Zaloguj się, aby obserwować  
GRAMy

Konsul odpowiada - zadaj pytanie Kajetanowi Kęsickiemu ze sklepu gram.pl

13156 postów w tym temacie

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

Coś się tak uczepił tej szkoły? To już ludzie do niej chodzący nie mają prawa być klientami
gram.pl? Rozumiem, że brak Ci argumentów, ale wymyśl coś innego.

To, że ludzie chodzą do szkoły, to argument na to, że argumenty tych ludzi o tym, że godziny otwarcia są dobre, są chusteczke warte.

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

Chcę Cię poinformować, że są wakacje- może pracownicy obsługi klienta są na urlopie?
Nie wszyscy, ale powiedzmy większość. Dodajmy do tego, że nie tylko Ty wtedy dzwoniłeś
i co? Myślisz, że tam pracuje 1000 osób? Każdy do jednego klienta?

Czytaj to co piszesz? Czy cokolwiek zmienia stan rzeczy i nagle sprawia, że klient nie powinien być obsłużony i nie ma prawa domagać się obsługi na poziomie?

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

Robisz z siebie ofiarę.

Nie robię. Stwierdzam fakty.

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

Nie chcesz dać sobie pomóc tylko z góry zakładasz, że gram.pl
czekał od początku swego istnienia na Twoje zamówienie, aby wysłać Ci uszkodzony egzemplarz
gry.

Nie chcę dać sobie pomóc? Nie wiem na jakim świecie żyjesz, ale miło że nas odwiedziłeś. Otóż powtarzam po raz kolejny, ja bardzo chcę by mi pomogli i zamienili towar i by do tego doszło wysłałem do nich meile i starałem się dodzwonić do biura obsługi. Teraz wszystko jasne?

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

Wszyscy w sklepie marzyli o tym dniu i teraz powstał spisek, którego celem jest
nieodbieranie od Ciebie telefonów pięć minut przed zakończeniem pracy oraz kasowanie
wszystkich e-maili, który może wysyłasz.

Ależ dowcipna ironia. Brawo.

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

Kolego- weź się trochę w garść, spróbuj zadzwonić jak tu ktoś napisał podczas przerwy
w pracy. Wyślij tego e-maila,

Znów kłania się czytanie ze zrozumieniem. Pisałem już o tym, że do nich meila wysłałem.

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

a nie zakładaj z góry, że jeszcze będziesz musiał zapłacić
za wymienienie towaru.

Nic takiego nie zakładałem, coś ci się znów pomyliło.

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

Poczekaj spokojnie, załatw to z głową, a nie z marudzeniem okropnym.

Mam prawo marudzić? Mam. Marudzę? Marudzę. Tobie się to nie podoba? Nie czytaj.

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

Mogę się założyć, że gram.pl zrobi wszystko, żebyś był zadowolony (nie wiem czy to możliwe).

No tak, bo przecież wysłanie do mnie towaru NOWEGO to coś nie do osiągnięcia dla gram.pl. Czy to sugerujesz kolego?

Dnia 14.08.2011 o 10:13, Radekl2 napisał:

I uwierz mi, że raczej sklep nie wysłałby towaru uszkodzonego- może w transporcie coś
mu się stało? Kto to wie.
Nie oczekuj jednak, że obsługa klienta sama zacznie załatwiać sprawę- spróbuj ich poinformować,
a nie obrażać się na cały świat...

Powtarzam po raz kolejny, spróbj czytać ze zrozumieniem, a nie będziesz mi sugerował do wykonania rzeczy które zostały przeze mnie wykonane już w dniu otrzymania bubla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2011 o 10:35, Isildur napisał:

Owszem masz prawo żądać, ale Ty myślisz ze biuro obsługi klienta jest tylko dla Ciebie
i nikogo więcej nie obsługuje - Ty więc się zastanów co mówisz...

Nie, ja myślę, że biuro obsaługi jest po prostu dla klienta, czyli dla mnie i mam prawo żądać by mnie obsłużyli. Nie zrobili tego, więc jestem zły. Mam do tego prawo? Mam. Więc nie wciskaj mi tutaj, że nie mam, bo to starasz się robić.

Dnia 14.08.2011 o 10:35, Isildur napisał:

Z twoich postów idzie to wywnioskować, by ludzie pracujący w dok siedzieli jak najdłużej...

Oczywiście byłoby to z korzyścią dla klienta, ale ponieważ gram.pl to nie plus, orange czy cyfra + to niech przynajmniej siedzą do tej 17.00.

Dnia 14.08.2011 o 10:35, Isildur napisał:

Właśnie abonenckiej a nie w sklepie, nie porównuj tych dwóch firm.

jw

Dnia 14.08.2011 o 10:35, Isildur napisał:

Nie kłamię bo pisze o sobie jak ja byłem i jestem traktowany, zanim zarzucisz komuś kłamstwo
przeczytaj posta z dwa razy...

Napisałeś o tym, że jesteś tu od początku i nie było problemów, otóż były i je wymieniłem jako przykład.

Dnia 14.08.2011 o 10:35, Isildur napisał:

Owszem ale Ty nie bierzesz pod uwagę, że nie tylko ciebie dok obsługuje...

No i to klienta nie powinno obchodzić. On po prostu CHCE być obsłużony. Wszelkie problemy techniczne, z pracownikami, z pensjami dla nich go NIE obchodzą.

Dnia 14.08.2011 o 10:35, Isildur napisał:

Nie powiedziałeś, że jesteś w trakcie wymiany wiadomości email... Tylko psioczysz, że
się dodzwonić nie możesz...

Proszę, specjalnie cytat dla ciebie z posta wysłanego wczoraj o godzinie 18:20, zresztą odpowiadałem tobie:
"meila wysłałem już przedwczoraj"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2011 o 10:36, Moutywator napisał:

To, że ludzie chodzą do szkoły, to argument na to, że argumenty tych ludzi o tym, że
godziny otwarcia są dobre, są chusteczke warte.


To, że godziny nie odpowiadają tobie nie znaczy, że są złe. Jeśli 10 klientom to pasuje, a jednemu nie to myślisz, że to się zmieni?

Dnia 14.08.2011 o 10:36, Moutywator napisał:

Czytaj to co piszesz? Czy cokolwiek zmienia stan rzeczy i nagle sprawia, że klient nie
powinien być obsłużony i nie ma prawa domagać się obsługi na poziomie?


Z tego co piszesz zostałeś obsłużony, ale w drodze e-mailowej. Inni klienci też mają do tego prawo i może właśnie w tym czasie z niego korzystali?

Dnia 14.08.2011 o 10:36, Moutywator napisał:

Ależ dowcipna ironia. Brawo.


Starałem się.

Dnia 14.08.2011 o 10:36, Moutywator napisał:

No tak, bo przecież wysłanie do mnie towaru NOWEGO to coś nie do osiągnięcia dla gram.pl.


Czy to gram.pl produkuje gry, edycje kolekcjonerskie?

Nie widzę dalszego sensu w spieraniu się z Tobą. Masz swoje zdanie i chyba nic, ani nikt nie jest w stanie tego zmienić. Jedno mnie martwi, że uważasz się za jedynego, ważnego klienta gram.pl. Nie przyjmujesz do wiadomości, że w czasie wykonywania telefonu wszyscy z DOK''u mogli być zajęci obsługą INNYCH klientów- tak, tacy istnieją.
Nie będę już więcej pisał, poczekamy na szczęśliwe rozwiązanie tej sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2011 o 09:35, Moutywator napisał:

Biorąc pod uwagę, że nie dzwoniłem raz i fakt, że wątpie by pracowała tam tylko jedna
osoba to tak, jest to dowód na to, że sobie olali.


Faktycznie, przez pięć minut to można się tak nadzwonić, że normalnie centrala nie wytrzyma.
Nawet jeśli w DOKu pracuje 150 osób, mogło się tak zdarzyć, że każda z nich miała akurat zajęcie i po prostu nie mogła odebrać telefonu.
Szkoda, że w ogóle nie zadzwoniłeś o 16:59 i nie domagasz się zadość uczynienia bo zostałeś olany.
Żenujące.

Dnia 14.08.2011 o 09:35, Moutywator napisał:

No tak, społeczność gram PL, która nie rozumie, że godziny otwarcia DOKU są złe, bo sama
przychodzi ze szkoły o 14.00, to dla mnie ogromne zmartwienie. Jedyne świadectwo jakie
sobie wystawiam to klienta, który chce być obsłużony PRAWIDŁOWO, bo nie mówię tu o jakichś
ekscesach.


Musisz mieć chyba jakiś kompleks z tą szkołą. Może sam żadnej nie skończyłeś i teraz tak wszystkim wyrzucasz?
Godziny pracy DOKu są taki jak każdej innej firmy czy urzędu. Zastanawiam się, jak Ty załatwiasz cokolwiek w ZUSie czy Urzędzie skarbowym, których godziny otwarcia są jeszcze krótsze niż DOKu.
Oj bedny Ty. Pewnie też mama za Ciebie biega.

Dnia 14.08.2011 o 09:35, Moutywator napisał:

Oj mało wiesz, mało. Ja czytam to forum od chyba jakichś 4 (może nawet więcej, nie pamiętam) lat i nie jedno > widziałem. :)


Nikt nie twierdzi, że gram.pl nigdy nie popełniło błędu, ale akurat na Anię i DOK raczej nie można narzekać.
Zauważ, że jakoś nikt nie popiera Twoich argumentów tylko wręcz przeciwnie a to chyba o czymś świadczy.
A co do Twojego stażu na gram.pl... Sorry ale śmiem wątpić.

Dnia 14.08.2011 o 09:35, Moutywator napisał:

5 minut to tylko dodatkowy argument na brak profesjonalizmu. Głównym argumentem jest
pudełko, które zostało do mnie wysłane w słabym stanie, z rozerwaną u góry folią. Ale
po co czytać wszystko ze zrozumieniem, lepiej wybiórczo odbierać informacje by było fajniej.


A wiesz, że folia ma tendencję do tego, że łatwo się przedziera? Pracowałem w handlu oprogramowaniem wystarczająco długo, żeby wiedzieć jak wyglądają dostawy od wydawców do sklepów, gdzie często kilka pudełek miało folię uszkodzoną.
Poza tym, jeśli jeszcze nie wiesz, magazyn gram.pl jest automatyczny i pakuje maszyna nie człowiek, więc nikt nie sprawdza, czy akurat folia jest rozerwana czy nie.
A te 5 minut, to nie argument na brak profesjonalizmu gram.pl tylko na Twoją megalomanię.

Dnia 14.08.2011 o 09:35, Moutywator napisał:

No ja się obecnie zaliczam do grupy klientów, którzy dostali wadliwy towar nie ze swojej
winy


To jest chyba jedyne zdanie w całej Twojej wypowiedzi, z którym się można zgodzić.

Dnia 14.08.2011 o 09:35, Moutywator napisał:

i prawdopodobnie nie zostanie on im wymieniony, również nie ze swojej winy,


A skąd masz tę pewność?

Dnia 14.08.2011 o 09:35, Moutywator napisał:

i będą
musieli się bawić w wysyłanie, pakowanie, by dostać swoje pieniądze, nie ze swojej winy.
Czyli kolejna przygoda z gram.pl - zmarnowany czas i nerwy, a gry brak.


Faktycznie, te nerwy są bardzo potrzebne, bo gra to normalnie sprawa życia i śmierci. Ty chyba w tej swojej firmie "pro-abonenckiej" to dostajesz tak od klientów po głowie, że musisz sobie gdzieś to odreagować.
Na Twoim miejscu, zakończył bym już tę jałową wymianę zdań, bo zachowujesz się jak małe dziecko, które nie dostało w sklepie lizaka i teraz tupie i krzyczy, żeby zwrócić na siebie uwagę.

Edit: I jak dla mnie jest to koniec rozmowy. Życzę miłego długiego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Faktycznie, przez pięć minut to można się tak nadzwonić, że normalnie centrala nie wytrzyma.

No jakieś trzy, cztery telefony można wykonać.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Nawet jeśli w DOKu pracuje 150 osób, mogło się tak zdarzyć, że każda z nich miała akurat
zajęcie i po prostu nie mogła odebrać telefonu.

A co mnie to, jako klienta, obchodzi? To tak jakby UPC zatrudniała kilku ludzi którzy mają rozwiązywać problemy techniczne u miliona klientów i tłumaczyła się tym, że przecież się nie rozerwą. Logiki trochę. Mnie jako klienta to totalnie nie obchodzi, ja wymagam po prostu obsługi i tyle.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Szkoda, że w ogóle nie zadzwoniłeś o 16:59 i nie domagasz się zadość uczynienia bo zostałeś
olany.
Żenujące.

