dużo, zresztą ostatnio wprowadzono
spore obostrzenia w tym zakresie (nie byłem, mówię z relacji uczestników-znajomych). Poza tym
obok jest Przystanek Jezus, skoro Kościół wbija sie na taką imprezę to chyba dobrze świadczy-
ostatnio jakiś abp przyjechał nawet (Gocłowski?) i dobrze sie ludzie z obu przystanków razem
bawili.

Bo chcą nawracać

[conradzik 0]

Dnia 13.01.2008 o 19:52, Geek with AS napisał:

Wszechobecne THC, kąpiele błotne, złamane krzyże celtyckie - pacyfki
No skądże wszystko ok...

yyy... szczena mi normalnie opadła... Chyba masz na myśli coś innego niż TEN Woodstock. Wiem, bo byłem i powiem Ci, że więcej tam rodzin z dziećmi (zdziwiony? - ja też :) niż jakiś pseudosatanistów itp. prawdę mówiąc wcale takich nie widziałem... Dlatego też uważam, że stosowanie słowa "wszechobecne" jest kompletnie nie na miejscu. Jedyne co było wszechobecne, to naprawdę przyjacielska atmosfera i poczucie uczestniczenia w wielkiej imprezie. Kąpiele błotne? A co w tym złego??? Złamane krzyże celtyckie, pacyfiki... może ktoś zabrał ze sobą, ale chyba się z nimi w namiocie schował. Ja też kiedyś byłem całkowitym antyfanem tej imprezy. Uważałem, że jest ona dla ludzi normalnych inaczej i w ogóle tzw. "brudasów". Sam nie mogłem uwierzyć, jak w końcu dałem się namówić swojej dziewczynie. Kompletnie zmieniłem zdanie na temat tej imprezy, i teraz mam przynajmniej czyste sumienie wyrażając MOJĄ opinię, a nie jakiejś trwam.tv, rozpowszechnianą przez głodne sensacji bulwarówki, na ten temat. Jak dotąd nie spotkałem osoby, która będąc na Woodstocku, wyrażałaby się na ten temat negatywnie. Napewno są, jednak jest ich zdecydowanie mniej, niż zwolenników.

[Budo 0]

Dnia 13.01.2008 o 23:07, Geek with AS napisał:

Bo chcą nawracać

Hehehe, dobry dowcip. Słyszałem wypowiedz tego arcybiskupa, to nie było nawracanie, a raczej wezwanie do wspólnej zabawy w dobrym duchu. Kiedyś była taka cicha wojna między tymi dwoma przystankami, ale to się zmieniło.

[Geek_with_AS 0]

Dnia 13.01.2008 o 23:13, conradzik napisał:

> Wszechobecne THC, kąpiele błotne, złamane krzyże celtyckie - pacyfki
> No skądże wszystko ok...

yyy... szczena mi normalnie opadła... Chyba masz na myśli coś innego niż TEN Woodstock. Wiem,
bo byłem i powiem Ci, że więcej tam rodzin z dziećmi (zdziwiony? - ja też :) niż jakiś pseudosatanistów
itp. prawdę mówiąc wcale takich nie widziałem... Dlatego też uważam, że stosowanie słowa "wszechobecne"
jest kompletnie nie na miejscu. Jedyne co było wszechobecne, to naprawdę przyjacielska atmosfera
i poczucie uczestniczenia w wielkiej imprezie. Kąpiele błotne? A co w tym złego??? Złamane
krzyże celtyckie, pacyfiki... może ktoś zabrał ze sobą, ale chyba się z nimi w namiocie schował.
Ja też kiedyś byłem całkowitym antyfanem tej imprezy. Uważałem, że jest ona dla ludzi normalnych
inaczej i w ogóle tzw. "brudasów". Sam nie mogłem uwierzyć, jak w końcu dałem się namówić swojej
dziewczynie. Kompletnie zmieniłem zdanie na temat tej imprezy, i teraz mam przynajmniej czyste
sumienie wyrażając MOJĄ opinię, a nie jakiejś trwam.tv, rozpowszechnianą przez głodne sensacji
bulwarówki, na ten temat. Jak dotąd nie spotkałem osoby, która będąc na Woodstocku, wyrażałaby
się na ten temat negatywnie. Napewno są, jednak jest ich zdecydowanie mniej, niż zwolenników.

A ja spotkałem. Zadziwiające jest to że jak ktoś pozytywnie nie wyraża się o Woodstoku to od razu jest wyzywany od mediów ojca rydzyka itp...

[conradzik 0]

Dnia 13.01.2008 o 23:17, Geek with AS napisał:

A ja spotkałem. Zadziwiające jest to że jak ktoś pozytywnie nie wyraża się o Woodstoku to od
razu jest wyzywany od mediów ojca rydzyka itp...

Dla mnie zadziwiające jest to, że w innych mediach (nie uznawanych w miarę możliwości za kontrowersyjne) nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat Woodstocku. Wręcz przeciwnie. Wracając z Kostrzyna (oczywiście na stopa :), oglądając TV w przydrożnych barach/stacjach, zarówno w TVP, jak i TVN wyrażali się jak najbardziej pozytywnie o tej imprezie.

Ps. Mnie też nieco poniosło. Mianowicie nie znam prawdziwej opinii trwam.tv, ponieważ... nie oglądam tej stacji, i wyraziłem się w sposób, który sam tępię - na podstawie czyjejś opinii, a nie własnej :/ Sorry :)

[Lone_Wolf 0]

Dnia 13.01.2008 o 23:17, Geek with AS napisał:

A ja spotkałem. Zadziwiające jest to że jak ktoś pozytywnie nie wyraża się o Woodstoku to od
razu jest wyzywany od mediów ojca rydzyka itp...

Dnia 13.01.2008 o 23:17, Geek with AS napisał:

A ja spotkałem. Zadziwiające jest to że jak ktoś pozytywnie nie wyraża się o Woodstoku to od
razu jest wyzywany od mediów ojca rydzyka itp...

Istnieje drobna różnica pomiędzy " niezbyt pozytywnym wyrażaniem się o PW" a " powtarzaniem bredni, oszczerstw i ogółem tzw. legend miejskich " .

Ale to nie temat na PW. A każdy, kto łączy PW z akcją WOŚPU i żyje argumentacją " nie wrzucę szatanowi Owsiakowi do puszki, bo na PW demoralizuje młodzież" powinien...A nie, przepraszam. Chciałem powiedzieć: powinno się wysłuchać i uszanować jego/jej opinię, bo mają do niej prawo. Pokiwać głową ze zrozumieniem i zdziwić się, jak niesamowicie układają się ścieżki myślowe niektórych. Wszystkie "argumenty" od dawna empirycznie obalone, zwolenników mało ( ale cóż- prześladowana mniejszość ) , ale i tak w zaparte idą. I powtarzają jak katarynki, w kółko tę samą melodię.

A WOŚP? Popieram :) Popieram ( i w miarę możliwości- wspieram ) też Caritas, Fundację Anny Dymnej, GMAIL, zbiórki harcerzy i wszystkie inne. Dopóki ktoś robi coś dla dobra ludzi , zachęca ich do bycia dobrymi i udowadnia, że można coś pożytecznego zrobić- popieram.

A co do medialności- to już czysta psychologia. Rozwodzić się nad tym nie będę, o wiele tęższe głowy badały ten fenomen.I tylko jedno jest pewne- albo jest, albo nic o tej skali nie ma prawa się powieść.

[Vojtas 0]

Dnia 13.01.2008 o 23:31, conradzik napisał:

Dla mnie zadziwiające jest to, że w innych mediach (nie uznawanych w miarę możliwości za kontrowersyjne)
nie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat Woodstocku. Wręcz przeciwnie. Wracając z
Kostrzyna (oczywiście na stopa :), oglądając TV w przydrożnych barach/stacjach, zarówno w TVP,
jak i TVN wyrażali się jak najbardziej pozytywnie o tej imprezie.

Akurat w TVP to mnie specjalnie nie dziwi, skoro transmisja leciała w Dwójce, co nie? ;)
Ja wiem, że różnie się wyrażali np. w "Wyborczej" - ale to głównie wina Jurka, który, umówmy się, dobrym pijarowcem nie jest i poniosły go nieraz nerwy - i to właśnie w stosunku do dziennikarzy. TVN - zazwyczaj neutralnie mówią (teraz się to pewnie zmieni) - najczęściej pokazują błocko albo pogo pod sceną. W TVN24 mówią często o ofiarach przestępstw - szkoda, że nikt nie policzył ofiar głupoty. Ogólnie dziennikarze raczej nie rozumieją tego fenomenu, tak z tego wynika.

Dnia 13.01.2008 o 23:31, conradzik napisał:

Ps. Mnie też nieco poniosło. Mianowicie nie znam prawdziwej opinii trwam.tv, ponieważ... nie
oglądam tej stacji, i wyraziłem się w sposób, który sam tępię - na podstawie czyjejś opinii,
a nie własnej :/ Sorry :)

Możesz nadrobić, jeśli chcesz - propaganda reportażowa z TV Trwam (około 24 minut)
http://www.youtube.com/watch?v=karhWGIgDUw
http://www.youtube.com/watch?v=hjcb8Uok1fM
http://www.youtube.com/watch?v=iD2k-rvFnKc


