Zaloguj się, aby obserwować  
toxic3d

Zawód ''Gracz'' (Czy granie z przymusu jest przyjemne?)

115 postów w tym temacie

Dnia 16.03.2009 o 00:10, reykan napisał:

Takie granie nie ma zbytniego sensu. Gry mają w końcu służyć rozrywce, jeżeli komuś się
nie podobają, może równie dobrze obejrzeć film, poczytać książkę czy wyjść na dwór. Po
co ktoś ma się męczyć.


Chyba, że komuś rzeczywiście coś takiego sprawia przyjemność. Cóż, ludzie są różni. Mnie moje oczy by chyba zamordowały [tak, wyszły z orbit i zamordowały] gdybym je tak męczyła. Ktoś inny kupi wizin [czy inny wizir q= ] i będzie jechał dniami i nocami, dodatkowo szczęśliwy, że kasę dostanie. [Biedak.. jeszcze nie wie, że wyda ją na rehabilitację kręgosłupa q= ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 08:07, marcin112 napisał:

Często słyszę głosy że granie z przymusu nie jest tym samym co granie dla przyjemności
, dlaczego??
Co sądzicie na te temat?

Jesli by mi za to że gram płacili to może być. Praca jak każda inna. A coś w tym zyciu trzeba robić. :D
Na przykład oceniać stan czystości zbiorników wodnych/ basenów i dopuszczać lub nie do użytku publicznego.
SANEPID rulez XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście niemam siły grać caly czas w jeden tytuł. Po prostu po jakimś czasie juz bym nim bełtal:) Na zawodowca sie zresztą nie nadaje z powodu szkoly.Chcialbym poznać opinię kgos kto faktycznie na tym zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że granie zawodowe jest dość przyjemne i satysfakcjonujące, bo robisz to samo co tysiące innych graczy ale dodatkowo czerpiesz z tego przyjemność bycia zawodowcem ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Głupio się przyznać, ale ja już przestaję odróżniać przyjemność z grania od próby zabicia wolego czasu; gram, bo to najlepsze, co mogę robić. Oprócz słuchania muzyki...Bo gdzie tu iść, podwórko zasypane, dziewczyny "ni mam" i mieć nie będę, w TV nic nie ma, czasem tylko przeczytam książkę...normalnie depresja ;D.

Kupie se gitarę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Granie, a jednocześnie czerpanie z tego korzyści pieniężnych to coś wspaniałego. Jeszcze do tego granie w jakąś grę, która zawiera levele i dodatkowe poziomy to nie jest taka nudna sprawa. Tylko co trzeba zrobić, aby zdobyć taki zawód? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zależy, jeśli bym trafiał ma w miarę dobre tytuły to tak, ale nie jak dostałbym tytuł który by:
wywalał się co 5 minut/poziom/czy coś
bez powodu klatkował
był grą casualową w złym tego słowa znaczeniu( wciśnij X żeby uratować świat :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.05.2008 o 08:07, marcin112 napisał:

Często słyszę głosy że granie z przymusu nie jest tym samym co granie dla przyjemności
, dlaczego??
Co sądzicie na te temat?


Zdecydowanie się zgadzam. To tak jak by kogoś przymuszać do czegoś co nawet lubię robić ale nie mam wtedy a wtedy na to ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - swego czasu farmiłem konta do kilku gierek mmo [f2p], w kilku zagrzałem miejsce na dłużej. Nie było to stricte granie dla przyjemności. Początkowo wybierając dany mmo sam dochodziłem do pewnego pułapu - z reguły wystarczał mi poziom powyżej średniej czyli wbicie się w top 100 na miejsce między 50 a 20, a następnie zaczynał się farming accków czysto na handel, zajęcie niby nie jakieś kosmicznie dochodowe ale zawsze tam kilka stówek wpadło.

Nie powiem żeby to był taki totalnie nieprzyjemny patent, fakt jest to zabawa nużąca [jak każda praca z resztą, można się nudzić tak samo u siebie w regularnej robocie jak i grając dla profitu] ale jakiegoś totalnego obrzydzenia do grania nie miałem. Gram do dziś [mniej lub więcej =P] - bo jest to dla mnie najlepsza forma relaksu po ciężkim dniu w robocie, fakt faktem w czasach szkolnych zdarzało się zarwać i nockę albo strzelić maraton [z FF X rekord 5 dni cięgiem z przerwami na obiad + toaletę + spanie =) ], teraz jak mi się zdarzy zarwać 4-6h cięgiem w jakąś sobotę to mogę na to powiedzieć "hardcore" [bo praca, narzeczona, znajomi... nie to co w czasach błogiej opierdzielki w ferie zimowe ^^].

Za to beta testing to już jest totalna nuda, zwłaszcza jak sie to robi nie jako tester ochotnik tylko bardziej zawodowo [gdzie jesteś w teamie który dostaje za swoją pracę wypłatę]....
Ślęczenie nad jednym tytułem przez miesiąc z okładem, powtarzanie dzień w dzień tych samych czynności i odtwarzanie naokoło najróżniejszych ścieżek do błędów [przykład prostej ścieżki - odpal grę, wejdź do menu zatwierdzając new game lpm, po uruchomieniu gry idź do przodu, skocz na platformę, obróć się 3 razy dookoła, przełącz wajchę, wjedź wyżej, zeskocz z platformy, wciśnij pauze = gra się zawiesza], raportujesz buga z bananem na twarzy i co się okazuje - że bug nie działa... odtwarzasz go i zonk faktycznie nie występuje, próbujesz jeszcze 10 razy i znów ci się pojawia.. i tak w koło macieju [określone błędy często zdarzają się tylko w skrajnych okolicznościach przy wykonaniu konkretnej skomplikowanej ścieżki czynności], beta testing potrafi naprawdę skutecznie obrzydzić konkretny tytuł który testujemy [a niektórym osobom i granie w ogóle], bo na początku sprawa wygląda fajnie, ot testy, raporty błędów etc.. ale po tygodniu czasu katując jedną pozycję po 6-8-12h dziennie ma się dosłownie dosyć patrzenia na konsolę/pc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raz sobie przyrzekłem "NIE BĘDE GRAĆ" ale nie dotrzymałem słowa, bo kolega z którym się kumplowałem to złodziej.


Wiec postanowiłem nie grać ale

oto co mi się przytrawiło w 2004 roku, i od 2005r się nie kontaktujemy. (owszem w 2006 przeprosił, i przyjołem je, ale i tak potem przestałem z nim się zadawać bo to pijaczyna i maniakalny palacz)


Kolega-No hej idziesz z nami ?
ja-gdzie ?
Kolega-a tak sobie pospacerujmy koło mego bloku potem się wymysli
ja-dobra
(5min póżniej)
Kolega-dobra idziemy do takiego składu po złom
ja-po co ci on ?
Kolega-kasy potrzebuje na fajki, może piwsko
ja-heh
(10 minuty póżniej)
Kolega 2 kurde Groch tu nie ma Złomu
Kolega-Jak nie ma jak jest, szukajcie dalej
Kolega 2-D.pa nie ma, spadajmy stąd
Kolega-To bieszcie te obierki, może się przydadzą
(i tak wyrywam je, i sobie poraniłem dłonie cud że do dziś nie ma śladu)
ja-Kurde Groch, zobacz na moje ręce, ale z ciebie t.py h.j
Kolega-Wielkie mi co, weś te chusteczki tylko mnie nie dotyakaj, matka mnie zabije kiedy zobaczy krew na bluzie


i tak do domu wracałem z zakrawionymi dłonami, matce i ojcu powiedziałem że to wina kolegi, chciał abym jakieś obierki metalowe brał, u jego starszego brata, i tak nie mogłem przez 3 dni zbyt dobrze palcami operować, i tak kiedy już mi sie zagoiły rany, poszedłem do kumpla i powiedziałem żeby do mnie się nie pokazywał.


Inne występki jego to...

Zabranie z mojego domu komórki(może i słaby model ale komórka to komórka) mego brata, owszem była bez bateri, ale sprawna, kiedy postraszyłem że to mojego ojca, to natychmiast odadał,

Wydzwananie na jakieś linie 0-700, z mego domowego, cud że zadzwonił 2 razy, bo jakby tak dzwonił non stop bym ja miał przesrane, i tak poprosiłem ojca o włączeniu blokady na cyfrę 0, bo :P brat dzwoni na te bezpłatne numery 0-800

Pożyczanie innym moje gry na PC (No Commnet, przez to mam na pieńku z kolegą kuzyna, załatwienie 50zł to za mało)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 17:50, Pablo1989 napisał:

Raz sobie przyrzekłem "NIE BĘDE GRAĆ" ale nie dotrzymałem słowa, bo kolega z którym się
kumplowałem to złodziej.


Wiec postanowiłem nie grać ale

oto co mi się przytrawiło w 2004 roku, i od 2005r się nie kontaktujemy. (owszem w 2006
przeprosił, i przyjołem je, ale i tak potem przestałem z nim się zadawać bo to pijaczyna
i maniakalny palacz)


Kolega-No hej idziesz z nami ?
ja-gdzie ?
Kolega-a tak sobie pospacerujmy koło mego bloku potem się wymysli
ja-dobra
(5min póżniej)
Kolega-dobra idziemy do takiego składu po złom
ja-po co ci on ?
Kolega-kasy potrzebuje na fajki, może piwsko
ja-heh
(10 minuty póżniej)
Kolega 2 kurde Groch tu nie ma Złomu
Kolega-Jak nie ma jak jest, szukajcie dalej
Kolega 2-D.pa nie ma, spadajmy stąd
Kolega-To bieszcie te obierki, może się przydadzą
(i tak wyrywam je, i sobie poraniłem dłonie cud że do dziś nie ma śladu)
ja-Kurde Groch, zobacz na moje ręce, ale z ciebie t.py h.j
Kolega-Wielkie mi co, weś te chusteczki tylko mnie nie dotyakaj, matka mnie zabije kiedy
zobaczy krew na bluzie


i tak do domu wracałem z zakrawionymi dłonami, matce i ojcu powiedziałem że to wina kolegi,
chciał abym jakieś obierki metalowe brał, u jego starszego brata, i tak nie mogłem przez
3 dni zbyt dobrze palcami operować, i tak kiedy już mi sie zagoiły rany, poszedłem do
kumpla i powiedziałem żeby do mnie się nie pokazywał.


Inne występki jego to...

Zabranie z mojego domu komórki(może i słaby model ale komórka to komórka) mego brata,
owszem była bez bateri, ale sprawna, kiedy postraszyłem że to mojego ojca, to natychmiast
odadał,

Wydzwananie na jakieś linie 0-700, z mego domowego, cud że zadzwonił 2 razy, bo jakby
tak dzwonił non stop bym ja miał przesrane, i tak poprosiłem ojca o włączeniu blokady
na cyfrę 0, bo :P brat dzwoni na te bezpłatne numery 0-800

Pożyczanie innym moje gry na PC (No Commnet, przez to mam na pieńku z kolegą kuzyna,
załatwienie 50zł to za mało)

To raczej się z nim już nie zadawaj. Dobrze, że ja nie mam takich "kumpli"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 17:50, Pablo1989 napisał:

Raz sobie przyrzekłem "NIE BĘDE GRAĆ" ale nie dotrzymałem słowa, bo kolega z którym się
kumplowałem to złodziej.


Wiec postanowiłem nie grać ale

oto co mi się przytrawiło w 2004 roku, i od 2005r się nie kontaktujemy. (owszem w 2006
przeprosił, i przyjołem je, ale i tak potem przestałem z nim się zadawać bo to pijaczyna
i maniakalny palacz)


Kolega-No hej idziesz z nami ?
ja-gdzie ?
Kolega-a tak sobie pospacerujmy koło mego bloku potem się wymysli
ja-dobra
(5min póżniej)
Kolega-dobra idziemy do takiego składu po złom
ja-po co ci on ?
Kolega-kasy potrzebuje na fajki, może piwsko
ja-heh
(10 minuty póżniej)
Kolega 2 kurde Groch tu nie ma Złomu
Kolega-Jak nie ma jak jest, szukajcie dalej
Kolega 2-D.pa nie ma, spadajmy stąd
Kolega-To bieszcie te obierki, może się przydadzą
(i tak wyrywam je, i sobie poraniłem dłonie cud że do dziś nie ma śladu)
ja-Kurde Groch, zobacz na moje ręce, ale z ciebie t.py h.j
Kolega-Wielkie mi co, weś te chusteczki tylko mnie nie dotyakaj, matka mnie zabije kiedy
zobaczy krew na bluzie


i tak do domu wracałem z zakrawionymi dłonami, matce i ojcu powiedziałem że to wina kolegi,
chciał abym jakieś obierki metalowe brał, u jego starszego brata, i tak nie mogłem przez
3 dni zbyt dobrze palcami operować, i tak kiedy już mi sie zagoiły rany, poszedłem do
kumpla i powiedziałem żeby do mnie się nie pokazywał.


Inne występki jego to...

Zabranie z mojego domu komórki(może i słaby model ale komórka to komórka) mego brata,
owszem była bez bateri, ale sprawna, kiedy postraszyłem że to mojego ojca, to natychmiast
odadał,

Wydzwananie na jakieś linie 0-700, z mego domowego, cud że zadzwonił 2 razy, bo jakby
tak dzwonił non stop bym ja miał przesrane, i tak poprosiłem ojca o włączeniu blokady
na cyfrę 0, bo :P brat dzwoni na te bezpłatne numery 0-800

Pożyczanie innym moje gry na PC (No Commnet, przez to mam na pieńku z kolegą kuzyna,
załatwienie 50zł to za mało)

>


Moze i jestem ciemny ale ma to jakiś związek z "zawodowym"graniem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.01.2010 o 17:50, Pablo1989 napisał:

Raz sobie przyrzekłem "NIE BĘDE GRAĆ" ale nie dotrzymałem słowa, bo kolega z którym się
kumplowałem to złodziej.


Wiec postanowiłem nie grać ale

oto co mi się przytrawiło w 2004 roku, i od 2005r się nie kontaktujemy. (owszem w 2006
przeprosił, i przyjołem je, ale i tak potem przestałem z nim się zadawać bo to pijaczyna
i maniakalny palacz)


Kolega-No hej idziesz z nami ?
ja-gdzie ?
Kolega-a tak sobie pospacerujmy koło mego bloku potem się wymysli
ja-dobra
(5min póżniej)
Kolega-dobra idziemy do takiego składu po złom
ja-po co ci on ?
Kolega-kasy potrzebuje na fajki, może piwsko
ja-heh
(10 minuty póżniej)
Kolega 2 kurde Groch tu nie ma Złomu
Kolega-Jak nie ma jak jest, szukajcie dalej
Kolega 2-D.pa nie ma, spadajmy stąd
Kolega-To bieszcie te obierki, może się przydadzą
(i tak wyrywam je, i sobie poraniłem dłonie cud że do dziś nie ma śladu)
ja-Kurde Groch, zobacz na moje ręce, ale z ciebie t.py h.j
Kolega-Wielkie mi co, weś te chusteczki tylko mnie nie dotyakaj, matka mnie zabije kiedy
zobaczy krew na bluzie


i tak do domu wracałem z zakrawionymi dłonami, matce i ojcu powiedziałem że to wina kolegi,
chciał abym jakieś obierki metalowe brał, u jego starszego brata, i tak nie mogłem przez
3 dni zbyt dobrze palcami operować, i tak kiedy już mi sie zagoiły rany, poszedłem do
kumpla i powiedziałem żeby do mnie się nie pokazywał.


Inne występki jego to...

Zabranie z mojego domu komórki(może i słaby model ale komórka to komórka) mego brata,
owszem była bez bateri, ale sprawna, kiedy postraszyłem że to mojego ojca, to natychmiast
odadał,

Wydzwananie na jakieś linie 0-700, z mego domowego, cud że zadzwonił 2 razy, bo jakby
tak dzwonił non stop bym ja miał przesrane, i tak poprosiłem ojca o włączeniu blokady
na cyfrę 0, bo :P brat dzwoni na te bezpłatne numery 0-800

Pożyczanie innym moje gry na PC (No Commnet, przez to mam na pieńku z kolegą kuzyna,
załatwienie 50zł to za mało)


Sorki za offtop ale to jest jakaś prowokacja czy populacja trolli gwałtownie się zwiększa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alehor Czy to ważne :P

Co ma wspónego ? zwadodowym graniem, ok tak na króto, gram za dużo, bo nic innego nie robię, a tak jakbym nie grał tym miał taką sytuąłcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować