Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Unreal - recenzja

34 postów w tym temacie

Dnia 22.03.2008 o 17:05, Blackhand napisał:

Kto Ci takich bzdur naopowiadał? Wszystkie Unreale bazują na autorskich silnikach Epica,
gdyby było tak, jak napisałeś, to ID już dawno by się im dobrał do skóry (dokładnie to
po wydaniu pierwszej gry na silniku Unreala - Klingon Honour Guard).


Gdzieś to czytałem. Nie pamiętam gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Król powraca na usta poddanych? :)

Gra rewelacyjna, absolutnie ponadczasowa. Single kilka lat temu wgniótł mnie w fotel, a potem multi z botami - bo nie miałem jeszcze sieci. Unreal i Duke Nukem 3D to dwie gry, które jako jedyne zapisały się tak życzliwie w mojej pamięci, że nawet dziś w nie gram. Już nie z takim zacięciem, z takim skupieniem, bo w końcu znam na pamięć każdy zakręt każdej mapy, ale za to z taką samą przyjemnością rozgrywając sobie ten czy inny fragment. Kupiłem też antologię, bo jako fan pluł bym sobie w brodę, gdybym za 50 złociszy nie skusił się na taki zakup. Dodać trzeba, że CDP wywiązało się ze swojej roboty znakomicie. Gra hula na XP bez żadnego problemu, widać, że się przyłożyli do wydania (bo dawniejsze wydania Unreala potrzebowały nieoficjalnych patchy i spodziewałem się raczej podejścia typu "kupią to niech sobie radzą").

A co do recenzji: poważny babol w ocenie końcowej. Umówmy się, że skoro oceniamy produkt tak wiekowy jak "Unreal" to grafika nie powinna podlegać krytyce, bo gdyby klasyki oceniać po grafice, to żaden się nie oparł zębowi czasu i wszystkie tracą, bardzo dużo. W momencie ukazania się gry grafika wymiatała i należałoby trzymać się tego lub nie włączać grafiki do oceny w ogóle. I nie ma to nic wspólnego z tym czy ktoś jest koneserem czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze pamietam jak sie zagrywalem w demo z bracmi. :D To byl przeboj bo Quake 3 na naszym kompie nie chcial ruszyc, a Unreal smigal jak ta lala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, jak można pisać że grafika to wada... Rozumiem jest napisane że na dzisiejsze czasy, ale to nie powinno brać w ogóle pod uwagę! Jasne jest, że gra ma 10 lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gra jest super ... pamiętam jak kiedyś w CD-A było fajnie się grał... stare ale jare ...

PS: Ja wolfa 3D i do nazistów niż jakieś kosmosy buhahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Generalnie recka trochę taka śmieszna momentami... Pomijając już wypominaną wyżej kwestię oceniania grafiki (okej, rozumiem że pisana jest z obecnego punktu widzenia, więc co młodsi, pozbawieni szacunku dla gier/weteranów mogą się naciąć) to jest PARĘ śmiesznych niedociągnięć...

a) PoP pod koniec lat 90, acha... czyli +10 lat, Unreal wyszedł pod koniec pierwszej dekady XX wieku?? A Crysis wyjdzie około 2018, 2019, tak?? Spoko, nie mam pytań.

b) MAŁO przeciwników??!! Roland, czy Ty w ogóle skończyłeś tę grę??!!
Przeciwnicy: Manty, ważki, Gasbagi, Kralle, te rybki, te węże wodne (nazwy uleciały), Najemnicy, Brute, Tytany, Skaarje. I nie praw waszmości dub smalonych, że różnią się tylko skinami. Naprawdę, nie widzisz różnicy między Skaarjem Asassinem (szybki, zwinny) Grenadierem (powolny, ciężka broń) i Warlordem (uskrzydlony, z rakietnicami)?? No to gratuluję... Rozumiem, że obecne hity jak Gears of War, HalfLife2 i Halo oferują dużo więcej urozmaiconych przeciwników?? Spoko, nie mam pytań.

c) Standardowe bronie?? Pomijając fakt, że nawet jak na obecne czasy to 10 gunów z dwoma trybami strzału to znaczna ilość, to każda z nich była małą innowacją. Rocket Launcher (tudzież Ośmiokulowiec) stał się archetypem dla takich broni w FPSach. Flak i snajperka to tradycja sama w sobie. Nie wspominając o kilku innych pysznościach. Przypomnij mi, ile broni ma HL2?? ile ma GoW?? ile ma Timeshift?? Spoko, nie mam pytań.

Ogólnie, jeden ze słabszych tesktów na gramie.pl od dawien dawna. A sam Unreal to magia, cud miód i orzeszki, tyle lat temu jak i dziś. :) Myślę, że warto, by każdy kto nie miał z nim styczności, Antologię sobie zdobył i tę styczność otrzymał... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dexter McAaron--> Po kolei. Ja zgadzam się z autorem recenzji w kwestiach b) i c).

b) Tak, mało. Skaarj pozostanie Skaarjem, nieważne jaką wsadzisz mu w łapę broń i jak go pokolorujesz. Różnice w ich zachowaniu też nie były tak ogromne, by od razu określać go jako diametralnie inny rodzaj przeciwnika. Roland ma tu rację. Skaarje, Brute''y, Kraale, Mercenaries, Slith (to te węże właśnie) i jak dla mnie to właściwie wszystko. Pomijam tu już przeciwników ''dekoracyjnych'' jak manty, tentacle, ważki, czy rybki. Proszę cię, to tylko takie drobne przeszkadzajki, z którymi nawet się często nie walczy. Ile razy w grze spotykasz Titanów? Na dobrą sprawę, to można ich zakwalifikować do mini-bossów.
c) Archetypem rakietnicy była ta użyta w Q1. Unreal dodał opcję ładowania kilku pocisków i namierzanie. Rewolucja? Nie sądzę, zwłaszcza że i tak mało kto puszczał na raz więcej niż dwa-trzy pociski. Jakie pyszności? Razorjack, ASMD i snajpa zostały wspomniane. Flak to zwykła strzelba, w której jedynie drugi tryb strzału się do czegoś nadawał. Szrapnelami co najwyżej można było się podetrzeć (chyba, że ktoś lubi czuć oddech przeciwnika na twarzy, ja wolę trzymać ich na dystans). Biorifle to dowcip, wytykany z resztą przy okazji każdej kolejnej premiery gier z serii Unreal. Minigun, Stinger i Automag to to samo, tyle że różniące się szybkostrzelnością i zadawanymi obrażeniami.

Poza tym, populizm uprawiasz, panie dziejku. Porównywanie Unreala do gier o konsolowym rodowodzie (GoW,Halo) czy zwykłych przeciętniaków (Timeshift) trochę mija się z celem. HL2 ma ograniczenie innego rodzaju - świat przedstawiony. Unreal to kompletna fantazja, HL jednak dzieje się na ziemi, w mniej-więcej naszych czasach i takie realia mają swoje logiczne ograniczenia (choć nie powiem, ciągłe tłuczenie żołdaków Combine na przemian z zombiakami bywało nudne).
Poza tym, nikt nie ujmuję magii Unrealowi. Aż dziw, że Roland nie wspomniał o największej wadzie U1. Gra kopie tyłek przez pierwsze trzy godziny styczności z nią, a potem traci tempo i wieje nudą aż do latającego miasta, co z resztą było wytykane już wielokrotnie.
Pozdrówki, wesołych świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dexter McAaron ---> Szczepan zawarł w swoim poście sporo prawdy. Ja dodam tylko od siebie...

Zadajesz kilka pytań, a potem piszesz, że nie masz pytań ;-)

Co do "lat dziewięćdziesiątych" i "osiemdziesiątych", zwykły chochlik. Ale rozumiem Ciebie i Twoje czepialstwo, bo sam znam kilka takich osób, które potrafią się przyczepić do byle pierdoły i rozdmuchać ją do rangi WIELKIEJ GAFY. Mea culpa, choć tak naprawdę ten błąd nie ma żadnego wpływu na odbiór recenzji, i obaj dobrze o tym wiemy.

Tak czy inaczej, fajnie, że chciało Ci się tyle napisać na temat mojego tekstu.

Wesołego jajka, pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O dopiero teraz zauważyłem ten weekend. Unreal. Jak na razie poznałem tylko pierwszego Turnamenta z całej rodziny, ale nie długo to się zmieni. W końcu w PK jest antologia nie ;] A akurat na święta trochę kasy przybyło. Zastanawiam się czy w ogóle odpalać tego pierwszego Unreala. W końcu to on to wszystko zaczął. Więc może...

Pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero niedawno zakupiłem Antologię, a właściwie przedwczoraj ;P .
Unreal podobał mi się średnio, i czasami zagadki są bezsensu, ale grało się fajnie ;) . To musiało być coś, dekadę temu. Brakuje mi tam jednak niestety kontaktu ze światem. Właściwie głównie to tam się chyba strzela... i strzela :P .

BTW, możliwe, że gadam od rzeczy, bo jestem w siódmej misji, ale tyle do tej pory zauważyłem ;) .

Nie grałem jeszcze w U2 i UT2004, ale grałem w UT... i myślę... że się uzależniłem! Ta gra jest miodna! Wspaniała! Nie wiem, co mi się w niej podoba... Różnorodność broni... Grafika (na tamte czasy ;P )... Postacie... Tryby meczy... Po prostu wszystko! Jest nawet dokładniejszy wątek fabularny i opisy postaci oraz lokacji! Nie wiem dlaczego, ale mój ulubiony tryb to Deathmatch xD.

Cóż... Polecam. Warte tych 40-60 zł. Naprawdę warte. Już za samo U i UT, a co dopiero za dwie inne gry ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować