Dziennikarz CNN rzuca się do gardła GTA IV

[DawSolo 0]

Mnie tylko interesuje to dlaczego nie rzucają się na producentów filmów pokroju Saw. Przecie w takich produkcjach w ciągu 2 godzin jest więcej przemocy niż w w niejednej całej grze. Poza tym fajnie jest rozmawiać w ten sposób na temat czegoś z czym się nie miało do czynienia.

[budyyn 0]

Ci panowie chyba chcą aby studio odpowiedzialne za gta iv wróciło do swoich hiciorów jeszcze z przed zmienienia nazwy - lemingów :)...

[mefiperes 0]

Dzieci MĄDRE wiedzą, że to tylko nierealna sceneria. Gdyby tak zakazać wszystkiego, co mogłoby się przyczynić do zepsucia młodzieńca, nie byłoby niczego.
Wariatowi wystarczy nawet pluszowy miś, by kogoś pozbawić życia, zatykając mu gródki oddechowe.

[bartog123 0]

Ale koleś ma gadane. No przecież ta gra jest od 18 lat to w czym problem ? Że psychopaci dostaną w łapska to dzieło, to nie wina zdolnych programistów z R*. Myślę, że telewizja dostarcza więcej negatywnych doznań niż gra.

[pitors89 0]

Ale ten dziad bredzi. I tak zawsze jest jak się ukaże jakaś gra Rockstara. Zawsze coś im nie pasuje. Przecież jest na pudełku 18+ to ja nie wiem po co ta jego wypowiedź.

[Everial 0]

napisze krótko: facepalm.jpg

[Cybertrash 0]

W takim razie, panie Beck, od wtorku zaczynam trening na bezwzględnego zabójcę :) jej ! Zamierzam rozjechać każdego mieszkańca miasta czymś szybkim i ciężkim, a tych co jeszcze się podniosą - przejechać jeszcze raz ! BUAHAH ! Śmierć zakłamanym małpom !

Ta, no dobra, a tak na serio - gra jest od 18 lat. Dzieci owszem, biorą wszystko zbyt poważnie, próbują czasem świat gry przenieść do realnego itp, itd. Zacznijmy od tego, by to nie internet wychowywał dzieci, a rodzice, dobrze ? Ile 8, 10 czy 12 letnich dzieciaków kupi sobie bezkarnie Gta 4 (rated 18+) i będzie grało podczas, gdy matka nawet nie spojrzy co to jest ? Phi, od groma, także w naszym kochanym kraju. W prawdziwym świecie również możemy iść na dziwki, a później zabić je krzesłem...dlaczego nie zaczną mówić, że życie jest złe i tylko dla dorosłych :P ?
Ja to traktuje jako wyładowanie się i ...zabawę (tak, do cholery, fajnie jest jechać 200kmh po mieście i prowokować gliny, np. strzelając z bazooki do policjanta...yyy.. :P).

Podsumowując : kolejny ignorant i dyletant wyniuchał "sensacje stulecia" i próbuje walczyć z wiatrakami, żeby stać się bardziej sławnym, ewentualnie sławnym inaczej.

[NEO969 0]

Stary, siwy i upierdliwy

[Fatal-X 0]

Byłbym w stanie całkiem zgodzić się z Glenn Beckiem gdyby nie to że gra jest od lat 18. A on mówi o dzieciach które w tą grę grać nie powinny. No właśnie...ciekawy jestem ile dzieci będzie grać w najnowsze GTA. Pewnie sporo. Ale warto podkreślić co gość mówił. On nie wini gry za całe zło tego świata ale telewizję, muzykę, całą cholerną popkulture i resztę mediów oswajających ludzi z zabijaniem. Gość ma sporo racji, nie wiem dlaczego jest tyle zgryźliwych komentarzy :p. Radze dokładnie obejrzeć ten filmik z youtube.

[hallas 0]

Szkoda tylko, że autor newsa nie pokusił się o przetłumaczenie pozostałych tez stawianych przez dziennikarza. Postanowił skomentować tylko końcówkę mająca zaprezentować jak ohydnych rzeczy można się dopuścić w GTA4. Szkoda, że autor nawet nie przetłumaczył podstawowej tezy wygłoszonej przez owego dziennikarza. Ale coż - autor, jak większość autorów newsów, chciał przekazać czytelnikom jak to media naskakują na niewinne gry. I nie mam wątpliwości, że zrozumiał to co mówił Glenn Beck tylko jakoś tak się składa, że przemilczał pewne rzeczy... Okazał się nie lepszy niż pismak z jakiegoś brukowca, gorszy nawet, bo manipuluje opinią czytelników świadomie, a owi "dziennikarze" najczęściej piszą trzy po trzy większość zmyślając. Zaitsev: wiesz co to jest pół prawdy? Całe kłamstwo.

A stwierdzenia o tym, że gra jest od 18 lat odłóżcie między bajki - dobrze wiecie jak jest z tą sprawą, dobrze wiecie, że najbardziej GTA rajcują się chłopcy grubo poniżej 18 lat. Jeśli rodzic się nie zainteresuje to dzieciak będzie się karmił takimi delikatesami. A co jest najfajniejsze? Że omawiany program ma za zadanie przedstawić właśnie rodzicom, ale nie tylko, co można w tej grze zrobić, by mieli świadomość w co gra ich dziecko, rodzeństwo, czy partner.

[Khasim 0]

Ten koleś chyba póki co znalazł się najbliżej sedna sprawy ze szkodliwością gier. Pamiętajcie, w jakim kraju emitowany był ten program. W kraju, w którym wskaźnik przestępczości stopniowo rośnie, w kraju, w którym matki oskarżają producentów gier o zabójstwo syna (co ma piernik do wiatraka?). Słowem, nie oszukujmy się - Amerykanie są głupi. Głupi w pojęciu Europejczyków. W Stanach mogą nie wiedzieć, gdzie jest Wieża Eiffela, gdzie leży Iran albo kto wynalazł prąd, ale oni potrafią sobie w życiu radzić, bardzo trudno znaleźć tam ludzi umierających z głodu (chodzi mi o miasta na wschodnim i zachodnim wybrzeżu, wioski i środek kraju to już inna sprawa), i tego ich tam uczą, jak zdobyć pracę, jak się ustatkować. Tak samo oni mogą mówić o Europejczykach, że są pierdoły, bo bezrobocie u nich jest 10 razy większe w stolicach niż w takich USA. Ten program jest właśnie dla tych.. hmm... jakby to nazwać... o! - ludzi, którzy nie za bardzo potrafią sobie uświadomić, że takie gry komputerowe to "tylko" ekranik, symulacja, NIEPRAWDA. Choćby nie wiem co, w prawdziwym życiu nie wyjdziesz na ulicę z bazooką i nie zaczniesz rozpierniczać wszystkiego na około przez parę godzin, aż wojsko wkroczy, żeby zatrzymać jedną osobę. Nie da rady poradzić sobie z całym światem oglądającym sobie twoją twarz. Wielu z nas (w tym ja) widzi grę jako coś, co pozwala robić rzeczy, których w prawdziwym życiu robić nie wolno/nie można/nie ma się na to pieniędzy. Przecież to właśnie o to chodzi, o dostarczanie ludziom namiastki tego, co mogą zrobić w prawdziwym życiu, aby tego nie robili. A czepianie się gier komputerowych o uczenie dzieci zabijania to tak, jakby czepiać się producenta stali o produkowanie noży służących do wyrywania ludziom wnętrzności.
Inna sprawa - telewizja (i tu gość mówił mądrze, chociaż szkoda, że nie rozwinął tego tematu). Powiedzcie mi, co wg was bardziej działa na psychikę, granie w grę komputerową czy oglądanie żywych aktorów zarzynających się nawzajem wśród bluzgów, przekleństw i jak najdokładniej odwzorowanej juchy i odpadających kończyn? IMO dopóki gry są daleko od fotorealizmu, nie można uważać ich za gorsze od filmów (oczywiście nie jestem za powrotem do 8bitowców i dwuwymiarowego Space Invaders, przeciwnie, niech grafika komputerowa się rozwija, byle nie polegało to na robieniu wyścigu o to, kto pierwszy zrobi interaktywny film, bo wtedy to się dopiero kaszana zrobi).
Z innej strony, czy ktokolwiek zauważył, że obecnie w każdej grze (z wyjątkiem ścigalek) można/trzeba kogoś zabić? Nie mówię tu o produkcjach dla dzieci typu Viva Pinata, ale, do jasnej cholery, nawet w The Sims można kogoś obudować ścianą i męczyć aż umrze z głodu...

[Adan 0]

Jak zwykle bzdety niemiłosierne, ale Rockstarowi pewnie takie coś pasuje.W końcu mają darmową reklamę...

[Verbatim 0]

Lepiej zrobić coś w grze niż w rzeczywistości.

[hallas 0]

Dnia 02.05.2008 o 23:51, Konował napisał:

nie wiem dlaczego
jest tyle zgryźliwych komentarzy :p. Radze dokładnie obejrzeć ten filmik z youtube.

Jak ma się 14 lat, z wypiekami się czeka na GTA 4 mające przyjść w poniedziałek, to nie poświęca się czasu na takie bzdury i bazuje się na "rzetelnej" treści newsa w języku ojczystym. Poza tym odniosłem wrażenie, że osoby, które potrafiły zrozumieć co Glenn Beck mówi i wypowiedziały się w tym temacie można policzyć na palcach jednej ręki. Teraz nauka języków nie jest w modzie, a by zrozumieć obcojęzyczną mowę: tak o, to trzeba jednak trochę się pouczyć.

[master_matrox 0]

Szanowny pan Beck na pewno nie miał nawet okazji zagrać w GTA IV, zobaczył oznaczenia Pegi, potem kilka "ostrych" filmików w sieci i już napalił się na zrobienie nowego reportażu, jaka to gra jest zła. Wszystko to po to, by uświadomić społeczeństwu że gry to czyste "zuo", że nic z nich się nie ma i że ktoś kto w nie gra, jest nikim. Śmieszne. Ja graczem jestem od 5 roku życia i jakoś granie wyszło mi na dobre, głównie pod względem języka obcego. Ahh te media :/

[Robinsonek 0]

Te "Waszym zdaniem" to czasem czerstwiejsze od bułki

[Kubuntu 0]

Zanim pan Beck zaczą oskarżać GTA IV powinien przemyśleć pare spraw 1. Gra nosi oznaczenia PGI od lat 18 +
po 2. Jeżeli już chce kogoś obwiniać niech obwinia nie odpowiedzialnych rodziców a nie twórców gry jak już pisalem gra jest od lat 18 + trudno aby mądry rodzic dal dla 11 latka gre od 18 roku życia ale biorąc pod uwagę, iż w Ameryce błaznów jest na pęczki to sie nie dziwe, że wymieniony wcześniej 11 latek będzie gadał "Zaraz rozwale ci łeb jak to robilem w GTA" na litość Boską ten pan liczył chyba na ostrą krytyke i wysoką oglądalność ps.
ten koleś jest prawie tak samo beznadziejny jak Jack Tompson ;p

[Kozi_89 0]

I tak dziwne,że dopiero teraz zaczęli nadawać.

[DArkon1990 0]

Hej Zaitsev to podaj i drugą część filmiku anie tylko pierwszą.

[Jakli 0]

Jak gra jest brutalna to są i ludzie, którzy się tego czepiają. Prawda są czasem "psychole" bawiący się w "Real GTA", ale takich chyba dużo nie jest. Ci co grają w tą grę (ja grywam w 3 :D) wiedzą, że to co można tam zobaczyć to coś tak naprawdę nierealnego lub bądź co bądź jeśli realnego to naprawdę nie można sobie na to pozwolić. Jeszcze jedna sprawa skoro tak się czepiają GTA to czemu się nie czepiają do horrowatych przygodówek czy RpGów, które bywają brutalne (przykład Obliviona lubię tą grę i osobiście nic do niej nie mam, ale biorąc pod uwagę to co mówią Ci ludzie co myślą, że gry spaczają mózg to Oblivion przecież przez to, że można wywijać mieczem i zabijać ludzi i takie tam to samo powinien powodować co nasze GTA). No i tyle mojego wywodu.