Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

PeCety nie nadają się do gier

267 postów w tym temacie

Dnia 11.03.2008 o 20:13, MaikeruPL napisał:

Nie mów tak. JapanRPG fajne są. Takie uczuciowe :P Mogę policzyć na palcach gry na PC
które wprowadziły mnie w taki stan jak jrpg xD


Tja, fajną to one mają fabułę, design postaci itp. ale już sama rozgrywka... nie cierpię turowego systemu walki, a to w jRPG (przynajmniej tych, w które miałem okazję chwilę pograć) norma. Chwała bogu za FF XII, jak kiedyś kupię PS2 to będę miał namiastkę takiego pecetowego erpega...

Dnia 11.03.2008 o 20:13, MaikeruPL napisał:

A co do męczenia. To jedyna rzecz z którą się siłuje to ten ch*lerny Windows. Czasem
mam wrażenie, że to wszystko jego wina :P

No właśnie to miałem na myśli, kosola jest stworzona do tego aby działać, a Windows chciałby umrzeć- dlatego ciągle się wiesza ;p

Dnia 11.03.2008 o 20:13, MaikeruPL napisał:

A co do cen konsole/PC do konsoli trzeba doliczyć jeszcze jakiś TV :D (chyba że już ktoś
posiadał)
*gdzie mój biedny portfel :(


A to fakt, jak ktoś (np ja) nie ma TV HD to o Xboxie360 czy pS3 może sobie pomarzyć, bo granie na monitorze to jednak nie to samo ;( Ale ja zbieram na PS2...


Słowo podsumowania: Każdy woli co innego, niektórzy uparcie twierdzą że na PC gra się wygodniej(!) niż na konsoli,ale pewnie nie mieli okazji dłużej posiedzieć przy PS2 to nie wiedzą co mówią (joke) :) Mnie mój pecet zwyczajnie znudził (a najbardziej wkurza gdy chce się uruchomić jakąś starszą gierkę, w którą kiedyś fajnie się grało a ta franca za nic nie chce działać) to i psioczę na niego strasznie (chociaż przy wyprzedaży ekstra klasyki zamówiłem trzy erpegi- jestem na głodzie ;p ) i jak mam dobrą grę na PSP to kompa nie ruszam. Bo tak mi bardziej pasuje, tyle w temacie :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2008 o 19:34, Mateusz9214 napisał:

> Nowoczesny PC kosztuje gdzieś 2500zł
tak dokladnie 3200-3500 nie licząc że ma DDR III
>a Xbox 1000zł. A dla przykładu w dniu premiery gierka
> na PC w MM 100zł a na konsoli 200-250zł.
A jak sie wie gdzie szukać to nawet za 170 sie dostanie jak nie taniej...

A po co mi DDR III? Na razie drogie i nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2008 o 19:31, Szperacz Robson napisał:

Pluton:
> Ale to (na szczęście) prawda - PieCyki nigdy nie umrą. Szkoda, że konsole pewnie
też nie.

Co ma oznaczać ten fragment? Czysty fanboy, czy co? A niech sobie PC żyje, nigdy nie
umrze przecież :D Im większa konkurencja, tym lepiej dla nas: graczy.


Ja też ciągle pisałem o wartości konkurencji. Tutaj wyraziłem tylko chęć zakończenia wojny PC-Konsola. Ale racja, złych słów użyłem. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

AAAA! Kolejny portal pisze to samo...
Sweeney wcale NIE powiedział, że pecety nie nadają się do gier. Stwierdził tylko, że komputery sprzedawane w supermarketach (tj. te z wbudowaną grafiką/ ew. kartami typu 8400GS) nie są sprzętem, na którym można uruchamiać nowoczesne gry. A z tym chyba każdy rozsądnie myślący człowiek się zgodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja wam jeszcze coś powiem. Ten z Epica niech się modli o utrzymanie PC na rynku gier. Bo to on przyciąga większość piratów co powoduje, że na konsole jest ich mniej. A jeśli zniknie to wszyscy od łamania zabezpieczeń zrobią przesiadkę na konsole. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pawel Age:
Ta i co jeszcze, jak słysze takie wypowiedzi to mi się chce śmiać, 3 proste rzeczy:

1. Na konsole gry kosztują o wiele więcej ( jakieś 300 % w porównaniu do pc)
2. Ciekawe jak grać w RTS na konsolach.
3. No i wbrew pozorom kupienie konsoli i utzymanie jej ( nowe pady, telewizor jakiś dobry itp.) często wychodzi cenowo podobnie jak zrobienie nowego PC.

Także to kwestia wyboru i lenistwa programistów.

Ad. 1
Takie ceny to tylko w Erze
Ad. 2
Moge sie z tym zgodzic
Ad. 3
Nowe pady? jedyne co trzeba kupic to drugi pad w przypadku Xboxa 140 zl
Telewizor? Nie rozsmieszaj mnie stary nie mow ze w twoim domu nie ma telewizora? No jak nie masz to lepiej kup PeCeta bo wydatki moga byc naprawde duuze


Tak czy siak nie wiem o co tu sie spierac Pan Tim Sweeney wyrazil tylko swoje zdanie przeciez to oczywiste ze nie padnie rynek PC przez wypowiedz 1 osoby wszyscy dobrze wiemy ze nikt nie zrezygnuje z ogromnych dochodow z rynku PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nie przesadzajcie, ceny komputerów wcale nie są tak wysokie. Komputer radzący sobie ze wszystkimi współczesnymi grami (oprócz Crysisa:)) możemy dostać za mniejsze pieniądze niż PS3.

Procesor: Intel Pentium Dual Core E2160 /1.8GHz, 1MB, 800MHz, BOX/ 205 zł
Płyta główna: MSI P35 NEO-F /intel P35/ 240 zł
Pamięć RAM: GoodRam 2GB (2x1GB) PC800 140 zł
Karta graficzna: Palit GeForce 9600GT 512MB 500 zł
Jakaś obudowa 50 zł
Napęd DVD: 70 zł
Zasilacz Chieftec 450W 165 zł

1370 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uuu, znowu ktos z "branszy" pokazuje jak to on sie (nie)zna?
Ja mysle, ze tak: za chwile pojde pograc w NWN 2: MotB, niedawno skonczylem grac w Guild Wars. Pozniej moze rundka w Ultme Online. Jutro prawdopodobnie dokoncze Temple of Elemental Evil z CDA i Wizardry 8. Czekam na Age of Decadence. Lubie pociac w Original War''a. A w miedzyczasie wlaze na Youtube i przy komentarzach do Portala czytam jakie to pady sa beznadziejne do grania w ta swietna gierke.
Kiedys pewnie odswieze takie klasyki jak Fallout czy Torment. A Krab juz czeka na rundke w Counter-Strike'a.
Ale coz, konsole sa lepsze ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tja kolejny news,który prowadzi do kłótni pomiędzy fanboyami konsol i PC zieeeew. A jakiś czasu bodaj Bill Roper stwierdził, że konsole są dla mięczaków. Niech każdy gra na czym lubi. A twórcy gier wyrażają tylko swoje opinie nie są chodzącymi wyroczniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o gry na pecety i konsole to zdania są tak podzielone, że praktycznie nie sposób wybrać właściwą odpowiedź. Jedni uważają, że sterowanie w grach komputerowych jest do niczego, grafika tak samo, dźwięk na PC również gorszy, zaś inni z kolei, że jest odwrotnie. I tak jak niektórzy z Was wcześniej uważają, że są gry dobre na pecety i te, w które grać się powinno wyłącznie na konsolach. Natomiast moje zdanie jest takie, że wprawny gracz poradzi sobie i z pecetem i z konsolą. Zgadzam się z tym, że wina nie leży w samych pecetach lecz korporacjach, bo wszyscy wiemy, że pomimo tego, że konsole są tańsze od najnowszych PC (choć niewiele!), to i tak firmom odpłacają to gry, które na konsole potrafią być niekiedy trzykrotnie droższe niż ich pecetowe odpowiedniki. Ja zawsze twardo broniłem komputerów osobistych, bo wolę wydać kilkaset złotych na nową kartę, niż kilkaset złotych na nową grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, PC jako maszyna do gier nie umrze, trzeba pamiętać, że userzy pc mają narzędzie do robienia i modowania gier. Nawet jeśli cały świat stanie okoniem przeciw PCtowcom, to oni sami dla siebie zrobią gry, choć trzeba powiedzieć, że obecnie właśnie tak się dzieje. Ta sytuacja mocno niepokoi komercyjne studia. Ten rynek wymyka się z ich oślizłych łap i nic na to nie mogą poradzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2008 o 22:53, Nekromantik napisał:

Spokojnie, PC jako maszyna do gier nie umrze, trzeba pamiętać, że userzy pc mają narzędzie
do robienia i modowania gier. Nawet jeśli cały świat stanie okoniem przeciw PCtowcom,
to oni sami dla siebie zrobią gry, choć trzeba powiedzieć, że obecnie właśnie tak się
dzieje. Ta sytuacja mocno niepokoi komercyjne studia. Ten rynek wymyka się z ich oślizłych
łap i nic na to nie mogą poradzić :P


Ciekawa idea. I chyba w dodatku prawdziwa :-D
Nawet jeżeli konsolowcy wygryzą pecetowców z rynku, to w końcu zawsze sami sobie możemy robić gry.
Ale jest jedno "ALE". Niewiele graczy naprawdę umie robić dobre gry. A multiplayer by nie istniał, bo nie byłoby jak tej gry rozprowadzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2008 o 23:24, Pluton napisał:

Ciekawa idea. I chyba w dodatku prawdziwa :-D
Nawet jeżeli konsolowcy wygryzą pecetowców z rynku, to w końcu zawsze sami sobie możemy
robić gry.
Ale jest jedno "ALE". Niewiele graczy naprawdę umie robić dobre gry. A multiplayer by
nie istniał, bo nie byłoby jak tej gry rozprowadzić...


Dopóki M$ ma tu coś do powiedzenia, nie masz Się czym martwić. Xbox 360 podzieli się swoimi exclusivami z PC, tak mi powiedział mój kumpel Bill :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh dla mnie jest to śmieszne. Poza tym słyszałem już coś podobnego tyle, że... na odwrót. Właściwie to o tym czytałem. W 140 numerze CD-Action na stronie 104 jest artykuł-wywiad z Royem Taylorem- jednym z głównych przedstawicieli nVidii. Jak się okazuje owy artykuł zatytułowany jest słowami Taylora "Konsole są dla mięczaków" (swoją drogą podpisuję się pod tymi słowami, jednak tyczy się to tylko PS3 i X360 bo wywiad porusza kwestię grafiki, a nie grywalności, której IMO królem jest Wii). Roy zgrabnie tłumaczy, dlaczego PC nadają się bardziej do gier, a jego argumenty są mocne. Polecam lekturę tekstu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.03.2008 o 23:35, Nekromantik napisał:

Dopóki M$ ma tu coś do powiedzenia, nie masz Się czym martwić. Xbox 360 podzieli się
swoimi exclusivami z PC, tak mi powiedział mój kumpel Bill :D


Fajnego masz kumpla! ;-)
Ale to dobra wiadomość, przy odrobinie szczęścia Microsoft uratuje rynek gier na PieCyka! xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.03.2008 o 23:45, Pluton napisał:

Fajnego masz kumpla! ;-)
Ale to dobra wiadomość, przy odrobinie szczęścia Microsoft uratuje rynek gier na PieCyka!
xD


W dodatku M$ ma zapędy, by wchłaniać studia, nauczył się niezależności od Nintendo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować