STS, Profesjonał, Totomix - zakłady bukmacherskie

[qrczak90 0]

Ja też jakoś tyle na pojedynczym kuponie, ale zdarzały się dni, w które postawiłem 4 kupony i wszystkie wchodziły to wtedy więcej było :) Ogólnie wolę wygrywać mniej a częściej. Ale raz otarłem się o ponad cztery stówki, postawiłem 2zł na 15 meczów i nie wszedł tylko jeden: Newcastle-Liverpool. Postawiłem X2, The Reds prowadzili, żeby przegrać 2:1...

[awesome 0]

Elo.A chchecie zobaczyć mój ostatni kupon na którym wygrałem? Oto i on
http://img230.imageshack.us/img230/2129/dsc02299ss9.jpg

[qrczak90 0]

Ja tam nic nie widzę, oprócz wygranej :P Wypisałbyś co i jak?

[Neologis 0]

No ja również obstawiam na 8-10 meczy i zawsze jest tak, że do wyjęcia mam 50-80 zł to nie wejdzie mi ten jeden mecz ;( Ale obstawiam na stawkę 2 złocisze, więc jak nie wygram to nie tracę dużo kasy.
Obstawiam w Profie, myślę, że tam są najlepsze stawki no i blisko domu jest.

[awesome 0]

Dnia 17.03.2007 o 01:18, qrczak90 napisał:

Ja tam nic nie widzę, oprócz wygranej :P Wypisałbyś co i jak?

Tzn. co mam wypisać?

[qrczak90 0]

No, mecze jakie postawiłeś i kursy :P

Na moim GSie są te dwa kupony, których tutaj nie wypisywałem; możecie wejść, zobaczyć i skomentować, chociaż to ostatnie to już trochę po ptokach :D

[michaldegrejt 0]

Mi się najwięcej udało z jednego kuponu wyjąć 302 złote. W sumie moje wszystkie wygrane szacuje na około 700-800 zł. Przy wkładzie około 300-400 zł na czysto wychodza 4 stówy. Niby to niewiele przyjmując że gram już 2 lata, ale zawsze coś. Pozdrawiam.
PS Brawo Robert Kubica!!

[awesome 0]

Dnia 17.03.2007 o 11:52, qrczak90 napisał:

No, mecze jakie postawiłeś i kursy :P

Na moim GSie są te dwa kupony, których tutaj nie wypisywałem; możecie wejść, zobaczyć i skomentować,
chociaż to ostatnie to już trochę po ptokach :D

Przecież podałem link w którym jest zdjęcie mojego kuponu

A jak ci nie działa to powiem jakie mecze jakie kursy itp

Real Madryd- Bayern Monachium - 1 1.90
Lille- Manchester United- - 2 1.90
Celtic- Milan -X 2.90
PSV-Arsenal -1X 1.40

Kurs ogólny:14.66
Stawka:2.00

Wygrana: 26.40 :)

Idealnie wszystko weszło :)

[michaldegrejt 0]

No i Ci Wisła kupon zepsuła. Na moim trochę Lublin zaszwankował. Do przerwy przegrywa 2-1, byłoby 2-2 ale nie wykorzystali karnego. Mam nadzieje że jeszcze to wygrają, bo czytając relacje na żywo wnioskuje że cisną, wiec 2 bramki są w ich zasięgu.

[qrczak90 0]

Ahh no i wtopa na całej linii :( Valencia przegrywa u siebie 0:2 ze średniakiem, Blackburn wygrywając 1:0 dostaje w dupę od czerwonej latarni Premiership, a Genk, LIDER ligi Belgijskiej przegrywa z drużyną z 10 miejsca 0:5. Dramat, nie chce mi się o tym myśleć. Oby jutro bolidy BMW, Ferrari, McLarena i Renault nie miały żadnych awarii, żebym chociaż minimalnie na plus wyszedł...

[Grucha91 0]

Dnia 17.03.2007 o 22:19, qrczak90 napisał:

Oby jutro bolidy
BMW, Ferrari, McLarena i Renault nie miały żadnych awarii, żebym chociaż minimalnie na plus
wyszedł...

Widziałeś dziś Massę w kwalifikacjach ? :)

[qrczak90 0]

No nawet mnie nie denerwuj ^^ Co zrobił?

[Grucha91 0]

Dnia 17.03.2007 o 22:55, qrczak90 napisał:

No nawet mnie nie denerwuj ^^ Co zrobił?

W drugiej części kwalifikacji nie ukończył nawet jednego okrążenia pomiarowego. W połowie trasy, po takiej szykanie jakaś awaria bolidu i musiał zjechać.

[qrczak90 0]

To dobrze, że coś takiego mu się przytrafiło podczas kwalifikacji a nie podczas samego wyścigu...Jutro ma być wszystko w porządku, albo się do drania przejdę ^^ Zastanawiam się, czy by nie wstać o tej czwartej rano i pokibicować trochę..

[Grucha91 0]

Dnia 17.03.2007 o 23:03, qrczak90 napisał:

To dobrze, że coś takiego mu się przytrafiło podczas kwalifikacji a nie podczas samego wyścigu...Jutro
ma być wszystko w porządku, albo się do drania przejdę ^^ Zastanawiam się, czy by nie wstać
o tej czwartej rano i pokibicować trochę..

Wstawaj, bądź prawdziwym kibcem. Ja się zaraz spać będę wybierał żeby żyć jakoś o tej 4. Jak nie Ferrari to co innego Ci w tym kuponie nawali... ;)

[qrczak90 0]

Nie zapeszaj, bo do Ciebie też się przejdę :P Parę Red Bulli/kaw i będę jak nowo narodzony, możesz wypróbować :D W ostatnim sezonie postawiłem również taki kupon, i nie wszedł też jeden gość z Ferrari. "Szumacher" się nazywał, czy jakoś tak ;)

[Grucha91 0]

Dnia 17.03.2007 o 23:10, qrczak90 napisał:

Nie zapeszaj, bo do Ciebie też się przejdę :P Parę Red Bulli/kaw i będę jak nowo narodzony,
możesz wypróbować :D W ostatnim sezonie postawiłem również taki kupon, i nie wszedł też jeden
gość z Ferrari. "Szumacher" się nazywał, czy jakoś tak ;)

Ratunku, czego to ludzie dla pieniędzy nie zrobią... chcą się bić za to że kupon nie wejdzie... nie można się wyżywać na osobach postronnych ;D oo własnie, to ja już wiem po co ten red bull leży u mnie w lodówce od pół roku. Czeka na inaugurację sezonu F1 :) Myślisz że nadaje się do spożycia ? :D

[qrczak90 0]

Nie tyle bić, co zabić :D Na śmierć! I to li tylko dla 30 złotych, pomyśl co by się działo jakbym miał do wygrania 100 razy tyle...Zależy, czy leży przez ten czas otwarty, czy nie; ja w piwnicy kiedyś znalazłem takiego co prawie pełnoletniość osiągnął :D Ale go nie wypiłem, bo mnie siostra ubiegła. To by tłumaczyło dlaczego jest taka..ociężała psychicznie ;D Ale nie martw się, podobno Red Bull jest jak wino - im starszy tym lepszy.

[BzyQacz 0]

Swoją drogą, niektórzy mordują dla głupich 50 grosz... Ehh, czy ja w tym momencie nie podaję kolejnego motywu? Siedzę cicho... Panowie, nie róbcie sobie krzywdy.

[Grucha91 0]

Dnia 17.03.2007 o 23:18, qrczak90 napisał:

Nie tyle bić, co zabić :D Na śmierć! I to li tylko dla 30 złotych, pomyśl co by się działo
jakbym miał do wygrania 100 razy tyle...Zależy, czy leży przez ten czas otwarty, czy nie; ja
w piwnicy kiedyś znalazłem takiego co prawie pełnoletniość osiągnął :D Ale go nie wypiłem,
bo mnie siostra ubiegła. To by tłumaczyło dlaczego jest taka..ociężała psychicznie ;D Ale nie
martw się, podobno Red Bull jest jak wino - im starszy tym lepszy.

Idź ty panią w totomixie lepiej pobij :D Jak usłyszę coś takiego w wiadomościach to przynajmniej będę wiedział o kogo chodzi ;] Hmmm, no zobaczymy... jutro się przekonam co to znaczy ''być ociężałym psychicznie''.