Zaloguj się, aby obserwować  
TuRaSs

GTA IV na PC - Temat Ogólny

16837 postów w tym temacie

Dnia 29.03.2008 o 22:01, Petos18 napisał:

No mili panstwo. Oto ma sie ziscic nasze marzenie na temat GTA4 w wersji PC. Najpierw
byly plotki ze premiera bedzie pod koniec roku a tu mamy mozliwosc juz zamowienia 4 czesci
jako pre-order na PC :) Zart czy powazna sprawa? Co o tym sadzicie ?

http://www.citydisc.ch/s/search.cfm?mode=art_bezint&site=games_suche&shop=games &txt=gta+4&lang=d

http://www.citydisc.ch/games/detail.cfm?lang=d§ion=pc&art_n r=9483014


Taaak , pewnie ktoś przygotowuje informację na 1 kwietnia (prima aprilis) ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie cały czas zastanawia jedno - czemu firma, której tak bardzo zależy na opinii kontrowersyjnej, z każdą odsłoną coraz bardziej wybiela bohaterów? W pierwszej części nasz "bohater" był psychopatą, socjopatą i zapewne jeszcze kilkoma innymi "-patami", o których nikt poza specjalistami w tej dziedzinie nie słyszał. W dwójce zresztą podobnie. Nadeszła trójka, i coś się zmieniło. Wprawdzie nadal bez zmrużenia oka mordujemy wszystkich, jak leci, ale jesteśmy gotowi poświęcić wszystko dla ukochanej kobiety (no i dla zemsty). Co z tego, że ową ukochaną kobietę dość szybko mordujemy? (W sumie nie dziwię się facetowi, i tak wykazał się anielską cierpliwością).

Dalej mamy Vice City, gdzie nasz bohater jest prawie sympatyczny, i praktycznie nie rusza osób postronnych, zaprzyjaźnia się z Lancem... San Andreas, gdzie nasza postać to "samotny (prawie) mściciel", likwidujący skorumpowanych gliniarzy, handlarzy narkotyków itp. I tak oto dochodzimy do GTA IV, w której pokierujemy osobnikiem, który może się pochwalić służbą w siłach pokojowych na Bałkanach. Ekhm. Tego... No tak.

Jak tak dalej pójdzie, zamiast GTA V dostaniemy kolejną część Drivera, i zostaniemy gliniarzem pracującym pod przykryciem. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie takie odejście od tematu raczej nie pasuje do tej całej kontrowersyjnej otoczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2008 o 20:02, Ringno5 napisał:

A mnie cały czas zastanawia jedno - czemu firma, której tak bardzo zależy na opinii kontrowersyjnej,
z każdą odsłoną coraz bardziej wybiela bohaterów? W pierwszej części nasz "bohater" był
psychopatą, socjopatą i zapewne jeszcze kilkoma innymi "-patami", o których nikt poza
specjalistami w tej dziedzinie nie słyszał. W dwójce zresztą podobnie. Nadeszła trójka,
i coś się zmieniło. Wprawdzie nadal bez zmrużenia oka mordujemy wszystkich, jak leci,
ale jesteśmy gotowi poświęcić wszystko dla ukochanej kobiety (no i dla zemsty). Co z
tego, że ową ukochaną kobietę dość szybko mordujemy? (W sumie nie dziwię się facetowi,
i tak wykazał się anielską cierpliwością).

Dalej mamy Vice City, gdzie nasz bohater jest prawie sympatyczny, i praktycznie nie rusza
osób postronnych, zaprzyjaźnia się z Lancem... San Andreas, gdzie nasza postać to "samotny
(prawie) mściciel", likwidujący skorumpowanych gliniarzy, handlarzy narkotyków itp. I
tak oto dochodzimy do GTA IV, w której pokierujemy osobnikiem, który może się pochwalić
służbą w siłach pokojowych na Bałkanach. Ekhm. Tego... No tak.

Jak tak dalej pójdzie, zamiast GTA V dostaniemy kolejną część Drivera, i zostaniemy gliniarzem
pracującym pod przykryciem. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie takie odejście od tematu
raczej nie pasuje do tej całej kontrowersyjnej otoczki.


Po pierwsze po San Andreas wyszło jeszcze Liberty City Stories i Vice City Stories ale tylko na PS2 i PSP.
Ale moim zdaniem najlepsze byłoby San Andreas Stories bo SA najbardziej przypadło mi do gustu. GTA IV moim zdaniem nie będzie dobrą grą może najwyżej przez grafikę. Tak naprawdę będzie to podróbką Drivera bo podobno ma być tam taki sam sposób pościgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2008 o 21:09, Jordan 87 napisał:

Tak naprawdę będzie to podróbką Drivera bo podobno ma być tam taki sam sposób pościgu.


Przecież to ZAWSZE było podobne... nie ma to jak argumenty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, to wątek ten jest poświęcony GTA IV na PC, dlatego też nie wspomniałem o LCS i VCS.

Po drugie, jaki związek ma to, że "najlepsze byłoby San Andreas Stories" z tym, co ja napisałem?

Po trzecie, możesz rozwinąć stwierdzenie, że GTA IV nie będzie dobrą grą? Bo samo "będzie podróbką Drivera" jest trochę mało konkretne. Równie dobrze można powiedzieć (co zresztą zrobił MTSMAFIOSO), że wszystkie części GTA od trójki w górę są podróbkami Drivera... A C&C: Red Alert 3 jest podróbką Dune 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak właściwie to ja nie wiem kto od kogo "ściąga" technikę, ale Kurde - CO MNIE TO OBCHODZI?

Dla mnie liczy się że wychodzą fajne gry, które może i nie mają fajnej grafiki [Ani Driver 3, ani San Andreas takiej przecież - jak na dzisiejsze czasy - nie miały] ale są grywalne i przynoszą dużo frajdy. Reszta mnie nie obchodzi! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Duzo z was twierdzi ze SA bylo najlepsza czascia. Ale moze dla tego ze wyszlo jako ostatnie. Wczesniej sie gralo duzo w 3 czesc a potem w VC a teraz w SA. Jak wyjdzie IV to zapewne poprzednie czesci odejda w cien ale napewno nie w zapomnienie a IV czesc bedzie powodem dla ktorego znow bedziemy chcieli zagrac w ta czesc a nie inna. I mimo iz ma byc okolo 56 godzin grania to nie wieze ze nikt nie bedzie gral dluzej. Ja sam w SA mam przegrane ponad 100 godzin i mam nadzieje ze tak samo bedzie w IV :) A co do techniki "sciagania: to tak samo mozna powiedziec o CoD oraz MoH. Albo innych grach.
No i oczywiscie grafika. Kto zachwyca sie grafika przez cala gre? Owszem sa momenty ze na monitorze widzimy cudna grafike ale jak jest swietna fabula i klimat to grafika ochodzi na inny plan i juz nie zwracamy na nia taiej uwagi. w IV czesci szybkie poscigi i strzelaniny nie pozwola nam cieszyc sie kazdym szczegolem i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak. Większość wydawanych obecnie gier jest w mniejszym lub większym stopniu kopiami tytułów, które ukazały się wcześniej, podobnie jak większość filmów, które nam się serwuje, zawiera elementy występujące w produkcjach sprzed lat. Nie oznacza to od razu, że taka pozycja jest zła, w końcu naśladownictwo jest najwyższą formą uznania.

Co do samego GTA IV, mam nadzieję że dopasują sterowanie (porządnie) do standardów istniejących obecnie na PC, bo w takim np. VC bez problemu się chodziło czy jeździło, ale latanie już wymagało pewnej gimnastyki. Nie wiem, czy sterowanie zbliżone do tego z Freelancera (czy Darkstar One) nie byłoby najlepszym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może i masz racje bo było ostatnią grą z serii Gta i dla tego ona tak potrafiła wciągnąć ale wiesz jak by nie było SA. to byśmy dalej grali w VC z wielkim powodzeniem zresztą ja do dziś gram w gta a przeszedłem je już chyba z 7 razy :P. Ale SA było udane przecież każdy wie że w SA można więcej !. Dużo więcej można robić różne tricki i takie tam a VC i gta 3 jest mniej tego wszystkiego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.03.2008 o 20:02, Ringno5 napisał:

A mnie cały czas zastanawia jedno - czemu firma, której tak bardzo zależy na opinii kontrowersyjnej,
z każdą odsłoną coraz bardziej wybiela bohaterów?


Wybiela ? Mówisz wybiela ;P Patrz na to:
http://www.videogamer.com/news/01-04-2008-7909.html
zobacz tytuł: "GTA 4 to feature masturbation and intercourse"

To pierwsze określenie mnie rozwala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.04.2008 o 21:09, Jordan 87 napisał:

Po pierwsze po San Andreas wyszło jeszcze Liberty City Stories


Nom, nom ... tylko że po pierwsze LC:Stories było na konsolkę (i to przenośną) PSP więc ciężko to uznać za kontynuację San Andreas, Vice City, GTA III itd. ;).

Teraz dopiero czekamy na kontyn. z Niko Belliciem :), Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2008 o 04:03, lothar-mb napisał:

Wybiela ? Mówisz wybiela ;P Patrz na to:
http://www.videogamer.com/news/01-04-2008-7909.html
zobacz tytuł: "GTA 4 to feature masturbation and intercourse"


Ale ja nie powiedziałem, że gra robi się coraz grzeczniejsza, tylko że bohaterowie stają się coraz bardziej pozytywni. Jeśli porównasz psychola z GTA1, który rozjeżdżał hare krisznowców, z Tommym Vercettim, zauważysz, że ten drugi jednak sprawia znacznie sympatyczniejsze wrażenie.

Co do cytowanego artykułu... Pomimo faktu, że jestem istotą dość tolerancyjną, i naprawdę nie mam problemu z grami w rodzaju GTA czy Manhunt (bo, w przeciwieństwie do różnych nawiedzonych osób, wiem, że są to tylko gry), uważam, że jest coś takiego, jak przekraczanie granic dobrego smaku. Naprawdę nie zdziwi mnie, jeśli w GTA V będzie minigierka polegająca na korzystaniu z toalety i wypróżnianiu się na czas.

Ja rozumiem, że starają się jak najbardziej zbliżyć do rzeczywistości, ale jeśli ktoś ma ochotę pooglądać animowany seks, to naprawdę może sobie poszukać flashowych gierek w necie, a GTA ma być przede wszystkim "symulatorem" bandziora, i na tym powinna się skupiać. Odnoszę wrażenie, że cała reszta (jak np. Hot Coffee) nie ma na celu "uatrakcyjnienia" rozgrywki, tylko narobienie jak największego szumu. Pytanie tylko po co? Gra i tak jest jedną z najsłynniejszych i najlepiej się sprzedających serii wszechczasów, więc zabiegi takie są najzwyczajniej zbędne. Ale wiadomo - mieć milion i nie mieć miliona to już dwa miliony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2008 o 09:08, Ringno5 napisał:

Ale ja nie powiedziałem, że gra robi się coraz grzeczniejsza, tylko że bohaterowie
stają się coraz bardziej pozytywni. Jeśli porównasz psychola z GTA1, który rozjeżdżał
hare krisznowców, z Tommym Vercettim, zauważysz, że ten drugi jednak sprawia znacznie
sympatyczniejsze wrażenie.


Pewnie dlatego aby łatwiej było zidentyfikować się z graną przez nas postacią :). Łatwiej się gra kimś kto sprawia wrażenie "sympatycznego" a nie totalnego psychola.
To jednak nie zmienia faktu, że Vercetti, CJ itd. nadal są bandziorami - zabijają, tłuką, handlują dragami czego na pewno nie można nazwać dobrymi uczynkami ;P

Tony Soprano - główny bohater pewnego znanego serialu gangsterskiego, też jest miły i można go lubić - ale to nadal jest przestępca ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cholera, nie ten temat xD Miałem otwarte dwie karty: Kwasy i GTA IV na PC :D
Dobra, to mam pytanie: czy warto się martwić tym, czy GTA IV będzie na PC? Przecież nie stanie się koniec świata, a ludzie tak dramatyzują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jaki mają związek wygłupy i wypowiedzenia zidiociałych kretynów z Sejmu z GTA IV na PC?

Ja jestem głęboko wierzącym człowiekiem w to, że R* i Cenega sprawią mi fajny prezent po moich urodzinach we wrześniu w postaci GTA IV na PC. Uważam, że R* zagrałby nie fair w stosunku do bądź co bądź rodowodu GTA nie wydając najnowszej części na PC. Gra według tego, co o niej przeczytałem, jest świetna. Zobaczycie, że na początku czerwca na stronie Cenegi i GTA IV pojawi się informacja o premierze gry na PC :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiecie, piractwo na Pc jest jednym z głównych czynników, dla którego R* zdecydował się wydać grę na konsolę. Wolą po prostu więcej zarobić ;-) Kupujcie więcej gier, to może i na PC GTA IV wyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.04.2008 o 17:10, WorldWar3PL napisał:

Wiecie, piractwo na Pc jest jednym z głównych czynników, dla którego R* zdecydował się
wydać grę na konsolę. Wolą po prostu więcej zarobić ;-) Kupujcie więcej gier, to może
i na PC GTA IV wyjdzie..


GTAIV i tak wyjdzie na PC, tak samo było z GTA3, VC i SA, najpierw konsole, dopiero po jakimś czasie PC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja na rynku zmienia się coraz bardziej. Z każdym rokiem kolejny procent ludzi przesiada się na konsole, oprócz tego piractwo na pc również rośnie. Developerzy zauważają to i teraz to PC''towcy czekają na gry (albo wcale ich nie dostają), a konsolowcy mają je od razu.
To, że było tak z GTA 3, VC i SA nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować