Zaloguj się, aby obserwować  
Mr_Kalej

Wpływ muzyki na emocje, zachowanie i charakter

217 postów w tym temacie

Raz- obecnie jestem w klasie językowej i część uczniów to ludzie, którzy nigdy nie mieli jęz. angielskiego, ewentualnie po jedną, dwie godziny w 3klasie gimnazjum, za to uczyli się nie niemieckiego. Swoją drogą irytują mnie właśnie te teksty: Jak można nie znać angielskiego! To całe anglizowanie wszystkiego czego tylko można jest już głupie.

Dwa- niekiedy trudno zrozumieć co ktoś śpiewa/mówi, więc zamiast czytać tekst w języku obcym, lepiej chyba od razu przejść do tłumaczenia?

Trzy- Przykro mi, że jest to dla Ciebie całkowicie niezrozumiałe, ale jednak zdarza się tak, że ludzie pomijają zawartość liryczną w utworze.

Cztery- Bardzo fajna reklama, nie widziałem jej nigdy wcześniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale wy utrudniacie sobie życie ja wychodze z założenia ,że jak kapela prezentuje mizerny poziom muzyczny to wybitny tekst nie pomoże to samo tyczy się rapu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ja wiem czy to prawda. Może tak się dzieje, bo gdy muzyka jest kiepska, to się nie chce tego słuchać i tutaj chyba tkwi... problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2011 o 20:30, noobie napisał:

Czy ja wiem czy to prawda. Może tak się dzieje, bo gdy muzyka jest kiepska, to się nie
chce tego słuchać i tutaj chyba tkwi... problem?


jesli kogoś nie wzrusza koślawe granie to owszem może uznać moje gadanie za kłamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 07.05.2011 o 20:18, noobie napisał:

Raz- obecnie jestem w klasie językowej i część uczniów to ludzie, którzy nigdy nie mieli
jęz. angielskiego, ewentualnie po jedną, dwie godziny w 3klasie gimnazjum, za to uczyli
się nie niemieckiego. Swoją drogą irytują mnie właśnie te teksty: Jak można nie znać
angielskiego! To całe anglizowanie wszystkiego czego tylko można jest już głupie.


Na to całe "anglizowanie" nie mam najmniejszego wpływu niestety. Możemy się albo przystosować, albo
pogodzić się z faktem, iż zmniejszymy swój dostęp do informacji o jakieś 80%(statystka wyssana z palca).
Biorąc pod uwagę, że w naszych pięknych czasach praktycznie wszystko jest po angielsku nie uczenie się
tego języka jest bardzo nierozsądne(można oczywiście nauczyć się jakiegoś innego języka... nie mniej
angielski nadal jest baaardzo potrzebny w prawie wszystkich dziedzinach życia).

Dnia 07.05.2011 o 20:18, noobie napisał:

Dwa- niekiedy trudno zrozumieć co ktoś śpiewa/mówi, więc zamiast czytać tekst w języku
obcym, lepiej chyba od razu przejść do tłumaczenia?


Może to tylko moje zboczenie, ale nie lubię tłumaczeń bo często wypaczają znaczenie tekstu, dlatego byłbym raczej zwolennikiem czytania oryginału(ze słownikiem jeśli trzeba).

Dnia 07.05.2011 o 20:18, noobie napisał:

Trzy- Przykro mi, że jest to dla Ciebie całkowicie niezrozumiałe, ale jednak zdarza się
tak, że ludzie pomijają zawartość liryczną w utworze.


Nie przeczę, że się zdarza, ale jest to raczej margines jeśli chodzi o fanów muzyki. Tacy "niedzielni słuchacze" przychodzą mi na myśl.

Dnia 07.05.2011 o 20:18, noobie napisał:

Cztery- Bardzo fajna reklama, nie widziałem jej nigdy wcześniej ;)


Zabawna, ale i pouczająca. Wspaniała dla tych którzy sądzą, że tekst jest nieważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.05.2011 o 20:35, Nvaier napisał:

Na to całe "anglizowanie" nie mam najmniejszego wpływu niestety. Możemy się albo przystosować,
albo
pogodzić się z faktem, iż zmniejszymy swój dostęp do informacji o jakieś 80%(statystka
wyssana z palca).
Biorąc pod uwagę, że w naszych pięknych czasach praktycznie wszystko jest po angielsku
nie uczenie się
tego języka jest bardzo nierozsądne(można oczywiście nauczyć się jakiegoś innego języka...
nie mniej
angielski nadal jest baaardzo potrzebny w prawie wszystkich dziedzinach życia).

Zwłaszcza, że ten język został oficjalnie uznany jako język nauki. Ale gdyby teraz zainwestować swój czas w naukę chińskiego? Przecież Made In China jest na praktycznie każdym produkcie ;). Co raz więcej wpływów mają na świecie, bla bla bla... nie ten temat :).

>zwolennikiem czytania oryginału(ze słownikiem jeśli trzeba).
Ze słownikiem. Po co? Żeby tłumaczyć :D? Sorki, nie mogłem się powstrzymać.
Wiem o co Ci chodzi, też wolę na własną rękę zrozumieć tekst, ale czasami po prostu nie mogę.

Dnia 07.05.2011 o 20:35, Nvaier napisał:

Nie przeczę, że się zdarza, ale jest to raczej margines jeśli chodzi o fanów muzyki.
Tacy "niedzielni słuchacze" przychodzą mi na myśl.

Ja na swoim przykładzie powiem, że czasem potrafię się zachwycić samą muzyką tak bardzo, że pomijam tekst. Aczkolwiek nadchodzi zawsze taki moment, że zaczynam słuchać słów. Fakt faktem pozostaje, że jest wiele osób które słuchają tylko po to by słuchać.

Dnia 07.05.2011 o 20:35, Nvaier napisał:

Zabawna, ale i pouczająca. Wspaniała dla tych którzy sądzą, że tekst jest nieważny.

A no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Wpływ muzyki na emocje, zachowanie i charakter"- Zależy od osoby, ja słucham wielu gatunków, ale, żeby wpłynęła na mój charakter.... nie...
Niestety, bieber wpływa na zachowanie jego fanek... i to za bardzo i niekorzystnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 07.05.2011 o 20:59, 1096 napisał:

Niestety, bieber wpływa na zachowanie jego fanek... i to za bardzo i niekorzystnie :/

Mało powiedziane ;)
Myzyka tegoż jakiegoś cosia nie powinna być nazywana muzyką. To jest obraza dla muzyki. Ogólnie pop się zepsół i praktycznie niewiele utworów można uznać za dobre. Może raczej nie tak mało, ale nie są zauważalne w cieniu "Born is way" gagi i "baby" biebera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na mnie wpływa muzyka, słucham jej praktycznie cały czas.


Co do tekstów. Zazwyczaj czytam je po stwierdzeniu, ze piosenka mi się podoba. Zazwyczaj to nie przychodzi po pierwszym przesłuchaniu tylko po 10, zaczynam się interesować kawałkiem - sprawdzam tekst po angielsku w internecie (często okazuje się, że wokalista seplenił zupełnie coś innego, niż mi się wydawało) i jak już to korzystam ze słownika zwykłego. Bo jak się patrzy na tłumaczenia np. na tekstowo to aż się płakać chce.

PS. Wypowiedź odnosi się do muzyki, nie np. do Rihanny, gdzie tekst to w 90% dźwiękonaśladownictwo na tę chwilę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.05.2011 o 21:27, Pepego napisał:


> Niestety, bieber wpływa na zachowanie jego fanek... i to za bardzo i niekorzystnie
:/
Mało powiedziane ;)
Myzyka tegoż jakiegoś cosia nie powinna być nazywana muzyką. To jest obraza dla muzyki.
Ogólnie pop się zepsół i praktycznie niewiele utworów można uznać za dobre. Może raczej
nie tak mało, ale nie są zauważalne w cieniu "Born is way" gagi i "baby" biebera.

Problem jest taki, że ludzie hejtują na Bieberka dla samego hejtowania, bo nie mają co robić lub za dużo demotów. Najbardziej zabawne są argumenty w stylu "Bieber to NIE jest muzyka" bo coś tam. W takim razie Jackson też nie robił muzyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2011 o 17:31, RazorBMW napisał:

Problem jest taki, że ludzie hejtują na Bieberka dla samego hejtowania, bo nie mają co
robić lub za dużo demotów. Najbardziej zabawne są argumenty w stylu "Bieber to NIE jest
muzyka" bo coś tam. W takim razie Jackson też nie robił muzyki...


Zgadzam się, że bardzo często jest to "hejt dla hejta", ale stawianie Bieber''a obok Jacksona to jedna wielka pomyłka(porównujesz rzemieślnika z artystą)... wystarczy spojrzeć na konstrukcję utworów. Muzyka Biebera jest prostacka i bez polotu - nie wnosi zupełnie nic nowego do gatunku, czego nie można powiedzieć o utworach Jacksona.

W zasadzie to offtop, ale nie mogłem tego zignorować(zaznaczam, że nie jestem fanem ani jednego, ani drugiego z Panów). Sądzę, że jeśli już chcecie porównywać artystów to nie wg. poziomów sławy tylko wg. kompozycji/oryginalności/stylu. Tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.05.2011 o 19:26, Nvaier napisał:

Zgadzam się, że bardzo często jest to "hejt dla hejta", ale stawianie Bieber''a obok
Jacksona to jedna wielka pomyłka(porównujesz rzemieślnika z artystą)... wystarczy spojrzeć
na konstrukcję utworów. Muzyka Biebera jest prostacka i bez polotu - nie wnosi zupełnie
nic nowego do gatunku, czego nie można powiedzieć o utworach Jacksona.


Pisałem z perspektywy tych ludzisków, ja do Jacksona nic nie mam, sam lubię czasem synth-popu[choć Jacko to po prostu pop] posłuchać.
Jacko trafił w dobry moment, wtedy nie jarano się popem i w efekcie jednak zrobił coś nowego. A teraz dzieżko coś wymyślić w tym gatunku, choć coś próbują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.
O dziwo przeczytałem całe 8 stron i co?
Muzyka wpływa na charakter i zachowanie, ale tylko jeśli człowiek jej na to pozwoli, najlepszym przykładem są dresy, no ludzie, niech mi ktoś nie powie że jak widzi dresa który na każdej części odzieży ma napisy JP czy HWDP, jara blanta i na każdego patrzy się krzywo, do tego jest wielce anty policja, i uważa że rock/metal to muzyka tylko i wyłącznie satanistyczna, oraz zaczepia metalów, punków, scene, no powiedzcie mi że na to nie wpłynęła muzyka
a mianowicie POPŁUCZYNY, ja osobiście pojękiwania i chrząkania (hh-rap, są wyjątki np. Eminem, ale Polski rap to kit, szit, i porażka ) MUZYKĄ NAZWAĆ NIE POTRAFIĘ
Oczywiście to można napisać o ateistach, zatracili się w wierze poprzez słuchanie muzyki głoszącej taką ideologię

Na emocje wpływa, i to każdy wie, Wiem że skrytykowałem tutaj Hh i rap, nie mówię że to złe, każdy sobie słucha co mu się podoba, ale jak widze Polskie teksty typu : jeb*** Policje : to mnie krew zalewa...a dzieci potem biegają z koszulkami JP po ulicy żeby budzić respekt u kolegów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2011 o 19:37, Izrafel92 napisał:

Zle zrozumialem, czy uwazasz, ze ateisci sa ateistami, bo sluchali "zlej" muzyki?



Źle zrozumiałeś, chodziło o to, że ktoś może powiedzieć iż ateiści są ateistami, bo słuchali ''złej'' muzyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, teraz rozumiem. ;)

A co do tematu. Nie, nie uwazam, zeby muzyka mogla w jakims znaczacym stopniu wplywac na charakter. To raczej charakter determinue wybor muzyki, nie na odwrot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2011 o 23:39, Izrafel92 napisał:

Ok, teraz rozumiem. ;)

A co do tematu. Nie, nie uwazam, zeby muzyka mogla w jakims znaczacym stopniu wplywac
na charakter. To raczej charakter determinue wybor muzyki, nie na odwrot.


^^^This this and this. Całkowicie zgadzam się z tym postem. Sam słucham dość dziwnej mieszanki: Głównie metal i rock ale i muzykę symfoniczną i muzykę z gier.
Nie zauważyłem aby to wpłynęło na mój charakter dlatego zgadzam się z postem powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.06.2011 o 23:39, Izrafel92 napisał:

A co do tematu. Nie, nie uwazam, zeby muzyka mogla w jakims znaczacym stopniu wplywac
na charakter.

A co powiesz o tym, jak zachowuje się wielu za przeproszeniem g***niarzy (ocenzuruję bo nie jestem pewien, czy nie łamię regulaminu) z gimnazjum (nie tylko,ale najczęściej), którzy raz posłuchali Firmy i nagle przestali bez powodu nienawidzić policję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować