Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Bollowi wydaje się, że ma szanse na zrobienie filmu GTA

90 postów w tym temacie

Mimo tego ,że koleś jest ostatni na liście do jakiejkolwiek nagrody filmowej to mimo wszystko jest sławny i bogaty bo przynajmniej 10% tej kasy co dostał na film pójdzie dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałem jego filmów,ale z tego co czytałem to robi swoje nie przejmując się gadaniem innych i o to chodzi.
Faktycznie ktoś kto nie widział jego filmów niema prawa ich oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz przeczytałem jego wypowiedź z newsa Zaitseva. Jeśli ktoś napisze, że to, co Uwe powiedział było głupie, to zostanie przeze mnie po prostu wyśmiany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>>Zdaniem Zaitseva: herbata, sól

Cóż, w afryce to częste połączenie gdyż sól w przeciwieństwie do cukru ułatwia trzymanie wody w organizmie. Poza tym to chyba tradycyjny napój tybetański? Tyle, że jeszcze z masłem.

PS: BTW, po jaką cholerę komu film GTA?
Seria nie ma elementów własnych tak naprawdę więc tworzenie `kolejnego filmu` o wspinaniu się po szczeblach zwyroli było by zwyczajnym skokiem na kasę fanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż dla mnie Boll to po prostu osoba, która może i chcę dobrze, ale robi to w sposób: nieważne co o mnie mówicie czy dobrze czy źle, bylebyście mówili. Oglądałęm większość jego "wspaniałych" produkcji i szczerze muszę napisać, że temu panu to ja dziękuję, niech sobie robi filmy, ale nie na licenjach gier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.05.2008 o 23:21, Shini napisał:

Wspominam o tym raz jeszcze, przeczytajcie wywiad z Uwe z N+
sprzed dwóch miesięcy. Nabierzecie po nim do Bolla szacunku.
Nie mówię, że polubicie jego crapowate filmy (które nota bene
są coraz lepiej oceniane), ale zrozumiecie czemu je robi i jak radzi
sobie z krytyką. Ma chłop rację.


Masz może dostęp do skanera? ;) Chętnie przeczytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2008 o 00:34, Vojtas napisał:

> Wspominam o tym raz jeszcze, przeczytajcie wywiad z Uwe z N+
> sprzed dwóch miesięcy. Nabierzecie po nim do Bolla szacunku.
> Nie mówię, że polubicie jego crapowate filmy (które nota bene
> są coraz lepiej oceniane), ale zrozumiecie czemu je robi i jak radzi
> sobie z krytyką. Ma chłop rację.

Masz może dostęp do skanera? ;) Chętnie przeczytam.

No niestety skaner jest broken, ale jeśli nie zapomnę, to strzele z rana fotki i wrzuce ;) Powinno się na nich dobrze czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>(...) Gościu mówi mądre rzeczy w swoich różnych wywiadach, (...)

Cytując za Wired: ( http://blog.wired.com/games/2007/08/you-dumb-fck-uw.html )

"chris
your review shows me only that you dont understand anything about movies and that you are a untalented wanna bee filmmaker with no balls and no understanding what POSTAL is. you dont see courage because you are nothing. and no go to your mum and f*ck her ...because she cooks for you now since 30 years ..so she deserves it.
people like you are the reason that independent movies have no chance anymore.
uwe boll
PS: POSTAL is R RATED . The MPAA understood the satire -- you not -- you dumb f*ck"


Rozumiem krytyke. Rozumiem fakt, ze mozna sie wkurzyc. Rozumiem wiele rzeczy. Ale to, co prezentuje soba ten czlowiek jest po prostu zalosne - i nie ma co sie czarowac, ze jego filmy to underground. Nie mylcie kiczu z tym nurtem. Poza tym, jakos nie widze undergroundowych rezyserow dysponujacych budzetami i obsadami jakie sa u Bolla w kilku ''dzielach'', ktore popelnil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2008 o 01:12, Jcdx napisał:

i nie ma co sie czarowac, ze jego filmy to underground. Nie mylcie kiczu z tym nurtem. Poza tym, jakos nie
widze undergroundowych
rezyserow dysponujacych budzetami i obsadami jakie sa u Bolla w kilku ''dzielach'', ktore
popelnil.

A gdzie ktoś pisał, że jego filmy są dobre - undergroundowe i po prostu niedoceniane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a ja oglądałem kilka filmów Uwie. i mam prawo się o nich wypowiadać. i jedyne co moge napisać to tyle, że bez względu na to co o sobie myśli, jak świetnie radzi sobie z krytyką i jakim samozaparciem się wyróżnia, ostanią rzeczą jaką powinien się zając są filmy. a tym bardziej ekranizacje gier, które mają swój jasno i ścśle okreslony klimat. Uwie na pewno nie umie ich oddac (vide Alone in the dark). on po prostu bierze tyuł, nawet nie zagra w niego, coś tam poczyta, stworzy własną wizję jaka mu się podoba i wychodzi chłam bazujący jedynie na tytule. no raczej nie spodziewam się oglądać beztroskiej, radosnej twórczości, filmu powstałego z jakiejś frustracji i nieuzasadnionego buntu na który do kina zaciagnąć ma mnie znany tytuł bo to perfidne robienie ludzi w konia.

Boll ma tyle wspólnego z undergroundem co zeszłoroczny śnieg z moim jutrzejszym śnadaniem. to człowiek który idealnie umie przefiltrować każdą wiadomość na swoją modłę. i na wszystko ma wymówkę.

zrobić dobrą ekranizację gry to jest nie lada sztuka. oddać w sposób pasywny wrażenia które są aktywnie odbierane przez gracza wymaga nie lada doświadczenia i znajomości psychologii mediów. tu trzeba umieć zachować dyscypline i umiejętnie lawirować w sztywno określonych ramach. Boll tego nie potrafi. jest leniwy, powierzchowny, prostacki i niezdyscyplinowany w swojej twórczości (nie określam go jako człowieka a twórcę przez pryzmat jego produkcji).

z tą krwią, nonkonformizmem i naturalizmem niech nie przesadza, bo od jego produkcji już bardziej krwawy i bespośredni był chociażby CUBE (pamiętacie jeszcze tą produkcję) no ale to zupełnie inny poziom.

Boll jednak ma swój urok. urok ten dotyczy wykożystania kina jako odstresowywacza, coś jak fastfood przy ciągłym wciąganiu wykwintnych dań. prędzej czy później organizm i tak się upomni :). dlatego zawsze zapuszczam jego filmy kiedy chcę się odprężyć i pośmiać lepiej niż z niejednej komedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.05.2008 o 00:17, Selv napisał:

>>Zdaniem Zaitseva: herbata, sól

Cóż, w afryce to częste połączenie gdyż sól w przeciwieństwie do cukru ułatwia trzymanie
wody w organizmie. Poza tym to chyba tradycyjny napój tybetański? Tyle, że jeszcze z
masłem.

O, dzięki. Nie wiedziałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

GTA i dużo krwi - to jest to!
No sorry, ale w przypadku filmu liczy się fabuła a nie dużo krwi
Idę do kina na GTA i widzę niejako pierwszy film Petera Jacksona (facet rozwalał zombiaki za pomocą kosiarki)
Kiedy on przestanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem jak najbardziej ZA tym aby Boll zrobił ten film (ten film wymaga wręcz brutalności jaką mógłby dać Uwe) i aby robił ich dużo. Jest jednym z nielicznych, którzy mają jaja na miejscu aby zrobić coś odważnego i nie podlegającego durnym zasadom komercji rynku filmowego, który rządzi się tym, że jeśli nie robisz dokładnie jak kopia z hollywoodu to nie masz szans. Uwe jest buntownikiem, który wie co i jak zrobić i ma odwagę.
Ludzie, zamiast jęczeć poznajcie najpierw jego twórczość, a nie opierajcie się na opiniach innych, którzy nie wiedzą o czym gadają! Wiele z filmów Bolla jest DUŻO lepsza od hollywoodzkich. Najlepszym przykładem jest totalnie spierniczony Alien vs Predator Requiem, który mnóstwo z pomysłów na czysto zerżnął właśnie z filmu Uwa Alone in the Dark. Albo film dziejący się w świecie Dungeon Siege, jest naprawdę świetny i nakręcony z rozmachem.
Zupełnie innym gatunkiem są filmy w stylu Postal, które mają być obrazoburcze i krytykować durną politykę, komercjalizm i lizusostwo, a za razem pokazywać rzeczywistość.
Wiem, że ludzie nie lubią oglądać rzeczywistyości bo się jej boją i uciekają od niej, ale jeśli wolicie krytykować reżysera i jego filmy, których nawet zapewne na oczy nie widzieliście, lepiej oglądajcie dalej powtarzającą się komerche hollywoodzką opartą tylko na efektach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mówcie co chcecie, ale Uwe Boll wpisał się na stałe w historię gier komputerowych. Jest niesamowicie silny psychicznie i zdeterminowany. Zobaczcie jak wszyscy zwracają na niego uwagę. Jakie emocje wywołuje. Jestem pewien, że o nim będzie jeszcze głośno.

P.S.
Boll robi filmy na skalę 3/10 ; 4/10.
Ja czasem oglądam filmy, którym daję notę 1/10.

On nie jest najgorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno. Jeśli uważacie, że zrobienie filmu na podstawie gry oznacza, że film ma być identycznym odwzorowaniem gry, fabuły (której z grach zazwyczaj brak, przynajmniej takiej sensownej do filmów), to włączcie spowrotem grę i pomyślcie, co byście chcieli w niej zobaczyć, bo film macie grając, a prawdziwy film powinien być czymś nowym, nawiązanym tylko do gry i jej świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Corey Yuen - znacie tego reżysera? Jeśli już chcecie kogoś wieszać czy w inny sposób zabijać, to jego za nakręcenie Dead or Alive. Ale nie, tego filmu się nie zna i rzuca gównem na "współczesnego Eda Wooda".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować