48 miliardów dolarów - tyle ukradli piraci w 2007 roku

[Backstabber 0]

Matko jedyna. Te miliardy to nie jest kasa którą ukradli producentom, tylko kasą którą by ci producenci zarobili, gdyby zamiast tych pirackich gier były oryginalne. Subtelna różnica.

[Volvox 1]

Dnia 15.05.2008 o 16:44, Kocis1524 napisał:

Po pierwsze piraci nie ukradli 48 milionów dolarów. Co najwyżej o tyle więcej mogli by
zarobić gdyby ludzie zamiast ściągać poszli by to kupić w sklepie.

No czyli ukradli. Czy jak nie zaplacisz za przejazd pociagiem to znaczy ze nie okradasz przewoznika, bo nic mu fizycznie nie zabrales? Czy jak nie zaplacisz fryzjerowi to wszystko w porzadku bo go nie okradles, a jedynie nie dales mu zarobic.

[Soleila 0]

Dnia 15.05.2008 o 16:44, Kocis1524 napisał:

Po pierwsze piraci nie ukradli 48 milionów dolarów. Co najwyżej o tyle więcej mogli by
zarobić gdyby ludzie zamiast ściągać poszli by to kupić w sklepie.

Hmm.. no jak to? Jeśli codziennie kradnę bułkę zamiast ją kupić, to nie kradzież? Kradnę 49 groszy z portfela piekarza ...

[Wemidius 0]

Proszę - oto dane dotyczące Polski:

http://www.bsa.org/sitecore/shell/Controls/Rich%20Text%20Editor/~/med ia/Files/idc_studies/bsa_idc_poland_final%20pdf.ashx

(jeśli link będzie nieprawidłowy to proponuję pokasować spacje)

Wyniki? 54,2% w roku 2008. Przewidują, że spadnie do około 47% w 2011.

Proszę, niech developerzy, producenci czy kto tam jest za to odpowiedzialny - przestaną wydawać gry na komputery. Wówczas nawet w Polsce większa ilość ludzi byłaby zmuszona do ''pozostania oryginalnym''...

[143872 0]

Ciekawi mnie jaki program/gra był najbardziej piracony, pewnie Vista i Office.

[Volvox 1]

Dnia 15.05.2008 o 16:31, Zaitsev napisał:

"Dlaczego nie ma GTA IV na peeeeceeeeeety?" :)

Nie bojta sie. Roman pogada i zalatwi GTA na PieCyka ;)

[NecroVisioneR 0]

Okropna statystyka 48 miliardów!?! Żeby nie oni to posiadacze PC juz teraz graliby w Gta 4 i inne gry...CZy producenci gier nie mogą ich aż tak zabezpieczyć aby ci piraci nie złamali zabezpieczeń?!

[dante1007 0]

Jeśli branża gier na Pc umrze to stanie się to samo z gigantami produkującym podzespoły do komputerów, gracze na tym nie stracą bo wszyscy przesiądą się na konsole. Kto kupi kartę graficzną za 2 tys zł do pisania w word.

[QandQ 0]

O, kurczę...
Pewnie dzieciaki zaraz zaczną bronić piractwa, że to tylko propaganda wrednych i złych kapitalistów...

A w czołówce nie ma Polski? [szok]

[Volvox 1]

Dnia 15.05.2008 o 16:54, Dincooo napisał:

Proszę, niech developerzy, producenci czy kto tam jest za to odpowiedzialny - przestaną
wydawać gry na komputery. Wówczas nawet w Polsce większa ilość ludzi byłaby zmuszona
do ''pozostania oryginalnym''...

Jak przestana wydawac to dostepne beda tylko pirackie, wiec chyba tylko wzrosnie ;)


PS. Na konsolach piractwo tez jest.

[Slappy 0]

I niech mi ktoś nie mówi że GTA IV jakby wyszło na PC to R* by zarobił ogromne pieniądze.

To jest po prostu bzdura.

Już praktycznie żaden developer wydając grę na PC dużo nie zarobi.

[Cmq 0]

Dnia 15.05.2008 o 16:42, sig. napisał:

Wie ktoś jak to liczono? tzn ile % piratów policzono jako "kupił by oryginał"

Ilość kopii pobrana w stosunku do kupionych zapewne

[Sarturias 0]

Ciekawe ile piraci ukradli producentom i tym innym grając na piratach na konsolach. W Polsce niestety jeszcze mało kogo stać na oryginalną grę na konsolę chociaż idzie coraz lepiej ze sprzedażą oryginałów. Myślę, że biorąc pod uwagę całość gier wydanych w Polsce na PS/Xbox to więcej kasy ukradli konsolowcy niż PeCetowcy z racji tego, że gry na kompa są już w miarę tanie...

[Volvox 1]

Dnia 15.05.2008 o 16:56, Meykan napisał:

Już praktycznie żaden developer wydając grę na PC dużo nie zarobi.

Rzeczywiscie - Blizzard przeniosl pracownikow z dzialu developingu gier, to dzialu żebrania na ulicach ;)

[Wojman 4]

Ciekawe jak wykonano te badania. Producenci narzekjaja jakie to piractwo jest rozpowszechnione i ile oni na tym traca. A tym czasem nie robia NIC, zeby skale tego zjawiska w znaczacy sposob zmniejszyc. Dla przykladu chcialem sobie niedawno kupic plyte z muzyka z filmu Batman: Początek, bo bardzo mi się ona podobała. Zacząłem szukać w dużych sklepach typu Empik i Media Markt, niestety płyty tej nie znalazlem. Zaczalem wiec czukac w internecie w sklepach muzycznych oraz na aukcjach internetowych i znow krazka tego nie znalazlem. W koncu w pewnym sklepie internetowym znalazlem zestaw film Batman: Poczatek oraz plyta z muzyka. Cena bagatela tylko 119 PLN + koszty przesylki. Zeby bylo smieszniej za sam film zaplacilem w sklepie 20 PLN. Przepraszam, ale 100 PLN za plytke z muzyka to chyba duzo, dlatego nie kupilem. W koncu stwierdzilem, ze wogole plyty tej nie bede kupowal. Gdy bylem w Empiku znalazlem plyte z muzyka z filmu Czekolada. Film bardzo mi sie podobal, muzyka zreszta tez. W kazdym razie pudelko z plyta bylo dosc oryginalne, bo nie w plastikowym opakowaniu tylko w jakims cieniutkim kartonie. A na pudelku napis "specjalna niska cena" - 79.90 PLN. I znow - plytki nie kupilem.

[BlekDef 0]

Dnia 15.05.2008 o 16:43, DjSerek napisał:

Według mnie takie statystyki nie mają sensu :\ , bo jeśli ktoś coś ściągnął to nie znaczy
ze gdyby nie bylo by piractwa to by zakupił ta grę czy też program ;P.

Prawda. Zysk, który osiągnęliby producenci, gdyby nie było piracta stanowiłby zapewne marny % z tej kwoty. Reszta po prostu poszukałaby alternatywnych darmowych, bądź tańszych programów o tym samym działaniu.

[Bambusek 8]

Dnia 15.05.2008 o 16:54, Dincooo napisał:

Proszę, niech developerzy, producenci czy kto tam jest za to odpowiedzialny - przestaną
wydawać gry na komputery. Wówczas nawet w Polsce większa ilość ludzi byłaby zmuszona
do ''pozostania oryginalnym''...

I co to da? :|

"Przestańcie robić gry na PC, wtedy wszyscy będą szczęśliwsi a świat lepszy" - jasne. Czysta utopia. Raz - w Trzecim świecie prędzej w ogóle przestaną grać (inna sprawa, ze to bardzo ciekawe. Konsole to ponoć takie taniutkie, takie super, a tu kraje najbiedniejsze przodują w piractwie na te drogie PC za kilka tysięcy. Magia normalnie). Zresztą ta suma jest zawyżona właśnie przez to, ze liczą Armenię, Zimbabwe, Azerbejdżan. Tam ludzi na gry nie stać, więc producenci i tak by nie zarobili, bo nikt by ich produktu nie kupił.

Dwa - zabierz granie na PC i rozwój technologiczny spowalniasz o dobre kilka lat. Nie ma gier na PC = nie ma potrzeby wynajdywania i produkowania kolejnych generacji kart graficznych, procesorów, nowych kości pamięci. Ucierpią na tym również konsole, bo dłużej będzie trwało opracowanie technologii pod kolejne generacje. Łatwiej i szybciej ulepszyć coś sprawdzonego na innym polu niż robić od zera.

[QandQ 0]

Dnia 15.05.2008 o 16:56, Meykan napisał:

Już praktycznie żaden developer wydając grę na PC dużo nie zarobi.

A Blizzard i jego World of Warcraft to pies?

Dnia 15.05.2008 o 16:56, Meykan napisał:

PS. Na konsolach piractwo tez jest

Ale niestety mniejsze...

A co do dowcipu Zaisteva: mam dość już tego @#@$%#@%$%#^#@^$&$#$ prymitywnego GTA. Wolę Settlersów.

[S1G 0]

Dnia 15.05.2008 o 16:57, Cmq napisał:

Ilość kopii pobrana w stosunku do kupionych zapewne

jeśli zależało im na znacznym zawyżeniu kwoty to zapewne tak.

[Wemidius 0]

Dnia 15.05.2008 o 16:56, Volvox napisał:

Jak przestana wydawac to dostepne beda tylko pirackie, wiec chyba tylko wzrosnie ;)

Źle się wyraziłem - nie chodziło o wydawanie, tylko ogólnie o tworzenie. Gdyby gier nie było - nie byłby co piracić :). Oczywiście jest to bardzo drastyczne podejście z mojej strony (i pewnie piszę tylko pod chwilowym impulsem - nie chciałbym żeby rynek gier na PeCety upadł), ale sądzę, że jednak na takim Xboksie 360 piractwo jest mniejsze. Choć kto wie...?

Dnia 15.05.2008 o 16:56, Volvox napisał:

PS. Na konsolach piractwo tez jest.

Jak wyżej. Przerabiając konsolę traci się bardzo ważne udogodnienia - gwarancję i możliwość gry przez internet. Hmmm... W sumie można powiedzieć, że Microsoft podjął dobrą decyzję czyniąc Xboksa 360 tak awaryjnym - być może dzięki temu ogranicza się piractwo? :) (Żeby nie było - to był żart..)