Możesz też spojrzeć na kilka zdjęć, które na Woodstocku zrobiłem:

http://www.digart.pl/zoom/282266/Trzy_dni_pokoju_(cz_1).html
http://www.digart.pl/zoom/412015/Woodstock__Upojeni.html
http://www.digart.pl/zoom/413186/Woodstock__Dwa_slonca.html
http://www.digart.pl/zoom/257980/Woodstock__Come_on_BITCH!.html
http://www.digart.pl/zoom/260473/Woodstock__Lao_Che.html
http://www.digart.pl/zoom/419649/Woodstock_Przerwa_w_meczu.html
http://www.digart.pl/zoom/420813/Woodstock__Jak_gwiazdy.html
http://www.digart.pl/zoom/411118/Woodstock__Siostro_eter!.html
http://www.digart.pl/zoom/258940/Woodstock__Prysznic_Fan.html
http://www.digart.pl/zoom/260835/Woodstock__Noca.html
http://www.digart.pl/zoom/417096/Woodstock__Jak_przetrwac.html
http://www.digart.pl/zoom/415964/Woodstock__Faraway.html

Have a fun! ;)

[Vojtas 0]

Dnia 13.01.2008 o 22:51, Budo napisał:

No, to lepiej w ogóle zakazać wszystkiego i siedzieć w domu- daj się ludziom bawić. Ponoć na
woodstocku atmosfera jest świetna, a dragów wcale nie ma dużo, zresztą ostatnio wprowadzono
spore obostrzenia w tym zakresie (nie byłem, mówię z relacji uczestników-znajomych).

No ogólnie dragi nie są mile widziane - patrz logo PW. ;)
A obostrzenia takie, że policja lubi przetrzepać auta jadące do i z Kostrzyna. Ja jeździłem w pociągu (hehe;)) ale wiem, bo kumpel miał tę wątpliwą przyjemność bycia obwąchiwanym przez wilczura.

[PsP_GaMeRzOnE 0]

Według mnie WOŚP jest naprawdę extra sprawą. Pomyślmy o tym ile dzieci zginęło by gdyby nie aparatura z WOŚP.
A poza tym te aukcje na rzecz orkiestry są bardzo fajne. Bo wylicytować ( w zeszłym roku) można było unikatowy numer CDA. Tak więc uważam że orkiestra musi grać do końca świata, i jeden dzień dłużej.

[gaax 0]

/.../

Dnia 13.01.2008 o 18:13, boduczek napisał:

gaax
Tak samo jak Ty.Pisałem Ci już w tamtym roku, przypomnij sobie nasze rozmowy ;P Tłumaczyłem,
że w gazetach czy w internecie nie raz czytałem takie artykuły.

To jest zwyczajnie niepoważne. Pytam o źródła informacji, a Ty wyskakujesz z artykułem na Onecie. Też sobie mogę dla przykładu napisać, że boduczek za rozkręcanie dyskusji o WOŚP dostaje pieniądze od O. Rydzyka, który akcji jest przeciwny. A jak to wtedy nazwiesz? Pomówieniem. No, ale że Owsiak kradnie to każdy wie...

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 13.01.2008 o 22:41, gordonsumner napisał:

> > /.../> przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz bo nie zrozumiales jej sensu- nie chodzilo o wypytywanie
kogokolwiek, tylko uswiadomienie coniektorym gramowiczom, ze nie powinni wytykac bledow
WOŚP i Owsiakowi, ktorzy robia tak wiele dla obcych ludzi, bo sami nie potrafimy tego czynic,
bo pomaganie obcym nie jest rzecza prosta.

Nie jest ważne to, co autor miał na myśli pisząc, tylko to, co napisał.
Jeśli chodziło Ci o to, ze nie powinni wytykać błędów, to jesteś sama w błędzie. Wytykanie błędów, jeśli są to rzeczywiste błędy, nigdy nikomu nie zaszkodzi, może jedynie pomóc. Natomiast pozbawienie prawa do jakiejkolwiek krytyki, bo ktoś "tak wiele robi" mija sie z celem, staje sie po prostu ograniczeniem wolności innych. Wiesz co odpowiedział na podobny dylemat (czym należy bardziej się brzydzić pochlebstwem czy potwarzą) Mickiewicz? "...w potwarzy dla dobrego zawżdy jest nauka. Pochlebstwo złych zatwardzi, a dobrych oszuka".
I niepotrzebnie uważasz, zę nie potrafimy pomagać innym. Potrafimy, tylko czy musimy sie tym chwalić?

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 13.01.2008 o 20:54, Vojtas napisał:

> Pisz precyzyjnie i bez podtekstów. Przecież prosiłem, tylko odpowiedź na pytania!
> Czyli, zbiórka w ciągu całego roku jest też zbiórką publiczną. A jak jest zbiórką publiczną,

> to koszty działalności administracyjnej pokrywane są ze zbiórki publicznej, tak? A jak
napisałeś?
> - "żadnych pieniędzy ze zbiórki publicznej" - tak?

Chcesz żebym napisał to, co chcesz przeczytać? Jasne, że można to wszystko wrzucić do jednego
wora pod tytułem zbiórka publiczna i sprawa z głowy. Można sobie wszystko uogólnić, bo tak
jest wygodnie. /.../

Chodzi mi jedynie o precyzję wypowiedzi i podawanie argumentów prawdziwych a nie emocjonalnych. Jeśli powołujesz się na nieprawdziwe fakty, to cała Twoja wypowiedź staje się nieprawdziwą. Zupełnie niepotrzebne. Zauważ, że ja nie skrytykowałem słowem WOŚP.

[Budo 0]

/.../

Świetne zdjęcia, naprawdę. Mam nadzieję tylko, że znalazłeś też coś czasu na zabawę, a nie czatowałeś tylko z aparatem, jak wokół impreza :P

[mefiperes 0]

Ten temat był wałkowany nawet w CD-Action bodajże przez Smugglera, czy CormaCa.

Jurek Owsiak zrobił co tylko mógł, aby rozszerzyć "działalność" WOŚPu. I mu się udało, tak więc dlaczego nie mógłby te kilka procent przeznaczyć na swoje honorarium? Zobacz, ile przez te wszystkie lata zrobił dla Polski, dla nas. Funduje sprzęty, karetki, nauki pierwszej pomocy, zdrowie- bo gdyby nie te pieniądze, mielibyśmy mniej sprawne szpitale.
Dzięki WOŚP ludzie zrzeszają się, oddając jedną złotówkę na szczytny cel. Czy nie możemy oddać tej jednej monety raz w roku? Możemy, bo w tym czasie pomagamy chorym i potrzebującym. Z samych złotówek od każdego obywatela, uzbierałoby się kilkadziesiąt milionów złotych. I niech teraz Owsiak "weźmie" sobie te kilka procent- ogromna suma zostaje, która trafi do szpitali.
Bo gdyby nie Jurek, WOŚP cieszyłby się aż taką popularnością? Ja nie widzę żadnego innego kandydata na jego miejsce. Hm, a może Skiba? :P
A skoro to wszystko kontrolują urzędy, jest dobrze. :)

[gordonsumner 0]

Dnia 14.01.2008 o 09:34, KrzysztofMarek napisał:

> > > /.../> przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz bo nie zrozumiales jej sensu-
nie chodzilo o wypytywanie
> kogokolwiek, tylko uswiadomienie coniektorym gramowiczom, ze nie powinni wytykac bledow

> WOŚP i Owsiakowi, ktorzy robia tak wiele dla obcych ludzi, bo sami nie potrafimy tego
czynic,
> bo pomaganie obcym nie jest rzecza prosta.
Nie jest ważne to, co autor miał na myśli pisząc, tylko to, co napisał.
Jeśli chodziło Ci o to, ze nie powinni wytykać błędów, to jesteś sama w błędzie. Wytykanie
błędów, jeśli są to rzeczywiste błędy, nigdy nikomu nie zaszkodzi, może jedynie pomóc. Natomiast
pozbawienie prawa do jakiejkolwiek krytyki, bo ktoś "tak wiele robi" mija sie z celem, staje
sie po prostu ograniczeniem wolności innych. Wiesz co odpowiedział na podobny dylemat (czym
należy bardziej się brzydzić pochlebstwem czy potwarzą) Mickiewicz? "...w potwarzy dla dobrego
zawżdy jest nauka. Pochlebstwo złych zatwardzi, a dobrych oszuka".

moze i masz racje uwazajac ze bledy nalezy wytykac, ale tylko wtedy kiedy jestesmy ich pewnymi, nie majac na uwadze jakies przeslanki, niczym nie potwierdzone, a wywlekane przez wiele brukowcow, portali czy ludzi, ktorzy guzik wiedza,a duzo mowia.

Dnia 14.01.2008 o 09:34, KrzysztofMarek napisał:

I niepotrzebnie uważasz, zę nie potrafimy pomagać innym. Potrafimy, tylko czy musimy sie tym
chwalić?

znow nie zauwazyles jednej rzeczy, tamta moja wypowiedz nie miala sklonic nikogo, aby wyliczyl co robi dla innych.bylo to na podobnej zasadzie jak pytanie retoryczne-nie wymagałam odpowiedzi, udzieliles jej bo chciales.

[mateuszbanach0 0]

Owsiak to złodziej i kanciarz - tak uważam!

[gordonsumner 0]

Dnia 14.01.2008 o 12:07, mateuszbanach0 napisał:

Owsiak to złodziej i kanciarz - tak uważam!

masz swoje zdanie i ok, ale jesli wypowiadasz je publicznie to moze moglbys poprzec jakas argumentacja..