Żenująca jest twoja logika i podejście do sprawy, co byłem łaskaw wyżej udowodnić.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Musisz mieć chyba jakiś kompleks z tą szkołą. Może sam żadnej nie skończyłeś i teraz
tak wszystkim wyrzucasz?

Jaki kompleks? Ludzie pracujący kończą swoje obowiązki w innych godzinach niż ci co się uczą, stąd argument. Proste.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Godziny pracy DOKu są taki jak każdej innej firmy czy urzędu. Zastanawiam się, jak Ty
załatwiasz cokolwiek w ZUSie czy Urzędzie skarbowym, których godziny otwarcia są jeszcze
krótsze niż DOKu.

Spoko, obsługa w wyżej wymienionych placówkach jest żenująca, i jest to argument na to, że w gram.pl wcale nie jest tak źle. Super, super, ciekawe co jeszcze mi powiesz.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Oj bedny Ty. Pewnie też mama za Ciebie biega.

A pewnie, czasem brat, czasem ja dla brata. Każdy biega dla siebie jak można pomóc drugiej osobie. Współczuję ci, że tobie nikt nie chce pomagać i trochę za ciebie pobiegać gdy ty nie możesz.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Nikt nie twierdzi, że gram.pl nigdy nie popełniło błędu, ale akurat na Anię i DOK raczej
nie można narzekać.

Oczywiście, że można, co udowodniłem ja i masa innych osób.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Zauważ, że jakoś nikt nie popiera Twoich argumentów tylko wręcz przeciwnie a to chyba
o czymś świadczy.

I tu przypominam argument o szkole. Po pierwsze. Po drugie widzę, że tu 90% nie zna swoich praw jako konsumenta, co sugeruje, że mają poważne problemy z pewnością siebie i asertywnością. Trzecia rzecz o której świadczy tu jeszcze zachowanie niektórych, to fakt, że nie potrafią czytać ze zrozumieniem i całują rączki wszystkim sprzedawcom którzy łaskawie pozwolą im wydać u siebie pieniądze.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

A co do Twojego stażu na gram.pl... Sorry ale śmiem wątpić.

A co mnie obchodzi co ty śmiesz? Zresztą gdybyś przeczytał przytoczoną sytuację z obsługą klienta, która miała miejsce ze dwa, może trzy lata temu, to byś nie wątpił, ale że masz problemy z czytaniem słowa pisanego ze zrozumieniem, to sobie śmiesz.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

A wiesz, że folia ma tendencję do tego, że łatwo się przedziera? Pracowałem w handlu
oprogramowaniem wystarczająco długo, żeby wiedzieć jak wyglądają dostawy od wydawców
do sklepów, gdzie często kilka pudełek miało folię uszkodzoną.

Po raz kolejny - co mnie to obchodzi? Płyty mają tendencję do rysowania się, a komputery do psucia, czy to oznacza, że nie mogę wymagać od sprzedawców nieporysowanych płyt i działających komputerów? Ośmieszaj się dalej bystrzaku.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Poza tym, jeśli jeszcze nie wiesz, magazyn gram.pl jest automatyczny i pakuje maszyna
nie człowiek, więc nikt nie sprawdza, czy akurat folia jest rozerwana czy nie.
A te 5 minut, to nie argument na brak profesjonalizmu gram.pl tylko na Twoją megalomanię.

No tak. Jak ja śmiem! Jako klient oczekuję, że dodzwonię się do biura obsługi klienta! Jestem taki zły i niedobry! SKANDAL! Kolejny raz brawka za logikę.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

To jest chyba jedyne zdanie w całej Twojej wypowiedzi, z którym się można zgodzić.

To też jedyne zdanie z twojego postu z którym ja się mogę zgodzić. :)

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

A skąd masz tę pewność?

Napisałem prawdopodobnie, więc skąd to mądre pytanie, że mam pewność? Jak nie znasz znaczenia słów to sobie sprawdź.

Towaru na sklepie już nie ma, a w meilu zwrotnym z biura obsługi zostały mi przedstawione tylko dwie opcje, zwrot całkowicie towaru i wybranie jakiejś tam taniej gierki z listy w ramach rekompensaty z zniszczoną edycje kolekcjonerską. Oczywiście żadne wyjście mnie nie satysfakcjonuje, dlatego w odpowiedzi zaznaczyłem, że zależy mi na wymianie towaru.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Faktycznie, te nerwy są bardzo potrzebne, bo gra to normalnie sprawa życia i śmierci.
Ty chyba w tej swojej firmie "pro-abonenckiej" to dostajesz tak od klientów po głowie,
że musisz sobie gdzieś to odreagować.

Zależy od klienta, czasem się zdarza, jak to wszędzie. Nie każdy ma tak wyrozumiałych klientów jak gram.pl, którzy akceptują i nie widzą najmniejszych problemów w zniszczonym towarze i niemożliwości skontaktowania się z biurem obsługi klienta. :) Niemniej o jakimś wyżywaniu się nie może być mowy. Dziwne, że doszukujesz się u człowieka który domaga się swoich podstawowych praw jako klienta jakichś zewnętrznych wpływów jak ja bym od gram.pl oczekiwał nie wiadomo czego, tymczasem ja oczekuję tylko pełnowartościowego towaru za który zapłaciłem, a skoro już ten towar nie jest pełnowartościowy, to możliwości dodzwonienia się do biura obsługi klienta, którą powinienem mieć zapewnioną.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Na Twoim miejscu, zakończył bym już tę jałową wymianę zdań, bo zachowujesz się jak małe
dziecko, które nie dostało w sklepie lizaka i teraz tupie i krzyczy, żeby zwrócić na
siebie uwagę.

Jak już wyżej pisałem, to że ty lubisz jak ci w kaszę dmucha, że tak powiem w przenośni, to spoko. Ja na to nie pozwolę i skoro mam jakieś pretensje czy zastrzeżenia, to się nimi dzielę.

Dnia 14.08.2011 o 13:57, Phobos_s napisał:

Edit: I jak dla mnie jest to koniec rozmowy. Życzę miłego długiego weekendu :)

Świetnie, bo już nie mogłem czytać tych twoich błyskotliwych wypocin typu: "Jak możesz żądać by biuro obsługi klienta które jest otwrte do 17:00 było otwarte do 17:00! Twoja megalomania jest żenująca!" :)

Nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Człowieku opanuj się, nie dodzwoniłeś się w ciągu 5 minut i robisz z tego powodu problem, zaproponowali Tobie opcje ok to masz prawo do zwrotu pieniędzy i taką opcję wybierz. Bo Twoje narzekanie i robienie problemu bo nikt nie odebrał telefonu jest żenujące... Ja rozumiem, że gdyby ktoś odebrał i powiedział coś w stylu "odczep się pan od nas" wtedy rozumiałbym Twoją złość, a tutaj nie ma się co denerwować tylko załatwić sprawę w dni tygodnia w godzinach 10:00-17:00.
Zaznaczam nikt Ciebie nie olał Ty po prostu chciałbyś by całe biuro obsługi klienta, nagle rzuciło wszystkie swoje zajęcia bo pan Moutywator do nich dzwoni... Nie jesteś pępkiem świata dla którego wszyscy wszystko rzucają z rąk bo dzwonisz...
Sam z zawodu jestem sprzedawcą, kończyłem w tym kierunku szkołę średnią i miałem do czynienia z klientami, uwierz mi czasami bywają irytujący, ale człowiek robił wszystko by byli zadowoleni. Więc troszkę wyrozumiałości z Twojej strony by nie zaszkodziło, bo naprawdę robisz problem z niczego...

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2011 o 17:49, Spleen napisał:

Zamiast sie klocic o jakies glupoty, moze ktos w koncu odpowie na moje pytanie dotyczace
Gearsow?


Napisz do DOK''u, lub do nich zadzwoń. Pani Ania wzięła urlop i nie będzie jej przez tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wykazałem dwukrotnie, że się mylisz więc znów zacząłeś swoją ignorancką gadkę ogólnikami pomijając wszystkie istotne moje argumenty. Wałkuj w tym stylu dalej skoro nie stać cię na normalną wymianę argumentów (a właściwie stać cię było dopóki nie dostałeś po nosie). Nie wiem, może kogoś zwiedziesz, nie mniej dla mnie to śmieszne jest twoje zachowanie.

Podsumowanie jest najlepsze. Dostałem zniszczony towar, a ty podsumowujesz, że robię problem z niczego.

Brawo. :)

Gadka byłaby już dawno zakończona gdyby nie głupie komentarze twoje i kolegi phobosa, który już na szczęście się zarzekł, że nie będzie ich już uskuteczniał. Podsumowując, ja domagam się swoich praw, ty mi tego zabraniasz i starasz się wmówić, że wszystko jest ok. Ostatni post pokazał, że nic z tego co mówiłem do ciebie nie dotarło, ale w sumie już wcześniej nie docierało i musiałem cytować ci coś kolejny raz, by dotarło. Cóż, trudno, jeśli masz dla mnie jeszcze jakieś dobre rady to po prostu przeczytaj kilka razy moje wcześniejsze wypowiedzi a na pewno wszystkie twoje sugestie czy pytania staną się zbędne jeszcze przed napisaniem.

Wszystko z mojej strony zostało już powiedziane. Życzę ci wielu bubli ze sklepów, niedziałających gier, zniszczonych filmów i słabej obsługi klienta. Może wtedy się czegoś nauczysz.

Ja również pozdrawiam, tyle że mocniej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytaj posty ze zrozumieniem Niczego Tobie nie zabraniam, po prostu robisz problem bo w przeciągu 5 minut nikt nie odebrał telefonu...

Poza tym nic nie wykazałeś...

I proszę trochę grzeczniej...

Na tym kończę z tobą dyskusję bo jest ona bez celowa, Ty swoje ja swoje i robi się chaos. Kontaktuj się z działem obsługi klienta.

Ps. Nie odpisuj bo nie mam zamiaru się z tobą kłócić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2011 o 00:13, Isildur napisał:

Czytaj posty ze zrozumieniem Niczego Tobie nie zabraniam, po prostu robisz problem bo
w przeciągu 5 minut nikt nie odebrał telefonu...

Nie, robię problem bo dostałem bubla, ale oczywiście twoja ignorancje znów musi znaleść ujście.

Dnia 15.08.2011 o 00:13, Isildur napisał:

Poza tym nic nie wykazałeś...

Nie? A to, że swego czasu obsługa nie odpisywała na meile? A to, że zacytowałem ci rzecz, która twoim zdaniem nie istniała, bo twoim zdaniem tego nie napisałem? A to, że jako klient nie obchodzą mnie ich problemy, bo mnie jako klienta obchodzi tylko to, bym z towaru był zadowolony, jak i obsługi? To są rzeczy, w których miałem niepodważalną rację, więc mówienie, że niczego nie wykazałem to znów bardzo nieładne twoje zachowanie.

Dnia 15.08.2011 o 00:13, Isildur napisał:

I proszę trochę grzeczniej...

Nie wiem co jest bardziej niegrzeczne. Ignorowanie tego co mówi druga osoba czy bycie w konsekwencji tego opryskliwym.

Dnia 15.08.2011 o 00:13, Isildur napisał:

Na tym kończę z tobą dyskusję bo jest ona bez celowa, Ty swoje ja swoje i robi się chaos.
Kontaktuj się z działem obsługi klienta.

"Bezcelowa" jak już. :)

Dnia 15.08.2011 o 00:13, Isildur napisał:

Ps. Nie odpisuj bo nie mam zamiaru się z tobą kłócić...

Nikt ci nie karze się ze mną kłócić przecież.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2011 o 08:49, Moutywator napisał:

Nie, robię problem bo dostałem bubla, ale oczywiście twoja ignorancje znów musi znaleść
ujście.


Nie jestem ignorantem, tylko ty akurat robisz ten problem, 5 minut strasznie długo dzwoniłeś...

Dnia 15.08.2011 o 08:49, Moutywator napisał:

Nie? A to, że swego czasu obsługa nie odpisywała na meile? A to, że zacytowałem ci rzecz,
która twoim zdaniem nie istniała, bo twoim zdaniem tego nie napisałem? A to, że jako
klient nie obchodzą mnie ich problemy, bo mnie jako klienta obchodzi tylko to, bym z
towaru był zadowolony, jak i obsługi? To są rzeczy, w których miałem niepodważalną rację,
więc mówienie, że niczego nie wykazałem to znów bardzo nieładne twoje zachowanie.


A czytasz ze zrozumieniem co ja pisze, pisałem że JA nigdy nie miałem z obsługą problemu a to już różnica, proszę przestać robić ze mnie głupka bo wiem co ja piszę... W tym poście pisałem: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=35166&pid=8658 później już nie pisałem, bo myślałem, że się domyślisz, że mówię w swoim imieniu a nie innych....

Dnia 15.08.2011 o 08:49, Moutywator napisał:

Nie wiem co jest bardziej niegrzeczne. Ignorowanie tego co mówi druga osoba czy bycie
w konsekwencji tego opryskliwym.


Ja nie jestem opryskliwy, tylko ty nie przyjmujesz pewnych rzeczy do wiadomości, tylko wszystko robisz pod siebie.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2011 o 10:18, Isildur napisał:

Nie jestem ignorantem, tylko ty akurat robisz ten problem, 5 minut strasznie długo dzwoniłeś...

Problemem nie jest kwestia długości dzwonienia, a kwestia niedodzwonienia.

Dnia 15.08.2011 o 10:18, Isildur napisał:

A czytasz ze zrozumieniem co ja pisze, pisałem że JA nigdy nie miałem z obsługą
problemu a to już różnica, proszę przestać robić ze mnie głupka bo wiem co ja piszę...

Tak? A jak pisałeś, że nigdzie nie napisałem, że wysłałem meila do obsługi to co miałeś na myśli? Też masz jakieś wytłumaczenie?

Dnia 15.08.2011 o 10:18, Isildur napisał:

W tym poście pisałem: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=35166&pid=8658 później
już nie pisałem, bo myślałem, że się domyślisz, że mówię w swoim imieniu a nie innych....

Ok, tak czy siak byłeś w błędzie.

Dnia 15.08.2011 o 10:18, Isildur napisał:

Ja nie jestem opryskliwy, tylko ty nie przyjmujesz pewnych rzeczy do wiadomości, tylko
wszystko robisz pod siebie.

Gdybyś czytał ze zrozumieniem, to byś wiedział, że to ja jestem opryskliwy z powodu twojego ignorowania twoich argumentów. Czyli ja mówię o co mi chodzi, a ty mówisz później, że chodzi mi o co innego. Dlatego nie wiem co jest bardziej niegrzeczne, czy moja opryskliwość, czy twoja celowa ignorancja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli jak ty pracujesz na infolini i nie dodzwonię się do ciebie o 21:59:50 to też będę mógł zrobić aferę. Poczekaj do jutra i na spokojnie załatw sprawę. Awanturowanie się nic nie da a zaśmieca jedynie forum. Na przyszłość ostrzegaj osoby które odbierają przesyłkę żeby sprawdzały ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie wiem czy to dobry temat, ale postanowiłem zapytać.
Przy próbie zamówienia Mass Effect''a 3 wywala mi błąd:
Przepraszamy, ale podczas wyświetlania tej strony wystąpił błąd.

Prosimy spróbować ponownie za kilka minut.
Próbowałem tydzień temu - nic, dzisiaj tak samo. Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2011 o 15:51, Isildur napisał:

Usuń ciasteczka (cookies) i spróbuj ponownie złożyć zamówienie ;)

Niestety, ale nie pomogło, na innej przeglądarce tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2011 o 11:48, Lucas01 napisał:

Czyli jak ty pracujesz na infolini i nie dodzwonię się do ciebie o 21:59:50 to też będę
mógł zrobić aferę. Poczekaj do jutra i na spokojnie załatw sprawę.

Kolejny cwana osobą nie potrafiąca wywnioskować z czego robię aferę i nie widząca różnicy między 10 sekundami, a 5 minutami. Szacun, naprawdę, nie spodziewałem się takiego wyśrubowanego poziomu.

Dnia 15.08.2011 o 11:48, Lucas01 napisał:

Awanturowanie się
nic nie da a zaśmieca jedynie forum. Na przyszłość ostrzegaj osoby które odbierają przesyłkę
żeby sprawdzały ją.

Teraz już to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
Zaloguj się, aby obserwować