Koszmar gracza - nooby, dzieci neo, trolle i inne wkurzające rzeczy.

[DominoRAY 0]

Mnie denerwują ludzie w Tony Hawks american wasteland. Piszą wiadomości i się nawzajem lub mnie obrażają, bo jestem lepszy od nich, ale koszmarem tego nie nazwę bo się ich nie boję tylko mnie denerwują. W w f.e.a.r. COMBAT zdarzają się często oszuści, którzy mają pełno granatów lub bardzo szybko chodzą. A kofanych blogasków paru znam z tego forum.

[DartiReviMaster 0]

Dnia 31.03.2008 o 10:12, Luk Zombi napisał:

-Kto was wkurza najbardziej?

Nooby, dzieci epulsa etc :P

Ale jak nie których tu słucham wypowiedzi na temat ,,dasz zloto bla bla bla" no to w sumie racja. No ale jak załóżmy jakiś ogarnięty chłopak zacznie dopiero grać w jakieś mmo, i jak ładnie po prosi to sie doda go do friends czy odda pare zbędnych itemków. W końcu samemu na poczatku nie jest latwo. Ja przeciwko takim osobą nic nie mam. W sumie do młodzieży 10-12 lat też nie mam nic. Byle żeby nie zgrywali pajaców, i grali normalnie. Błędy jak błędy, no ale jak piszą z sensem no to co, wyzywać go będziecie bo gra :/ ? Lub często w Counterze, jakiś chłopak (12-13 lat) mówi przez mikrofon. Całkiem normalnie, i da sie z nim pogadać, to zaraz ktoś starszy go wyzywa. Wiem że gra jest od 16 lat ale kto na to patrzy? To już naprawde prędzej takich starszych powinno sie tępić :/

Dnia 31.03.2008 o 10:12, Luk Zombi napisał:

-Jak z nimi walczyć?

Nie da sie. Nooby były i będą, dzieci neo też.
Chodź noobostwo da sie ,,wyleczyć" bo jakby nie patrząc każdy z nas był noobem. Ale z czasem minęło, poznaliśmy zasady, jak sie gra itd

[lordlolek 0]

dokładnie :/

powiem ci szczerze że ja nie umiem się campić -.-
i nie chodzi o to że nie umiem celować w jeden piksel, tylko siedzenie w miejscu jest tak nudne... :/

[Lacrimas 0]

Dnia 31.03.2008 o 10:12, Luk Zombi napisał:

-Kto was wkurza najbardziej?

Najbardziej? Hmm... ludzie? ;) Bo to oni są niekiedy tak tępi i głupi, by reklamować i przekazywać dalej takie
zachowania. Ktoś powiedział ''''żal'''' i teraz jest to absolutny hit. Zdecydowana większość osób, z którymi rozmawiam używa tego ''''wyrazu''''. Czasami zastanawia mnie fakt po jakiego grzyba tacy ludzie starają się to na siłę ,gdzieś wcisnąć ale ,że z natury jestem dobry to nie robie im przykrości :)) Dzisiaj też sobie myślałem nad porównaniem żalu do lola . Obydwa znane na całą Polskę , obydwa można zastąpić tysiącem innych, bardziej wartościowych słów, ale walka z tymi przyzwyczajeniami może być skuteczna co najwyżej w przypadku kilku osób z naszego naprawdę bliskiego otoczenia. Wszelkie inne sposoby walki z tą głupotą można nazwać walką z wiatrakami.

Dnia 31.03.2008 o 10:12, Luk Zombi napisał:

-Jak z nimi walczyć?

Komendą kill oczywiście , wtedy taki osobnik/osobniczka powinni dać sobie spokój ;P a tak na serio to chyba jedynym słusznym rozwiązaniem jest samemu dawać przykład normalnego zachowania. Pozbawionego żalów, lolów i innych $$Ł!t@$NycH Ru$$h0wYch pI3rDóŁ ;]

Dnia 31.03.2008 o 10:12, Luk Zombi napisał:

-KooFaNe BlOOgAsKi - zwykle dziewczyny, w wieku poniżej 13 lat, piszą falą, językiem
zrozumiałym jedynie dla pokemonów, ich całym życiem jest prowadzenie 150 blogów. Archetypem
takiego osobnika jest Amanda99.

Hehe, tutaj znajdą się nawet i starsze dziewczyny ,które się tak bawią. Niedawno zrobiłem eksperyment. Pisałem w taki sposób (dokładnie każde zdanie ;P ) do koleżanki, która jakiś rok temu kiedy to pokemonizm był czymś godnym podziwu i naśladowania , nie pisała zwyczajnie, tylko np jush (to był jedyny wyraz, który pisała inaczej ),mnie wtedy to trochę wkurzało ;P Jak już mówiłem postanowiłem na czas tej rozmowy pisać inaczej (ustawiłem sobie słodki Rushowy opis i zaczęliśmy gadać). Powiedziała, że jak mam tak do niej pisać to ona idzie. W końcu powiedziałem, że przecież ona też tak kiedyś pisała, tzn. nie do końca, ale nie pisała poprawnie tak jak teraz ;P Przyznała się do błędu i teraz wspomina jaka kiedyś była ''''dziwna'''' i dała się ponieś ''''modzie'''' ;D Jak widać idzie jakoś z tym walczyć, a może to same mija człowiekowi po iluś latach? Faktem jest, że ta strona jednak mnie przeraża... http://www.sweetbrokacik.pl/

Dnia 31.03.2008 o 10:12, Luk Zombi napisał:

-Buraki, chamy - zwykle w grach online, choć nie tylko.Wielce szkodliwy, wkurzający,
zachowują się jakby wyszli z obory. Typowy dialog (na przykładzie dowolnego mmorpg):
-Chcesz kupić xxx (tu wstawić jakiś przedmiot)
-Nie, dzięki.
- To ch** ci w d***, ******** (wiązanka)

To już zależy od wychowania i kultury. Bez nich nie ma mowy o zmianie.

Dnia 31.03.2008 o 10:12, Luk Zombi napisał:

- Trolle forumowe - chyba każdy wie o co chodzi.Rozum, ortografia i regulamin to dla
nich pojęcie mistyczne.

Rozum to coś czego jeszcze nie sprzedają w supermarketach, cokolwiek miałoby to znaczyć... ;]

[Baknak 0]

Kto mnie najbardziej wkurza ?

W grach to tacy co myślą, że są jacyś boscy, a tak na prawdę nie umieją nic. Dodam jeszcze do nich młodocianych analfabetów (nie żebym coś miał do tych najmłodszych, bo z niektórymi da się kulturalnie pograć). Tylko chyba najgorsze w nich jest to, że jakakolwiek próba poprawienia ich kończy się wyzwiskami :/.

Na forum natomiast trolle, analfabeci zakładający bzdurne tematy nie dążące do niczego. Po prostu płakać mi się chce przez takich ludzi, a i chęć samobójstwa też przychodzi :P.

[Hageusz 0]

Kiedyś grałem w Quake 4 przez sieć i nagle ni z tego ni z owego jakiś koleś, który rzekomo miał 24 lata (taa, jakby tyle miał to by miał więcej oleju w głowie) zaczął mi pisać teksty "Twoja stara goli p****" i wyzywać moją rodzinę. Od tamtego czasu nie gram przez sieć, nie będę się użerał z przygłupami, jedynie gram czasami z zaufanymi osobami (z przyjacielem w Diablo na battle necie kiedyś itd.).

[EmperorKaligula 0]

Dnia 12.07.2008 o 16:14, Luk Zombi napisał:

Jezu, uspokój się, czy ja Ci coś zrobiłem? Jak się temat nie podoba to nie musisz pisać.
Po prostu uznam ze taki temat może być dość ciekawy, a ty się od razu burzysz...

chciales zebysmy napisali to napisalem co mysle... czy zrobiles cos zle ? nic mnie to obchodzi, nie jestem za Ciebie odpowiedzialny... sam sie zastanow co wskorasz taka czczą gadanina...

[rr360 0]

Ja na szczęście gram w gry, które nie przyciągają idiotów czy ''córek pikaczu''...
Najgorsze wspomnienia dotyczące takich rzeczy mam z Guild Wars, ale grałam w to krótko . Moze po prostu nie trafiłam akurat w odpowiednie towarzystwo ?
W strzelanki, w które czasem pogrywam, zdarzają sie czasami idioci co strzelają do własnej drużyny, kiedyś takeigo sama zastrzeliłam, bo admin jakos go długo nie wykopywali , i mnie wykopano z tamtego serwera przez to, :s bo to też był friendly fire, hmm...

[Anonim_7376910631ff20bf34153d9cd328ced6588d93ce20f05f8fbd4ab2652b3768f6 0]

Dnia 12.07.2008 o 18:01, Hageusz napisał:

Kiedyś grałem w Quake 4 przez sieć i nagle ni z tego ni z owego jakiś koleś, który rzekomo
miał 24 lata (taa, jakby tyle miał to by miał więcej oleju w głowie) zaczął mi pisać
teksty "Twoja stara goli p****" i wyzywać moją rodzinę. Od tamtego czasu nie gram przez
sieć, nie będę się użerał z przygłupami, jedynie gram czasami z zaufanymi osobami (z
przyjacielem w Diablo na battle necie kiedyś itd.).

Takich ludzi jak opisałeś jest pełno... Jest jakiś wybawca?! Z tego koszmaru?!
Dzieci neo są utrapieniem całego świata!

[Hell4Ge 0]

Moim koszmarem są: Lagi, nooby :P, i ci co mówią teksty w stylu ,,w csa grać nie umiesz" (a on sam w niego nie grał) tego już prawie najbardziej. Noi oczywiście chiterów

[Danio237 0]

Mnie wkurzają "gracze" którzy jak się z nimi wygra mówią coś wstylu :Masz mody/kody!!!!!!!!!! bo nie umieją przyznać że jest ktoś lepszy od nich.

[Jaki_Gahn 0]

A mnie denerwują ludzie, którym przez pół tematu trzeba tłumaczyć, że jest już taki temat, a oni na to: i co z tego? ten jest mój! jak coś się nie podoba to won. Po prostu gówniarze myślą, że skoro są anonimowi, to nic im nie można zrobić. Albo nieraz jak grałem w Lineage 2, mmo, donatorzy kupują sobie najlepszy sprzęt, chowają się gdzieś, nagle wyskakują i dwoma strzałami powalają nieświadomego gracza. Albo chodzenie i żebranie: plx plx adena! Dobra, jestem dobroduszny, dam mu troszkę adeny (złoto), a on znowu: plox! plox! more adena!, ja na to: no, a on całą serie wyzwisk i obelg. I nie mówię o żadnych pirackich serwerach, gdzie, z tego co mi wiadomo to codzienność, ale o officialu! Tragedia! Nie wiem, Game Masterzy powinni być bardziej surowi... Ale nieraz to mnie szlag trafia, tym bardziej na forum, że sam mam ochotę posłać trollowi szereg słów łaciny podwórkowej...

[MacoRIP 0]

Dnia 31.03.2008 o 10:12, Luk Zombi napisał:

-Kto was wkurza najbardziej?

Mnie wkurzają "żalowcy", te dziewczyny od blogów które piszą mniej więcej "dZiŚ sooBiE kuPił@m" I tyle mniejszych i większych liter że trudno rozczytać...chami też są denerwujący ale że ich bito w młodości to jeszcze zniosę ich.

[Jaki_Gahn 0]

Racja, nienawidzę tych "żałowców". Kiedyś przez przypadek dostałem się (grając w Wolf:ET) na jakiś noobowy serwer, gdzie większość graczy to ETPlayer ;) I tak ich leję, już mam "God Like!" czyli 25 zabitych a sam nie zginąłem przez ten czas, i jeden tak: Noobie głupi **** **** ***** ****** żal żal żal! Lol nobie walony **** ***** aimbota używasz... Nie wiedziałem co robić, czy się śmiać czy płakać, bo takich idiotów jest coraz więcej... No nic, żeby dostać internet powinno się przeprowadzać z przyszłym nabywcą badanie psychologiczne...

[Tokkarian 0]

Muszę szczerze przyznać że kilkoma z wymienionych koszmarów.
Byłem dzieckiem żalu i ( przez krótki czas bo prawie od razu się połapałem o co chodzi na forum :)) trollem :(
Co do KooFaNyCh BlOOgAsKóW to... moja siostra była i prawdopodobnie ciągle jest :/...

Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie grzechy serdecznie żałuje a was gramowicze proszę o pokutę i rozgrzeszenie.

[Szarlej 0]

No więc mnie również takie osoby denerwują. Grałem kiedyś w kilka darmowych MMORPGów, i w każdym nie było takiego momentu żeby nie podszedł do ciebie jakiś gość i "plx plx give gold" albo "daj jakis item", z resztą nie będę przetaczał wszystkich tych głupich odzywek bo to niema sensu. Gracze tacy, o ile możemy nazwać ich graczami, są plamą na rozrywce internetowej. A i moje rady:
1. Kupić sobie grę MMO, za którą trzeba płacić wysoki abonament. Wtedy zmniejsza się szansa trafienia na dzieciaka.
2. Grać tylko w gry singleplayer.
A co do takich samych ludzi, tylko że forumowych to nie ma chyba żadnego sposobu :|.

[Niflheim 0]

Co mnie wnerwia? Dzieci neo oczywiście. Jest ich pełno na forach internetowych, piszących blogi etc.

Przede wszystkim jednak nienawidzę tego typu osobników w grach komputerowych. Genialnym przykładem będzie tutaj Tibia - niby dobrze zrealizowana produkcja, aczkolwiek społeczność graczy odpycha już po paru minutach. Polskie (zresztą nie tylko, ale akurat tych jest tu najwięcej) zaśmiecają serwery, zachowują się niezbyt kulturalnie i psują przyjemność z gry. Takie samo zdanie mam do polskich serwerów w grze AoC. Obecnie gram w World of WarCraft i muszę powiedzieć, że takich ''graczy'' jest o wiele mniej niż wymienionych przed chwilą tytułach (szczególnie po stronie hordy, na którą chcę przejść - alliance nie ma przyszłości). Ludzie, którzy narzekają na społeczność WoW najwyraźniej nie grali w tą grę więcej niż tydzień... Temat ten kończę bo nie chcę mieć na karku rzeszy antyfanów dzieła Blizzard''a.

Poza tym denerwują mnie zacięci konsolowcy. Ich teksty typu ''PC już się skończył'', ''nie macie Halo!!!'' wywołują u mnie odruchy wymiotne. Ta maszynka i ta maszynka służy do grania, a jeśli komuś ''blaszak'' wydaje się zbyt skomplikowany, lub nie zna się na sprzęcie to konsola jest stworzona dla niego.

Irytujące bywają też reklamy tzw. ''golda'', które są zmorą gier MMORPG. Wchodzę do miasta i widzę trzech kolesi reklamujących nielegalne złoto za realne pieniądze... Toż to skandal!

Do ''wkurzających'' rzeczy zaliczyłbym też... twórców gier komputerowych. Dlaczego? Często wykorzystują legendy typu (i tu świetny przykład) Alone in the Dark, tworząc beznadziejnego bubla i wołając za niego grube pieniądze. Poza tym jak pewnie zauważyliście, nastała era gier ''na przekąskę'' - gry na dwa, góra trzy wieczory, przepełnione akcją (tudzież hektolitry krwi), nie wnoszących NIC nowego do świata rozgrywki elektronicznej. Głównie są to gry konsolowe (vide znienawidzone przeze mnie Halo 3 czy troszkę lepsze Gears of War), aczkolwiek ta choroba sięga i wyrafinowanych ''komputerowców''. Tak - i znów mam na karku fanbojów. Ale musiał ktoś w końcu zwrócić na to uwagę - nie po to płacę 200 zł za grę, aby zrelaksować się po pracy dwa-trzy razy, a następnie kupić coś nowszego, krwawszego etc... Od gier wymagam dużo, a to co oferują najnowsze produkcje, nie jest satysfakcjonujące.

Wreszcie dobrnąłem do końca tego, kontrowersyjnego niekiedy, posta. Mam nadzieję, że nie uraziłem nikogo, ale to jest do jasnej ciasnej nasz brutalny świat ;).

[Falcon 0]

A mnie raczej wkurzają tacy, którzy to mają maksymalny level/rangę, i myślą, że rządzą światem... Weź wejdź takim w drogę. To jest gorsze od dzieci neo, bo te można chociaż smarkactwem uzasadnić :[

[Niewiernus 0]

najgosi sa tacy, ktorzy handluja rzeczami.
Bo albo sie chwala nimi, albo chcą z rzeczy dużo, albo są wybredni co do sprzedaży.

[demigod93 0]

Dnia 12.07.2008 o 20:35, Menisk napisał:

najgosi sa tacy, ktorzy handluja rzeczami.
Bo albo sie chwala nimi, albo chcą z rzeczy dużo, albo są wybredni co do sprzedaży.

nie chcę nic mówić, ale w każdej grze mmo handluje się i to jest normalka i jeśli ktoś chce duż o za jakiś item to widocznie jest dobry, a jeśli się chwalą jakimiś wypasionymi itemami to chyba mają czym i raczej n00bami to oni nie są...