Drakensang - The Dark Eye / Das Schwarze Auge (temat ogólny)

[jaceloth 0]

Dnia 30.11.2008 o 15:48, macned napisał:

Epicka jest jak najbardziej. Napisana z wielkim rozmachem.

tak epicka, że można ją skończyć niezauważywszy, ze się na dobre rozpoczęło.

>Końcówka gry (szczególnie przerywniki filmowe) jest "filmowa" i pełna patosu - to znak rozpoznawczy wszystkich gier Bioware.
jak sie nie potrafi stworzyc "żywej" fabuły i postaci, to idzie się w patos.

>Oczywiście w pełni zadowoleni będą przede wszystkim fani sci-fi, ze szczególnym

Dnia 30.11.2008 o 15:48, macned napisał:

uwzględnieniem Star Wars (podobieństwa: biotyka=moc Jedi itp.)

jak jestem fanem star wars (pierwszych trzech częsci) i jakoś nie jestem zachwycony mielizną i wtórnością mass effect. zadowoleni to mogą być fani, ale drugorzędnych filmów i seriali s-f w stylu star treka. to podobny poziom.

Dnia 30.11.2008 o 15:48, macned napisał:

Świat gier wciąż się rozwija.

wybacz, ale mi się wydaje, ze świat gier raczej się zwija...

[Dandelion1 0]

A jednak wbrew opiniom niektórych userów, gra w CDA została doceniona.
Ocena: 8+
Plusy :
+ świetny klimat
+ dobre, wciągające rozwiązania fabularne
+ ładna grafika
+ nareszcie dobry, klasyczny rolplej
Minusy :
- niektóre lokacje to "jednorazówki"
- mimo wszystko czuć liniowość
- drobne niedoróbki
Przykładowe cytaty z recenzji :
Drakensang to kawał porządnego, klasycznego rolpleja. To znakomita odtrutka na różne wydumane bieda-erpegi w postaci chociażby Mass Effecta.

[macned 0]

jaceloth - ja swoje zdanie wyraziłem, ty również. Skończmy tutaj z dyskusją, bo robi się offtopic z tego.

Przeczytałem recenzje w CD-Action i wygląda na to, że gra jest solidna i pozbawiona jakiś większych wad
Przytoczę kilka informacji:

Recenzja Gregoriusa

Ocena : 8+
Grywalność: 8
Wideo: 8
Audio:9

+świetny klimat
+dobre, wciągające rozwiązania fabularne
+ładna grafika
+nareszczie dobry, klasyczny rolpjej

-niektóre lokacje to "jednorazówki"
-mimo wszystko czuć liniowość
-drobne niedoróbki

Minirecenzja martina - ocena 8

Nie będę przepisywać całej recenzji - jak cos chcecie wiedzieć to pytajcie i/lub biegnijcie do kiosku po CDA (na płycie jest krótki fragment gameplaya pokazany)

edit: Santino93, byłeś minimalnie szybszy ;)

[jaceloth 0]

recenzja w cda o dziwo przychylna:-) dla mnie najważniejszy wniosek z niej to, że mimo skomplikowania papierowego systemu udało się zachować duza wykrywalność. szykuje sie rpg roku.

[macned 0]

Poza akcją "tydzień z grą Drakensang" na gram.pl warto również zajrzeć na insimilion, gdzie trwa akcja " Na 10 dni przed polską premierą..." (codziennie nowe artykuły):
http://crpg.iml.pl/wiesc/drakensang-na-10-dni-przed-polska-premiera/2599
Polecam przeczytać na początek wywiad (p.Adamski m.in. wyjasnia, że przy tłumaczeniu korzystano z dwóch źródeł - najpierw wersji niemieckiej, a później angielskiej, dzięki czemu unikneli błędów w tłumaczeniu):
http://crpg.iml.pl/drakensang/wywiad-z-maciejem-zmudaadamskim/1662a

[ThimGrim 0]

Hmmm... zapowiada się ciekawie. A jaka jest fabuła?

[temist 0]

Hmm, moja elficzka gania w samych stringach wsiach i polach nie budzac zdziwienia. Czy to normalne w tym uniwersum?

A tak ogolnie to graficznie podoba mi sie duzo bardziej niz F3. No i jest mnostwo statystyk.Niewiele wiecej moge powiedziec bo nie chce mi sie mordowac z tym barbarzynskim jezykiem, poczekam na polska badz angielska wersje.

[McFlash 0]

Dnia 04.12.2008 o 17:08, temist napisał:

Hmm, moja elficzka gania w samych stringach wsiach i polach nie budzac zdziwienia. Czy
to normalne w tym uniwersum?

Nie. Normalne by było, gdyby wieśniacy biegli za nią i to niekoniecznie z widłami ^^.

Dnia 04.12.2008 o 17:08, temist napisał:

A tak ogolnie to graficznie podoba mi sie duzo bardziej niz F3. No i jest mnostwo statystyk.Niewiele
wiecej moge powiedziec bo nie chce mi sie mordowac z tym barbarzynskim jezykiem, poczekam
na polska badz angielska wersje.

Statystyki... rozmarzyłem się. Z greki barbaros to "mówiący niezrozumiale". Więc coś w tym jest. A ja poczekam, aż Drakensang nieco stanieje. A że to nie jest tytuł ze stajni EA albo Blizzarda to jest duża szansa, że stanie się to niedługo.

[jaceloth 0]

czytając o mechanice gry mam jedno spostrzeżenie. wreszcie gra, której autorzy nie wpadają w panikę na fakt, że gracz będzie musiał trochę...pomyśleć. takie "potentaty" rpg jak bio ware już dawno zatraciło zdolność do tworzenia gier, nad którymi trza trochę refleksji. wszystko podane na tacy, taki erpegowy fast food.

[Selv 0]

Widzisz, jak tak sobie czytam niemieckie recenzje to:
1) gra jest prosta
2) gra nie wymaga myślenia bo zadnia są proste jak budowa cepa
3) gra zdaje się płytka - brak jej głębi

Obawiam się, że myślenie będzie bardzo, hm, ograniczone ;P

[jaceloth 0]

Dnia 05.12.2008 o 00:03, Selv napisał:

Widzisz, jak tak sobie czytam niemieckie recenzje to:
1) gra jest prosta
2) gra nie wymaga myślenia bo zadnia są proste jak budowa cepa
3) gra zdaje się płytka - brak jej głębi

chyba jednak mechanika gry (o to mi chodziło) nie jest taka prosta. przynajmniej porównując z "nowoczesnymi" erpegami.

[Selv 0]

Ale co z mechaniki skoro 75% jest ukryte przed graczami, 10% to marketingowe gadanie jaka tak jest rozbuuudowana a pozostałe 15% to zwykle działanie schematami :P
Póki co zdaje się, że naprawdę fajna mechanika została po prostu zaprzepaszczona w tym wypadku.
Nawet nie wiem jak zawiła i przeklęta mechanika ginie w obliczu gry zbyt prostej bo gracz nie jest zmuszany do jej poznawania i wykorzystywania do swoich celów.

[temist 0]

Dnia 04.12.2008 o 23:58, jaceloth napisał:

czytając o mechanice gry mam jedno spostrzeżenie. wreszcie gra, której autorzy nie wpadają
w panikę na fakt, że gracz będzie musiał trochę...pomyśleć. takie "potentaty" rpg jak
bio ware już dawno zatraciło zdolność do tworzenia gier, nad którymi trza trochę refleksji.
wszystko podane na tacy, taki erpegowy fast food.

Dla mnie w Kotorach i ME przerazajace bylo to ze szło sie cały czas do przodu i młóciło wszystko co popadnie. Nie mozna było zboczyć, zgubić się, nawet trudno było zostac zabitym.

[NITRO_Techland 0]

Heh Selv - gram w Drakensanga już jakiś czas ( :P ) i serio nie zauważyłem, aby był łatwy, ani płytki.
Recenzje Niemieckie jak widziałem chwalą Drakensanga np. GameStar 85% + GameStar Gold Award + Award for Besondere Spieltife (na polski "Nagorda za szczególną głębię gry").
Ale rozumiem, ze tylko kwestia gustu. Być może jestem po prostu za słaby na tą grę ;-)
Zresztą poczekajmy na opinię innych mediów niż CDA i Onet oraz samych graczy :)

[Selv 0]

Zobaczy się jak wyjdzie w praniu bo grę raczej na 90% kupię (kiedy - kwestia przypływu gotówki).
Aby było śmieszniej, niemiecki Gamestar dał G3 86% + znaczki więc... :P

Póki co spotkałem się z dwoma rodzajami opinii.
~"Super gra, trudna, wciągająca z super fabułą i questami"

~"Łatwa gra z niezłymi możliwościami, mało motywującymi zadaniami, na dłuższą metę nużąca bo czegoś w niej brakuje".

Demo było dosyć nijakie... bez wiwatów ale głownie przez to, że niemieckiego znam zaledwie podstawy.

[NITRO_Techland 0]

No to się ucieszysz, że w przyszłym tygodniu będzie Demo PL :)

[hallas 0]

Dnia 05.12.2008 o 16:03, NITRO Techland napisał:

No to się ucieszysz, że w przyszłym tygodniu będzie Demo PL :)

W końcu będę wiedział o co biegało tej... jak ona miała... Królowa Błaznów/Trefnisiów? No i zobaczymy jak będzie brzmieć lokalizacja.

[ArkStorm 0]

Nie wiem czemu ale jakoś ten tytuł uciekł mojej uwadze, aż do dzisiaj, gdy w wolnej chwili poświęciłem trochę czasu na nadrobienie tematu. Gra zapowiada się bardzo ciekawie :) i niezmiernie się cieszę że premiera już lada dzień.

[skaybay 0]

Dnia 05.12.2008 o 16:03, NITRO Techland napisał:

No to się ucieszysz, że w przyszłym tygodniu będzie Demo PL :)

Pff takie samo jak w Legend : HoG ?
http://www.legendgame.pl/demo.php?sprache=1&son=1
"Polskie demo jest jeszcze niedostępne. Jak tylko się pojawi poinformujemy o tym na stronie głównej."
Ile można tłumaczyć demo? Heej to jest news sprzed 9 miesięcy! :-P

[jaceloth 0]

Dnia 05.12.2008 o 07:53, temist napisał:

Dla mnie w Kotorach i ME przerazajace bylo to ze szło sie cały czas do przodu i młóciło
wszystko co popadnie. Nie mozna było zboczyć, zgubić się, nawet trudno było zostac zabitym.

no bo casualowy gracz nie może się frustrować zbyt trudna grą, nie może ani na chwile poczuć się zagubiony, cały czas musi wiedzieć co zrobić dalej, broń boże, żeby zostawić go sobie samemu, żeby musiał kombinować jak wykonać dane zadanie nie mając dokładnych wskazówek gdzie pójść i co zrobić. takie są gry bio ware. a w mass effect, to można porzygać się wszechobecnym prowadzeniem za rączkę. szczerze mówiąc nie cierpię tego w grach.