Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

World of Warcraft: Wrath of the Lich King - nowe szczegóły!

86 postów w tym temacie

Na podsumownie powiem tyle. Gramy chyba wszyscy dla przyjemności. Nie ma dla mnie różnicy czy gracz ma 20lv czy 70. Nie rzucajmy noobami na lewo i prawo. Ktoś kto jest nowy, lub nie zna wszystkich możliwości to może ewentualnie "newbie" a nie noob. Szanujmy się i nie wyzywajmy. Krytyka powinna być konstruktywana. Jeśli ktoś jest czegoś nieświadomy, wytłumaczmy mu rzecz spokojnie i konstruktywnie. A jak będzie uparty - wyzwiskami tego i tak nie zmienimy.
MMOG (w tym MMORPG) mają właśnie tę zaletę, że mogą w to grać zarówno Casuale jak i Pro. Każdy może współistnieć obok siebie, a urok tego polega właśnie na tym, że ci z większym stażem prowadzą niejako za rączkę tych słabszych. Spotkałem wiele osób chętnych i pomocnych i mimo że byli na 70 lv latali ze mną nawet po etapach dla 10-20lv.
Sam zresztą robię tak samo i to właśnie trzyma mnie przy grze bardziej niż zrobienie całego niebieskiego lub lepszego ekwipunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za to poniosło mnie zapaliła sie mi czerwona lampka :P

//

Często pomagam priestom (sam nim gram) w mojej gildii i sa takie perełki które dają w bulid do heala emprovered shield :) ale mimo to im pomgam chociaz za to niemam zadnej rangi.

A zobaczenie Arthasa przy w 10ppl wymaga mniej wysiłku a wiec i mniejsza satysfakcja. A jak zobaczysz go w 25tkach po dużym wysiłku ale już go zabiłeś w 10man to nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 16:11, kozioł1990 napisał:

A zobaczenie Arthasa przy w 10ppl wymaga mniej wysiłku a wiec i mniejsza satysfakcja.
A jak zobaczysz go w 25tkach po dużym wysiłku ale już go zabiłeś w 10man to nie to samo.

To akurat prawda. Można to porównać do ponownego zabijania tych samych bossów na heroicu, których zna się już z normali. Blizz może zrobić też taką opcję, że trzeba będzie robić oba rodzaje raidów, aby skompletować potrzebny sprzęt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nooo m8, szacun! wyraziłeś dokładnie to, co ja chciałem powiedzieć... zgadzam się z Tobą w 101% I cieszę się, że blizzard zmienia grę tak, aby jak najwięcej osób mogło zobaczyć arthasa, nie tylko na filmikach... tylko osobiście.

A jęki, że niby coś to zmienia na gorsze, należy zignorować- jak widać są to pojedyncze przypadki... a takie wystąpią ZAWSZE. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś popytał w gildiiach które grają pve czy sa w ssc/tk czy mh/bt a rajdyt sie dobwyają i jakoś to kupy sie trzyma to raczej więcej jest głosów niezadowolenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>
> Masakrycznie skrytykowałeś Blizza, tylko nie bardzo wiem, o co ci chodzi... pvp jest
> non stop balansowane, i uwierz mi: CIĘŻKO jest zbalansować TYLE możliwości. Wystarczy
> dodanie/odjęcie 1 sec. cooldowna na coś i jakaś klasa może już być słabsza niż reszta...
> a z innymi w ogóle może sobie nie poradzić. (przykład wzięty z powietrza)
>
> Nie rozumiem przed ostatniego akapitu. Jakie lenistwo? Niby traktuje nas jak szmaty?
> WTF ? Skoro to taki kit, to dlaczego ponad 10 mln. ludzi w to gra i grać będzie ?
>
> Minimalizm... to mnie rozwaliło totalnie... jeżeli WoW jest grą zminimalizowaną... czy
> ma coś zminimalizowanego... to ja już nie wiem, czy istnieje gra niezminimalizowana.
> To totalna bzdura z twojej strony.
>
> A skoro WoW tak ci się obrzydził, skoro Blizz niby tak cię wyzyskuje, oszukuje, olewa-
> to dlaczego wciąż grasz? idź zagraj sobie w tibie... podejrzewam, że jednak wolałbyś
> "Arogancje i lenistwo" blizza niż tamto... coś.
>


Czego nie rozumiesz? Po czterech latach równowaga klas w pvp jest FUBAR. Poza startem nigdy nie była gorsza.
World pvp zarżnięto. Zamiast tego są zamknięte areny i faceci biegający dokoła słupów. Ci w teamach rogue/priest albo druid/xxx próbują grać, reszta kupuje ratingi albo jadą na win trading, po co? Fun? Nie. Większość robi to tylko dlatego, że to jedyny sposób zdobycia pvp gearu. A po co im ten pvp gear? Po nic -bo world pvp nie ma. Po to chyba tylko, żeby sie lansować w nim w Orgrimarze albo Shattrath.

Od kilku lat doszedł JEDEN battleground. Nie zrobiono nic,żeby usunąć z nich bugi i exploity. Za wyjątkiem tego, że teraz jak wpadasz w niewidzialną dziurę i spadasz poniżej powierzchni to giniesz, a nie - jak to było latami - jesteś stucked. To nie jest twoim zdaniem lenistwo? Nie minimalizm? A to, że po ponad roku od wyjścia TBC mamy ''nowy'' kontent, z lokacjami zbudowanymi z elementów wykorzystanych wcześniej? Walki z bossami bez żadnego pomysłu albo będące kalką poprzednich? Sunwell? Just lol. S4 wyglądający na wszystkich tak samo to co? - kreatywność i pracowitość? Zul Aman - nieudana próba skopiowania Zul Gurub, nie dorastająca do pięt pierwowzorowi. Co blizzard dał graczom przez ponad rok, oprócz kilku nowych form grindowania golda?

Wadliwie działające skille nie naprawione od początku gry. Blink cofający magów w tył na najmniejszej nierówności, na temat vanisha wymyślono juz chyba setki dowcipów.

Może nie wiesz co to arogancja? Przeczytaj wypowiedzi Kalgana uzasadniające jego decyzje dot. class balance. Posłuchaj lead designera gry non stop obrażającego graczy pvp. Poczytaj, jak -przed ostatnią zmianą evocation - Blizzard CM radził postującym magom, żeby sobie w pvp itemy SPIRIT GEMY wkładali jak chcą, żeby im evo więcej many zwracało.

A to wszystko tylko wierzchołek góry lodowej. Problem polega prawdopodobnie na tym, że ludzie, którzy zbudowali podwaliny pod sukces wow juz tam nie pracują, a ci, którzy przyszli na ich miejsce jada siłą rozpędu na sankach, które nie oni popchnęli.

Na twoje pytanie odpowiadam: Nie gram już. I sądząc po zapowiedziach po WOTK nic się w wowie nie zmieni - oprócz dalszego zmiękczenia contentu i paru bajerach, które znudzą sie po miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 20:57, naczelnyk napisał:


Czego nie rozumiesz? Po czterech latach równowaga klas w pvp jest FUBAR. Poza startem
nigdy nie była gorsza.
World pvp zarżnięto. Zamiast tego są zamknięte areny i faceci biegający dokoła słupów.
Ci w teamach rogue/priest albo druid/xxx próbują grać, reszta kupuje ratingi albo jadą
na win trading, po co? Fun? Nie. Większość robi to tylko dlatego, że to jedyny sposób
zdobycia pvp gearu. A po co im ten pvp gear? Po nic -bo world pvp nie ma. Po to chyba
tylko, żeby sie lansować w nim w Orgrimarze albo Shattrath.

Od kilku lat doszedł JEDEN battleground. Nie zrobiono nic,żeby usunąć z nich bugi i exploity.
Za wyjątkiem tego, że teraz jak wpadasz w niewidzialną dziurę i spadasz poniżej powierzchni
to giniesz, a nie - jak to było latami - jesteś stucked. To nie jest twoim zdaniem lenistwo?
Nie minimalizm? A to, że po ponad roku od wyjścia TBC mamy ''nowy'' kontent, z lokacjami
zbudowanymi z elementów wykorzystanych wcześniej? Walki z bossami bez żadnego pomysłu
albo będące kalką poprzednich? Sunwell? Just lol. S4 wyglądający na wszystkich tak samo
to co? - kreatywność i pracowitość? Zul Aman - nieudana próba skopiowania Zul Gurub,
nie dorastająca do pięt pierwowzorowi. Co blizzard dał graczom przez ponad rok, oprócz
kilku nowych form grindowania golda?

Wadliwie działające skille nie naprawione od początku gry. Blink cofający magów w tył
na najmniejszej nierówności, na temat vanisha wymyślono juz chyba setki dowcipów.

Może nie wiesz co to arogancja? Przeczytaj wypowiedzi Kalgana uzasadniające jego decyzje
dot. class balance. Posłuchaj lead designera gry non stop obrażającego graczy pvp. Poczytaj,
jak -przed ostatnią zmianą evocation - Blizzard CM radził postującym magom, żeby sobie
w pvp itemy SPIRIT GEMY wkładali jak chcą, żeby im evo więcej many zwracało.

A to wszystko tylko wierzchołek góry lodowej. Problem polega prawdopodobnie na tym, że
ludzie, którzy zbudowali podwaliny pod sukces wow juz tam nie pracują, a ci, którzy przyszli
na ich miejsce jada siłą rozpędu na sankach, które nie oni popchnęli.

Na twoje pytanie odpowiadam: Nie gram już. I sądząc po zapowiedziach po WOTK nic się
w wowie nie zmieni - oprócz dalszego zmiękczenia contentu i paru bajerach, które znudzą
sie po miesiącu.



Cóż, przy takim ogromie gry, ciężko jest naprawdę każdego buga złapać i naprawić... tym bardziej, że wtedy nowe patche musiały by być wydawane chyba codziennie... a to dopiero by wqrzało. Jakbyś czytał patch note, to byś wiedział ile bugów jest naprawiane... I jakbyś nie wiedział, to nie cały team pracuje nad WoW''em. Garstka robi patche itp. część robi WotLK, część robi Starcrafta 2, a reszta coś tam jeszcze... Jedyne z czym się zgodzę to S4... trochę mnie to zdziwiło. Reszta jest moim zdaniem niezbyt uzasadniona.

No i chyba raczej nie spodziewasz się, że WoW będzie grą 100% pozbawioną bugów... bo to niemożliwe.

Co do skilli... hm walcze na arenach, chodzę na bg... a i czasem spotkam jakiegoś wroga w chwilach "outdoor" i albo mam pecha, albo po prostu, żeby mi na złość zrobić, blink zawsze magom działał perfekcyjnie... że skubaniec się próbował wywinąć... a cholerny vanish też działał zawsze... działał i do tego, zawsze kiedy spotykałem rogue, działał zawsze bez zarzutów ! Czy to tylko mnie się zdarzyło? W takim układzie, to nie fair, czemu zawsze w moim pobliżu wszystko działa jak należy?!?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Garstka robi patche itp. część robi WotLK, część robi Starcrafta 2, a reszta coś tam jeszcze..."
--------------
To zamiast zatrudnić więcej ludzi wolą oferować crap i dalej ssać kasę?

Firma, która powinna ulepszać grę wypuszcza od roku żenadę, ponieważ za TWOJE pieniądze i ludźmi za których zaangażowanie płacisz co miesiąc robi w tym czasie dodatek, który ci potem sprzeda za dodatkową kasę? To jest dopiero mistrzostwo świata blizzarda. Zupełnie, jak niektóre krajowe firmy developerskie. I uzależnia fanbojów jak najgorszy narkotyk, ludzi, którym na pewnym etapie można wcisnąć już absolutnie wszystko.

Nie ma usprawiedliwienia. Stosunek dochodów Blizzarda do obecnego wkładu w jakość grania w WoW jest bardzo mizerny. Abonament się nie zmniejszył, więc gracze chcą przynajmniej tego, do czego przywykli wcześniej.Chociaż tak jak napisałem, niektórzy łykną wszystko bez słowa skargi.

Podejrzewam, że należysz do osób, które rozpoczęły grę od TBC albo i później i jesteś na etapie beztroskiego oczarowania grą. Jeżeli nie -tym gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 23:40, naczelnyk napisał:

"Garstka robi patche itp. część robi WotLK, część robi Starcrafta 2, a reszta coś tam
jeszcze..."
--------------
To zamiast zatrudnić więcej ludzi wolą oferować crap i dalej ssać kasę?

Firma, która powinna ulepszać grę wypuszcza od roku żenadę, ponieważ za TWOJE pieniądze
i ludźmi za których zaangażowanie płacisz co miesiąc robi w tym czasie dodatek, który
ci potem sprzeda za dodatkową kasę? To jest dopiero mistrzostwo świata blizzarda. Zupełnie,
jak niektóre krajowe firmy developerskie. I uzależnia fanbojów jak najgorszy narkotyk,
ludzi, którym na pewnym etapie można wcisnąć już absolutnie wszystko.

Nie ma usprawiedliwienia. Stosunek dochodów Blizzarda do obecnego wkładu w jakość
grania w WoW jest bardzo mizerny
. Abonament się nie zmniejszył, więc gracze chcą
przynajmniej tego, do czego przywykli wcześniej.Chociaż tak jak napisałem, niektórzy
łykną wszystko bez słowa skargi.

Podejrzewam, że należysz do osób, które rozpoczęły grę od TBC albo i później i jesteś
na etapie beztroskiego oczarowania grą. Jeżeli nie -tym gorzej.



Tu się mylisz, swojego WoW''a mam jeszcze z pierwszego "rzutu". I gram w to od tamtego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Naczelnyk - no to przeciez nie ma problemu - nie podoba ci sie gra to nie grasz i tyle... przeciez nie ma ustawowego obowiazku gry w WoW za wszelka cene...
Nie zapominajmy ze gra sie nie tylko dla samej gry ale i dla tzw. social gaming - spotykasz ludzi, masz kumpli, rozmawiasz z nimi o dupie maryni... To jest wg mnie istota MMOG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko wyjdzie dodatek to zamawiam go razem z prepaidem ; ). Darmowe 30 dni już mi się skończyło dawno temu, a gra wciąga jak czarna dziura : >.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2008 o 12:03, Damianuss1 napisał:

Jak tylko wyjdzie dodatek to zamawiam go razem z prepaidem ; ). Darmowe 30 dni już mi
się skończyło dawno temu, a gra wciąga jak czarna dziura : >.

ja takze zamówie. albo poczekam az stanieje. ale nie wiem czy wytrzymam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2008 o 15:11, ciekan napisał:

Mam pytanie, czy gra Wow: Warth of the Lich King będzie dostępna w wersji PC???


Chciałeś się chyba spytać czy WoW będzie kiedyś na konsolach ? :P

WoW jak na razie istnieje tylko na Mac/PC ... Wrath to jest tylko dodatek.

Tak więc by pograć we Wrath''a będziesz potrzebował WoW + WoW:The burning crusade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2008 o 18:33, ciekan napisał:

O sry chodziło mi o wersje Cd


Tego nie wiem ... ale przecież nowy odtwarzacz/nagrywarke DVD kupisz za 80zl :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować