Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Curtiss w obronie narkotyków

31 postów w tym temacie

...i wyprowadzić żydów z Izraela.

Myszasty, Ludzie mylą wolność wyboru z narzucaniem swojej opinii innym. Co z tego wynika wystarczy posłuchać "naszego" prezydenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Hallasem - dragi to nie tylko zwyczaj i kultura, ale też środek prowadzenia polityki. I nie tylko zewnętrznej. Idealnym przykładem mogą tu być fawele Rio de Janeiro, nad którymi całkowitą kontrolę sprawują gangi. A te oprócz tego że handlują dragami (pochodzącymi m.in. z Kolumbii), to jeszcze handlują bronią, korumpują policję i władze. Skala korupcji jest tam ogromna. Co robią władze nieskorumpowane? Wysyłają tam elitarne siły policyjne, by się rozprawiły z zagrożeniem (doraźnym np. hostage situation) - nie mówię o aresztowaniu, mówię o zabijaniu. Śmiertelność w oddziałach porządkowych i policyjnych jest przerażająca. Brakuje tam już policjantów - część odchodzi i zatrudnia się w roli ochroniarzy lu wręcz najemników u bogatych biznesmenów. Władza raczej nie bawi się w rozwiązania typu: spróbujmy zbudować tam szkołę, podciągnąć prąd, gaz i rury wodociągowe. Walka jest bardziej spektakularna w oczach opinii publicznej, a przecież jakoś trzeba pracować na reputację: wyborcy w końcu decydują. Słyszałem również wypowiedź polskiego księdza, którym pomaga tam ubogim: jeśli ktoś nie chce się żywić odpadkami i wegetować, wchodzi w dragi. On sam przez to, że niesie pomoc potrzebującym, kilkanaście razy miał lufę przy skroni. Tam nawet dzieci wciągane do gangów, wiedzą, jak strzelać. Masakra... Spirala do dna.

Jest książka "Miasto boga", polecam również obejrzeć film...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na początek chciałbym zaznaczyć, że teza jakoby narkotyki szkodziły tylko tym co je zażywają jest nieprawdziwa. Sam fakt, że państwo, czyli de facto każdy podatnik ćpający czy nie (z reguły niećpający, bo ci pierwsi rzadko mają jakąś kasę) musi łożyć grube pieniądze na ich leczenie, na leczenie ludzi, którzy sami się proszą o znaczącą utratę zdrowia, to nie jest tak że jakiś ćpun zamknie się w kokonie odizolowanym od reszty świata i będzie sobie zażywał narkotyki nikomu nie wadząc. Ktoś może powiedzieć "to niech państwo nie zapewnia im opieki, niech sami za to płacą", ale z drugiej strony czy można wrzucić wszystkich do jednego worka? Przecież uzależnienie, to z definicji wywoływanie pewnych reakcji i zachowań przy niewielkim udziale świadomości, więc jeżeli jakiś dzieciak w wieku 10 lat dostał w ramach "poszerzania horyzontów kulturalnych" marihuanę i wpadł w krąg narkotyków, nie będąc tego w pełni świadomym, to jest ofiarą w stopniu podobnym do np. postronnej ofiary wypadku komunikacyjnego.

Kolejna sprawa, to np. zagrożenie spowodowane przez osoby pod wpływem środków psychoaktywnych; głównie chodzi o wypadki drogowe (ale jest także sporo innych zagrożeń). To także nie ma wpływu na inne osoby?

Natomiast co się tyczy kwestii obrzezania, to moim zdaniem powinno być zakazane arbitralne wykonywanie tego zabiegu u osób poniżej 18 roku życia (obu płci), ponieważ jest to trwałe okaleczenie ciała. Jeżeli przyjąć taką tradycję, jako wartość o którą należy dbać bez względu na cenę, to czemu nie tolerować od razu "tradycji" z innych państw, jak np. zabijanie noworodków płci żeńskiej w krajach o restrykcyjnych przepisach demograficznych, albo sprzedawanie ich narządów? W końcu czym jest tradycja? Czy jest jakiś określony minimalny limit lat, żeby jakieś zachowania uznać za tradycję? Nie, więc ateistyczną "tradycję" państwa środka także powinniśmy respektować? A składanie ofiar z ludzi wśród rdzennych plemion Ameryki Południowej i tzw. środkowej oraz pewnych plemion hinduskich? Przecież na dobrą sprawę wszystko można podciągnąć pod tradycję, ewentualnie wykreować nową i czy takie działanie wymusza na całym świecie respektowanie nawet najgorszych działań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Curtisss - Masz talent. Następnym razem niech tylko Wasza korekta się bardziej postara, zauważyłem jakąś jedną, czy dwie literówki.

Swoją droga zainspirowałeś mnie do napisania rozprawki pt. Czy zbieranie informacji o odwiedzających przez Gram.pl jest fair wobec nich samych?

Już naprawdę nie mieliście gdzie powciskać linki typu ad.hit.gemius? Dość tego, że opóźniają ładowanie strony to jeszcze zbierają informacje, które (chociażby) moją prywatność naruszają. Przez długi okres czasu wycinałem linki z gemiusa i ładowałem w przeglądarce łącze główne do danej podstrony. Jutro zapewne już się z Gramem pożegnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ROTFL-> obrzezanie u mężczyzn nie jest trwałym okaleczeniem, już prędzej odpowiednikiem usunięcia wyrostka. Owszem, zmieniającym nieco wygląd i wpływającym na niektóre "życiowe kwestie" ;) Zgadzam się w pełni z tezą.że wszelkie takie "zabiegi" powinno się wykonywać jedynie na życzenie DOROSłEJ osoby na niej samej. I ze reakcja "z ewnątrz" powinna nastąpić przede wszystkim wtedy, gdy "ofiary" tradycji nikt nie pyta o zdanie lub też z przyczyn społecznych w zasadzie nie ma ona szans protestować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To, co mówicie, nie jest do końca takie proste (mówię o legalizacji narkotyków). Taki nastolatek będzie chciał się przekonac "jak to jest", a potem, jeśli bardzo się w to wciągnie, nie ma odwrotu. Smutne, ale prawdziwe. Tak na dobrą sprawe to uświadamianie też dobre nie jest, bo jeśli przyszły narkoman wychowuje się w środowisku pełnym przemocy i braku zrozumienia, nie ma szans na jakąkolwiek "edukacje". Myślę, że najpierw trzeba się pozbyc patologii i zapewnic człowiekowi warunki do odpowiedniego dorastania. Nie wykluczy to oczywiście wszelkiego "elementu", jednak będzie na pewno lepsze, niż czcze gadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2008 o 16:24, GTX Turbo napisał:

To, co mówicie, nie jest do końca takie proste (mówię o legalizacji narkotyków). Taki
nastolatek będzie chciał się przekonac "jak to jest", a potem, jeśli bardzo się w to
wciągnie, nie ma odwrotu. Smutne, ale prawdziwe. Tak na dobrą sprawe to uświadamianie
też dobre nie jest, bo jeśli przyszły narkoman wychowuje się w środowisku pełnym przemocy
i braku zrozumienia, nie ma szans na jakąkolwiek "edukacje". Myślę, że najpierw trzeba
się pozbyc patologii i zapewnic człowiekowi warunki do odpowiedniego dorastania. Nie
wykluczy to oczywiście wszelkiego "elementu", jednak będzie na pewno lepsze, niż czcze
gadanie.


Masz wiele racji. Jednak to co proponujesz to czysta utopia. W zbyt wiele do powiedzenia ma tu chciwość i inne niskie żądze. Zbyt wiele osób nie ma "interesu" w poprawie życia tych najbardziej ubogich, z marginesu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2008 o 16:24, GTX Turbo napisał:

To, co mówicie, nie jest do końca takie proste (mówię o legalizacji narkotyków). Taki
nastolatek będzie chciał się przekonac "jak to jest", a potem, jeśli bardzo się w to
wciągnie, nie ma odwrotu. Smutne, ale prawdziwe.


A czy teraz jest inaczej? Popatrz, że przez wprowadzenie prochibicji na alkohol w USA wzrosła liczba od niego uzależnionych, wzrosły jego ceny a jakość spadła i to bardzo. Tak samo jest teraz z dragami. Przez to, ze są nielegalne jakos bardziej pociagajaludzi, do teog zanieczyszczenia bardziej wyniszczają niż sama substancja. Gdyby choć wprowadzić teraz jakieś progrmay edukacyjne jak ćpać\brać by się nie wciągnąć i minimalizować szkody sytułacja ludzi była by o wiele lepsza. Przykładowo palenie zielska aż tak bardoz i szybko nei zaszkodzi jak inne rzeczy, ktore można dostać od dilera. Ludize myślą z reguły, że skoro tak lajtowo jest z zeilonym to czemu inaczej miało by byc z xxx, xyz, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm bardzo Ciekawy tekst jak i oryginalny ;). Kiedyś w bibliotece jak siedziałem bo tam był internet a ja jeszcze nie miałem dostępu znalazłem na necie takie coś jak "Narkotyki z Naukowego Punktu Widzenia" to też było bardzo ciekawe .. No ale wiadomo wszystko co nam się kojarzy z Heroiną <---"Biała Śmierć" albo z Kokainą (Dobrze że w Polsce jest strasznie droga bo w Ameryce za sztukę płaci się tylko 20$ a w Polsce chyba ponad 150 zł) Narkotyki to zło wielkie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować